teczka 2d Teczka 2D: Tonic

UWIELBIAM taki wlasnie styl - wielkie dzieki za filmiki. Generalnie nie jestem w stanie zapamietac wiecej niz 5 brushy z zestawu wiec w twoim bym sie pogubil natychmiast, ale ladnie dajesz rade. Niezobowiazujaca prosba - jakbys kiedys nie mial co robic ;) - moze walnalbys jakies enviro w typie duzo zielonego (dzungla, las). Tak malowane jak ty to robisz, z tym wyciaganiem ksztaltow z chaosu. A jeszcze jakbys filmik zrobil do tego to po prostu :* ;)

Czrnobiale tez miodne. Rzadko trafiam na cos co az tak bardzo by mi sie spodobalo. Gratuluje skilla.

Bardzo zacna galeria i styl malowania. Jedna uwaga jaka mam do niemal wszystkich twoich prac to to, ze sa zbyt "zaszumione". I to nawet nie chodzi o szum doslownie tylko o ten nawal detali, faktur, kreseczek itp itd. Jakbys miejscami robil bardziej jednolite, spokojniejsze plaszczyzny dalo by to miejsce na spoczynek dla oka, jednoczesnie podkreslajac wazniejsze, bardziej zdetalizowane obszary.

Takie moje dwa grosze ;]

Omen - ale czy aby kontrast wtedy nie bylby zbyt duzy, czy te spokojniejsze kawalki nie zaczelyby wygladac troche z innej bajki, jak wklejone? Pewnie zalezy od wykonania... Ale fajne te szumy sa, takie to wszystko nerwowe, nieuporzadkowane.

Nezumi- Dokładnie. Wydaje mi się że właśnie to wszystko powoduje, że jesteśmy prawie pewni, że zrobił to Tonic :)

Popatrz na ten szybki over Nezumi (sorry Tonic ze tak bez pytania :P)

 

 

Uspokoilem troche sciany budynku i bum - zobacz jak wnetrze hangaru sciaga teraz twoja uwage. Teraz doceniasz bogate faktury i drobniutkie detale, bo sa wlasnie w kontrascie z powierzchniami spokojniejszymi.

Moze to byc kwestia gustu ale wlasnie przez kontrastowanie roznych rzeczy ze soba sporo mozna ugrac w obrazku.

Ja kupuje ten over

Pewnie wiesz co piszesz Omen ale teraz trzeba było by i środek uspokajać by spójność zachować, jak dla mnie obie wersje są ok skupił bym się co najwyżej na czystym detalu miejscami by oko było gdzie zawiesić, serio nic więcej temu nie trzeba

ten over to ciekawy argument. Uriel - wlasnie o to chodziło by jedno uspokoic a drugie nie.

Nie rozumiem gdzie w tym overpaincie jest utracona spójność. Działa dalej bo mimo uspokojenia fragmentów wokoło postać i maszyneria za nią dalej są głównym tematem obrazka. Skoro jest focal na poziomie waloru, temperatury koloru i wielkości to czemu by nie wzmocnić jeszcze żywszą teksturą. Raczej warto szukać kontrastów niż wszystko uśredniać.

No, Omen - dziala. I w tym konkretnym przypadku ten kontrast pomiedzy zewnetrzna sciana a wewnetrznym galimatiasem swietnie sie prezentuje. Dokladnie dlatego pisalem ze zapewne zalezy od wykonania. Fajny overek, wszystko gra. Czy zadzialaloby to tez przy jakims widoczku z krzaczorami w tle? Nie wiem ale przyklad mistrzowski.

Obaj jestescie na takim poziomie, ze czuje sie jakbym rozmawial z obca cywilizacja :P Pozostaje miec nadzieje ze przybywacie w pokoju.

Powiem tak kontraścik się utworzył ładny ale w rysunku w przeciwieństwie do oryginału gryzie mnie tło za tym małym robotem. Po prostu krawędzie stały się bardzo czytelne a wnętrze nie, zawsze myślałem że to w mocnych punktach powinno być najbardziej czytelnie a może się mylę, może to kwestia gustu a mój jest taki a nie inny.

Kurcze cinot ale wyprułeś do przodu :) super

 

fajna technika wykonania taka swobodna bez zbędnego kombinowania sam chyba takie luźne art porobie dla zabawy :)

 

A powiedz jak się robi ten trik z liniami i perspektywą co robiłeś ( to kułeczko ) pewnie głupie pytanie ale ja jestem zielony w takich trikach w ps :)

 

 

Kliknij na ikonę (1), w niej masz zestaw do rysowania prostych figur z ścieżek, potem wybierz narzędzie do rysowania wielokątów (2) i ustaw odpowiednie parametry - liczbę kątów (sides), zaptaszkuj opcję Star żeby figura przybrała formę gwiazdy i na koniec wklęsłość boków na 99% (indent sides by). Możesz jeszcze ustawić promień (radius) i dodać predefiniowane ustawienia do paska Tool presets, pod 4 masz ikonę do dodawania.

 

Dodam jeszcze, że można robić kilka różnych rzeczy z taką gwiazdą - na przykład zrobić z tego zaznaczenie (przy odpowiednich ustawieniach, oczywiście) lub obrysować (trzeba uprzednio ustawić pędzel). Można też transformować całość lub poszczególne ramiona (masz gdzieś na dole paska narzędzi strzałki do edytowania ścieżek) dla skali lub proporcji.

 

kiepski jestem jezeli chodzi o photoshopowe tricki;/

 

Jeśli tak uważasz, to myślę, że po prostu nieszczególnie potrzebujesz trików :)

 

Generalnie nie jestem w stanie zapamietac wiecej niz 5 brushy z zestawu wiec w twoim bym sie pogubil natychmiast, ale ladnie dajesz rade.

 

Ale ja też korzystam tylko z kilku pędzli, około 5-8. Po prostu nie wykasowałem zbędnych pędzli :)

 

Niezobowiazujaca prosba - jakbys kiedys nie mial co robic ;) - moze walnalbys jakies enviro w typie duzo zielonego (dzungla, las). Tak malowane jak ty to robisz, z tym wyciaganiem ksztaltow z chaosu. A jeszcze jakbys filmik zrobil do tego to po prostu :* ;)

 

Ło, dżungla to też nie taki łatwy temat dla mnie. Żeby zrobić dobrze wyglądającą kupę zielska, możesz albo zrobić realistycznie, albo impresjonistycznie. Ponieważ do realizmu trzeba rysować przerażającą ilość detali, używam drugiej opcji. Ale żeby to działało, trzeba sporo poobserwować rzeczywistą roślinność i zastanowiać się, np. jakie i w jakich miejscach występują kolory, w jaki sposób "paczki" liści się układają, jak wyglądają odbicia światła na liściach, prześwietlenia liści widoczne od spodu. No i ażurowość roślin też jest istotna, tzn. żeby było widać trochę gałęzi, struktury podtrzymującej liście. Z roślinami miałem sporo do czynienia - jak byłem młodszy, to łaziłem po lasach z stawami i żeremiami bobrów, plus uprawiałem hodowlę, m.in. owadożernych gatunków. To mi ułatwia, chociaż dalej nie czuję się tak dobrze przy malowaniu zielsk. Filmik, ok, zrobię.

 

Popatrz na ten szybki over Nezumi (sorry Tonic ze tak bez pytania :P)

 

 

Uspokoilem troche sciany budynku i bum - zobacz jak wnetrze hangaru sciaga teraz twoja uwage. Teraz doceniasz bogate faktury i drobniutkie detale, bo sa wlasnie w kontrascie z powierzchniami spokojniejszymi.

Moze to byc kwestia gustu ale wlasnie przez kontrastowanie roznych rzeczy ze soba sporo mozna ugrac w obrazku.

 

Hej, dzięki że to nadmalowałeś - daje to do myślenia. Spłaszczenie ścian bezsprzecznie przerzuca uwagę na wnętrze, ale tu miałem mieszane uczucia - jakby doszedł kolejny kontrast - ściany są czytelnie zdefiniowane, natomiast wnętrze już nie, kontrast jakby spotęgował chaos. Może gdyby nieco zdefiniować wnętrze, tj. wstawić kilka rozpoznawalnych elementów, takie jak zegary czy interfejsy komputerowe, to całość pewnie zgrałaby się elegancko. Oczywiście to też moje dwa grosze, rysowanie u mnie to w 80% wyczucie ;)

 

 

 

 

Po tych prackach myślę, że czas zabrać się za rysowania mięsnych organizmów - drętwo się czuję przy rysowaniu organicznych form. Miała wyjść delikatna kobieca twarz, a wyszło odwrotnie, hehe. Brakuje mi też przećwiczenia militarnych detali - poleci mi ktoś jakieś dobre komiksy lub strony z zdjęciami i wyjaśnieniami dotyczącymi militarnych obiektów?

Parę portretów. Zdecydowanie potrzebna mi korekta/krytyka. Pierwsze dwa portrety są sprzed 2 miesięcy, pozostałe zrobiłem w ciągu ostatnich paru dni. Myślę, że najgorzej mam z umieszczaniem części twarzy w odpowiednich miejscach. Tony też wymagają poprawy - niektóre twarze wydają mi się być wprost gliniane, w szczególności drugi portret. Trzeci portret wygląda jak lalka, oczy to potwierdzają - myślę, że za bardzo starałem się żeby detale zgadzały się z zdjęciem - efektem czego malowałem to będąc napiętym, o czym tak samo można powiedzieć o obrazku. W kolejnym portrecie postanowiłem malować luźniej - ale chyba ciut przegiąłem :) Co nie zmienia faktu, że lepiej mi się pracowało jak nie martwiłem się zbytnio o dokładność. W ostatnim portrecie poszedłem na kompromis - na początku luźno, potem w miarę dokładniej. Myślę, że ta praca zajęła mi około godzinę.

 

 

Póki co, taką mam listę rzeczy do poprawek:

 

- światłocień/tony

- proporcje

- kształty brył (nie ma sensu rysować tylko na oko, znacznie łatwiej jest rysować konstrukcyjnie, z grubsza chodzi o to, że myślę o bryłach jako prostych figurach geometrycznych lub ich mieszanki).

Lepszą opcją będzie malowanie z lustra. Zblokowanie sobie mordeczki "kształt bryły" 2d low poly model w perspektywie.

Potem proporcje i na końcu światłocień. Jeśli wszystko się wcześniej broni to światłocień to tylko wisienka na torcie :)

Cieszy mnie, ze jest to teczka w ktorej jest na czym zawiesic oko.

Enviro i industrial design ida ci zdecydowanie lepiej, jak postacie, aaale wszystko jest do nadrobienia. Pierwsza mordka bardzo mi sie podoba, czyzby inspirowana tym?

 

P.S Rada od Marka jest nieoceniona uwaga, u Mullinsa tez draznilo mnie to, ze niektore prace byly "przegadane" pomimo swej prostoty.

 

Edytowane 10 Wrzesień 2010 przez ICE

Lepszą opcją będzie malowanie z lustra. Zblokowanie sobie mordeczki "kształt bryły" 2d low poly model w perspektywie.

Potem proporcje i na końcu światłocień. Jeśli wszystko się wcześniej broni to światłocień to tylko wisienka na torcie :)

 

O, fajne pomysły, dzięki.

 

Pierwsza mordka bardzo mi sie podoba, czyzby inspirowana tym?

 

Właściwie to nie, geneza tej pracy jest prosta - tak mi tony nie wyszły, że chciałem to zataić. Aerograf i fakturowany pędzel przyszły z pomocną dłonią :-P

 

Ale portret jest świetny - kto to zrobił? W nazwie pliku jest byjamlee, ale google nie znajduje ani Jam Lee, ani jamlee, a proponowany przez niego amerykański komiksowy rysownik Jim Lee też raczej nie pasuje.

 

Z innej beczki, dwa pliczki - pierwszy to dokument zawierający wszystkie posty Mullinsa z forum Sijun'a, na którym brał aktywny udział w latach 2000-2006. Można znaleźć sporo interesujących wypowiedzi, sam jutro odbieram wydruki do czytania na dobranockę :-P

 

http://tonic-art.com/others/mullins_sijun_posts.doc

 

Drugi plik to zestaw złożony na prośbę Uriela. Upchałem do niego najczęściej używane pędzle (głównie 7 pierwszych)

 

http://tonic-art.com/tonic_brushes_v2.rar

Z innej beczki, dwa pliczki - pierwszy to dokument zawierający wszystkie posty Mullinsa z forum Sijun'a, na którym brał aktywny udział w latach 2000-2006. Można znaleźć sporo interesujących wypowiedzi, sam jutro odbieram wydruki do czytania na dobranockę :-P

 

http://tonic-art.com/others/mullins_sijun_posts.doc

 

Mocne rzeczy. W sumie wiele nowego nie ma w sferze podstaw, bo i co może być. Maluj z natury, prostymi pędzlami, blokuj kształty, martwa natura na początek itd. Mimo wszystko rzuca na wiele spraw sporo nowego światła.

Warto poczytać.

Wielkie dzięki za pędzle.

nie mogę ci dać repy znowu a wielkie dzięki za skopiowanie tych wszystkich postów no i pędzli :)

Jeden szkic i 4 prace na etapie detalizowania, które mam zamiar umieścić w portfolio, więc bardzo, bardzo chciałbym przeczytać krytykę :)

 

 

 

 

 

 

I przy okazji, wyczyściłem dokument z postami Mullinsa z śmieci - dokument schudł o jakieś 50 stron i znacznie wygodniej się czyta http://tonic-art.com/others/mullins_sijun_posts.doc

no dla mnie miazga, dziekuje,dobranoc.

Fajne rzeczy zapodajesz, wielkie dzieki za posty Mullinsa!

nie mogę dać repa, ale również dzięki ogromne za mullinsa

Piękne arty. Zdecydowanie gwiazdkowy wątek.

Dzięki za Mullinsa i arty naprawdę robią wrażenie!

:)

 

Popraw co omen napisał i będzie gitara :)

Pięknie, pięknie. Wielkie dzięki, Omenie :)

 

nicponim, mant-raz, Varmer, serio, Fusman - dzięki!

jak sie robi takie miasto?

:)

jak sie robi takie miasto?

:)

 

Dużo klawisza Shift i warstw z trybem mieszania Color Dodge :-P Szczerze, myślę że to głównie obserwacja najbardziej charakterystycznych elementów miejskich panoram. Szczupłe i masywne budowle/konstrukcje, układ świateł (to chyba ten element najwyraźniej budował klimat miasta podczas nocy), perspektywa+przestrzeń. Jak skończę z ilustracjami, umieszczę je razem z postępówkami, mam nadzieję, że w czymś pomogą.

 

Tymczasem, skromny apdejt :(

 

Dwa szkice nadmalowane na mojej starej akwarelce (to był prezent ślubny, mam nadzieję, że koleżanka tu nie zajrzy X-D)

 

 

Kilka rysunków postaci (stwierdziłem, że bez umiejętności porządnego rysowania postaci, nie ma co marzyć o łatwości w ich malowaniu)

 

 

(temat: jakiś pejzaż science fiction)

 

1. biorę zdjęcie z górami - na dole byłą łąka, w tle góry. Deformuję zdjęcie w dosłownie przypadkowy sposób - obracam, wycinam kawałki, kopiuję fragmenty w różne miejsca i nakładam parę pociągnięć żeby praca zasugerowała mi perspektywę/formy

 

2. ponieważ nie miałem bladego pojęcia co dalej zrobić (nie mogłem kolażu z czymkolwiek), znów deformuję. Tym razem użyłem narzędzia do klonowania, z pędzlem o kształcie jakiegoś industrialnego budynku (chciałem czegoś innego niż zwykłego okrągłego pędzla lub aerografu żeby było więcej przypadkowości)

 

3. dalej mi klapka w głowie nie otwiera, więc nakładam trochę kolorów pędzlem i warstwami korygującymi (Overlay lub Color Dodge) i dodaję jakieś industrialne kształty. Powoli mi coś świta w głowie, więc idę tędy. Ustalam horyzont i układam parę linii perspektywicznych. Ażurowe fragmenty oraz masywne formy/płaszczyzny i zgniły, ciemny zielony, żółty oraz brudny szary to elementy często kojarzone z industrialnymi miejscami.

 

4. pracę odwracam w pionie dla złamania rutyny. Potem zwyczajne detalizowanie i koloryzowanie. Ale tym razem przeginam z kolorem i kontrastem, więc żeby szybko wszystko wyrównać...

 

5... nakładam warstwę z mapą gradientową (Gradient Map). Po jej ustawieniu, widoczne są tylko dwa kolory i kontrast jest nieco mniejszy

 

6. przeźroczystość warstwy z mapą gradientową zmniejszam do jakichś 50% i w ten sposób osiągam kompromisowe rozwiązanie między przekoloryzowaną i jaskrawą opcją, a stonowaną.

 

7. detalizuję - kratownice, przewody zasilające, od kibelków, struny podtrzymujące, barierki, wzorki na ścianach, kilka punktowych oświetleń o różnych kolorach, wycinanie nowych form w tle

 

8. ponieważ jest dla mnie tu pustawo i często popadam w megalomanię, powiększam płótno w pionie ponad dwukrotnie, kopiuję do dołu to co do tej pory narysowałem, zdeformowałem i użyłem narzędzia do klonowania. Robię to, aby szybko zróżnicować połówki

 

9. wypadałoby ładnie określić perspektywę, rysuję gwiazdę (gdzieś na poprzednich stronach napisałem jak to zrobić) i od razu widzę, co muszę poprawić oraz dodać.

 

10. dziubdziu, dziubdziu i światełka na budynkach na dalekich planach ;)

 

11. megalomania piszczy - rozszerzam płótno w poziomie

 

12. a praca obecnie tak wygląda. Mam przeczucie że czegoś brakuje po lewej dla wyważenia kompozycji, ale jeszcze nie wiem co. W takiej sytuacji często tworzę nową warstwę i maziam pędzlem aż mi w głowie coś kliknie.

No Tonic, bo grunt to mieć plan. Nieprawdaż? :)

Dzięki za te stepy.

Dziewczyna w prawym dolnym rogu przypomina mi moją znajomą. :P

 

Z Mocą, Daniel.

Świetny tuto-stepbystep do industrial enviro. Ja jakoś nie umiem się przełamać do zaczęcia maziania w ten sposób. Zawsze wolę żeby wszystko z "pędzla" wychodziło.

No Tonic, bo grunt to mieć plan. Nieprawdaż? :)

Dzięki za te stepy.

Dziewczyna w prawym dolnym rogu przypomina mi moją znajomą. :P

 

Z Mocą, Daniel.

 

E, na ogół jak próbuję zrobić od razu z planem, wychodzą mi sztywne i sztampowe kompozycje. Jak na razie wolę improwizować/szlifować w trakcie malowania :)

 

Ale tym razem zarzucam szkicem, do którego miałem już na początku pomysł - inspirowałem się sceną którą widziałem w podziemnym pasażu - dwie panie gadały ze sobą w barku. Jutro trochę doszlifuję. I perspektywę raczej poprawię, bo trochę śmierdzi.

 

 

No i dziś w końcu przysiadłem do tych czterech nieszczęsnych ilustracji. Pomysły na detale już mi się kończą. Jutro mam zamiar trochę posiedzieć i nakleić prace znaczkiem "FINISHED". W międzyczasie wrzucę tutaj - a nóż widelec padnie ciekawa uwaga? Odwróciłem też horyzontalnie żeby odświeżyć spojrzenie :)

 

Początkowo próbowałem tutaj wstawić elementy w pustej przestrzeni, którą wytknął Omen, ale słabo mi szło (ciężko mi było elegancko wstawić cokolwiek w perspektywę z ostrym skrótem), więc poszedłem inną drogą - obniżyłem horyzont i wypełniłem przestrzeń nad nim budynkami. Nogę ogra trochę zamaskowałem żeby było trudniej ocenić bardzo duży rozstaw nóg :P

 

Tutaj, łoj, dużo nowych świateł. Teraz się zrobił Las Vegas, hehe. Mam jeszcze pytanie do Was - w głębi widać poziomą geometryczną konstrukcję - w moim wyobrażeniu podtrzymuje szklany dach pod którym ulokowane są niższe partie wieżowców. Czy jest to widoczne, czy mam to jakoś wyeksponować?

 

W sumie dużo nowego nie ma - wprowadziłem sugerowane poprawki i dodałem trochę detali zieleni.

 

Więcej detali i nowy akcent kolorystyczny w postaci ust (czułem że tego mi brakowało). I pytanie za sto punktów - ile par oczu widzicie? :-D (mam na myśli nie tylko prawdziwe oczy, ale również fragmenty które to sugerują)

super, świetnie te budynki wyglądają w tym poprawionym z ogrem.

Na pierwszy rzut okaz ta geometryczna konstrukcja skojarzyła mi się z labiryntem, potem z jakimiś mostami... za dużo tam się dzieje ze światłami żeby pokazać przeszklony dach, tak mi się wydaje, nie będzie to łatwe...

Dostrzegam 6 par oczu, może niektóre zbyt na siłę, ale je widzę :P

Bardzo fajna scena z barem, zostawiłbym tak jak jest prócz wspomnianej perspektywy, pozdro

Michal, doszlifuj troche anatomie i proporcje a bedziesz nowa gwiazda polskiej sceny DP.

W Empiku mozna zamowic ksiazki Bridgmana za grosze, ja czekam juz ponad 2 tygodnie na swoje ale niebawem powinny dojsc. Zadna nie przekracza nawet 30 zl.

 

Stwor z pracy w ktorej Marek zauwazyl bledne rozstawienie nog, anatomicznie wymagal by kilku poprawek, ale ja mam juz takie skrzywienie, sam prawie caly czas maluje cielska i z tej racji szukam wysokich standardow, wybacz :P

 

Bardzo podoba mi sie jak potraktowales ten pierwszy szkic, pieknie prezentuje sie to swiatelko odbite na kosci policzkowej panny stojacej przy barze. Perspektywe wspomniales ze poprawisz, wiecnie widze sensu sie tutaj tego czepiac.

 

Obserwuje cie od lat na CA i milo patrzec jak z kazdym postem widac spory postep. Zwlaszcza od tej pamietnej kartki z domkami namalowanymi kredkami ;)

 

Adios Amigo, wiatr w zagle!

Jak na razie wolę improwizować/szlifować w trakcie malowania :)

Bardzo mi się to podoba i będę musiał kiedyś spróbować z tabletem. :)

 

pzd. Daniel

w speedpainting59wip10 trochę jak dla mnie nudno kompozycyjnie( stawianie dwóch podobnych mas obok siebie(walce/silosy))

Ja na sybko z uwagami tylko bo ogolnie jest fajnie ale:

Nie wiem czemu odwrociles kadr w tym obrazku. Teraz kompozycja juz taka fajna nie jest. Obrazki zazwyczaj czyta sie od lewej do prawej i poprzedinio widz biegl razem z kolesiem do trola i zatrzymywal sie na statycznym zamku - teraz na dzien dobry ma statyczny zamek.

 

 

Unikaj takich oromnych plaskich przestrzeni jak miedzy trolem a domkami w tle bo to wyglada bardzo nienaturalnie. Przeszkadza ci perspektywa - to oszukaj troche i ja zaburz ;]

Na konice - trol u ciebie jest meeega szeroki, patrzac na skrot perspektywiczny reki i nogi ma gdzies tak z pol kilometra w barach. Polecam cwiczenia w perspektywie postaci, bo to ze sie zgadza z liniami zbiegu wcale nie oznacza ze jest poprawnie namalowane (rozciaganie w perspektywie to bardza czesty blad, ktory sam czasem popelniam)

 

I jeszcze co do miasta - juz lepiej odciecie planow ale strasznie to miasto monotonne - nic sie nie wyroznia. Ponadto uzyles jednozbiegowej perspektywy ktora kiepsko sie sprawdza przy takich ujeciach. Do odaania przestrzenosci potrzebne sa minimum dwa jak nie trzy zbiegi.

Tyle odemnie - cwicz!

no ale budynki sa w dwuzbiegowej perspektywie... chyba..

I pytanie za sto punktów - ile par oczu widzicie? :-D (mam na myśli nie tylko prawdziwe oczy, ale również fragmenty które to sugerują)

 

Miliony chłopie, miliony :)

A zupełnie serio - jest to jedna z lepszych rzeczy jakie widziałem ostatnio na tym forum, strasznie mi tego brakuje na sieci.

Idziemy od ściany do ściany. Albo bezpłciowy realizm zarówno w formie jak i treści wymuszony przez wydawcę, albo niejadalna abstrakcja czy pseudoartystyczny happening produkowany z reguły przez niedocenionych studentów uczelni plastycznych.

Marzy mi się coś więcej...

Maciek_ - dzięki :)

 

Na pierwszy rzut okaz ta geometryczna konstrukcja skojarzyła mi się z labiryntem, potem z jakimiś mostami... za dużo tam się dzieje ze światłami żeby pokazać przeszklony dach, tak mi się wydaje, nie będzie to łatwe...

Dostrzegam 6 par oczu, może niektóre zbyt na siłę, ale je widzę :P

Bardzo fajna scena z barem, zostawiłbym tak jak jest prócz wspomnianej perspektywy, pozdro

 

Pytałem się również innych osób co widzą w tej konstrukcji i faktycznie zdania są podzielone. Gdyby powiększyć w tym miejscu, łatwiej jest zobaczyć przeszkloną konstrukcję. Trudno, przy niewielkiej rozdzielczości i tylu detalach ciężko ogarnąć to miejsce :)

 

Co do liczby par oczu - dostajesz w nagrodę ciasteczko, ale ja je zjem :-P (Cytat mojego nauczyciela z fizyki ;) ) Też tyle samo par wyliczyłem.

 

W Empiku mozna zamowic ksiazki Bridgmana za grosze, ja czekam juz ponad 2 tygodnie na swoje ale niebawem powinny dojsc. Zadna nie przekracza nawet 30 zl.

 

O, bardzo miła cena. Rozumiem, że Empik sprowadza książki Bridgmana gdzieś z Ameryki? Dostałeś już książki? Coś poza Bridgmanem zamówiłeś?

 

Stwor z pracy w ktorej Marek zauwazyl bledne rozstawienie nog, anatomicznie wymagal by kilku poprawek, ale ja mam juz takie skrzywienie, sam prawie caly czas maluje cielska i z tej racji szukam wysokich standardow, wybacz :P

I trzymaj się tego "skrzywienia" - każdemu to bardzo pomaga :) Jakbyś mógł, napisz co byś poprawił w trollu.

 

Bardzo podoba mi sie jak potraktowales ten pierwszy szkic, pieknie prezentuje sie to swiatelko odbite na kosci policzkowej panny stojacej przy barze. Perspektywe wspomniales ze poprawisz, wiecnie widze sensu sie tutaj tego czepiac.

 

Więc oto poprawiony szkic.

 

W Sketchupie wstawiłem pracę jako Matched Photo (File > Import > zaznaczyć Use as New Matched Photo) i odcinkami dopasowałem perspektywę (o ile horyzont i jeden zbieg reprezentowany przez czerwone linie dało się łatwo ustawić, o tyle trudniej było dopasować drugi zbieg, który musiałem ustawić na oko)

 

Potem w bardzo brzydki sposób wcisnąłem PrintScreen, wkleiłem w Photoshopie, wyciąłem kadr z samą pracą i go wkleiłem w oryginalnej pracy, po czym ręcznie narysowałem linie perspektywiczne. Fragmenty tych linii zostawiłem dla podkreślenia perspektywy, kafelkowego efektu i efektu cyfrowych resztek po ołówku :)

 

Później naszło mi, żebym zrobił kolejną pracę z tą samą sceną, ale od środka barku i takie coś wyszło.

 

Szkic maźnięty jaskrawiście zielonym markerem i wzmocniony miękkim ołówkiem. Później go zeskanowałem, wyłączyłem kolory i podbiłem kontrast. Tryb mieszania warstwy z skanem ustawiłem na mnożenie (Multiply), żeby to co jest białe, było transparentne. Reszta nie jest wyczynem techniki - trochę kolorów - ciepłych i zimnych, podbicie światłocienia źródłami świateł, a na zakończenie nałożyłem mapę gradientową z połowiczną transparentnością dla uzyskania częściowego monochromatyzmu (mam słabość do tego :) )

 

Obserwuje cie od lat na CA i milo patrzec jak z kazdym postem widac spory postep. Zwlaszcza od tej pamietnej kartki z domkami namalowanymi kredkami ;)

O matko boska, teraz sobie przypomniałem ten rysunek :-D Zrobiłem go jak chodziłem na pierwsze przed studiami zajęcia z kursu rysunku architektonicznego na wydziale architektury PW. Pamiętam, że tego nie znosiłem i miałem poważne wątpliwości czy rysowanie to coś dla mnie :)

 

Adios Amigo, wiatr w zagle!

 

Dzięki, stary druhu :)

 

Bardzo mi się to podoba i będę musiał kiedyś spróbować z tabletem. :)

 

pzd. Daniel

 

Próbuj, próbuj. Dla mnie eksperymenty to esencja cyfrowego malarstwa :)

 

w speedpainting59wip10 trochę jak dla mnie nudno kompozycyjnie( stawianie dwóch podobnych mas obok siebie(walce/silosy))

 

Mówisz i masz :)

 

Plus wersja w wyższej rozdzielczości, 2000 pikseli szerokości, jakby ktoś chciał zobaczyć detale.

 

I postępówki:

 

Nie wiem czemu odwrociles kadr w tym obrazku. Teraz kompozycja juz taka fajna nie jest. Obrazki zazwyczaj czyta sie od lewej do prawej i poprzedinio widz biegl razem z kolesiem do trola i zatrzymywal sie na statycznym zamku - teraz na dzien dobry ma statyczny zamek.

 

Odwróciłem tymczasowo bo chciałem odświeżyć wzrok tutejszych oglądających :) Dzięki ponownie za uwagę i nadmalunek, strasznie mi to pomaga.

 

Unikaj takich oromnych plaskich przestrzeni jak miedzy trolem a domkami w tle bo to wyglada bardzo nienaturalnie. Przeszkadza ci perspektywa - to oszukaj troche i ja zaburz ;]

 

Aye, sir! :)

 

Na konice - trol u ciebie jest meeega szeroki, patrzac na skrot perspektywiczny reki i nogi ma gdzies tak z pol kilometra w barach. Polecam cwiczenia w perspektywie postaci, bo to ze sie zgadza z liniami zbiegu wcale nie oznacza ze jest poprawnie namalowane (rozciaganie w perspektywie to bardza czesty blad, ktory sam czasem popelniam)

 

Uhu, zawsze miałem z tym problemy, bo przy ostrych skrótach wystarczy malutka różnica w kącie, skali lub walorze, a zupełnie inaczej czytam postać.

 

I jeszcze co do miasta - juz lepiej odciecie planow ale strasznie to miasto monotonne - nic sie nie wyroznia. Ponadto uzyles jednozbiegowej perspektywy ktora kiepsko sie sprawdza przy takich ujeciach. Do odaania przestrzenosci potrzebne sa minimum dwa jak nie trzy zbiegi.

Tyle odemnie - cwicz!

 

Wiesz, jak to jest moja druga praca z miastem sci-fi, to ciężko mi wszystko ogarnąć ;) Przynajmniej dużo się nauczyłem jeśli chodzi o detale miasta. Poszedłem dalej i zrobiłem dwie kolejne sceny z miastem:

 

 

Postępówki:

 

Chciałem mieć możliwość dobrania kadru, więc szybko wymodelowałem scenkę w Sketchupie i przeniosłem (po półgodzinie męczarni z eksportowaniem - darmowa wersja Sketchupa nie eksportuje nawet od .OBJ :-( ) model do 3dsmax'a gdzie wstawiłem punktowe oświetlenia i teksturę-kratkownicę dla ułatwienia orientacji w perspektywie.

 

Zwykłe mazianie - wklejanie zdjęć z oknami warstwami w trybie Color Dodge (ściągnąłem z cgtextures.com - świetna strona!), kładzenie plam tu i tam

 

Potem rozszerzyłem płótno w poziomie i dodałem trzeci plan w postaci dolnej części miasta

 

 

Druga praca:

 

Postępówki:

 

Kolejny szybki model w Sketchupie - tym razem bez renderu, miałem dosyć 3dsmaxa :) Ustawiłem również styl w programie - szkicowe linie i brak światłocienia.

 

Gradient dla rozeznania się w światłocienie (gradient w warstwie z Multiply):

 

Niestety, dalej zagalopowałem się i niechcący nadpisałem postępówkę z środka malowania :( Kolejna jaką mam, to ta (proste bloki wieżowców, trochę elementów konstrukcyjnych typu ramy lub kratownice na elewacjach budynków i wklejone zdjęcia okien z cgtextures.com):

 

Potem zmieniłem kolory za pomocą krzywych i chyba jeszcze mapą gradientową. Następnie powklejałem chińskie neonowe znaki (wbiłem 'chinese' w wyszukiwarce cgtextures.com) i praca wyglądała jak ta na początku.

 

no ale budynki sa w dwuzbiegowej perspektywie... chyba..

 

Omenowi chodziło o panoramę sci-fi - tutaj wszystkie linie albo są równoległe do horyzontu, albo zbiegają do jednego punktu zbiegu, który znajduje się tam gdzie słońce, za pomnikiem.

 

Miliony chłopie, miliony :)

A zupełnie serio - jest to jedna z lepszych rzeczy jakie widziałem ostatnio na tym forum, strasznie mi tego brakuje na sieci.

Idziemy od ściany do ściany. Albo bezpłciowy realizm zarówno w formie jak i treści wymuszony przez wydawcę, albo niejadalna abstrakcja czy pseudoartystyczny happening produkowany z reguły przez niedocenionych studentów uczelni plastycznych.

Marzy mi się coś więcej...

 

Oj, stawiasz mi wyżej poprzeczkę, hehe. Dzięki, SBT.

 

 

Wszystkie te 4 ilustracje nad którymi wcześniej pracowałem uznaję za zakończone. Zarzucam brakujące postępówki do sceny z samurajami:

 

Na zakończenie zarzucam dwa szkice - jeden to jakieś stanowisko geek'a, w stylistyce starych, dobrych gier 2D typu point'n'click (kojarzycie Toonstruck, Monkey Island lub Broken Sword?). Drugi to szkic mojego ulubionego lorda Sithów, Dartha Revana :-D Jest jeszcze w trakcie, jakieś uwagi? Robię na podstawie fotki z jakiegoś zlotu fanów Star Warsa.

 

 

(tu ciągle męczę się z namalowaniem dobrych odbić na błyszczących elementach zbroi, będę to dalej pchać)

 

I wcześniejsze fazy:

 

Uff, i to byłoby na tyle. Czas odłożyć sci-fi do szafy i zabrać się za anatomię :)

Sporo, sporo!

 

Pracujesz ciezko i widac rezultaty. Ostatni jak dla mnie wrecz epicki, przypomina mi czasy mieczy

swietlnych...

 

Odnosnie ksiazek Bridgmana zamawianych przez empik. Dostalem przedwczoraj, z tylu byla nalepka Warschau i ceny w euro, wiec szly z niemiec. Nie nie zamawialem nic poza nimi, ale odrazu powiem ze wole je 10 razy bardziej niz pdf'y.

Cziz, swietne te miasta. Scenka ze srodka baru tez genialna. A najbardziej genialne jest porownanie sroda z widokiem z zewnatrz. Niby to samo miejsce, a jak rozne w nastroju sa te prace. Mozna to odczytac jako filozoficzny komentarz na temat wzglednosci naszego postrzegania rzeczywistosci. Mozna, ale nie trzeba ;)

scenka ze srodka baru rewelacja - glownie ze wzgledu na ten widok z zewnątrz - reszte napisał leander

Scenki barowe miodzio, miasta tez, choc w tym pierwszym obok dalszego silosa jest jakas kratownica ktora zupelnie wybija mnie z perspektywy :/

 

A tak w ogole to juz ci nic nie podpowiadam bo mi zaraz klientow zaczniesz wygryzac :P

Zrobilem jeszcze szybki over i poprawilem jedynie to co mi najbardziej przeszkadzalo.

 

 

Over

 

Podkreslilem nieco jej talie( ktora teraz widze, i tak powinna byc nieco nizej ) i pupe, ten sam zabieg poszedl na nogi, ktore dodatkowo wydluzylem, poniewaz wczesniej wygladala na kurdupla.

Pamietaj, lubimy panie z pieknymi dlugimi nogami ^^

 

Podnioslem tez nieco blat, wczesniej wydawal sie jakis taki nienaturalnie niskom osadzony. Pomajstrowalem chwilke przy expedientce, ale sa to raczej zmiany stricte kosmetyczne, ot dla zabawy. Chodz zmniejszylem ja tez nieco. Odbilem delikatnie chlodne swiatlo na cieniu laski. i poprawilem pasek od torby przechodnia ( niechlujnie :/ ). No to tyle, zycze milego dnia, tfu Nocy!

 

P.S Marku, nie martw sie chodz Tonic zdecydowanie jest kandydatem na swiatowa elite, to twojego nikt ci juz nie odbierze ;)

 

EDIT: zapomnialem wspomniec, ze te szkice z rybia perspektywa sa mega mocne, maja swietna dynamike.

 

Edytowane 15 Październik 2010 przez ICE

Drugi to szkic mojego ulubionego lorda Sithów, Dartha Revana :-D Jest jeszcze w trakcie, jakieś uwagi? Robię na podstawie fotki z jakiegoś zlotu fanów Star Warsa.

"Hyyym oto ciemna strona Mocy jest. Yhym" :) Wolę Kenobiego i Pavana.

 

Przepraszam ale jak to zobaczyłem to nie mogłem się oprzeć:

 

To z kioskiem od środka przednie :)

 

Podnioslem tez nieco blat, wczesniej wydawal sie jakis taki nienaturalnie nisko osadzony.

Ej, a Sulusianie?

 

Z Mocą, Daniel.

Zasłużony front - cudna expresja przy samurajach, najlepszy z całego posta envir z tym ciemnym łukiem od dołu, chyba wip lepszy od skończonej wersji z matte - w wipie widać genialnie rozłożone światła a klimat robi to zaje.... ale ci nasłodziłem L-:

Rewelacja!:) Bardzo mi sie podoba to co robisz z perspektywa i kompozycja.

 

Zastanawiam sie tylko co za barem robi... Wiedzmin ;D ;)