Skocz do zawartości

wajktor


wajktor

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, cześć i czołem

 

Zakładam tutaj swoją tekę, mam nadzieję regularnie coś tu wrzucać. Liczę na jakieś wskazówki i świeże spojrzenie

na swoje prace, a jakże!

Zaczynam od dodania potworków.

 

ahoy!

pomijaj%C4%85c+fakt.jpgkocisko.jpgwampierz2.jpg

Edytowane przez wajktor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

podoba mi sie to uzycie blura na ostatnim. ale tak patrzac na to skrzydloio odnosze wrazenie, zse jest bardzo grube, bo nie przepuszcza za duzo swiatla.

http://thumbs.dreamstime.com/z/owoce-skrzyd%C5%82a-nietoperza-442926.jpg

zobacz, oświetlona część skrzydeł jest po prostu jaśniejsza, szarawa, ale od spodu kolor jest mocno nasycony(dzieje się tak dlatego, że częśc swiatła odbija się już wewnątrz skrzydła, a częśc przelatuje dalej, ale juz nabiera koloru te dwa światła, odbite i przepuszczone sie kumulują. Wiadomo ze jak "dodasz" pomarancz do pomaranczu, to dostaniesz po prostu bardziej nasycony pomarancz. nie wiem, czy dobrych terminow tu uzylem, moze ktos uscisli, ale mniej wiecej tak to dziala) i jest spory kontrast pomiedzy żyłkami ktore przepuszczaja malo swiatla a skrzydlem, ktore przepuszcza sporo bo jest cieniutkie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje postacie są bez życia bo:

 

1: https://farm8.staticflickr.com/7481/15615223424_f7166c5673_c.jpg

Tutaj wiele rzeczy Ci "uciekło" spód nosa powinien być lekko ciemniejszy, przez co wydaje się płaski, nie ma takiego "zjazdu" w okolicach szwu czołowo-nosowego, (zaczyna się na wysokości brwi) gałki oczne nie wyglądają tak jak wyglądać powinny czyli nie czuć że są sferą, dziewczyna ma też lekkiego zeza, i jej lewe oko jest za wysoko, powinny być one równoległe do siebie, usta płaskie, usta znajdują się na pół okręgu, weź sobie lustro i popatrz na usta od dołu, przyjrzyj się jak wygląda czaszka, jak wyglądają zęby, żuchwa nie ma odpowiedniego kształtu,

 

2:https://farm8.staticflickr.com/7499/15697095193_d6dd0eb124_c.jpg

 

tutaj już trochę lepiej, trochę lepiej osadzone oczy w (oczodołach) jej prawe oko wygląda ok, lewe już nie, więc myślę że raczej miałeś farta (pół-farta;p) generalnie widać że nie rozumiesz że oczy są równoległymi sferami osadzonymi w oczodołach w czaszce ... jeśli jej twarz jest tak zwrócona do kamery to znaczy że punkt zbiegu jest z (naszej) prawej więc jej lewe oko powinno zgodnie z zasadami perspektywy być mniejsze, a jest większe... usta, lepiej niż w poprzednim obrazku, czujemy że idą po okręgu, ale jeszcze kilka błędów jest, są za szerokie w stosunku do reszty, tzn, uciekają jakby na (jej) prawo nie są wypośrodkowane dobrze względem środka twarzy, żuchwa znowu za wysoko, okolice brwi znowu nie ma tego wcięcia, o którym poprzednio mówiłem, broda do przodu ! za bardzo ucieka w (jej) prawą stronę, dalej ustalenie środka twarzy się kłania, podstawy anatomii się kłaniają

 

3:https://farm8.staticflickr.com/7578/16204633436_dfdaa5ecf8_c.jpg

tutaj krótko, powtarzają się błędy z oczyma jako sferami, jego lewe oko za bardzo wychodzi tym razem do przodu (do nas, do widza)

nowy błąd (bądź stary który już załatwiłeś :) ) nos jest za długi i podbródek bardziej do przodu, okolice czubka nosu i brwi.... dużo błędów w budowaniu bryły kolorem na ciuchach, kapturze, rogach etc, dużo do nauki masz

 

Obowiązkowe lektury:

 

wszystko od Andrew Loomisa (dla anatomii ludzkiej i budowaniu jej w perspektywie) naprzemiennie z książkami Scotta Robertsona How to draw (dla budowania brył w perspektywie i jej podstawowych zasad, bo sorry ale nie umiesz :) ) i znowu Scott How to render (bo też nie umiesz, nie wiesz jak działa światło gdzie dać jaśniejszą plamę a gdzie ciemniejszą, (zostawmy narazie nasycenie barw, z tym ktoś lepszy ode mnie Ci podpowie i sam zaczniesz je ogarniać jak uporasz się z walorem)

bywa że fajnie renderujesz myślę, że to kwestia doboru dobrych referencji czyli obserwować umiesz ? teraz do nauki :)

 

 

będzie dobrze, pod warunkiem że usiądziesz do nauki, najważniejsze że się przy tym dobrze bawisz.

Edytowane przez rosikowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, czuję, że muszę mocno przysiąść! Widzę błędy o których mówisz ale dopiero kiedy zostały mi wytknięte. To jest straszne, bo człowiek często żyje w słodkiej niewiedzy :p

No i chętnie poczytam pozycje o których wspomniałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

może na początku powiem - sympatyczna teczką :) Trenuj dalej, dobrze kombinujesz :)

Z Twoich prac najbardziej mi się podobało to starożytne miasto z posta nr 6.

Zgadzam się z moimi przedmówcami - popracuj trochę z pozami, twarzami - przede wszystkim poćwicz trochę anatomii :)

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Rosikowski, dałem ciała. Wziąłem się za anatomię po Twoim komentarzu i owszem. Zajrzałem do Loomisa ale nie do tego co trzeba (bodajże ilustracje) i z myślą, że nauczę się lepiej rysując; z czystym sumieniem odłożyłem.

Ale teraz mnie tak zagiąłeś, że znalazłem jego książkę o głowach ("Książka o Głowach" A. Loomis" ;) i po przejrzeniu o czym pisze uznałem, że jednak trzeba, warto etc. Także thx ;)

Droga Abbaart, dzięki. Fajnie jest usłyszeć miłe słowa :) Noc młoda, poczytać o anatomii można.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pam pam param

 

16561463797_4197b35271_b.jpg

 

fabryka złych i groźnych robotów

 

16767575551_c089b1f97d_c.jpg

 

A w gratisie dorzucam jakieś ilustracje, które robiłem do gry na Ipada w zeszłym roku. Się natrzepało takich postaci i innych koniów (względnie koni) :p

 

16316580637_3f695867a7_z.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam coś tam, bo mi się tu zakurzy strasznie. Dodaję pracę, która może będzie stanowić początek jakiejś serii. Ale kto to może wiedzieć. Wy też tyle czasu spędzanie na świeżym powietrzu, kiedy pogoda taka piękna? (trzeba sobie tak powtarzać ;)

 

17096498291_2140f851dd_b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna i całkiem klimatyczna wyszła Ci ta stacja benzynowa. Psuje nieco jednak odbiór latająca perspektywa. Zwłaszcza okno poleciało okrutnie (białe to horyzont w razie wątpliwości, różowe to punkty zbiegu) Pilnuj perspektywy, prace tylko na tym zyskają :) Ale jeżeli chciałeś pokazać, że budynek jest krzywy, bo osiadł, gdy dookoła działa się apokalipsa, to trzeba by jednak trochę to pokazać w strukturze (np. rysy na ścianach itp.)

 

2hf7tp0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, dzięki za konstruktywną krytykę! Rzeczywiście nie przypilnowałem tej perspektywy, co więcej, nie narysowałem nawet punktów zbiegu (mimo, że kartka na monitorze komputera może zmieniać swój format dowolnie).

Będę tego pilnował w przyszłości.

Wydaje mi się, że każdemu rysownikowi, ktoś kiedyś przynajmniej raz, musi zrobić taki rysunek wytykający nieprzypilnowane zbiegi ;) Człowiek ma potem nauczkę.

 

Tymczasem wklejam porcję szkiców. Jakieś przerysowane rzeczy tudzież miniaturki. Generalnie jak mam czas to ćwiczę swobodę rysowania, i anatomię.

Poszedłem za radą forumowego kolegi i sprawiłem sobie szkicownik w którym bezlitośnie smaruję ludzi z metra. Ale nie wkleję skanów(przynajmniej chwilowo), bo to szybkie szkice nastawione na zapamiętanie formy. Poza tym wiele szkiców kończy się fiaskiem, bo ludzie w komunikacji miejskiej mają tendencję to przemieszczania się ;)

 

22540668582_c277ded492_b.jpg

 

22528252936_a0bd7472c9_b.jpg

 

22565440711_db45fae6b4_b.jpg

 

22540674182_38575f22c5_b.jpg

 

22554238315_88d10ca141_b.jpg

 

22565443641_1bf9160ba2_b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kwachu! Proces mam różny, i nadal próbuję znaleźć złoty środek (o ile taki istnieje ). W przypadku pracy o którą pytasz, to podstawą był szkic/ kompozycja + bezczelna kradzież kolorów ze zdjęcia które mi się spodobało ;d Podchwyciłem to od Eytana Zany. Mam kilka zapisanych etapów, załączam je poniżej. Wrzucenie kawałka zdjęcia też mi pomaga, poziom realizmu do którego muszę się dopasować działa stymulująco. Poza tym, nauczyłem się już, że jeśli wyciągnę kolory i walory z przysłowiowej "dupy", to i efekt będzie podobny.

 

26156462842_67c5acea2f_o.jpg

 

Btw. planuję do każdej nowo wrzuconej pracy na Artstation dorzucać jakieś swoje wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś bazgroły.

 

A poniżej pytania zadane w eter.

Jak znajdujesz w sobie artyzm - balans między próbą wygenerowania wiarygodnego obrazka, a emocją którą chcesz przekazać? Jak radzisz sobie z samokrytyką, czy może raczej ze świadomością idealizowania swoich umiejętności?

 

Ogólnie, to jeśli macie jakieś przemyślenia na temat parania się tym czym się zajmujemy z punktu widzenia psychologii to ja bardzo chętnie posłucham. Może znacie jakichś godnych polecenia autorów?

 

 

bahu%2Btemple.jpg

 

DT_twarze.jpg

 

face2.jpg

 

face.jpg

 

portret.jpg

 

 

 

T_swiatlo%2Bz%2Blazienki.jpg

 

thumbnails2.jpg

 

thumbnails3.jpg

 

thumbnails4.jpg

 

thumbnails7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poniżej pytania zadane w eter.

Jak znajdujesz w sobie artyzm - balans między próbą wygenerowania wiarygodnego obrazka, a emocją którą chcesz przekazać? Jak radzisz sobie z samokrytyką, czy może raczej ze świadomością idealizowania swoich umiejętności?

 

Oj ja jestem mocno między młotem a kowadłem w tej kwestii. To za sprawą studiowania na ASP (czyli uczelni artystycznej), projektowania graficznego (czyli dziedziny rządzącej się jakimiś określonymi prawami jak trzymanie się w gridach, poprawne łamanie tekstu, przygotowanie do druku itd). W dodatku prywatnie robię coś zupełnie innego, bo maluję cyfrowo. W zasadzie z każdej strony wymaga się ode mnie czegoś innego, na uczelni spotykam się z mocno sprzecznymi zdaniami (wiadomo każdy profesor chce, żeby było po jego myśli) Jeden uważa, że trzeba pójść w ekspresje, rozedrganie, drugi wymaga poprawności itd.

Ale... na tych studiach nauczyłem się jednej ważnej rzeczy, że można łączyć realizm i poprawność z ekspresją i tym "artyzmem". Albo inaczej, artyzm wcale nie wyklucza realizmu. Bycie artystą to nie tylko tworzenie jakichś emocjonalnych czy ekspresyjnych obrazów. Jest to bardzo szerokie pojęcie i chyba najczęściej wiąże się z kreatywnością. Kiedyś na innym forum ktoś napisał, że sztuka musi być brzydka, a ja uważam, że może być nawet i piękna, hiperrealistyczna. Wszystko zależy od pomysłu.

To też chyba zależy od punktu widzenia, bo jeden nazwie artystą malarza super realistycznie przedstawiającego ludzi czy obiekty ze zdjęć, a drugi nazwie artystą plakacistę ze świetnymi pomysłami tworzącego, powiedzmy bardziej oszczędne formy. Przecież można być też artystą tworząc realistyczne obrazy ze świeżymi pomysłami.

Wracając do tematu mojej uczelni i tego, że jestem między młotem i kowadłem.. Wokół mnie częściej jest kładziony nacisk na pomysł i właśnie takie ekspresyjne przedstawianie rzeczy. Po 2 latach studiowania serio zauważyłem, że dużo osób wcale nie rysuje tam tak super, profesorom się to podoba i nie ma chęci rozwijania warsztatu u studentów, dlatego ja byłem z początku na straconej pozycji jak chciałem zrobić coś poprawnego. Na szczęście mi udało się znaleźć nić porozumienia i np projektując okładkę do książki lub filmu, zacząłem wnikać trochę głębiej w problematykę, dobierając odpowiednie środki wyrazu do pomysłu, wcale nie wykluczając realistycznego przedstawienia, a nie tylko siadając i rysując ładną ilustrację :p

 

W kwestii samokrytyki to chyba każdy ma problem nadmiernej krytyki własnej osoby, ale w sumie trzeba mieć troche tej pewności siebie. Wiele osób nawet nie wie, że potrafi coś narysować dopóki nie spróbuje, a często się boją spróbować. Z idealizowaniem umiejętności to zależy kto co uważa za idealizowanie. Ja np niedawno doszedłem do wniosku, że dla mnie ważniejsze jest rozwijanie kompozycji, storrytellingu i kolorystyki. W sumie im bardziej realistyczne obrazy chcemy stworzyć tym więcej nieścisłości wychwytuje nasze oko. A fajna kolorystyka, kompozycja czy ciekawa historia obroni się zawsze. Mało tego, bez umiejętności doboru naturalnego koloru nie będzie realizmu. Wystarczy popatrzeć na photobashe wielu ludzi z fejsa i artstation, które są nieudolnie posklejanymi zdjęciami, niedbale podmalowanymi, bez wyrównania kontrastów itd.

 

Jeśli chodzi o ostatnią wrzutę to w tych speedach przydałoby się jakieś mocniejsze definiowanie kształtów, zdecydowanie brakuje tam twardych krawędzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, realizm nie wyklucza wyrażania siebie jako artysty. Ostatnio nauczyłem się czegoś co wydawać by się mogło jest banalne - obraz nie jest próbą odtworzenia rzeczywistości a raczej jej interpretacją. Myślę, że realizm to nie detal ale światło czyli kolor no i kompozycja.

 

Zgadzam się, że sztuka nie musi być brzydka (na szczęście! :), a hiperrealistyczne obrazy zawsze przemawiały do mnie bardziej. Myślę, że to kwestia wyrobienia sobie warsztatu który pozwala swobodnie tworzyć, a swoboda z kolei sprzyja procesowi twórczemu.

 

Jeśli chodzi o idealizowanie to miałem na myśli umiejętność krytycznego spojrzenia na to co się robi w trakcie tworzenia, obiektywizm niezależny od przekonania, że robi się coś fajnego.

 

Dzięki za podzielenie się Twoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami. Dla mnie to cenny powiew świeżości usłyszeć co myślą inni, a może przyda się to też odwiedzającym tą teczkę.

 

A krawędzie docisnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! (: Przejrzałam sobie całą teczkę i jest coraz lepiej, czuć, że ciśniesz anatomię i kolory. Natomiast zwróciłam jakoś uwagę na jedną kwestię, na której się wciąż potykasz. Pozy postaci. Nie zawsze, ale zdarza ci się upozować postać tak, że znaczeniowo ta praca się rozjeżdża. Jak w przypadku wojownika, który stoi sobie swobodnie oparty o miecz 'trochę stoję na warcie, a trochę podrywam laskę przy barze w klubie nocnym'. Podobnie w przypadku ikeobota. Pracka bardzo mi osobiście przypadła do gustu, fajnie, prosto posklejany i wyrenderowany robot. Wyścigowy. Albo robot, władca droidów. Młotka prawie nie widać, jeśli rzeczywiście miałby sklejać meble to jest to nieczytelne. To raczej już wchodzi w opowiadanie historii i koncept, ale myślę, że warto poświęcić temu trochę uwagi (:

 

Pozy z wcześniejszego postu są fajne, dynamiczne, widać, że ich szukasz. Spróbuj jeszcze się zastanowić, co każda poza nasuwa ci na myśl, mowa ciała, pierwsze skojarzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! Dziękuję za wskazówki, bardzo doceniam, że poświęciłaś czas na przejrzenie mojej teczki.

 

Masz słuszność co do póz postaci i ich aspektu emocjonalnego, nad tym za mało się zastanawiam. Dzięki Twojemu komentarzowi, będę bardziej uważny.

Kiedy wróciłem do rycerza na straży po Twoim komentarzu to nieźle się ubawiłem, idealnie opisałaś jego pozę ;)

 

Z młotkiem też z pewnością masz rację ale tłumaczę się tym, że nie chciałem żeby stanowił focal point ilustracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę szkiców - pozy 60s ze sketchdaily (te bardziej udane), dalej dłuższe szkice postaci, szkice dynamiczne z wyobraźni i zabawa czaszką/ głową z lineartem uśmiechniętej dziewoi z internetu. Odnośnie uśmiechów, widział ktoś takie cuda?

https://sketchfab.com/models/7cacc2f64fe34f08b27e25cd95760c4f

Tak się do Was uśmiecham ;)

Na końcu próba komiksowa, ze szkicami.

 

31136664786_7c09e816e0_b.jpg

 

31058396051_b4a17ae4a6_b.jpg

 

31172740405_5a12de5af4_b.jpg

 

31058395851_8a31edf55e_b.jpg

 

31029208012_cc73f347a9_k.jpg

 

30365438133_294156688c_k.jpg

 

30365440203_fe6b91616d_b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności