Trochę nie kumam czemu niektórzy się tak mocno spinają. Nie wiem czy dobrze rozumiem założenia legend, ale odbieram je jako pastisz różnych gatunków filmowych z mocnym przymrużeniem oka. Do tego, to dobre przygotowanie do czegoś poważniejszego (bo chyba trudno byłoby zaistnieć Wiedźminowi w takiej konwencji, przynajmniej w Polsce, a już na pewno na tym forum ;-))
Załóżmy, że mam takiego wieloryba klienta jak Allegro, które wykłada dużą kasę i chce zrobić swoją reklamę. Pozwala na formę i rozmach w FX jakiej w Polsce nie było a do tego top aktorzy. Po pierwszym odcinku ilość osób która to obejrzała jest zdecydowanie większa niż zakładano. Na pewno ma to swoje przełożenie na samą reklamę Allegro. Nie ma?
To teraz co? Nie robić więcej bo jest garstka ludzi którym się to nie podoba? No sorry. Miałby to głęboko wiadomo gdzie ;-)