Moment krytyczny: "Nie uciekniesz za daleko"

Przede wszystkim, Witam Szanownych Panstwa :P

Pierwszy raz biore czynny udzial w bitwie, choc juz nie raz sie przypatrywalem co tu sie wyrabia.

Temat, moment krytyczny postaram sie zilustrowac chyba malo ambitnie (pierwszy to pomysl jaki mi przyszedl do glowy): ludzik, goblin, czy to karzelek ucieka z podwedzonym kagankiem zlota. Nie ucieknie daleko, gdyz... dokladnie za cwierc sekundy cos go brutalnie pozbawi radosci. Co to bedzie - jeszcze nie wiem, jakas bestyja, kosciotrup, minotaur czy koczkodan.

Od razu wrzucam pierwszy zarys postaci z kagankiem. I zaraz maluje.

Mam nadzieje ze uda mi sie skonczyc prace i przede wszystkim, duzo sie od Was nauczyc.

No to piorko w dlon!

sympatyczny ludek :)

I rys z avatara tez niezły

Troche kolorowania...

Laser, avatar niestety wyglada jako tako tylko w takim pomniejszeniu :D

fajowski pomysł :) życzę aby jego realiacja była równie ciekawa

witam serdecznie

Mori .. jak chcesz żeby twoje pracki wyglądały tak ok jak cyt: avatar w pomniejszeniu ... odsuwaj łepetynke od monitora... zrób sobie troche prześwitu między oczami a obrazkiem ... albo go zmniejszaj... albo sam pokombinuj jeśli już przypadkiem tak nie robisz ;).

Leru, thx za zyczenia, oby sie ziscily.

Jim mee, robie co moge :D majtam lbem jak na koncercie, procz fajnej zabawy nic wiecej to nie daje.

Na razie tyle jesli chodzi o ludka, troche juz mam go na razie dosc i coraz gorzej zaczyna wychodzic.

Zabieram sie teraz za to co go goni (nie sraczka). 1-wszy model... juz cos w paszczece nie gra.

Całkiem fajnie zaczyna wychodzić Ci oświetlenie. Jeżeli mógłbym coś poradzić - spróbuj już teraz dobrać tło, żeby potem jakieś kwiatki nie wyszły (bo oświetlenie na brązowym tle może wyglądać całkiem nieźle, a potem np.; zmienisz jego kolor na czarne i sie okaże, że postać jest za jasna i trzeba będzie poprawiać albo nawet od nowa robić, czego, of coz, nie życze ).

GL

Hehe, no o to chodzi, porady, o nie chodzi wlasnie!

Dzieki wielkie, strasznie uciekam od tla bo jeszcze nie mam bladego pojecia gdzie umiejscowic scene... jaskinia pewnie jakas, a raczej kawalek od niej. Fragment o zrobienia postaci od nowa jest przerabany, az sie napic musze, nie na moje nerwy :D, zdrowko!

Ps. A tak sobie myslalem, nie no kurde, nie bede tak juz dzisiaj zagladal, czy mi ktos cos napisze, przeciez to prawie ze zalosne... ale dupa, nie wyszlo :D

hola, bardzo fajnie pokazales to "he he.." na jego twarzy, czy moze raczej "hrhrhr.."?:D apropo tego tla, czy moze raczej jego polaczenia z postacia: skontrastowalbym bardziej postac, a scislej miejsca nie oswietlone przez zloto zrobilbym ciemniejsze natomiast tlo mimo iz mrocznawe, to jednak jasniejsze od tych zacienionych miejsc na postaci, to by owa postac bardzo ladnie wyeksponowalo...chyba;)

pozdrawiam:)

przyszło mi coś do głowy ... mogłbyś zrobić kolaż. Ale dlaczego: Po raz pierwszy i jako pierwszy mogłbyś ogkryć zagadkę co znajdowało się w walizce w PULP FICTION !! STARY !!! :D !!! Ten młody "to" zwędził ... a na drugi plan mógłbyś wrzucić Travolte i S.L.Jacksona ;) hehehe

juz zrobilem ten kolaz^^ ale nie moge go pokazywac bo zawartosc walizki w pulp fiction to tajemnica:D

Futro, tak zrobimy, taki mam plan, zeby najpierw to wszystko jako tako narysowac, pozniej dopracowac sprawy zwiazane z oswietleniem, moze tlo bedzie troche piekielne, wtedy bede musial dolozyc czerwieni na ludku i zdecydowanie go sciemnic. Sprobuje zrobic tak jak mowisz, zobaczymy jak bedzie wygladalo, thx.

PS. O nie! Nie pokazuj! Rezyser by Ci pulpa dopiero zrobil jak bys zdradzil podstawowa tajemnice! :D !

Jim mee, jeszcze gdzies koniecznie trzeba by wsadzic portfel BAD MOTHERFUCKER :D, czad!... A jednak mnie ciekawi co Futro zrobil :D

Oki, taki wstepny wstepniak calosci, bedzie lawospad, strumyk lawy, dzewka, jaskinia, kamienie etc. Moze troche za bardzo nasrane? Zobaczymy co sie bedzie dzialo pozniej. Troche mi ta lawa narobi problemow z kolorami, ale moze sie uda cos z tego zrobic, jakies drobne szczegoly podkreslic.

no to tak .... on troche nie widać zeby uciekał :) ,a zdawało by się że coś go goni z prawej , a tu z lewej go atakują .. w ogóle on biegnie w lewo. Teraz to.. lewa ręka jest ciut chyba z a małą do prawej .. bicepsi,przedramie.

P.S.

to myszka prawdą? podziwiam.

aj aj, rzeczywiscie troche chaosnie sie zrobilo...a gdyby tak ten czerwony osobnik byl bardziej eteryczny, taki cien wylaniajacy sie z nikad za plecami, bezszelestny jak nosferatu? wtedy beztroska glownego bohatera bylaby uzasadniona?:) powaznie rozwazam pomysl jaki podsunales mi odnosnie mojego statku^^

Oj macie racje, pomysl porzucony, jest nowy :)

Jim mee, ludek taka ma sytuacje, ze nie wie ze go cos goni, on sobie spokojnie skacze w te i we w te (ja... tak to sie pisze??) jak Pepe Le Skunks, mysli ze go nikt nie zauwazyl... nie spodziewa sie nieuniknionego. Patrzy w jedna - to latajacy gosciu atakuje z drugiej. Ale rzeczywiscie cos nie tak, skoro tego nie widac, dzieki za zwrocenie uwagi.

Ps. A to juz przykre, niestety ale nie myszka, piorkiem maze, skoro wyglada jak myszka to lipa :D

Futro, no to sie dogadalismy :D. Pierwszy patent byl taki zeby to byl duch, stad ten niebieskawy kolor, potem wyszedl jakis temat demona czerwonego... a Twoj akcent - Nosferatu... to jest To! To idealnie podsuwa tlo - zamczysko na wzgorzu, pelnie ksiezyca...

Ps. Jak skorzystasz z zaglowca, i wygrasz bitwe to sobie fakt do cv wpisze, ok? :D

Do tego przyszlo mi do glowy potraktowanie tematu w granicach czarnego humoru. Pomyslalem zeby zalozyc ludkowi na leb chelm przyozdobiony liscmi, caly moze bedzie w krzakach maskujacych, tlo natomiast nie bedzie wykazywalo oznak zycia :), drzewa kompletnie suche i bez lisci... Biedny duren zle sobie to wszystko obmyslil... ;-)

nie .. to nie tak. Głowa czerwonego jest wymalowana że myszką eee wątpliwie by tak wyszło . kilka gestów w tle :P wydło mi się myszko mechanicznych. Nic się nie łam !! i zasuwaj dalej.

A hah! Nie lamie sie, nie ma bata, gesty byly rzeczywiscie tak fiu bzdziu :D.

No to o tak to mniej wiecej sobie obmyslilem, cala kupa kup tu jeszcze, i cos chyba nie bardzo..., wampirek jakos do wymiany bo taki niegrozny i nie widac po nim zamiarow ( a nie ma dobrych ). Popracuje sobie dalej, moze cos z tego jeszcze wykielkuje.

Yooooo! :D mocno pojechales;P tylko z wieza popracowac...nno i noc wcale nie musi byc czarna;P

super, taka mina jak Golum do pierścienia :)

"I nie wszystko złoto co się świeci" ... jak się Gościu odwróci dopiero będzie miał minę . . . :D

Swietnie zagrales tymi minami!