Skocz do zawartości

Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy


Nimrod

Rekomendowane odpowiedzi

W kinach można kupić własne okulary, a jak masz zbędnego tysiaka, to mogę się od babci nauczyć robienia na drutach i zrobić dla Ciebie futerał. :)

Niemniej jednak faktycznie film rozciągnięty do granic wątkami które nie mają nic wspólnego z oryginalna historią - i to do bólu. Oczywiście motyw romansu już został w kilku poprzednich postach opisany, ale mam prośbę: pamiętajcie, że nie wszyscy to jeszcze widzieli, a kilka osób pewnie się wybierze, więc bez spoilerów może...? Ewentualnie jakimś wtapiającym się kolorem czcionki i z ostrzeżeniem, że to spoiler?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

błagam... jak można spoilerować Hobbita? Ktoś tego nie czytał?

I może jeszcze nie wiesz, że Tyrion zabije ojca?

 

właśnie byłem na Wilk z Wallstreet - przekozackie kino. Dawno się tak dobrze w kinie nie bawiłem :) Biblia sprzedaży na wesoło :)

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilk z Wall Street / The Wolf of Wall Street [2013]

 

Kto jak kto, ale Scorsese potrafi efektownie pokazać uroki życia ludzi żyjących na krawędzi ;) W tym filmie chyba nawet przesadził, bo przez dwie i pół godziny oglądamy jedną wielką balangę... i gdy przychodzi czas na nieunikniony upadek na dno... film się szybciutko kończy :P Nie dziwię się, że niektórzy widzowie na koniec filmu mogą się poczuć jak klienci firmy Stratton Oakmont... Dałem im kasę, oni się za nią świetnie bawili a ja z tego nie mam za wiele :D Taka odwaga zasługuje na uznanie :D

 

8/10, ale spodziewałem się czegoś bardziej zapadającego w pamięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elizjum jako bardzo dobry? Oprócz FX'ów ten film nic nie wnosi... Całość miała wielki potencjał, lecz został on zmarnowany na rzecz beznadziejnego scenariusza w którym znalazł się "bad guy" który jest po prostu komiczny. Sorry, ale Elizjum nie nazwał bym nawet Dobrym filmem, dał bym mu 5/10, ot taki, przeciętniak na zabicie czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"About Time" - okropny plakat i polski tytuł ( Czas na Miłość ) sugeruje trzeciorzedną komedię romantyczną, a to prawdziwe cacko. Owszem komedia i owszem właściwie romantyczna, ale absolutnie polecam. Bardzo świeże podejście i niegłupie. Wzrusza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilk z Walsztret - jeden z lepszych szwedzkich filmów, jakie widziałem. Trochę w stylu Scorsese. Zaskakująca jak na kino skandynawskie obsada. Leonardo DiCaprio i Jonah Hill dali pokaz genialnej gry aktorskiej. Z resztą nie tylko oni. Naprawdę warto przesiedzieć w kinie te 3 godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilk z Walsztret - jeden z lepszych szwedzkich filmów, jakie widziałem. Trochę w stylu Scorsese. Zaskakująca jak na kino skandynawskie obsada. Leonardo DiCaprio i Jonah Hill dali pokaz genialnej gry aktorskiej. Z resztą nie tylko oni. Naprawdę warto przesiedzieć w kinie te 3 godziny.

 

No faktycznie troche w stylu Scorsese... skoro on go zrobil :)

 

 

Elders Game - Bardzo fajny film, czuc jednak ze jest na podstawie ksiazki. Mimo wszystko polecam wszystkim - bo F/X sa naprawde dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o True Detective? Jestem ciekawy bo bardzo mi się podobały trzy pierwsze odcinki ale niestety w czwartym mistyka zamieniła się w pranie po gębach i to jeszcze naciągane..

 

ostatni fakt lekko gorszy ale scena jak Rust wyciągał łysego z afery w czarnej dzielnicy kręcona w jednym ujęciu... hmm dla mnie bomba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jak napisał Żółty: scena napadu na końcu obłędna. Ciekawe, ile dubli było. Co prawda ydaje mi się, że tam w jednym miejscu dałoby się zrobić montaż dwóch ujęć, ale głowy nie dam. Natomiast serial świetny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że z tym słabym czwartym to nie tylko nam tak się wydaje.. Na tvpstream, na face i chyba czymś jeszcze pokazały mi się reklamy piątego odcinka, który wygląda rewelacyjnie.. To nie może być przypadek;-)

 

Scena ucieczki w czwartym właśnie taka mocno naciągana mi się wydała.. mastershot - super.. Ale.. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil: da sie. Dobry VPN i jedziesz. Lyka polskie karty bez problemu, jedynie trzeba wpisac kod pocztowy amerykanski . Pierszy miesiac jest chyba za darmo , przynajmniej kiedys byl.

 

Dodam od siebie, że jeszcze jest Mediahint i Hola do Chrome. Działa całkiem nieźle, porównywalnie do płatnych VPN.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obejrzałem old boy wersje amerykańską, dziwne ale to był pierwszy film w którym byłem zafascynowany pierwszą połową filmu i miałem wrażenie że obcuję z arcydziełem, ale po drugiej połowie filmu( właściwie od momentu kiedy ten evil-facio ujawnia się w barze) robi się przekombinowany kiczowaty gniot na miarę xeny, wielka szkoda i nie fair, film zapowiadał się jako "chłopaki z ferajny" ale okazało się że to tylko "rybki z ferajny"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obejrzałem old boy wersje amerykańską, dziwne ale to był pierwszy film w którym byłem zafascynowany pierwszą połową filmu i miałem wrażenie że obcuję z arcydziełem, ale po drugiej połowie filmu( właściwie od momentu kiedy ten evil-facio ujawnia się w barze) robi się przekombinowany kiczowaty gniot na miarę xeny, wielka szkoda i nie fair, film zapowiadał się jako "chłopaki z ferajny" ale okazało się że to tylko "rybki z ferajny"...

 

Zgadzam się. Zakończenie to istna komedia już była. Odradzam oglądać, bynajmniej po scenie jak wyjdzie z "celi" :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nebraska [2013]

 

Nie jest to film prosty w odbiorze. Czarno-białe zdjęcia są z początku bardzo ładne ale po 30 minutach stają się monotonne. Próżno szukać tu też obrazków jak z pocztówek bo głównym krajobrazem tego filmu są powoli wymierające miasteczka. I ten przygnębiający klimat wpływa na rytm całego filmu. Aktorsko jest bardzo dobrze, jak to zwykle bywa w filmach Alexandra Payne'a. Potrafi tak wybrać i pokierować aktorami, że ma się wrażenie, że to prawdziwi ludzie. Ale trzeba mieć cierpliwość podczas oglądania tego filmu. Dopiero ostatnie 10 minut sprawia, że człowiek nie żałuje poświęconego czasu. 7.5/10

 

American Hustle [2013]

 

David O. Russell, zakochany w swoich aktorach, zapomniał o historii. Historia opowiedziana w tym filmie jest słabiutka. Aktorsko jest dobrze ale miałem momentami wrażenie, że niektórzy za bardzo szarżują. Cooper i Lawrence w szczególności. Najlepiej zagrał Bale. "Oszczędnie" ale przekonująco. Amy Adams jak zwykle na wysokim poziomie... ale w walce oscarowej z Cate Blanchett (w mojej opinii) nie ma szans ;) Prywatny Oscar za najlepszy soundtrack tego roku :)

7.5/10

 

PS. Drugi sezon House of Cards ocenię dopiero jak skończę oglądać całość. Jestem dopiero w połowie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nuda straszna. Taki strasznie wprost.

Dużo więcej oczekiwałem po McQueenie. Głód mocny bardzo był, Wstyd bardzo dobry, a 12 lat... miałki jakiś taki i nudny.

 

Bartolomeo, ja bym o 12 latach wręcz powiedział, że cienki jak d... węża. Zero odczucia upływającego czasu, kilka wątków prześladowań i tyla. Przewidywalny od A do Z.

 

Ja aż tak ostry nie będę. Tak ogólnie patrząc, to to jest bardzo dobry film. Ale patrząc w kontekście gali Oscarowej to uważam, że nie zasługuje na główną nagrodę. Ten film to niej jest taka typowa przynęta Oscarowa. Ale spełnia wszystkie warunki, jakie ostatnio lubi Akademia. Otóż wybierają sobie jakiś mały film (The Hurt Locker, The King's Speech, Slumdog Millionaire) i robią z niego wielkiego zwycięzcę żeby pokazać, że niby nie są mainstreamowi. 12 Years a Slave idealnie pasuje do tego schematu. Film jest bardzo oszczędny w środkach wyrazu. Nie ma tu scen z rozmachem albo wielkich dialogów. Tutaj akcja płynie sobie wolniutko. Sceneria, kostiumy i zdjęcia są smutne jak los głównego bohatera. Całość opiera się na bardzo dobrej grze głównych i drugoplanowych aktorów. Nawet na tle tych filmów, które wymieniłem Zniewolony wypada bardzo skromnie. A już Grawitacja przy tym filmie to mainstreamowe monstrum pokroju Avatara :P

 

Także nie zdziwię jak film zgarnie statuetki w najważniejszych kategoriach. Ale Grawitacja i tak jest duuuuużo lepszym filmem. 8/10

House of Cards - Sezon 2 (2014)

 

Jeśli pierwszy sezon oceniłem na 11/10 ;) to drugi muszę niestety ocenić na 10/10 :P W tym sezonie było za dużo trochę dziwnych momentów które wydały mi się nieautentyczne. Ale na szczęście dialogi są nadal ostre jak brzytwa a całość ogląda się rewelacyjnie (zdjęcia, montaż... miód dla moich oczu). Teraz pozostaje tylko czekać na sezon numer 3. Aż strach pomyśleć co tam się będzie działo :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siódma pieczęć faktycznie dobra.

Wczoraj oglądałem "Abassadę" Juliusza Machulskiego. Strasznie nierówny film. Momentami śmieszny, a momentami żenada. Ale nawet w tych najlepszych momentach nie dorasta do pięt takim filmom Machulskiego, jak Vabank, Kiler, czy chociażby Vinci. Że o Seksmisji nie wspomnę.

Gra pary głównych aktorów - dla mnie nie do przyjęcia. Już policjanci w W11 na TVN naturalniej grają. Machulski zawsze wygrzebuje do filmów jakichś nowych aktorów, i przeważnie mu się udaje. Kamila Baar, Więckiewicz i Szyc w "Vinci" to był strzał w dziesiątkę, ale w Ambassadzie to był strzał kulą w płot. Chociaż muszę przyznać, że Nergal w roli Robbentropa mi się podobał. Oczywiście o Więckiewiczu nie piszę, bo on poprostu dobrze gra :)

Sam pomysł na fabułę niezły, ale po za tym film raczej z dolnych stanów możliwości reżysera.

Edytowane przez Ajgor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siódma pieczęć faktycznie dobra.

Wczoraj oglądałem "Abassadę" Juliusza Machulskiego. Strasznie nierówny film. Momentami śmieszny, a momentami żenada.

 

Szczerze mówiąc mnie nie śmieszył nawet przez sekundę, scenariusz to jakieś popłuczyny po Wolskim i innych pisarzach od alternatywnej rzeczywistości. Co do aktorstwa to tutaj się zgodzę, poza Więckiewiczem którego nie znoszę i uważam za przereklamowane beztalencie (zaraz obok Szyca, od którego jest lepszy ale bez przesady).

 

A za efekty powinno się autorów wybatożyć i dożywotnio zakazać pracy w jakiejkolwiek branży "artystycznej"

Żenada to w tym wypadku komplement, i szczerze mówiąc dziwię się że za taki chłam zapłacono, no chyba że zgodnie z zasadą jaki film takie i efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamienie na szaniec - już dawno postawiłem kreskę na polskim kinie i byłem przekonany, że nie kręci się u nas dobrych filmów a tu taka niespodzianka :) Całkiem fajne kino wojenne, bez zbędnego patetyzmu (wydawałoby się, że nieodłącznego w polskich filmach szczególnie o IIWW), sprawnie zagrane i trzymające za jaja :) Byłem przekonany, że to kolejny film z serii "szkoły przyjdą" i się miło zaskoczyłem. Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 years a slave - kurde, faktycznie, moze troche nudnawy, zwlaszcza na poczatku, ale final jest juz dosc ostry. Bardzo mi sie spodobal i siedzi mi w glowie juz drugi dzien. Dobry film. Uwazam ze lepiej traktuje o tym temacie niz Django Unchained, ktory tez zreszta jest super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drew: The Man Behind the Poster (2013)

 

Drew Struzan. Wszyscy z działu 2D wiedzą o kogo chodzi ;) Wszyscy, którzy dorastali na przełomie lat 80-90-tych mogą nie kojarzyć nazwiska ale znają większość jego prac. Młodzieży wyjaśniam, że pan Struzan tworzył plakaty do filmów, które powinniście obejrzeć ;) Z resztą po przeglądnięciu jego portfolio będziecie chcieli obejrzeć wszystkie te filmy :P Tak dobre plakaty tworzył.

 

Ten film to jedna wielka laurka dla Struzana. Jest tu kilka anegdotek z prywatnego życia artysty (głównie o trudnych początkach kariery). Jest też krótki moment, gdzie Drew pokazuje jakich technik używa by osiągnąć dany efekt (ale bardzo to było ogólnikowe, więc jak ktoś liczy na długi tutorial to się rozczaruje ;) ). Największą część tego dokumentu stanowią wywiady z legendami kina. Frank Darabont, George Lucas, Harrison Ford, Steven Spielberg... wszyscy są wielkimi fanami Drew. I wszyscy dochodzą do wniosku, że Photoshop i komputer jest beznadziejny a Drew oraz jego ołówek i farbki... najlepsze ;) I momentami ciężko się z nimi nie zgodzić. Guillermo del Toro to ładnie opisał, że żywotność współczesnych plakatów ogranicza się do weekendu otwarcia i koniec. A prace Struzana maja w sobie coś ponadczasowego. 7/10

 

http://drewstruzandocumentary.com/home.html

 

 

Facet robił genialne plakaty nawet do średnich filmów ;)

 

4Ys5zca.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snowpiercer. Na podstawie francuskiego komiksu z 84 roku, który to dopiero w tym roku został przełożony na angielski. 3 cześci, z czego ostatnia jeszcze nie została wydana.

 

Co prawda hasła reklamowe w stylu: arcydzieło! Przejdzie do historii ja Blade Runner czy Matrix są mocno przesadzone to sam film jest dobry, jest klimat(epoka lodowcowa), wizualnie całkiem fajnie to wygląda, choć budżet(40mln) bardzo mały jak na taką produkcję. Te 2h nie nudzą i bardzo przyjemnie się ogląda, miłe zaskoczenie. Główną rolę gra kapitan Hameryka :)

W mojej skali do pięciu, średnia 4ka. Na mocny plus OST by Marco Beltrami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Apaczosem - Snowpiercer to bardzo miłe zaskoczenie. Spodziewałem się trochę tandetnego sf klasy B a tu całkiem fajnie zrobiony i niegłupi film. Tylko wspomniany kapitan Hameryka jest tak drętwy na ekranie, że aż zęby bolą... Szczególnie na tle świetnej kreacji Tilby Swonton. Ale film polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napaliłem się na "About Time" wierząc, że rzeczywiście jest w tym coś nowego, ale sromotnie się rozczarowałem.

Sam film to flaki z olejem z marnymi dialogami, z przygłupim głównym bohaterem. Szpilę wbija fakt, że ta sama aktorka (Rachel McAdams) grała trzy lata wcześniej identyczną rolę (2009, The Time Traveler's Wife), tyle że ciut bardziej na poważnie.

 

Za to polecę Mr. Nice (2010), biografia dealera, fajnie nakręcona, bardzo zresztą wciągająca. Przypomniał mi się ten tytuł gdy była mowa o wilku, jakoś mi się te dwa filmy trochę kojarzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitan Ameryka - WInter Soldier - W sumie lepiej niż myślałem. Film jak i cała seria jest mocno komiksowy, ale mniej od czapy niż ostatni "Thor" . Ładnie rozwiązane choreografie walki ( w tych momentach w których kamera nie latała jak szalona ) . Historyjka , OK. Jest absurdalnie, ale nawet trochę na czasie . Efekty oczywiście standardowo topowe. Na boku dygresja : ilość bohaterów rośnie w takim tempie, że niedługo ludzie nie zorientowani w komiksach w ogóle nie będą już kojarzyć kto jest kim. Ciekawe jak sobie z tym poradzą w nowym Avengers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Apaczosem - Snowpiercer to bardzo miłe zaskoczenie. Spodziewałem się trochę tandetnego sf klasy B a tu całkiem fajnie zrobiony i niegłupi film. Tylko wspomniany kapitan Hameryka jest tak drętwy na ekranie, że aż zęby bolą... Szczególnie na tle świetnej kreacji Tilby Swonton. Ale film polecam :)

Nie zgodze się z Kolegą i Apaczosem, Snowpiercer słaby jest, szkoda tych 2 godzin.

Scenariusz na wątpliwych założeniach, podwaliny nonsensowne potem już się nie zlepiają w nic konkretniejszego.

Kilka klisz i lawina absurdów.

Druga poważna podpadziocha u żony, Panowie :/

 

"Kto Ci to polecał?" z goryczy i zdegustu pełnymi oczyma, zapytała.

 

4/10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem Wilka z Wall Street - bardzo fajny filmik :)

Poza tym Zniewolony - pomimo otrzymanych oscarów, mnie osobiście trochę męczył i znudził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności