demigott

Zastosowałem się do rad i wyrenderowałem jeszcze raz, oczywiście po poprawieniu kilku materiałów. Jeśli ktoś ma ochotę się do czegoś przyczepić, skrytykować, z chęcią wysłucham - nie tylko do wizualizacji, ale ogólnie, projektu czy kompozycji (miałem natchnienie żeby zrobić na rozgrzewkę jakąś czarną sypialnie, wyszedł jednak living room). Zauważyłem też sporą różnicę podczas przeglądania zdjęć na różnych monitorach... miażdżącą wręcz. Wciąż w niektórych miejscach pojawiły owe plamy - przynajmniej na moim obecnym monitorze są dość widoczne. Czy oprócz niedoświetlenia istnieje jakiś inny powód? Podbiłem trochę ISO na kamerach. Jeśli będę miał ochotę, to może wrócę do tego projektu, żeby jeszcze go nieco podkręcić. Pomieszały mi się też proporcje tych ramek na ścianach, ale 4 rendery szły przez prawie 2 doby, więc na razie odpuszczę. Zamieszczam ustawienia Global DMC o których wspomniał skalpel3d. Pozdrawiam

Kilka rad ode mnie: -pozbądź się trzeciego punktu zbiegu przez opcję "vertical shift" na kamerze, poza tym sam kąt kamery w tym ujęciu jest trochę zbyt ostry -popracuj nad materiałami, posadzka chyba jest typu 'glossy' ale nic nie odbija, telewizor też powinien mieć jakieś odbicie, wygląda teraz jak czarna dziura -modelując meble sfazuj lekko krawędzie opcją "charmfer" bo te które tu masz, wyglądają na bardzo ostre -ten kwiatek w kącie jakoś taki mało realistyczny

Dzięki skalpel za rady. Na pewno się zastosuję i po paru ulepszeniach wyrenderuję jeszcze raz. Dodam w poście ustawienia v-ray, jakby się coś rzucało w oczy, daj znać. No i dzięki za ten obrazek, w sumie postprodukcję zrobiłem na "odpie*** się" bo już szedłem spać, ale dobór adjustments w PSie to jednak sprawa najwyższej wagi.

Witam. Z 3ds maxem bawiłem się już jakiś czas na studiach i potem pracując chwilę w biurze projektowym, natomiast ostatnio zacząłem robić jakieś proste wnętrza żeby przypomnieć sobie wszystko po długiej przerwie, i nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. W pewnych miejscach na renderze robią się plamy, oka tutejszych forumowców na pewno dostrzegą gdzie, czyżby te plamy pojawiły się z powodu niedoświetlenia? braku wystarczającej ilości światła? A drugie pytanie brzmi, w jaki sposób mogę zwiększyć jakość obrazu - mój rendering po przybliżeniu szybko robi się ziarnisty. Jak oglądałem inne projekty, to są dużo lepszej jakości. Rozdzielczość +/- 3000:2000 to już chyba wystarczająco jeśli ma to być prosty projekt wnętrza? Zwiększyłem też ilość subdivs w light cache, oraz zmniejszyłem sample size. Czy jest jeszcze inny sposób? (teraz jeszcze przyszło mi jeszcze do głowy, że w niektórych wypadkach mogłem użyć tekstur o wyższej jakości) Załączam wstępne rendery - w PSie tylko podkręciłem trochę krzywe. Aha, software itd., 3ds max 2016 + v-ray (ściągnąłem skrypt v-ray physical camera ze starego maxa bo tej nowej wogóle nie ogarniam), Photoshop. Ustawienia to v-ray sun + sky, irradiance map + lt cache. Dużo w tej scenie gotowych modeli ściągniętych z neta i pozyskanych w czasie studiów, w pracy. Pozdrawiam