Skocz do zawartości

Dyskusja: Aparaty fotograficzne - klisza czy cyfra?


Obywatel

Rekomendowane odpowiedzi

Cze :]

 

Ja – pokorny padawan – mam pytanie dosyć amatorskie. Mianowicie czy ktoś raczyłby mi wytłumaczyć, czemu aparat fotograficzny „na kliszę” uznawany jest za szlachetniejszy (gdzieś usłyszałem takie stwierdzenie), żeby nie użyć słowa „lepszy”, bo nie wiem czy taki jest. Z resztą potwierdza to stosunek pewnych uczelni o kierunku fotograficznym, gdzie zdjęcia z tych tzw. cyfrówek nie są przyjmowane.

Wszelkie porównania są miłe widziane, plusy i minusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Każde rozwiązanie ma swoje zady i walety. Najważniejszą przewagę fotografii tradycyjnej nad cyfrą jest jakość i to druzgocącą przewagą. Jeśli chodzi o samą rozdzielczość matryc to do jakości dobrego flimu małoobrazkowego doczłapać może jeszcze mogą przystawki cyfrowe do aparatów średnioformatowych 30-40 megapixelowe, które kosztują ładnych 100-150 tys. złociszy za sztukę :) Ale w grę nie wchodzi tylko rozdziałka, sam charakter zapisu obrazu na materiale światłoczułym, optyka stawia aparaty tradycyjne wysoko ponad cyfrowymi. Poprostu nigdy nie osiągniesz takiej jakości na cyfrze. Jednym z ciekawszych porównań jakis ostatnio zrobiłem to zdjęcia nocne, radzę spróbować samemu.

Jeżeli weźmiemy jeszcze pod uwagę aparaty średnio i wielkoformatowe to cyfra "leży i kwiczy" ;]

 

Druga sprawa to sam proces fotografowania i wykonywania odbitek oraz pełna nad nim kontrola od początku do końca procesu, pod warunkiem oczywiście że filmy wołamy samodzielnie i odbitki robimy w ciemni. Poza tym fotografując tradycyjnie musisz wiedzieć co robisz od samego początku do samego końca, fotografia staje się bardziej świadoma, właśnie dlatego wyższe uczelnie wolą tradycyjne foty.

 

Jeśli chodzi o cyfrę to główną przewagą nad fotografią tradycyjną jest niesamowita możliwość eksperymentowania, prób i błędów, nie jesteśmy ograniczeni ilości posiadanych filmów i pieniędzy na nie. Poza tym, jeżeli ktoś zna photoshopa np. a dodatkowo ma aparat zapisujący w RAW'ach to to może powiedzieć dobranoc ciemni jeżeli nie lubi wdychać chemicznych oparów (sama przyjemność ;] ) Co daje np. grafikom komputerowym bardzo duże pole do działnia, nie bez powodu photoshopa nazywa się "ciemnią cyfrową"

 

Ja jestem zwolennikiem obu technik, uwielbiam sie taplać w ciemnianej chemii, uwielbiam suwaczki w shopie, przyjemność sprawia mi zarówno bawienie się cyfrą jak i eksperymentowanie ze średnim formatem czy wysłużoną prakticą. Tak naprawdę wszystko zależy od tego co tak naprawdę chcesz z tą fotografią robić, jeżeli zastosowania gł. w internecie/3d czy ogólnie grafice komputerowej to jak najbardziej cyfra. Jeżeli chcesz podejść bardziej poważnie do tematu to polecam zainteresować się fotografią tradycyjną, gł. średnim formatem i obróbką ciemniową.

 

To chyba tyle, pewnie masę rzeczy pominąłem ale to jest temat na całkiem spory artykuł ;]

 

Pozdrawiam

 

[+]

 

a tak naprawdę to tradycyjne aparaty są lepsze ze względu na swój urok i czar :D No bo który jest ładniejszy ?;]

DSCF0200.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoja przygode z fotografia zaczleem od tradycyjnych klasykow (Zorki, pozniej Zenit) i nie narzekam.

Mozna sie wiele nauczyc.

