finished 2d Slaine(Am? face)

Witam!

Tydzien nie mialem netu(juz wakacje mozna siedziec caly czas w domu a tu taki zonk:/) i w miedzy czasie pracowalem troche w 3d ale nie zaniedbalem tez 2d i o takie cos o to powstalo.Jest to Slaine bohater komiks o tym samym tytule.Jako referencji uzylem okladki komiksu \"Slaine-Rogaty Bog(III)\".Pierwasza wersja jest czystym rysunkiem prosto z szopy a druga to manipulacja jpg\'a w ACDSee(Zdecydowanie fajniejsza:D).Jak widac po lewej uzylem go jako mojego awatarka.

Ten jest bardziej COOL:D

fajne, całkeim fajne :D...ale wole 1 wersje :P na 2 wygląda jak Lobo :) nie wiem czy to można by było wytknąć twoim pracom...ale za dużo kreski widać :) blur i większa dokładnośc by się przydała, ale tak jest w moim odczuciu :D

pozdro..

THX!

Co do wersji to coz kazdy ma inny gust wiec spoko.Kreski sa zamiezone chcialem wlasnie uzyskac taki efekt swobodnego malowania/mazania jak Biglebowsky:)(nie sciagam tylko sie ucze od niego:D).Aha to zle ze wyglada jak Lobo?:) mi sie osobiscie bardzo podoba design Loba:) i moze wygladac jak on:D.MOzna nawet powiedzic ze 1 to Slaine a 2 to Lobo jak kto woli:D.

:D...zauważ że biglebowsy owszem widać u nie go kreski...ale jego każda kreska ma swoje miejsce...i wydaje się być nieodzowną od reszty kresek...tworzy jedność...u ciebie to jeszcze nie jest dopracowane :P ale mi technika osobiście się podoba :)

co do Lobo to LOBO Rulez :P:P:P...

pozdro...

Jak pisalem jeszcze sie tego ucze:D.[yes]

Aha...SLAINE Rules!!!:D

hmmm......mi sie duzo bardziej podoba 2 wersja!! Jest taka hmmm no tajemnicza...hehe ale ogolnie bardzo fajne pracki !! :):):)

POZDRO :]:]

Zdecydowanie druga wersja, nawet sie zastanawialem cio z ta wersja kolorowa zrobic, bo zdecydowanie przeginasz z czarnym, najlepiej go nie uzywac, albo zarezerwowac dla glebokich cieni inaczej strasznie brudzi zamiast dodawac glebi. W kazdym i do niczego szczegolnego nie doszedlem, wiec wrocilem do oryginalow Bisleya i odmalowalem lebka na nowo, a zkoro juz to pokarze.

[wow]

Postawilem sobie w pokoju oltarz i bede sie teraz modlic do BigleBOGAbowskyego:D.Po prostu wymiatasz.

Co do czerni to wlasciwie do cieni urzywam przyewarznie tylko czarnego pendzla z 10% przezroczystosci:).Od teraz ucze sie urzywac innych odcieni kolorow zamiast blackowac wszystko:D.

A jak juz w temacie Slaine\'a to Bisley to chyba najlepszy ilustrator/rysownik Slaina\'a.Power nie przypad mi tak do gustu jak On.Aha i kiedys w Swiecie Komiksu byl jeden komiks ze Slaine\'em rysowany przez Greg\'a Staples\'a to bylo dopiero COS po prostu doskonale gdyby on rysowal serie Slaina\'a cale albumy czyli to by normalnie wymialtal lepszy by byl od Bisleya ale skoro robil tylko takie krotkie:( to jednak Bisley jako etatowy tworca oprawy graficznej jest gora:)

A tutaj jeszcze tak dla jaj sobie szybko zrobilem to na czym mi pierwotnie zalezalo:).Tej drugiej wersji uzylem jako maski i troche pozmienialem jasnosc kontrast i nasycenie:).A teraz biore sie za prawdziwe malowanie:).

No ten jest zdecydowanie lepciejszy. A tera sm siebie troche wyprostuje: co prawda chyba mnie dobze zrozumiales, ale zeby nie bylo na opak. Co do tej czerni, to nie chodzi o jakis szczegolny zakaz jej uzywania, w sumie dobrym pomyslem jest naprzyklad polozenie czarnej plamy w jakis najbardziej mrocznych fragmentach obrazu np. , ale tzeba z nia ostroznie, i napewno nie uzywac czystej do przyciemniania. U Bisleya to troche inna bajka z kolei jest, bo to co robi jest podrysowane, i tylko niekiedy pojawiaja sie calkowicie duze czarne plamy, ktore i tak sa z sesem i wyczuciem. No i to samo tyczy sie bieli, to wsumie podstawy sa, ale moze warto przypomniec.

Co do samego Slaina to nawet nie czytalem, tylko przegladalem kilka, i zdecydowanie najleprzy z tych ktore widzialem byl Bisley, ale to jest taki samorodny taleciaz, i drugiego takiego sie nie znajdzie:)

A za laurke wielkie: THX , scatmax:)