Skocz do zawartości

Maciek Gliwa - Spotkania z Twórcami


adek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 41
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Kawał warsztatu, obejrzałem całość, bardzo interesujące przemyślenia zarówno co do samorozwoju i stawiania celów w grafice 3D jak i co do samej specyfiki pracy animatora. Czym spowodowane jest tak duże opóźnienie (rok?) w udostępnieniu nagrania z wywiadu, autoryzacja etc.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Ja ze swojej strony chcialem jeszcze raz podziekowac organizatorom (Artur Paprocki, WIT, Artur Marcol, Adek, max3d), bo wszystko bylo na prawde fajnie zorganizowane. No i oczywiscie wielkie dzieki wszystkim uczestnikom za przybycie do Kina Iluzjon :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Ja ze swojej strony chcialem jeszcze raz podziekowac organizatorom (Artur Paprocki, WIT, Artur Marcol, Adek, max3d), bo wszystko bylo na prawde fajnie zorganizowane. No i oczywiscie wielkie dzieki wszystkim uczestnikom za przybycie do Kina Iluzjon :).

 

Maciek - chyba sobie jaja robisz :) To ja dziękuje w imieniu wszystkich studentów i wolnych słuchaczy za przyjęcie zaproszenia. Pokazanie swoich filmów referencyjnych 2000 osób w sieci i 150 studentom na żywo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetne spotkanie i naprawdę motywujący materiał. Dużo sie dowiedziałem, szczególnie pare trików mi pomogło. Czy jest szansa na zadanie paru pytań Maćkowi? Jakieś Q&A ? Po takim spotkniu to aż sie prosi żby móc samemu zadać kilka pytań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Q&A to tylko tutaj :) Zawsze tak było. A jak Maciek nei będzie mógł/nie chciał odpowiedzieć to napisze i nikt się nie będzie gniewał. Jeśli Maciek jest chętny to jestem za.

 

Nie pisałem wcześniej, ale cieszę się, że szkoła robi te spotkania w dodatku na takim poziomie. Dla mnie też mają te firmy bardzo dużą wartość, sporo się można nauczyć*słuchając o początkach, rozwoju. Pomimo, że moja branża jest troche inna sporo też z nich wyciągam. No i to kolejny przykład na to, że trzeba stawiać na to co się lubi, nie poddawać się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... mnie ciekawi jedna kwestia, wspomniales iz czasem posilkujecie sie symulacjami podczas animacji przy czym nie bardzo wyobrazam sobie zeby animator chcial dzialac bez wmiare realtimowego pogladu, mozesz powiedziec na ten temat cos wiecej? Ciekawi mnie tez jak wyglada wspolpraca miedzy dzialami animacji i efektow w sytuacjach gdy trzeba polaczyc animowana postac z efektami moglbys to po krotce opisac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

legomir - co do symulacji, z reguly to sa takie drobne rzeczy, ogony, wlosy itp. To wszystko dalej jest bakowane i mozna dalej edytowac. W zasadzie jest to juz standard chyba w kazdym filmowym studio. Poza tym in-housowy software do animacji jaki jest w DW jest na prawde szybki, ale nie moge zbyt wiele powiedziec na jego temat ze wzgledu na NDA. Co do pracy z innymi dzialami, wydaje mi sie jak wszedzie indziej, podstawa to dobra komunikacja. Im predzej animator wypusci robocza wersje ujecia z ktora moga pracowac inne dzialy tym lepiej. Zwykly rysunek i notatki na ujeciu tez sa bardzo przydatne zeby zobrazowac jak cos powinno wygladac. Generalnie najprosciej po prostu podejsc do osoby pracujacej przy danym ujeciu i wspolnie porozmawiac. Poza tym przy "launchu" danej sekwencji zawsze sa ludzie z roznych dzialow w jednym miejscu i dyskutuja co i jak bedzie robione, co jest do zrobienia, co nie jest itp.

 

Tomek Kosiorek - nieco ponad tydzien temu odrzucilem oferte kontynuacji pracy w DW i rozstalem sie z PDI. Jak pewnie wiesz PDI jest zamykane, a ja nie koniecznie w tej chwili chce przeprowadzac sie do LA. Z duzym prawdopodobienstwem oznacza to powrot do mayi, ale zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na wszelkie pytania dotyczace hangout'u chetnie odpowiem tutaj na forum, chyba ze masz jakies konkretne pytania ktore wolalbys zadac na privie

 

 

 

Ok. Zatem zebrałem kilka pytań :). Jeśli to nie problem to oto one :

 

1. Wielu początkujących animatorów ma problem ze swojego rodzaju „pływającą animacją”. Ruch postaci wydaje się zbyt płynny, a ruchy wydają się jakby właśnie niejako „pływały”. Czy wiesz co mam na myśli ? Jak temu zaradzić. Czy to problem z easing’iem ? W „Spotkaniu z Twórcami” mówiłeś o tym, że pracujesz na „trójkach i czwórkach” Czy to ma z tym związek ? To dlatego nie pozwalasz by komputer sam interpolował więcej niż 3 lub 4 klatki ? (przyznam że było to dla mnie zaskoczeniem, że robisz aż tyle póz ręcznie)

 

2. Kolejną trudnością z jaką borykają się początkujący to strach przed wyjściem z fazy „blocking’u”. Skąd wiesz że pozy są już dobre? Czy to kwestia doświadczenia czy masz jakieś ciekawe sposoby by to sprawdzić ? Jak radzisz sobie z tym, by sie "odważyć" na pojście dalej. Wielu początkujących boi się że coś zepsują.

 

3. Czy nadal używasz video referencji w trakcie pracy, czy raczej tylko gdy zaczynałeś? Czy jest to częsta praktyka wśród twoich kolegów? Czy starasz się używać raczej animacji 2d? Czy sam się nagrywasz w tych referencjach czy ktoś ci pomaga? Słyszałem że wielu animatorów używa lusterka w pracy, czy to pomaga przy np facial animation ?

 

4. Czy zgodziłbyś się z twierdzeniem, że by być dobrym animatorem trzeba być dobrym aktorem? Czy zajęcia z aktorstwa mogą pomóc animatorowi czy raczej animacja to jednak coś innego niż aktorstwo?

 

5 Spotkałem się z dwoma poglądami na temat: Czy software w jakim rozpoczynasz naukę ma znaczenie. Jedni twierdzą, że nie bo jeśli jesteś dobry to i tak dostaniesz się tam gdzie chcesz, a software’u Cię tam nauczą. Drugi pogląd to, że jednak ma to znaczenie bo nikt nie ma czasu, żeby cię doszkalać i jeśli firma ma do wyboru kogoś kto już umie dany software to jego właśnie wybiorą. Zdaje się że większe studia są bardziej skore do zatrudnienia takiego kogoś, małe zaś wolą „gotowego” pracownika. Jak ty to widzisz ze swojego doświadczenia?

 

6 Czy trzeba mieć znajomości by pracować w branży ? Podobnie jak w pytaniu 5. spotkałem się z dwoma poglądami. Jedni twierdzą że tak bo nikt cię wtedy nie zauważy pośród setek itp, drudzy że wystarczą umiejętności. Co ty na to ? Patrząc na Ciebie to z jednej strony wydaje się że to umiejętności pozwoliły Ci zajść tam gdzie jesteś (napewno bez tego by się nie udało), z drugiej zaś strony Animation Mentor ( i osoby tam poznane) niejako przedstawiły cię konkretnym firmom, wprowadzili cię w branżę, co musiało ułatwić Ci drogę. Jak ty to widzisz ?

 

7. Czy mógłbyś opowiedzieć jak wygląda rekrutacja na animatora w branży ? Czy ma znaczenie np twoje wykształcenie czy jedynie umiejętności/portfolio ? Czy są jakieś testy, np. że trzeba coś konkretnego zrobić/zanimować w trakcie takiej rekrutacji ? Czy podobnie to wygląda w dużych i małych firmach ?

 

8. Czy na etapie pracy nad filmem, masz stały kontakt z reżyserem czy raczej jego asystentami ? Gdy rozmawiasz z reżyserem to raczej na zasadzie, że on opisuje jakie emocje chce wydobyć (bardziej smutny, albo bardziej sentymentalny) czy konkretnie w stylu: ręka do przodu, to do tyłu, tu od takiej pozy do takiej itp.? Czy reżyserzy to zwykle także animatorzy (ludzie którzy niegdyś pracowali jako animatorzy?)

 

9. Jak Ci się żyje w Stanach. Jak porównujesz pracę i życie tam, a życia w Polsce (tylko szczerze :). Jakie są za i przeciw. Czy to ma jakieś znaczenie w ogóle dla ciebie czy nie bardzo? no i oczywiście czy chciałbyś/planujesz wrócić do Polski lub szerzej Europy.

 

10. Jakie stawiasz sobie teraz cele skoro ten który dawno temu założyłeś (praca w Dreamworks) już został zrealizowany. Wspominałeś o reżyserii. Czy chciałbyś zrobić np. jakiś short, albo np. chciałbyś zostać reżyserem jakiegoś pełnego metrażu, lub filmu aktorskiego ?

 

11. Jak postrzegasz rywalizację w branży animacji ? Czy rzeczywiście istnieje jakaś potężna rywalizacja Pixar kontra Dreamworks kontra Disney ? Jak to u was wygląda w pracy? Czy ta rywalizacja przenosi się również na pracowników, czy raczej nie jest to jakimś gorącym tematem, (np. transfery pomiędzy firmami itp.). Jak to jest postrzegane w branży w ogóle.

 

12. Mówiłeś że zawsze chciałeś pracować w akurat Dreamworks, czy mówiłeś tak ze względu na kurtuazję (nie wypadało inaczej powiedzieć) czy np. gdy zaczynałeś było Ci wszystko jedno do którego dużego studia trafisz. Do tej pory spotkałem się z opiniami, że to właśnie Pixar jest miejscem marzeń dla większości animatorów (przynajmniej tych początkujących lub mniej zaawansowanych). Czy to prawda? Tym bardziej że słyszałem że akurat w Pixarze zarabia się mniej bo i tak wszyscy chcą tam pracować :)

 

13. Czy jako animator śledzisz większość wielkich produkcji animowanych z innych firm ? Jakbyś ocenił poziom tego co ostatnio wychodzi ? Czy nie odnosisz wrażenia że mamy ostatnio mały kryzys jeśli chodzi o udane produkcje, czy wręcz przeciwnie? Mnie osobiście wydaje się że jest lekka zniżka formy choć taki Big Hero 6 od Disney’a pozytywnie mnie zaskoczył. Jak oceniłbyś ten film (jeśli go oglądałeś )?

 

14. Jakiś czas temu wiele mówiło się o upadku Rhythm and Hues, niedawno była również mowa o PDI Dreamworks. To firmy które były obecne na rynku już od bardzo dawna. Jak oceniłbyś tą sytuację. Jak odebraliście to wy w Stanach, ty i twoi koledzy, jakie były komentarze, opinie. Upadek PDI również uderzył w Ciebie osobiście, czy tak ? Mógłbyś trochę o tym wszystkim opowiedzieć ?

 

Uff. dużo tego ale sam chciałeś :) Pozostawiam Ci dowolność jeśli chodzi o wypowiedź. Jeśli uznasz że nie masz czasu, chęci czy masz jakiekolwiek inne powody by nie odpowiadać to oczywiście nie ma problemu. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za to że chciałeś się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem na tej konferencji. Życzę wszystkiego dobrego i mam nadzieję że uda się jeszcze kiedyś zobaczyć cię na podobnej prelekcji.

Pozdrawiam

Maciej Batory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dobrych godzin spędziłem na samym spisywaniu pojęć jakie pierwszy raz słyszałem. Ten materiał jest w ścisłej czołówce moich materiałów do nauki. Widzę, że to w jaki sposób się uczę i to co sam robię w moim domu idzie w dobrym kierunku. I zatkało mnie w momencie kiedy Pan Maciej opowiadał o tym jak patrzyli na jego działanie znajomi. Bo mam dokładnie to samo.

Dziękuje, za możliwość obejrzenia tego spotkania i serdecznie pozdrawiam Panie Macieju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@masluch: ostro pojechałeś. Ale świetne pytania. Widać, że przemyślane.

Rewelacyjnie Maciek, że się na to zgodziłeś. No, ale teraz masz co robić :)

Edytowane przez Adek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciej po tym spotkaniu stał się dla mnie największą inspiracją do działania. Nikt do tej pory nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Szczerze, już straciłam nadzieję, że nagranie ukaże się w sieci, bardzo dziękuję organizatorom. :) Już nie muszę odświeżać wspomnienia aby się nie zatarło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masluch - 0_o….wow…. na prawde nie zartowales z tymi pytaniami….hahaha. Mam nadzieje ze nie masz w arsenale drugiego takiego pakietu pytan….lol

 

1) Plywajaca animacja, wiem dokladnie o czym mowisz, chyba kazdy animator wie ;).

Z mojego doswiadczenia “floaty animation” wynika glownie z braku kontroli nad spacingiem i timingiem. Wydaje mi sie ze ten brak kontroli zwykle pojawia sie w momencie gdy nie jest wystarczajaco zdefiniowany ruch za pomoca poz. Wielu animatorow w ogole nie patrzy na krzywe w trakcie blokowania animacji i maja ku temu dosyc istotny powod, nie ma znaczenia jak plynnie i pieknie wygladaja krzywe w graph editorze, to co ma znaczenie z punktu widzenia samego ruchu postaci to fakt, jak wyglada spacing w kamerze, jak wygladaja luki itp. Bardzo czesto zeby osiagnac idealny spacing trzeba pokluczowac kazda klatke (ja osobiscie w przypadku szybkiego ruchu prawie zawsze kluczuje kazda klatke albo co druga). Mysle ze ta kontrola przychodzi z czasem. Wazne zeby widziec ze animacja plywa, nawet jak jeszcze sie nie umie tego naprawic. Duzo gorzej jak sie tego nie widzi.

 

2) Nauczylem sie fajnego tricku od mojego dobrego znajomego i jednego z najlepszych animatorow jakich znam, Camerona Fieldinga. On zawsze blokuje wszystko w stepped mode na dwojkach lub trojkach. Robi playblast takiego blokingu i wrzuca sobie na refplane’a w mayi zeby miec referencje gdy juz zamieni krzywe na spline’y. W ten sposob zawsze widzi energie jaka udalo mu sie wylapac w trakcie blokingu.

 

A co do strachu, wydaje mi sie ze duza role odgrywa doswiadczenie, ale rowniez rozumienie ze animacja to jest takie troche zywe srebro, ciagle sie zmienia. I trzeba dac sobie szanse na zmiany. Ujecie czasami mowi ci czego tak na prawde potrzebuje. Najgorzej jest nagrac referencje, zrobic z niej roto i skonczyc ujecie. Mysle ze sporo magii pojawia sie wtedy jak cos nie dziala i szukamy ciekawego rozwiazania. Najlepsi animatorzy to ci ktorzy tak dlugo probuja i szukaja az znajda najlepsze i najciekawsze rozwiazanie i nie boja sie popelnic blad.

 

U poczatkujacych animatorow ten strach o ktorym wsponiales wynika z faktu ze nie czuja ze kontroluja animacje, co wynika z faktu ze nie zblokowali wystarczajacej ilosci poz (czytaj punkt 1). Pamietam ze sie bardzo stresowalem na poczatku mojej kariery jako animator. Dopiero po dlugim czasie zrozumialem, ze kazde ujecie bedzie mialo cos co bedzie problematyczne, ale juz mialem na karku tyle ujec, ze wiedzialem ze tak czy owak rozwiaze ten problem, wiec przestalem sie stresowac ze pojawil sie jakis problem. Poza tym zawsze mozna poprosic znajomego animatora o rade.

 

3) Referencja, moje zdanie jest takie - jesli mozesz jej uzyc i Ci pomoze osiagnac cel, to zdecydowanie powiniennes uzyc referencji. Kazdy profesjonalny animator uzywa referencji…KAZDY. Jedni wiecej inni mniej, ale na dobra sprawe wszyscy uzywaja jej do jakiegos stopnia i nikt sie tego nie wstydzi. To jest narzedzie i jak kazde narzedzie mozna je uzywac prawidlowo lub nieprawidlowo. Widzialem bardzo wiele animacji gdzie uzywanie referencji sprowadza sie prawie do rotoskopii i to “moim” zdaniem nie jest prawidlowe uzywanie referencji, rownie dobrze mozna nagrac mo-cap, bedzie szybciej. Bardzo czesto refki nagrywamy ze znajomymi albo dla innych animatorow. Animacja to aktorstwo, niektorzy animatorzy swietnie sie sprawdzaja w komedii, inni w emocjonalnych momentach itp. wiec czasami warto poprosic znajomego o refke. No i jak ujecie ma kilka postaci, warto poprosic kolegow zeby nam pomogli.

 

4) 100% na tak, animacja = aktorstwo

 

5) Moim zdaniem zyjemy w takich czasach gdzie nikt juz nie ma czasu nikogo prowadzic za raczke, wiec lepiej znac software w ktorym dane studio pracuje. Wyjatkiem jest DW i Pixar, gdzie naucza cie software’u bo nie masz jak sie go nauczyc poza studiem. Generalnie w animacji Maya to standard czy komus sie to podoba czy nie, przynajmniej w animowanym pelnym metrazu.

 

6) Ja bym powiedzial ze w tej branzy potrzebne sa trzy rzeczy - umiejetnosci + znajomosci + odrobina szczescia. To jest zwykla psychologia, ludzie wola pracowac z innymi ludzmi ktorych znaja i lubia. Niemniej jesli ktos zrobi cos na prawde odlotowego, to ludzie sie zapytaja co to za jeden :).

 

7) Nikt nie bedzie Cie pytal o wiek albo wyksztalcenie. Jesli demo jest fajne i sie spodoba i akurat studio potrzebuje animatorow to sie z toba skontaktuja. Testy sa caly czas praktykowane, ale raczej w studiach ktore robia gry. Nie slyszalem zeby studia filmowe prosily o dodatkowe testy animacji.

 

8) To jest akurat swietne pytanie i troche sam sobie na nie odpowiedziales, bo to wszystko zalezy od rezysera. Pracowalem z kazdym rezyserem z twojego opisu hahaha. Na prawde nie ma reguly, kazdy rezyser jest specyficzny, chociaz z mojego doswiadczenia najlepsi rezyserzy to Ci ktorzy sami pisza historie i potrafia precyzyjnie powiedziec po co jest dane ujecie i jakie w nim maja byc emocje.

 

9) Trawa jest bardziej zielona u sasiada jak to mowia :). Generalnie moj stosunek do USA bardzo sie zmienial przez ostatnie 6 lat. Zanim tutaj przyjechalem wydawalo mi sie ze tutaj bedzie idealnie. Po pierwszym pol roku w Kaliforni chcialem wracac do Polski, bo strasznie mnie irytowalo zycie tutaj. Emigracja nie jest latwa, w szczegolnosci gdy jest sie samemu i zostawia wszystko co sie zna z tylu, na drugiej stronie globu. Brakuje tej latwosci jezykowej jaka sie ma gdy rozmawia sie po polsku, wiele razy nie rozumie sie ludzi mowiacych dookola, to jest taki maly szok do ktorego mi bylo sie ciezko przyzwyczaic i nawet teraz mimo ze mowie dosyc dobrze po angielsku, to wole mowic i pisac po polsku (mimo ze nie mam polskich znakow ;). Brakuje rodziny, znajomych, dla mnie to bylo bardzo trudne na poczatku, ale mialem duzo szczescia bo zaprzyjaznilem sie tutaj z cala mase swietnych ludzi i to jest teraz moj dom.

Duzo sie zmienilo gdy poznalem moja obecna zone, swiadomosc ze zostane tutaj na dluzej zaczela byc duzo bardziej realna. W zasadzie nie wyobrazam sobie juz powrotu na stale do Polski, bo ulozylem sobie zycie tutaj w zatoce.

Jest wiele za i wiele przeciw, koszty zycia w Kaliforni sa dosc wysokie w porownaniu z Polska. Ale za to nie ma zimy :).

 

10) Bardzo mnie interesuje storytelling. W zasadzie to jest najbardziej istotna dzialka w ktorej chcialbym sie rozwinac. Wymyslanie wlasnych swiatow, postaci, tworzenie calej historii, mozliwosc wizualizacji tego wszystkiego jest dla mnie czyms bardzo ekscytujacym. Od dawna chodzil mi po glowie pewien pomysl, ktory bardzo chcialem zrealizowac i akurat teraz mam szanse przy nim troche wiecej podlubac. Niemniej jest jeszcze troche za wczesnie zeby o tym mowic, jak cos z tego wyjdzie to na pewno sie podziele informacjami na ten temat.

 

11) To jest kompletna bzdura. Wszyscy sie znaja i takiej rywalizacji po prostu nie ma, ablo przynajmniej ja nie doswiadczylem. Wiekszosc profesjonalnych animatorow pracowala w kilku roznych studiach i ma znajomych rozsianych po calym swiecie.

 

12) hahaha Nie jestem az tak upolityczniony ;), wiec nie, nie byla to kurtuazja. Gdy przylecialem do San Francisco na zakonczenie AnimationMentora mialem okazje odwiedzic zarowno PDI jak i Pixara i po prostu PDI bardziej mi sie podobalo, mimo ze nikt tam nie mial wtedy boxow wygladajacych jak drewniany domek z ukrytym barem. W obydwu studiach pracuja fajni ludzie, niemniej Pixar i Disney z cala pewnoscia maja lepszy marketing niz DW :)….ale fakt faktem, ze gdyby ktorekolwiek z tych studio zaproponowalo mi wtedy prace to bym rownie mocno klaskal uszami jak wtedy gdy podpisalem kontrakt z PDI.

 

13) Zgadzam sie w 100%, animowanych filmow jest za duzo i brakuje im swiezych pomyslow. Mysle ze ludzie sa tez juz troche zmeczeni ogladniem animowanych filmow, bo jest ich tak wiele, a gdy maja netflixa to moga obejrzec cala mase kreskowek w domu w zasadzie za darmo. To jest bardzo skomplikowane pytanie. Disney z cala pewnoscia jest na topie obecnie. Robia najlepsza animacje i najbardziej urokliwe dla calych rodzin filmy. Mozna by rzecz ze odzyskali swoja disneyowska recepte i wcale nie mowie tego z cynizmem. BH6 bardzo mi sie podobal, obejrzalem dwa razy w kinie. Super animacja i bardzo fajne postacie, aczkolwiek mysle ze jest sporo miejsca na cos jeszcze fajniejszego.

 

14) Swietne pytanie i chyba najtrudniejsze zeby w pelni na nie odpowiedziec. Faktycznie cos sie dzieje z branza filmowa, bo upadaja giganci, R&H to bylo swietne studio z olbrzymim knowhow’em. PDI jest zamykane, a bylo uznawane za jedno z najbardziej bezpiecznych miejsc do pracy. Efekt jest taki ze pozwalniali setki ludzi a Ci ktorzy nie zostali zwolnieli dostali opcje przeprowadzki do LA, co i tak dla wielu z nich stanowi bardzo powazny problem (rodzina, dzieci, szkola itp. itd.).

Pewnie samo to zagadnienie wystarczyloby na temat nie jednej konferencji. Prawda jest taka ze filmy nie zarabiaja tak jak kiedys. Z wyjatkiem oczywiscie kilku perelek ktore sa wielkimi kasowymi sukcesami. Zmieniaja sie nawyki ludzi, kino przestaje byc czyms wielce wyjatkowym, jest tez drogie, netflix, hulu, rozwoj telewizji i gier, rynek dvd ktory wysechl juz dawno temu. To wszystko powoduje ze firmy produkujace filmy maja problemy. W takim mocnym uproszczeniu szanse na to ze film zarobi kokosy sa duze mniejsze niz kiedys, w zwiazku z czym potrzeba robienia filmow jak najtaniej przy zachowaniu jakosci. Kalifornia jest droga, duzo taniej jest produkowac poza Kalifornia, gdzie sa ulgi podatkowe, tansza sila robocza itp.

Mysle ze zyjemy w czasach gdzie w bardzo szybkim tempie zachodza wielkie zmiany i duzym gigantom ciezko jest przestawic produkcje tak zeby w krotkim czasie byla bardziej wydajna, szybsza, tansza. Czasami latwiej jest zrownac z ziemia i zaczac od nowa gdzie indziej. Mam wrazenie ze Digital Domain, czy R&H troche padly tego ofiara.

W zasadzie jedyna firma ktora sobie z tym wszystkim swietnie radzi jest Disney. Maja olbrzymia maszyne, ktora zarabia olbrzymie pieniadze. Swietny marketing, przerozne zrodla dochodu. W przypadku Disneya jesli film nie zarobi kokosow to wcale nie jest to az taka wielka tragedia. Maja parki, zabawki, disney channel itp. Dla innych firm, zyjacych tylko z filmow, kilka flopow moze byc po prostu “kiss of death”, niestety. To jest dosyc brutalny biznes tak na prawde, konkurencja jest ogromna, widownia jest wymagajaca, a robienie filmow ciagle jest cholernie trudne.

 

Ale zeby nie konczyc tak ponuro :)….Mysle ze nadchodza swietne czasy dla niezaleznych artystow i malych wydajnych zespolow. Dostep do wiedzy jest ogromny i wszedzie taki sam, dostep do technologii zostal kompletnie zdemokratyzowany. Takie rzeczy jak darmowy Unreal, to jest na prawde cos niesamowitego co otworzy niejedne drzwi zdolnym ludziom. Wierze ze przyszlosc nalezy do ludzi tworzacych fajne historie, a takowe jest caly czas trudno napisac, ale juz duzo latwiej wyprodukowac, pod warunkiem ze ma sie napisany dobry scenariusz….

 

 

ufff……to sie rozpisalem….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwa krótkie pytania. Interesuje mnie czy brałeś udział we wszystkich modułach na Animation Mentor? Druga kwestia to czy dużo osób u was w studiu było po internetowych kursach, a może bardziej ich edukacja pochodziła ze stacjonarnych szkół? Wiadomo, że internet jest pełen wiedzy, ale jestem ciekawa jak wygląda sytuacja :). Nie wiem czy zbierać fundusze na wyjazd do The Animation Workshop w Danii, czy wstrzymać się z tym i ciułać na AM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zrobilem caly kurs w AM, ale on byl nieco inny niz obecnie. Wtedy trzeba bylo rowniez zrobic shorta, co moim zdaniem jest bardzo przydatne. W DW jest calkiem nawet sporo osob po AM, ale tez bardzo duzo ludzi po tradycyjnych uczelniach, takich jak Ringling itp.

 

O Animation Workshop w Danii niewiele wiem, wiec ciezko mi doradzic. Powiem szczerze ze znam ludzi ktorzy pokonczyli tylko kilka klas w AM i zaczeli pracowac od razu, ale rowniez znam studentow ktorzy pokonczyli wszystkie mozliwe onlinowe kursy i caly czas nie animuja profesjonalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masluch - 0_o….wow…. na prawde nie zartowales z tymi pytaniami….hahaha. Mam nadzieje ze nie masz w arsenale drugiego takiego pakietu pytan….lol

 

Wow odpisałeś :) myslałem ze jak zobaczysz tyle pytań to spasujesz hehe. Nie mniej jednak bardzo Ci dziękuje za twoje odpowiedzi i czas. Bardzo dużo sie dowiedziałem ciekawych rzeczy. Inni mam nadzieje również skorzystali. Fajne uzupełnienie hagoutu wyszło. Oczywiście twoje odpowiedzi odrazu kuszą do pociągnięcia kilku tematów :) ale myśle że nie bedę cię już męczył. Może innym razem uda się zrobić jakiś wywiad :).

Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz wielkie dzięki

 

P.s. Po twoich odpowiedziach uświadomiłem sobie że będe się musiał teraz przesiąść na Mayę (teraz używam Blendera). Może ktoś z was były zainteresowany jakimiś korepetycjami? Chodzi o to by szybko przesiąść się z Blendera do Mayii ale raczej pod kątem animacji właśnie więc nie trzeba mi zagłebiać się we wszystkie elementy programu. Jest ktoś z krakowa kto by reflektował na poprowadzenie dla mnie takiego mini kursu one on one ? Oczywiście za odpowiednią, ustaloną wcześniej gratyfikację finansową :) chociaż polećcie mi kogoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest jeszcze taka możliwość to chciałbym zadać jeszcze jedno pytanko :P bo mówisz, że ważne jest aby narysować to co chcemy zanimować , że to nam ułatwi itd, ja ro rozumiem , tylko że nie do końca wiem jaki workflow obrać na tym etapie animacji ?? czy mógłbyś powiedzieć jakie jest twoje, bo np ja jako osoba zajmująca się rysunkiem i malarstwem wole sobie to odręcznie narysować , ale zaś nie wyobrażam sobie skanowania tego wszystkiego :P w komputerze zaś nie potrafie znaleźć fajnego sposobu na to. Próbowałem flipbooka, flasha i tylko się denerwuję przy tych programach :P może jest jakiś inny program, łatwiejszy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest jeszcze taka możliwość to chciałbym zadać jeszcze jedno pytanko :P bo mówisz, że ważne jest aby narysować to co chcemy zanimować , że to nam ułatwi itd, ja ro rozumiem , tylko że nie do końca wiem jaki workflow obrać na tym etapie animacji ?? czy mógłbyś powiedzieć jakie jest twoje, bo np ja jako osoba zajmująca się rysunkiem i malarstwem wole sobie to odręcznie narysować , ale zaś nie wyobrażam sobie skanowania tego wszystkiego :P w komputerze zaś nie potrafie znaleźć fajnego sposobu na to. Próbowałem flipbooka, flasha i tylko się denerwuję przy tych programach :P może jest jakiś inny program, łatwiejszy ?

 

ja ze swojej strony moge podpowiedzieć że nadaje sie do tego zarówno photoshop (są też dodatki do niego, ułatwiające animację) albo np bardziej profesjonalne narzedzie TvPaint, ewentualnie najnowsza wersja toon boom która ma juz rysowanie bitmapą (ktore w takim wypadku wydaje sie wygodniejsze). Z tym ze toon boom wydaje mi sie najtrudniejszy do ogarnięcia na starcie. Stosunkowo najłatwiej i najszybciej jest jednak robic takie rzezy w photoshopie. (jest mase tutoriali na sieci o tym)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w DW narzedzie do rysowania jest zintegrowane w in-housowym sofcie do animacji, wiec mozna rysowac jakby w bezposrednio w viewporcie. Wiem ze tego typu narzedzia sa dostepne w innych programach. Na przyklad do mayi mozesz sprobowac tego plug-inu:

http://zurbrigg.com/blue-pencil

 

Natomiast chyba najlepszym oprogramowaniem do tradycyjnej rysunkowej animacji jest tvpaint. Jest bardzo mocno konfigurowalny, na poczatku moze interfejs wydaje sie skomplikowany ale mozna go sobie ustawic tak ze jest bardzo wygodny. Jedyny problem to cena, bo akurat tvpaint jest dosc drogi.

 

Co do photoshopa, moim zdaniem jest cholernie upierdliwy jesli chodzi o animowanie w nim, chyba ze sa jakies wtyczki o ktorych nie wiem, ale ten photoshopowy timeline jest strasznie niewygodny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności