Zgodzę się ogólnie z Sebastianem, że w tych portretach za dużo krechy, a za mało plamy. Unikaj też takich grubych, ciemnych krech na krawędziach jak u Anthonego, bo wygląda to trochę jak komiksowy kontur. A w tym przypadku to powinno być szersze (jako terminator cienia) nawet z lekkim rozjaśnieniem przy krawędzi już.
Ale najważniejsze, że był fun przy rysowaniu!
Offtop: Sebastian zrobił zdjęcie ołówków i pustej kartki, pewnie jakimś ej ajem wygenerował rysunek Hopkinsa i myślał, że się nikt nie sczai 😛