Skocz do zawartości

artozi

Members
  • Liczba zawartości

    154
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana artozi w dniu 20 Październik 2011

Użytkownicy przyznają artozi punkty reputacji!

1 obserwujący

Miasto (opcjonalne)

  • Miasto
    Poznań

artozi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

36

Reputacja

  1. Zawsze z utesknieniem oczekuje twoich prac i nigdy nie zawodzisz. Pelen sukces!
  2. Jestem po raz kolejny pod wielkim wrażeniem. Jak ty to robisz?:) Z prostych kompozycji wychodzą magiczne rzeczy. Zazdroszczę tekstur i bogatego niewymęczonego detalu.
  3. Rzadko to mówię innym rysownikom, bo sam to niechętnie słyszę czasami od zwykłych zjadaczy sztuki, którzy z grafiką obcują tylko w postaci znaków drogowych, jednakże aż ciśnie się na usta: nicponim, "co ty masz w głowie..." Dobra beka z tymi staruchami!:]
  4. Lej mi ten miód na oczy! Niech się lepią, bo mi dobrze z tym. Oby tak dalej!
  5. Kiedyś usłyszałem fajną rzecz - rysunek powinien wyglądać na skończony na każdym etapie. Nie oznacza to oczywiście, że kiedykolwiek ci wezmą kartkę sprzed nosa to ma być dzieło sztuki. Ma być po prostu "mniej", ma prawo mieć szkicowe kreski, jednakże wszystkie ruchy ręką docelowo powinny być troskliwe i poszukiwać formy. Z gryzmołów czasami się fajnie wyciąga dziwne kształty, ale po co to zostawiać w totalnym syfie? Na śmietniskach też leżą ciekawe rzeczy, ale trzeba je stamtąd zabrać i naprawić by nabrały wartości. Zatem jeżeli zakładasz, że masz na dany szkic 10 minut, to traktuj go tak starannie jak tylko potrafisz przez te 10 minut. Najlepsze ćwiczenie to rysować tuszem, tam nie ma wybacz i wymówek.
  6. A mi się z kolei właśnie kreska niezbyt podoba. Robisz bardzo dużo niepotrzebnych kresek, a najgorsze są te mechaniczne, które już totalnie nic nie wnoszą od rysunku. Pewnie uważasz, że zapełnia to w jakiś sposób rysowany obiekt, ale dużo więcej zyskasz jeśli sie przyłożysz przez następne 10 minut i spróbujesz zasugerować materiał/fakturę. Uwaga, polecam książkę http://www.amazon.com/Drawing-Lessons-Great-Masters-Anniversary/dp/0823014010 Tłumaczy ona proces myślowy mistrzów oraz dlaczego ich linie choć nie zawsze poprawne pomagają w opisie formy. Szkic linearny może być elegancki nawet w takim rozedrganym wydaniu i jesteś już za dobry, by je traktować po macoszemu.
  7. Jaki dziwny stwór, ale podoba mi się! Zamiast łapek ma rurki wydechowe zakończone nawet tłumikiem. Z pewnością wydawałby dźwięk niemniej ciekawy od dużego fiata. Bardzo ciężko mi ocenić jego wielkość, bo ani się zza chmury ten drugi nie wyłania, ani żaden ptak nie przelatuje, ani latawca. Pod kątem waloru jest trochę miszmasz, przez co się sylwetka pierwszego stworka gubi. Kolory bardzo sympatyczne:) Pozdrawiam
  8. Jaka miazga!!! Tymi pracami przypieczętowałeś status full pro. Zresztą chyba sam się trochę przyznajesz do tego, bo się w końcu podpisałeś z imienia! Najbardziej mi imponuje u ciebie zintegrowanie zdjęć z malowaniem, efekty fotograficzne (blury, przepalenia, szumy itd) oraz oczywiście gęsty klimat. Po prostu szał w klapkach.
  9. Drogi nicponiu, jesteś mistrzem klimatu i sporo się od ciebie uczę:) Ostatnio jestem również zafascynowany defektami kamery, które u ciebie świetnie pasują! Twoją marką stają się panoramiczne ujęcia i nie wyobrażam sobie ich lepiej zrobionych. Tylko podziwiać i czekam na więcej!
  10. Matko Bosko Czestochosko. Nie wiedzialem ze sie tak da... ot co. Pozdro:)
  11. W powiekszeniu detal powala! Swietnie zintegrowales calosc, bo wszystko ma jakby podobna jakosc. Jesli to mialo wygladac jak screeny wyciagniete z wewnatrz samej gry to ja to kupuje:) Druga sprawa to sceneria w Uncharted z tego co wiem, bo nie gralem, opiera sie raczej na niebieskim niebie i ostrym sloncu, a te raczej nie maja tego sci-fi smaczka, ktory zawsze mi sie u ciebie podobal. Wyszlo dynamicznie , spojnie, oswietlone naturalnym swiatlem. Zgodze sie, ze raczej to wyglada jakbys byl ograniczony wymogami dopasowania sie do zastanej stylistki, ale i tak mocne sa te arty! Widac jak na dloni, ze twoje prace to nie tylko efekty, wybuchy, realistyczne swiatlo, ujecie czy detal, ale rowniez to czego tutaj zabraklo - intuicyjnej malarskosci. Czekam na szkice z reszta ekipy;)
  12. Jakie tam offtopy. Uwielbiam filozoficzne dysputy! To one wlasnie nadaja sens temu co robimy. Gdyby ktos kiedys nie zanegowal rzeczywistosci to bysmy wszyscy tkwili w realizmie. Oczywiscie odnosze sie do tak starych kwestii jak malowidla jaskiniowe - ci dopiero mieli leb! Bo to co oni zrobili polegalo na interpretacji. Byc moze byla ona intuicyjna, ale niewazne - zinterpretowali rzeczywistosc na zupelnie osobisty i inteligentny sposob. Manifesty w historii malarstwa potwieradzaja tylko to, ze o tym trzeba gadac. I trzeba wiedziec o czym sie mowi. Problem sie pojawia, jak probujemy znalezc zdanie najsluszniejsze. Nie czuje sie super majac internet, jest wrecz przeciwnie. Z pewnoscia bylbym szczesliwszy gdybym pozostal na poziomie: "Mateusz z 3b zajebiscie rysuje:p" Dla jakiegos tam kominiarza czy biznesmena rzeczywiscie robimy to samo - rysujemy. Ale jako branzowcy zaczynamy wylapywac subtelnosci, ktore nas oddzielaja. Dziwie sie, ze tak napisales n-pigeon, ale moze faktycznie z punktu widzenia odbiorcy tak to prosto wyglada. W koncu jako ludzie mamy dar pojmowania abstrakcji - to jest oko to jest nos, a czy krzywo czy nie, to detal. Sedno sprawy pozostaje przekazane. Jednak jest jeden czynnik o ktorym zapomniales, ze jednak wieksza (ryzykuję) czesc spoleczenstwa jest wrazliwa na jakosc sztuki, rowniez bez teoretycznego przygotowania. Lubie wierzyc ze nie robimy tego samego i to co wylapujemy my (i czesto nazywamy) dla innych jest rozumiane bez slowa. Lubie rowniez myslec ze jednak mamy czym sie popisac, bo bym ci wymienil conajmniej kilku inicjatorow czegos czego nie widzialem nigdzie - android jones, levi hopkins i nie chce mi sie myslec dalej:P Kadzy z nich bedzie mial oczywiscie kopistow (tanich backupowcow), ale jednak oni to wszystko pchaja do przodu i nie stoimy w miejscu. Mullins czy Frazetta wyrobili sobie charakterystyczne marki nieprawdaz? Napewno nie obojetnoscia na roznorodnosc stylow/technik i tematow. Oni dali popis:) A tak w ogole to dzieki za porade:) Zdecydowanie wezme ja sobie do serca, by dodac jeszcze wiecej minimalizmu w moich skomplikowanych kompozycjach. A co do kolejnosci to nie mam zamiaru komukolwiek jej narzucac. Ale chcialbym by bylo jeden glowny focus o czym mi przypomniales. THX! Pozdro:)
  13. Tez mi sie podoba:) Troche zaspany ten smoczek, ale czuc ze jest w powietrzu i wykonuje jakis manewr. Ode mnie male spostrzezenie - jego oswietlona strona jest na jasnym tle, a jego zacieniona na ciemniejszym, oslabiajac czytelnosc sylwetki, dlatego musialas pojsc w tak mocny zolty, zeby ja wydobyc. Odwazny zabieg i dziala zaskakujaco dobrze:) Gdybys dala np. gore za glowa smoka, to odrazu by pieknie wyskoczyla. W czerni i bieli miniaturka tej pracy traci czytelnosc. Nie jest to wymog konieczny, ale w wielu ilustracjach uzytkowych bardzo przydatny.
  14. rice, dzieki za opinie. Ta praca to jest srogi eksperyment ze skalą i nie do konca dopialem swego i nie chce jej bronic. Pokaze tylko refke, ktora troche oddaje moj zamysl: http://farm4.static.flickr.com/3063/3010849095_aeab643004.jpg - ujecie tele, ale sie gdzies ten feel po drodze zapodzial. CUKIERASS - nope;P no popatrz, musiala mi sie ostro wryc w pamieci, bo powstala w wyniku zmieszania kilku innych inspiracji. telthona - haha, no moj moj:) Nigdy nie myslalem ze zachacze o taka tematyke, ale jak zrobilem szkic to mnie tak zaintrygowal, ze poszedlem dalej w tym kierunku. Czesto robie 5,10 szkicow i koncze 4 z nich i tak o to powstaje powoli portfolio. Bardzo dobra metoda do kazdej pracy - zadziwic nie tyle innych, co samego siebie. Wyzwania siebie na pojedynek daje najwiecej satysfakcji. To jest jedna z tych epickich scen, ktore mi sie przejadaja w momencie jak sam je sprobuje. Co do krasnoludzicy to fakt, jest mniej powazna niz inne moje prace, ale wlasnie dlatego ja lubie. Sam w zyciu nie jestem az tak powazny, wiec musze czasami wyluzowac w teczce;) Poza tym trafilem idealnie w preferencje klienta:) Nastepnym razem dam wiecej swiatla na piersi, bo wam za bardzo te nogi uwage przykuwaja. noiprox - krasnoludzica Cie pozdrawia! Rotcore - tak to sie wlasnie ma odbywac, nastepuje ewolucja koncepcji a nie rewolucja. Nic w historii sztuki praktycznie nie wzielo sie z niczego, takze mnie nie bola zadne porownania. Swiadomie nie zzynam nigdy to sumienie mam czyste. Boli mnie predzej jak ktos zaczyna porownywac do stylu innego artysty. Jednak wtedy to i tak jest raczej wynik popularnosci niektorych marek, anizeli mojego plagiaryzmu. Nie uwazam by styl byl cecha wrodzona charakteru, stad porownywanie stylu jest dla mnie niebezpiecznie bliskie z nazwaniem kopistą. Sztuka jest otrzymac tak indywidualny jezyk wzornictwa, kolorow, kreski itp, ze nawet jak zrobisz redesign TRONa to bedziesz widac, ze to twoj. A jak ktos bedzie chcial uproscic to powie, ze to scena z TRONa i tyle. Bardziej spostrzegawczy dostrzeże w czym lezy moc takiej pracy. W erze internetu schematy wytwarzaja ci najbardziej znani. Wniosek? Zzynac z mniej znanych i udawac oryginalnego:P
  15. Jan7 - dzieki:) Kalberos - praca ze statkami ma juz swoje miesiace, ale nei chcialem jej poprawiac, bo juz mi skisla:] Mialem tam sporo problemow z oddaniem skali i odleglosci i dobrze ze to wylapales. Wiecej przestrzeni - ciagle to sobie powtarzam, thx! Rotcore - w takim postwojennym swiecie jak tamten musialo sie znalezc troche brudu:) demona moze nawet przerobie, bo to o czym mowisz mnie nie draznilo, ale na potrzeby portfolio moze warto. Statki racja - wtedy mialem manie ostrego wycinania warstw. A co do dziwnej pozycji to chyba nigdy nie byles magiem ziemi:P Bombadil - stary, dzieki za dodanie otuchy;) nicponim - wszystko jasne, rady dobre. Musze sprostowac ze na ostatniej pracy miala byc postac krasnoludzicy w scisle okreslonym stroju. Moze ciezko to widac, bo w wyniku opisu zlecenia krasnolud stracil wiekszosc cech krasnoluda. Pozdrawiam:) Mateusz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności