animowane chmury

Nie wiem, czy trafiłem z działem, wiec jeśli źle, to proszę moderację o przeniesienie.

[klik]

Zastanawiam się, jak wykonać takie animowane chmury. Przesuwanie zdjęcia nie wchodzi w grę, musi to wyglądać tak, jakby wiatr popychał chmury. Myślałem o combustionie, ale problemem moży być chyba odpowiednie zachowanie się obłoków. Duży problem stanowi także fakt, że animacja musi być zapętlona.

Jeśli ktoś ma jakieś pomysły - pisać :)

Aura nie jest wystarczająco sprzyjająca, aby wybrać się z kamerą w plener...

Wygląda dość prosto, nakręcić ze statywu 5 minut materiału z przesuwającymi się chmurami. Wrzucić to do jakiegoś programu np. Combustion, rozciąć gdzieś na środku i zamienić części miejscami. Można to zrobić np. operatorem Edit, wtedy po środku dać miękkie przejście. O ile dobrze rozumuję to początek i koniec powinny się idealnie składać po zapętleniu. Pozostaję bardzo przyśpieszyć film, np. operatorem Timewrap, myślę że Blend mode można ustawić na Skip/Repeat.

No właśnie z tym nakręceniem jest też problem.

1. Nie mam kamery (choć zawsze możnaby załatwić, problem do obejścia)

2. Pogoda jak jest, każdy widzi, a czekać do lipca mi się nie uśmiecha :)

mysle, ze w vue daloby sie wyrenderowac taka sekwencje, problem bylby tylko z zapetleniem, ale mozesz zrobic ze na koncu i poczatku je czyste niebo.

Albo Particle Flow + Afterburn... tak, wiem, zawsze wyciągam armatę na komara. :P

no bez sekwencji chmur (niezależnie czy będą prawdziwe czy generowane cyfrowo) nie ma co mówić o zapętlaniu bo nie ma co zapętlać... pożycz kamerę. popytaj.

Chyba pora zabrać się za Maya Fluids - myślłem, że jakiś prostszy sposób jest (kamerę też mam ciągle jeszcze na uwadze).

Ewentualnie tego Vue spróbuję obczaić.

dzięki za posty

Sekwencyjne zdjecia z aparatu na statywie na manualnych ustawieniach :)

a moze dreamscape..z tego co wiem byla tam funkcja robienia animowanych chmur 3d ( nigdy nie probowalem ale slyszalem ze strasznie mieli przy tym )

Dreamscape przy animowaniu nie mieli bo parametrycznie się animuje... render za to potrafi przytkać.. ale to zależy od wybranego rodzaju kalkulacji dla chmur.

Rascal znalazł idealne wyjście. Złoty środek.

Jak tylko będzie dobra pogoda z ładnymi chmurkami i w miarę silny wiatr, żebyś godzinami nie sterczał, to trzaskaj te foty. Będzie idealnie.

pozdro

Zlotych srodkow jest multum w zasiegu reki :) jednak sa niekiedy tak oczywiste ze filozofom sie nie snilo heheh. Rozwiazanie takie ma sporo plusow, m.in jakosc wgniata w fotel :) zadna powszechnie dostepna kamera nie da tak wysokiej jakosci jak powszechnie dostepny aparat cyfrowy, nawet ten sredniej klasy. Mozna realizowac przelot obloczkow z dolu, z natarciem ich od fronu itp.

Standard Continous Shooting spokojnie wystarczy przy standardowej szybkosci wiatru, przy wietrzej bardzo pogodzie dobrze sie sprawdzi High Speed Continous Shooting. Wazne sa ustawienia manualne aby wszystkie parametry naswietlania itp. byly takie same.