Piękne! Tylko do tych broniących się rycerzy miałbym taką drobną uwagę. Zwykle schody w wieżach obronnych zawijały się w drugą stronę, właśnie z powodu problemu, który jest dobrze widoczny na ilustracji - atakujący ma tu pełną swobodę operowania prawą ręką podczas kiedy broniący (o ile nie są mańkutami) są ograniczani przez oś schodów i muszą niejako atakować "zza winkla" co jest niezwykle trudne. Ale to tylko k'woli poprawności historycznej, chociaż oczywiście takie wieże również się zdarzały, to jednak były zdecydowanie mniej popularne.