 

Wprawdzie wlasnej ciemni nie mam, wiec az tak wiele na temat zabawy kliszami nie wiem, ale jednak cos, od czegos zaczynam :)

No i tak jak powiedzialprzedmowca.. jakosc, rodzialka... tego cyfrowki obecne tak szybko nie osiagna, choc do wystawiania w necie styknie.

 

Cyfrowka ma przewage taka, ze koszty ekspoatacji sa niewielkie, mozna robic wiele zdjec, nie tracic pieniedzy na klisze i wywolanie.

No i od razu widac efekt tego co robimy.

 

 

Ja osobiscie jestem zwolennikiem klasykow (moze dlatego, ze nie mam zadnej porzadnej cyfrowki :P)

 

Zenit RLZ :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynałem od Zenita TTL, poprzez Nikona F65 dotarłem w końcu do Minolty Z10.

 

Dlaczego taka droga? To ciekawe, ale większość ludzi z aparatami analogowymi miała do czynienia poprzez standardowe kompaktowe lustrzanki. Potem zaczęła się era na cyfrzaki i tak już zostało. Ludzie trzaskają zdjęcia na trybie Auto, nie wiedząc nawet o co w tym chodzi. Ot stają z wyciągniętymi łapkami wpatrują się w ekran LCD i pstryk! jest fotka.

 

Zaletą lustrzanek analogowych (pokroju Zenit, Praktica, Nikon, Canon etc.) jest możliwość (lub konieczność) powprowadzania odpowiednich ustawień.

Tutaj nie ma szansy wyjść na miasto i zrobić 36 klatek na tych samych ustawieniach. Każde pstryk! migawki poprzedza wprowadzanie liczby przesłony, czasu naświetlania, założenie/zdjęcie filtru etc. To wspaniałe uczucie odbierać/wywołać swoje zdjęcia i obserwować jak idealnie (lub nie) rozchodzi się światło. Jak ładnie (lub nie) wyeksponowaliśmy nasz obiekt.

 

Jeśli o mnie chodzi, to aktualnie posiadam Canona 350D (tak, tak, w końcu uzbierałem kasę). Jest to lustrzanka cyfrowa: posiada ustawienia godne Zenita czy analogowego Nikona, wymienną optykę etc.

istotnym atutem jest właśnie możliwość wprowadzania poprawek na miejscu. Patrzysz na LCD: ciemno? Przesłona na 3.2 za Jasno? Migawka na 1/600.

 

Owszem potęgą jest Zenit ale powoli odhcodzi do lamusa. Ja swojego już sprzedałem. Mam RAW i Photoshopa bo jak powiedział Vorek:

 

Jeśli chodzi o cyfrę to główną przewagą nad fotografią tradycyjną jest niesamowita możliwość eksperymentowania, prób i błędów, nie jesteśmy ograniczeni ilości posiadanych filmów i pieniędzy na nie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tweety - 350d to nie hybryda, mylisz pojęcia, ale wiadomo o co chodzi :)

 

Potem zaczęła się era na cyfrzaki i tak już zostało. Ludzie trzaskają zdjęcia na trybie Auto, nie wiedząc nawet o co w tym chodzi. Ot stają z wyciągniętymi łapkami wpatrują się w ekran LCD i pstryk! jest fotka.

 

właśnie o to chodzi, dlatego WARTO się zainteresować tradycyjną, manualną fotografią, żeby mieć pełną kontrolę nad tym co się robi.

 

A tak poza tematem, tweety, testowałeś już sprzęcik ? wrzuć jakieś próbki jak będziesz miał i opisz odczucia :]

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zaczęłem przygody ponieważ zdjęcia robie nienajlepsze , okazyjnie jak natchnienie będzie.

 

A Bawiłem sie pierwszy raz tą Vorkową PRACTICA'ą ale byłem za młody więc pstrykałem co się da. Teraz posiadam Canon A620 i jestem w pełni zadowolony :)

 

W konforntacji lustrzanka - cyfra wybieram hybrydę. :D

 

Tyle ode mnie na pierwszy ogień.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tweety - 350d to nie hybryda, mylisz pojęcia, ale wiadomo o co chodzi :)

ej: to co? wszyscy wciskali mi kita? kurde! to co to jest hybryda?

 

co do canona 350D:

uaaaaaaaaaaaaaaaaaa................. (tutaj lewituję ze szczęścia)

 

fotek nie mam bo nie mam... karty!! okazało się, że dopiero z serwisu Canona (wawa) dostanę kartę gratis (256MB) :/

 

jutro pedzę do arest'u i kupuję 1GB :]

wrażenia jak na razie pozytywne. używam go od jakiegoś czasu w pracy (więc bez rewelacji), ale fakty:

1. mały (drapie się obudowę paznokciami) ale schludnie leży w ręce

2. Kitowy obiketyw jest... do kitu :( faktycznie jak wspomniałeś Vorek ostrzenie do nieskonczoności to koniec obrotu pierścienia minus około 7-8mm wstecz. trochę głupie...

3. akcesoria nie są drogie tak jak do Nikona: grip kosztuje 290 zł, obiektywy od 299. (Nikon: grip: 600 obiektywy: 300-400 w górę)

4. szybki AF (trochę niedokładny), kolorystyka calkiem niezła.

 

ogólnie wrażenia pozytywne. jutro o 23:30 jest uroczyste otwarcie koncertu wroclawnonstop. pojawisz się? miejscówka: "Wieża ciśnien" na Wiśniowej. jakby co to kom czy tam "na kurczaku" napisz ;) :D

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co to jest hybryda?

z tego co mi wiadomo to coś między kompaktem, a lustrzanką (cyfrową) :P

masz manuala, możesz patrzeć w wizjer (nie na przestrzał aparatu) i masz tam obraz z obiektywu, ale na wyświetlaczu, a nie ‘lustrzany’

 

ja zaczynałem przygodę z fotografią od cyfry (KM Z3) i mam ambitne plany wyciągnąć z szafy starego zenita XP...

w dalszym ciągu mam Z3 :/ i zaczęła mnie ona już męczyć, dlatego pomalutku zbieram na jakieś cyfrowe lustro - nie wiem jeszcze na jaki konkretny model, bo ostatnio wszystko się szybko zmienia - zwłaszcza ceny...

 

przewaga...

imo analog to zawsze analog ;)

cyfra jest tania w eksploatacji i pozwala poprawiać błędy, eksperymentować do woli, częściowy efekt jest widoczny praktycznie od razu, a komputerowa obróbka pozwala zrobić wszystko ze zdjęciem...

z jakością (przewaga analoga nad cyfrą) to nie jest do końca już taka prawda... niby analogi mają w dalszym ciągu znacznie większą rozpiętość tonalną, ale dobre lustrzanki cyfrowe nie zostają już daleko w tyle... z resztą i tak sporo zależy od obiektywu, zastosowania aparatu i umiejętności, bo to fotograf, a nie aparat robi zdjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez za ok. miesiąc kupuję 350. Ciągle się wacham (waham?). Napiszcie cos więcej. Czytałem juz milion recenzji i opinii (bezstronnych) w sklepach.

Zastanawiam się też nad d70/d50.

Czasy zenita sprzed ok. 15 laty. Ile to czasu służył? Szkoda tylko że migawka była kopnięta.

Ciągle go mam w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gordy: jak dla mnie D70 jest baardzo fajna ale imo za droga. ja swojego Canona kupiłem za 2200 (brałem na firmę) i naprawdę jestem jak na razie zadowolony. 8MPX a porównaniu do 6Mpx Nikona to naprawdę wielka róznica. opwszem trzymając w łapkach Nikona wie się, że ma sie pożadny sprzęt. ale jeśli się wachasz nadal nad kupnem Canona to powiem jedno. idź do sklepu, zamknij oczka i jednym tchem powiedz: Dziendobrypoproszecanon350Ddziekujedowidzenia!

 

to jest na prawdę solidny aparat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja żałuję, że się nie załapałem (załapie) na minolte d7d

jakiś czas temu, po ogłoszeniu przejęcia KM przez Sony jej ceny spadły niesamowicie, a że nowy właściciel zapowiedział kontynuację systemu nie było obawy o późniejszą możliwość rozbudowy, czy też serwisowania...

w oparciu o doświadczenie KM, Sony wprowadza już nowy system lustrzanek alpha - nie jest to żadna rewolucja (mimo wielu fajnych bajerów), jednak konkurencyjne parametry wymuszą prawdopodobnie pewną walkę cenową :)

 

http://www.fotopolis.pl/index.php?n=4414

 

Gordy: d70 to też dobre rozwiązanie... nie wiem czemu, ale osobiście skłaniam się chyba bardziej do nikona niż canona...

a co myślicie o 'olkach' ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak proponowalbym Nikona :D Sam posiadam D70 i jestem naprawde zadowolony. Obecenie coraz bardziej intensywnie przymiezam sie do D200 spory wydatek ale naprawde warto. Amatorska optyka Nikona dodawana (z zestwow ktowych) przewyzsz moim skromnym zdaniem ta Canonowska. Do gustu bardziej przypadl mi tez system pomiaru swiatla Nikona a sam korpus sprawia wrazenie solidniejszego. Zreszta zdecydowany wzrost udzial w rynku lustrzanek cyfrowych Nikona mowi sam za siebie. Canon przewyzsza knkurenta jedynie pod wzgledem szumowprzy wyzszych wartosciach ISO. Oczywiscie wybor body to wybor systemu jesli ktos ma w domu 20 obiektywow Canona to nie ma o czym dyskutowac. Wazne jest tez to czemu aparat bedzie sluzyl. Jezeli uzywasz (lub bedziesz) lampy blyskowej to znowy Nikon ze swoja SB-600 i SB - 800 bije Canona na glowe. Jak ktos nie wiezy niech sprawdzi :P

Co do pytania z tematu to nie ma tu zadnych watpliwosci CYFRA!! tylko ze lustrzanka i nie hybryda tylko normalna klasyczna z lustrem. Roznica polega tylko na tym ze bedziesz robic zdjecia bez ograniczen. Nie wiem gdzie uslyszales ze uzywanie "kliszy" jest szlachetniejsze ale juz bardzo niewielu profesjonalistow jej uzywa. Zreszta chyba o czyms swiadczy fakt ze Nikon zaprzestal produkcji lustrzanek analogowych na modelu F6...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swoja przygode z fotografia zaczalem od fuji s2pro;

jesli strzeli mi do lba kupno apratu to bedzie to s3 albo nowszy jesli fuji sie postara; obiektywy nikona do tego ladnie pasuja;

 

ale nic nei przebije czaru strzelenia fotki mamiya, takie duzy, ladny karton na stojaku, a pozneij czekanie- wyjdzie-nei wyjdzie :) i skanowanie tego do formatu na bilboard, to jest prawdziwy aprat, nie mozna sie pomylic (to ze robia cyfrowe przystawki to tylko dal leni), tam jest jeden pocisk w pudle, i tylko raz mozna sie pomylic :) zdjecie musi byc super :) prawdziwa praca zespolowa;

 

i chyab dlatego nei robie zdjec wcale :) praca zabija kreatywnosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamiya :)

ehh znajomy się tym bawi - ma jakiś stary model... światłomierz osobno, kolosalna obudowa, itp, itd... same ustawienia to dobre "10" minut zabawy :P

ale efekty są ciekawe - piękna zabawka :)

 

tweety: prawda... ale najpierw trzeba mieć firmę i podstawę do zakupu, żebyś mógł sobie odpisać :(

 

Archangel: kup d2x :D (to dopiero wydatek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wlasnie zamowilem sobie 350d(10 min temu) ;) mozecie mi powiedziec czy standradowe obiektywy canona eos analoga beda bez problemow pasowaly do 350d? Chodzi mi tutaj o rozmiar matryc, ktory chyba nie do konca jest identyczny prawda, a co za tym idzie bedzie trzeba deczko zmieniac konfiguracje przy obiektywie z analoga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak bym dorzucil do tego jeszcze przejsciowke m42 bo mam kilka starych ale naprawde dobrych(zeiss-jena) obiektywow... Da rade cos z tego wycisnac?

 

Ehh porazka kupilem na probe Kodaka BW400 do c41 ;/ w labie wywolali mi film i powiedzieli ze zdjec nie zrobia bo nima papieru, dupa - znowu bede musial skanowac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe ;) nie mam i sam poluje na jakies rarytasiki, jakas szerokokatna stalogniskowa najlepiej zeiss-jeny. Tweety moglbys zrobic jakas fotke ze statywu ten sam czas i przyslona(lub tez pomnozyc przez 1,6) ale na obiektywie na m42 i "standardowym"?? Chcialbym zobaczyc czy jest duza roznica... a moze nie ma jej wcale?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oki. w tym tygodniu powinna dojść przesyłka więc na pewno wybiore się w plener. poza tym obiecałem Deusowi pergolę więc na pewno zdjątka zrobię Canonem z przyczepionym Heliosem :)

 

co do róznic: wydaje mi się, że będą tylko w jakości zdjęcia: KITowy obiektyw jest do kitu przy ogniskowej 55mm (mydli) a helios... no wiadomo helios to helios - na jakości raczej się nie traci.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh no ja zamowilem aparacik z kit'owym obiektywem, ale mam te stare "zenitowe" ;) to moze cos sie uda wyciagnac. Czy obiektywy sigma sa warte zachodu, w wiekszasci sklepow widze obiektywy tej marki i nie do konca jestem przekonany o ich jakosci??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigma produkuje soczewki w tej samej fabryce w których sa produkowane Zeiss'y. Jakosciowo biją na głowę swoich odpowiedników: Tamron, Canon etc.

 

Taka sigma 70-200 f:2.8:

 

124_small.jpg

 

szkiełko jak marzenie :)

 

Ja póki co muszę się zadowolić Sigmą 70-210 z f:4-5.6 i jestem bardzo zadowolony. Wszystkie zbliżenia na koncertach robiłem właśnie sigmą, nie ma problemu z AF, na manualu cięzko go dobrze ustawić, ale na koncercie manuala nikt nie używa :] super zwiększa ciężar aparatu przez co maluszek Canon 350D staje się ciężki i stabilny.

 

a co do starych zenitowych szkieł: mam Heliosa i Pentacona 4/200mm. będę miał więc porównanie Sigma kontra Pentacon :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe mam tego samego pentacona, i jestem z niego zadowolony ;) wychodza fajne porteciki... Kurde fajne cacko ta sigma ze stala przyslona 2,8. Kilka tys za cos takiego :/ Zobaczymy moze za miesiac dwa sie pomysli o obiektywie nowym. I mam jeszcze pytanko ;) Widzialem obiektywy 360*, z dosc hmm dziwna konstrukcja http://www.0-360.com/camera.asp czy sa jeszcze jakies inne obiektywy do robienia ladnych 360? Zastanawiam sie tez nad fisheye, ale tutaj sa dosc znaczne znieksztalcenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawie wygląda ten obiektyw. fajne HDRI można by było nim porobić:

http://www.0-360.com/gallery.asp

 

np:

http://www.0-360.com/gallery/10D_F22_28.105_plus2_52x12.jpg

 

ale panoramkę 360* można przecież zrobić stałką 50mm. problem potem w łaczeniu w PS ale przy odrobinie szczęścia wyjdzie fajna panorama.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe wiem ze mozna HDR ladne zrobic, wlasnie po to mi taki obiektyw. A co z rybim oczkiem? takim 6-12mm? czy to by sie nie nadawalo na zrobienie bitmapek HDRi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z kula jest ten problem ze cie widac ;) ...

 

można by to rozwiązać: kupujesz lustro weneckie i focisz zza niego. można by było odbić np: budynek naprzeciwko którego stoisz :]

 

a co do rybiego oka: cięzko ci bedzie znaleźć taką soczewkę: zawsze mnożysz ogniskową x1,6 więc przy 18mm masz 28,8 a przy 12 masz 19.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, z lustrem weneckim tracisz na jakosci(glownie kolorow i ostrosci), dlatego mysle ze ta przystawka z obiektywem to chyba najrozsadniejsze wyjscie. swoja droga czy ten canonik(350d) ma mozliwosc robienia zdjec sekwencyjnych a ze zmiana czasu "naswietlania"? czy musze manualnie mu to zmieniac?

 

Pozdro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doloz troszke i kup fuji finepixa s5600 albo canona S2, na obu sie bawilem i sa bdb, ;)

 

EDIT

 

Wlasnie zobaczylem ze finepix potanial!!! :O Kup sobie tego fuji jest naprawde dobry,

http://www.agito.pl/index.php?pid=23649 - polecam ten sklep ;) ja tutaj zamowilem swoj aparat(canonika 350d) i kilka innych rzeczy wczesniej to dostalem jakies bonusy (wywolanie 100zdjec 10x15 niby nic, ale dbaja o klienta i przesylka trwala jeden dzien) ;)

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja fotografuje Practika PLC-3 + Pentacon 50mm/1:1.8

Filmy B&W polecam ILFORD'a , papier zresztą też.

Cena filmu ilforda do normalnych na C41 juz sie prawie zrownala a jakosc nieporownywalna .....

 

Co do cyfry przymierzam się od 2 lat.

Najprawdopodobniej poczekam na Nikona D80 i kupię go z kitowym 18-70 3,5-4,5 (czyli 27-105mm), bo jak przeczytałem jak wiele się różni od D70s, na którego zbieram od czerwca, to stwierdzam, że D70/D70s to już lamus niestety, chociaz ceny pewnie poleca na morde po wyjsciu we wrzesniu D80.

Myślałem kiedyś o Canonie 350D, ale jak to wziąłem do ręki to stwierdziłem, że nie kupię tej zabawki :(, chociaż stosunek jakość do ceny jest super....

 

Wolę poczekać jeszcze miesiąc, lub 2 i dozbierać na D80. Kiedyś dokupię porządne obiektywy, lampę do makro ( zestaw kolo 2k kosztuje :( ) i będzie git... , ale to daleka przyszłość... w szególności przez finanse ... coś trzeba jeść i gdzieś mieszkać, a w Krakowie tyle pokus + te ceny, ech ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie fotografia cyfrowa to ciągle uposledzone zjawisko. Ciągle pokazuje tylko 1/3 tego co fotografuję reszta to wynik interpolacji. Kupiłem d20 ale tylko dlatego że potrzebowałem cos szybkiego i dajacego sporo mozliwosci zarówno do nauki jak i do pracy

Jednak ciągle uważam to zjawisko za wysoce nie doskonałe a jak zacznienie kadrować i wycinac z tego co napstrykacie to zrozumiecie co mam na mysli jesli wcześniej to samo robiliście na powiększalniku.

co do samego aparatu to zakres jego mozliwosci i posiadane funkcje są godne polecenia. chcialem jednak zwrócic uwagę że Minolta wprowadziła genialny system stabilizacji obrazu i to jest naprawde istotna sprawa szczególnie jeśli zajmujecie sie reportażem lub zwyczajnie nie lubicie bieganiny ze statywem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe co do filmow ILFORDA - fakt sa chyba najlepsze...

 

Analog vs. Cyfra - tego starcia nie idzie rozstrzygnac - nie jeden probowal, ale nikomu to chyba nie wyszlo. Mysle ze nie ma sensu stawiac jeden powyzej drugiego a poprostu traktowac te dwa "gatunki" osobno... Mysle ze kazdy fotograf - amaotor czy profesjonalista, powinien miec u siebie analoga i cyfre. Zalezy jakiemu celu maja sluzyc zdjecia, jezeli chcemy je pokazywac i szkolic swoj warsztat to mysle ze mozna to robic spokojnie na aparatach cyfrowych ale jezeli myslimy o wystawach etc to napewno tutaj przewage ma fotografia tradycyjna - chociaz nic nie stoi na przeszkodzie zeby zrobic wystawe majac aparat cyfrowy... Jest jeszcze cos takiego co sie nazywa "dusza" - nie wszyscy potrafia to zrozumiec ale jest "cos" takiego czego sie nie da opisac kiedy sie robi zdjecia starym zenitem lub Kievem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności