Skocz do zawartości

problemy z jakością filmu..


mr.funky

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

ostatnio z kolegami zabralismy sie za zrobienie ( kolejnych ) Star Warsow.. Juz sa prawie nakrecone z tym ze mamy maly problem. Chodzi o to, ze gdy ostatnim razem robilismy film kolega nagral mi poszczegolne sekwencje w adobe premiere w formacie .avi. Jakosc byla ok ale nie moglem ich wsadzic do maxa jako podklad pod viewport i do enviorment bo wywalalo mi blad. Trzeba bylo wiec pogrzebac w adobe premiere - w koncu sie udalo ale odbilo sie to na jakosci ( byla znacznie gorsza ale.. przynajmniej dalo sie taki filmik wrzucic do maxa ). Teraz mamy ten sam problem i nie chemy zeby jakosc byla tak slaba jak poprzednim razem. Nie znacie moze jakichs ustawien dla adobe premiere ktore by dawaly film w formacie .avi z dobra jakoscia dajacy sie obrabiac w maxie?

 

Dzieki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Wszystko zależy od kodeków... najlepiej sciągnij z sieci pare (są darmowe), zainstaluj i pobaw się w ich ustawieniach, jeśli zależy ci na najlepszej jakosci po maxem, polecam sekwencje tiff czy targi, dobry i mało kłopotliwy jest kodek indeo, z divixami zato mozesz mieć problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie chcesz z maxa renderować z filmem w tle, nie tędy droga, film w tle może być chyba w kiepskiej jakosci, w koncu to tylko referencja, a to co wyrenderujesz z maxa zapisuj w .tga .png, czy czymkolwiek innym z alphą i później poskładaj to razem w jakimś programie do kompozycji, no w ostateczności jak sobie nie poradzicie z softem do kompozycji to premierem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

streaker-> Przecież to droga na około, niema najmiejszej różnicy pomiędzy mieczem świetlnym wyanimowanym w maxie z avikiem, czy inną sekwencją we front viewporcie+enviroment map, a komponowaniem tego w innym zewnętrznym sofcie (afx/combustion). Poza oczywiście stratą czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heheh... wlasnie o to mi chodzi aby nie robic tego metoda zaproponowana przez streakera ( bo nie wiem jak to potem poskladac w jakims innym programie ;) Musimy pokombinowac troche z tymi kodekami.... Tak pozatym - na czym polegaja sekwencje "tiff czy targi". Nigdy sie z tym nie spotkalem i nie wiem zabardzo na czym to polega..

 

dzieki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o sekwencje chodzi to sprawa jest bardzo prosta; możliwośc eksportu do takiej sekwencji mają prawie wszystkie programy do obróbki video (z maxem i premiere włącznie). To jest tak samo jakbyś renderował do avika, z tym że animacja/film składa się z osobnych poszczególnych klatek ponumerowanych wg. kolejności. Jesli zdecydujesz sie na ten wariant masz po pierwsze bezstratną jakość (algorytmy targi i tiff kompresują klatki bezstratnie) pozatym możliwość zachowania dodatkowo kanału alfa w obu formatach, który daje mase mozliwosci w połączeniu z softem do kompozajtu. Przyczym i tak najlepszym formatem zostaje RPF do którego można wrzucic mase przydatnych dodakowych kanałów... Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak stoicie z miejscem na HDD, (jak chcecie robić robić Star Wars'y to trochę chyba macie ;P) ale moim zdaniem najlepiej jest nie używać żadnego kodeka - "No compression" (czasem nazywane Lossless ze wzgledu na bezstratność).

 

Zalety:

1. Jakość "żyleta" - nie tracicie ani pixelka

2. Kanał Alpha

3. Dla programów szybki dostęp do każdej klatki (proc się nie poci przy rozkompresowywaniu)

4. Możliwość odtwarzania

5. Synchronizacja z dzwiękiem

6. Przewaga nad sekwencjami Tiff, TGA, JPG: jeśli się posiada 5 min. ujęcie w sekwencji klatek to wychodzi 5*60*25=7500 plików - windowsy słabiutko sobie radzą z przegladaniem takich folderów co baaarrrrdddzzzooo spowalnia pracę, a tu jest 1 plik.

 

Wady:

1. WIELKA objętość - (ale ładnie się kopresuje ZIPem nawet na "normal" ok. 50%)

2. Przy pełnych rozdzielczościach dosyć duże wymagania sprzętowe - magistrala - przy PAL D1(720x576) bez 400 MHz nie podchodź.

 

PS. Niektóre magiczne pakiety kodeków powodują że takie aviki odtwarzają się bez obrazu - ale tylko w Media Playerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Valoos - no tu ocvzywiście masz racje, tylko lepiej jest zrenderować wszystko z maxa do właśnie plików graficznych i potem zrobić z tego avika to sie zgadzam.

 

wszystkie programy do obróbki video (z maxem i premiere włącznie).

a od kiedy max jest programem do obróbki video ??

A straty czasu nie ma, może nieznaczna, a chodzi o konfort pracy i możliwośc poźniejszej obróbki np. samych mieczy świetlnych. chyba nie będziesz całości renderował jeszcze raz, żeby dokonać drobnych zmian, lub poprawek to raz, a po drugie czas renderingu ci sie wydłuża. A samo złożenie jest proste jak budowa cepa i da sie zrobić premierem (jeżeli renderowaliście z alpha)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać jeszcze jednej wady (a ważnej) rozwiązania z avikiem (jakimkolwiek). Jesli komp/system/cokolwiek* (*niepotrzebne skreślić) padnie, zazwyczaj przepada cały czas poświęcony na rendering. Przy klatkach nic straconego można renderować od miejsca "stopu".

 

Krótko: Avi do max'a nie, do Aftera/premiere/combustion itp. jak najbardziej.

 

Co prawda mówimy tu o mieczach świetlnych itp. więc raczej postprodukcji, ale skoro już napomkneliśmy o sposobach zapisu to podziele się cenną radą:

Jeśli renderujecie do klatek (czyli z przerwami bądź na kilku kompach) zanim zostawicie rendering na tydzień to sprawdźcie czy zawsze wychodzi to samo, bo potem widoczne stają się róźnice między klatkami liczonymi w sposób nieciągły i wszystko się kaszani.

Problem często spotykany np. przy V-rayu co wydawało mi się logiczne, ale zdażyło mi się to z czasteczkowym śniegiem z maxa - przy kolizjach z podłożem każdy komp raczył sobie to liczyć troszke inaczej i śnieg podskakiwał :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać jeszcze jednej wady (a ważnej) rozwiązania z avikiem (jakimkolwiek). Jesli komp/system/cokolwiek* (*niepotrzebne skreślić) padnie, zazwyczaj przepada cały czas poświęcony na rendering. Przy klatkach nic straconego można renderować od miejsca "stopu".

 

A nie zawsze. Max zapisuje avi do tego miejsca w ktorym padl ale nie zapisuje zakonczenia filmiki wiec nie mozna tego odtworzyc. Przy niekompresowanym avi ruszy ale przy jakims divxie juz nie. Kiedys widzialem gdzies programik ktory "zakanczal" niepelne avi. Oczywiscie mozesz pozniej dalej puscic render z zapasem 5-10 klatek i poskladac to w premiere, ale w sumie po co. Wydaje mi sie ze sekwencja lepsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności