Skocz do zawartości

Zapomniane miejsca: "Zaginiony świat - zlewozmywak"


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich!

to będzie mój debiut w bitwie, i w ogóle na tym forum, miejmy nadzieje że coś z tego wyjdzie :)

 

Krótko o pomysle:

No więc jak zobaczyłem temat "zapomniane miejsca" od razu przyszła mi na myśl moja kuchnia i hałda brudnych naczyń, która piętrzy się od jakiegoś czasu, nigdy nie ma kiedy tego ogarnąć... albo się znajdzie coś innego do roboty np. jakaś bitwa :)

No więc przyszła pora aby wykorzystać twórczo ten "artystyczny" bałagan.

Gary, patelnie, jakiś widelec, durszlak (tak to się pisze?), tu i tam resztki spagetti i kawał pepperoni.... krajobraz po bitwie przed bitwą...

 

Pomysł mam nadzieje się nada, no i jest w końcu pretekst żeby włożyć starą pizze do skanera :)

 

Niedługo pokaże jakieś koncepty, które wyjaśnią co mam na myśli. Póki co kończę, bo sie rozpisałem jakby to był konkurs literacki.

 

pozdr.

emer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Witam Wszystkich!

to będzie mój debiut w bitwie, i w ogóle na tym forum, miejmy nadzieje że coś z tego wyjdzie :)

 

Krótko o pomysle:

No więc jak zobaczyłem temat "zapomniane miejsca" od razu przyszła mi na myśl moja kuchnia i hałda brudnych naczyń, która piętrzy się od jakiegoś czasu, nigdy nie ma kiedy tego ogarnąć... albo się znajdzie coś innego do roboty np. jakaś bitwa :)

No więc przyszła pora aby wykorzystać twórczo ten "artystyczny" bałagan.

Gary, patelnie, jakiś widelec, durszlak (tak to się pisze?), tu i tam resztki spagetti i kawał pepperoni.... krajobraz po bitwie przed bitwą...

 

Pomysł mam nadzieje się nada, no i jest w końcu pretekst żeby włożyć starą pizze do skanera :)

 

Niedługo pokaże jakieś koncepty, które wyjaśnią co mam na myśli. Póki co kończę, bo sie rozpisałem jakby to był konkurs literacki.

 

pozdr.

emer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazła się chwila, żeby coś podłubać przy zlewie ;)

 

namazałem draft, żeby zacząć jakoś, ale na razie pewnie mało widać...

pewnie jeszcze, ze trzy razy to poprawie zanim sie zabiorę za konkretną robotę.

od przyszłego tygodnia będę miał więcej czasu na to, żeby rozbujać tochę ten mój wątek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności