Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wszystkim, Piotrek jestem. Próbuje się nauczyć rysować, ale samemu idzie trochę ciężko. Stąd pomysł, żeby założyć tę teczkę. Mam nadzieję, że mi pomożecie ;)

fYfFx1.jpgtQuKTp.jpgEjl1J8.jpgEKGlln.jpgqIsVAm.jpgPgPnT8.jpgRH7kRA.jpgghrJCa.jpgbw95OO.jpgLOJhCd.jpgb0hERX.jpgK5EDJW.jpgo6bVJx.jpgj6NRFy.jpgOi3YBz.jpgSFqDpv.jpg

Przedostatni obrazek to skopiowane studia Wojtka Fusa (to po prawej i lewej, środkowe jest moje, co od razu widać, bo dużo gorsze xD). Znalazłem je na instagramie, mam nadzieję, że nie będzie miał nic przeciwko. Ostatnia pracka była próbą skopiowania portretu wykonanego przez Erika Gista. Niezbyt udana, więc nie kończyłem.

Edytowane przez PiotrRygiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

No, niestety, popełniłem dzisiaj coś takiego

Fx9h2r.jpg

 

Trudno, przynajmniej zobaczycie, jaki poziom prezentuję (czyli brak). Oczywiście od ołówków nie odchodzę, jednak przy piąteczku skusiło mnie, żeby trochę pomazać na tej tablecinie. Macie może jakieś sugestie? BTW, szukam jakichś fajnych malarskich brushy, czy możecie coś polecić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie jest dobrze, nawet bardzo. Spokojnie bym włączał tablet do workflowu ;)

 

Jeśli chodzi o brushe malarskie to może zobacz Jamiego Jonesa albo Darka Zabrockiego? Oni mają dużo mocno teksturowanych brushy.

Jest jeszcze Shady Safadi z jego brush packiem i serią tutoriali dot. jego "malarskiego" sposobu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odwiedziny, jestem cichym fanem Twej twórczości :D

Łydy faktycznie za długie, chyba mnie zmyliło to obuwie "za kostkę". Co do otoczenia, niestety nie zdążyłem - sesja trwała 3,5 h. I tak się cieszę, że w ogóle postać w miarę skończyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, DAGOO, dzięki za odwiedziny. Swojego czasu robiłem sporo szybkich portretów z natury coby się trochę nauczyć rysowania twarzy. Trochę pomogło. A z anatomią nie mam problemu, bo ją zwyczajnie lubię ;) Chociaż, według mnie, jest cholernie trudna, bo naprawdę szybko się ją zapomina (przynajmniej w moim przypadku).

 

Jakiś barbarian z pixelovely i trochę fundamentów

 

cbe4lv.jpgfunda1.jpgfunda2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie szkice anatomiczne powinny stać się właściwie rutyną. Takie nieustające ćwiczenie, ponieważ, wiadomo, zapomina się :).

Tym lepiej, że Ci to sprawia przyjemność.

Fajny ten barbarzyńca, chociaż coś mu się stało z mięśniami na ręce (jego lewej) i pojawiła się linia, której nie powinno tam być.

Wrzucaj więcej! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za korektę! Zgadzam się, lewa ręka skopana. Nie wiem w sumie , czemu walnąłem taką linię. Był tam, co prawda cień, który padał z tricepsa, ale tylko "na kawałku", a ja poleciałem z nim aż do końca ręki. Przedramię i łokieć też skopane. Czasami chyba zbyt luźno rysuję i pojawiają się takie babole.

 

Wracam z anatomią

 

anatomia4.jpgbridgman8.jpgbridgman9.jpgbridgman10.jpgbridgman11.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te są ekstra! :)

(zwłaszcza pierwsza noga, fajną kreską jest dziabnięta :)

 

Z jakiego atlasu anatomicznego korzystasz (o ile korzystasz)?

Ciekawi mnie skąd ta metoda rozbijania sylwetki ma prostokąty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniedziałek pracowity, ale wtorek już trochę mniej ;)

Coś tam jednak naskrobałem. Trochę szybkich portretów plus jedna plansza z twarzami według Loomisa.

portrety4.jpgportrety5.jpgportrety6.jpgportrety8.jpgdziadeek.jpg

 

Zdałem sobie właśnie sprawę, że dziadek z "Odlotu" to tak naprawdę Martin Scorsese :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Femur na widoku z boku powinien mieć w dolnej części wystające w tył condyle, jak tu:

https://www.dartmouth.edu/~humananatomy/figures/chapter_12/12-12.HTM

W pozycji zgiętej tibia przylegałaby właśnie do brakującej tylniej części condylów, w pozycji wyprostowanej przylega mniej więcej w środku, ale tylko z jednym punktem styku (patrząc od boku).

Twoje wygląda jak coś w rodzaju widoku kolana od przodu, gdzie tibia styka się z femurem w dwóch miejscach.

(ale jako osoba która przez kilka lat zajmowała się łamaniem właśnie tej kości, mam zboczenie na ten temat).

 

 

Generalnie bardzo fajne szkice. Postacie wszystkie z natury, czy też niektóre z głowy?

Edytowane przez Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Ania, dzięki, że do mnie wpadłaś.

Co do kości nogi, to generalnie rysowałem z Bridgmana i z tego, co pamiętam tam był po prostu taki uproszczony schemat tych kości. Niemniej, fajnie, że mi parę rzeczy wyjaśniłaś - będę jeszcze wracać do rysowania kości w bardziej szczegółowy sposób.

Ostatnia wrzuta to chyba szkice z jakichś screencapów, niestety ;)

 

 

Wracam ze szkicami z ostatnich dwóch dni

 

hampton2.jpgczaszka2.jpggesty2.jpggesty3.jpgarch.jpgsuperwom.jpgptaki1.jpg

 

Reszta z wyobraźni. Nie lubię tych szkiców :(

 

szkicownik1.jpgszkicownik2.jpgszkicownik3.jpgwest.jpgquicksketch1.jpgquicksketch2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idziesz do przodu, coraz ładniejszą kreskę robisz. Skoro już panujesz na tyle nad na ołówkiem, to może czas porysować człowieka z natury? Chyba że już działasz cokolwiek w tym kierunku :)

 

A z ostatniej wrzutki to najmilej mi się patrzy na ptaki, zwłaszcza na tego na górze kartki. Może mnie tu nie zjedzą za poczynienie tej uwagi, ale szkoda tyle pustego miejsca na kartkach ze szkicami zostawiać (tam gdzie jest po kilka rzeczy na jednej stronie - jak coś pojedynczo siedzi, to lux). Wiem, że to szkice, ale zawsze dobrze dbać o lepsze lub gorsze zagospodarowanie kartki i jako taką kompozycję już na tym etapie, byle bez spinania się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa!

Działam trochę z rysowaniem ludzików z natury, chociaż teraz mam chwilowy przestój.

Ptaki to totalny shit, wiem o tym ;) Generalnie to są właściwie takie pierwsze główki, jakie rysuję. Nigdy nie interesowałem się tym tematem, ostatnio jednak zdałem sobie sprawę, że muszę to nadrobić i w ogóle porysować trochę zwierząt.

Co do zagospodarowania szkicownika, jest to absolutnie cenna uwaga. Też mi się nie podobają te puste miejsca, ale czasami po prostu niewygodnie mi się rysuje w takim ścisku i zaczynam na nowej kartce. Mimo wszystko, postaram się coś z tym zrobić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, DAGOO!

 

Robię gestowe rysunki z NMA, ale póki co, nie jestem z nich zadowolony. Mogę nawet parę pokazać, chociaż - jak mówiłem wcześniej - nie lubię ich ;)

 

gesty5.jpggesty6.jpggesty7.jpggesty7.jpggesty8.jpggesty9.jpggesty10.jpggesty11.jpggesty12.jpggesty13.jpg

 

Cieszę się, że podobają Ci się portrety!

A baletnica zrodziła się podczas picia piwa z kumplem - chcieliśmy zabić stereotyp dzielnego, walczącego krasnoluda. Następny w kolejce jest gruby elf ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten portret http://3.bp.blogspot.com/-yC7hCl0TPzk/VcEpc-ycYqI/AAAAAAAAAZo/P_K9P-hwWCA/s1600/portrety10.jpg najbardziej mi się podoba. Takie mięsiste cieniowanie bardzo na plus. Wiadomo - zawsze może być lepiej, ale praca imo odstaje na korzyść od reszty.

 

http://2.bp.blogspot.com/-zsgCCpbAoa8/VcJy0rSpvbI/AAAAAAAAAa8/FLydSoDOxB8/s1600/gesty6.jpg z minutówek te najlepsze. Bardziej zdecydowane linie, bez masakrowania ich druciakową budową ciała, tak jak w reszcie niżej. Przy rysowaniu szybkich póz preferuję grube narzędzie, żeby nie kusiło mnożenie kolejnych, nie do końca potrzebnych linii. U Ciebie chyba też to się sprawdza :) Po to się takie coś rysuje, by zaznaczyć kierunki ciała, krzywizny, bez wdawania w anatomiczne detale. Jak detale, to nie gesture i na odwrót.

 

W poście wcześniej masz jeszcze takie coś http://1.bp.blogspot.com/-HzSdXTBuizw/VcEpA5vRB_I/AAAAAAAAAYw/zOC6K9sMAtY/s1600/nude14.jpg Grubsze narzędzie! Cieniowanie tych postaci aż się o nie prosi. Może Kubuś z dość miękkim grafitem albo węglem, najlepiej jakiś sztyft. Jeśli nie lubisz brudzić rąk, to są świetne sztyfty akwarelowe, które nie syfią tak jak węgiel, a da się tym uzyskać równie przyjemny efekt (ja używam Derwenta Inktense, są takie tłustawe, nie osypują się, więc mogę polecić, ale pewnie są też jakieś inne dobre ;) ale zastrzegam, że ręce po tym i tak trzeba będzie umyć :D)

 

Działaj dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, wielkie dzięki za dużo cennych rad.

 

Portret, który Ci się najbardziej podoba, też mi się podoba :D Ogólnie starałem się cieniować plamowo, bokiem ołówka. Generalnie cały czas eksperymentuję z cieniowaniem i z tego powodu dużo u mnie różnych stylów.

 

Co do gestów, też mam wrażenie, że te robione kredką są dużo lepsze. mam ogólnie bardziej precyzyjne machnięcia, kiedy trzymam ołówek w ten sposób

. Niestety, z piórem tak się nie da ;)

 

W najbliższym czasie pewnie spróbuję coś pomazać kubusiem albo jakimś sztyftem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza wrzuta, raczej dla formalniości. Miałem totalnie beznadziejny "rysunkowy dzień". Nic mi nie wychodziło, nie mogłem się skupić itd. Też tak czasem macie?

 

Zacząłem od porannego szkicu nogi spod kołdry (xD), zrobiłem parę wujowych gestów i jakieś dwa rysunki.

 

myleg.pnggesty15.jpggesty16.jpggesty14.jpgcatwoman3.jpgpieczyskiata.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności