Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie,

 

Długi czas mnie nie było na forum i postanowiłem jednak powrócić aby ponownie skorzystać z Waszych cennych rad. Niecały rok temu Omen napisał mi coś w stylu "twój problem nie polega na tym że słabo malujesz ale na tym że nie widzisz tego".

 

To chyba najlepsza rada jaką mogłem dostać, myślę że tylko dzięki temu będę mógł iść w przód. Chciałem iść szybciej i na skróty co by zmienić jak najszybciej wiele w swoim życiu. Jednak nie tędy droga :(

Więc przez ostatni czas oglądałem i oglądałem, obłożyłem się różnymi książkami, materiałami o anatomii, perspektywie itp. Pomyślałem że jeśli nie wiem jak to zrobić to postaram się odtworzyć sobie choć trochę akademicką drogę nauki.

Doznałem naprawdę wielu oświeceń przez ten czas, konfrontując własne mniemania z prawdziwą teorią.

 

Myślę że zaczynam powoli trochę "widzieć" więc czas na powrót i ćwiczenia co by wcielić ponownie plany w życie.

Ciężko było mi cokolwiek doprowadzić do końca bo przestawało mi się podobać już w połowie roboty lub wcześniej. Mam nadzieję że teraz będzie inaczej :)

 

Więc zakładam nowy wątek, na nową drogę i wrzucam troszkę zwykłych rzeczy gdzieś tam popełnionych przez ten czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

original.aspx

 

 

 

original.aspx

 

 

 

a la kadry z filmu takie trochę storyboardowe sprawy, podobno dobre do nauki perspektywy

poniżej cd.

 

 

 

 

original.aspx

 

 

 

original.aspx

 

 

 

original.aspx

 

 

 

 

Coś mi tu nie gra w tej lasce w okolicach szyi, pomóżcie może jakiś overpaint?

 

original.aspx

 

 

 

original.aspx

Edytowane przez Czarussi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbujesz odtworzyć akademicką metodę nauki, ale czy malujesz/rysujesz z natury? Pokaż jakieś prace z referencji. Obłożyłeś się książkami, ale postaraj się skupić na konstrukcji i zrozumieniu bryły, przestrzeni. Jeśli korzystałeś z materiałów pomocniczych, to ewidentnie skupiłeś się na obrysie nie myśląc konstrukcyjnie. Wszystkie elementy twarzy są porozrzucane na samej twarzy, nie są umiejscowione w przestrzeni, tylko jakby na płaszczyźnie. Między innymi to nie gra w babce z batonikiem. Postaraj się zrozumieć zasady, o których czytasz, patrz na postać bardziej ogólnie. TU masz linka do strony Fixlera, gdzie przedstawione są schematy Reillego. Nie są bynajmniej do tego, by je zrzynać z jednej kartki na drugą podczas pracy, służą do uświadomienia tobie, że są linie, których z goła nie widać, ale mają one niejednokrotnie decydujące znaczenie w wyglądzie pracy. Jest także model głowy, zbudowany z prostych elementów, który ma ci uświadomić, że przydatne jest upraszczanie i świadomość przestrzenności. Mogę ci z miejsca doradzić, żebyś nie robił takich sztucznych ust. Przyjrzyj się szkicom mistrzów i podpatrz, w jaki sposób działają. PRZYKŁAD. Powodzenia w doskonaleniu i pamiętaj o wrzuceniu prac z referencji.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, świetne te przykłady które podlinkowałeś :)

idealnie mi uzmysłowiły co powinienem zmienić w obserwacji.

rzeczywiście część kłopotów pewnie wynika z tego że skupiam się na obrysie a nie myślę o świetle podczas szkicu.

trochę te szkice starałem się robić tak żeby pod komiksowy klimat podchodziły i to mnie sprowadziło na "złą drogę" i w dodatku bez zaznaczania światła w szkicu mam mocny problem potem z kolorem.

potem coś nie działa jak chce dodać cienie, czy np tusz jak w żołnierzach.

A tak się zastanawiałem gdzie jest błąd :)

Joel super zaoszczędziłeś mi sporo czasu, super rada.

 

postaram się zrobić w takim razie trochę szkiców z refek filmowych ale bardziej pracując bryłą i światłem.

W ogóle super bo teraz wiele rzeczy powinno mi wyjść lepiej, w związku z tym zaraz szybko zrobię update.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, no idzie to w dobrą stronę ale jestem pewien że jesteś w stanie osiągnąć znacznie więcej.

Zalecałbym pajacyka + przykłady jak w książce Josse Parramon jak z niego korzystać( jest to w Anatomi Człowieka) i oczywiście szkice ludzi, obojetnie gdzie i jak w domu, w pracy, w szkole, u dziewczyny czy są w ubraniu czy bez.

No i walka z siankiem,pajacyk dobrze bryły uczy ;) plus minus rysowanie przedmiotów z natury czy nawet całe kompozycje, pozatym do tego Loomis, Hogarth i Brigdman to taka dla mnie trójca święta.

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności