Skocz do zawartości

Mity i Legendy: "Bojno, Bujno !!! Polski Akcent"


SirAnen

Rekomendowane odpowiedzi

To znalazlem na wikopedii (eng)

The baroque authors romantically agree that this clan shield was acquired as follows: when one handsome knight of the families of Korwin had the good fortune to marry a beautiful daughter of the Pobog clan, he redesigned the arms by adding to the horseshoe his ancestral raven with a ring.

The Korwin and Slepowron history-legends are really, almost the same. For some reason, an old Polish chivalry clan, from Sarmatian breeding, chose the Raven as his symbol. Perhaps was his “Rodnidze”, the “Totem-spirit of the Clan”. Those clans, then pagans, were more ancients than the christening of Poland and the rise of the Kingdom of Piast Dynasty. Many centuries later, we know about him from a grant of privilege to Warzęta Korwin z Ślepowrony from Duke Konrad I of Masovia, at Warsaw in 1224. The authors understand that the Korwin actual shield, (with the ring in the raven’s beak), came to Poland from Hungary, almost two centuries later. The so-called Roman-Hungarian legend of Korwin starts in the XVI century under the influence of ancient culture and vivacious contacts between Polish nobility and Hungarian Royal Court. In that kingdom, the family of Korvin had flourish in 1400, and a baroque legend argues them descending from one of the Roman Corvini. At one time there was in Rome a distinguished patrician named Valerius Messala Corvinus, a military tribune, who got the name Corvinus in the following manner: The Roman Army moved against the Barbarians, and before the battle began, a warrior of great size and strength came forward and challenged anyone in the Roman cavalry to single combat, whereupon Valerius stepped forward. Just as he was about to engage the barbarian, a raven flew from a trunk, perched upon Valerius's helmet, and began to attack his foe’s eyes with its beak so fiercely that the warrior was blind. With this, the Roman beat him easily, and from that time, Valerius was called Corvinus (from Corvus, "Raven"). Valerius was chosen to the Roman consulate and the baroque authors understand he became a big landholder in the Panonian (modern Hungary) frontiers. If however any of his supposed Hungarians descendants, and a Polish branch of this family carried on the name, nobody really knows… It is true that Janos Hunyadi and his son Matthias Corvinus Hunyadi, King of Hungary, called themselves "Corvinus" and had their coins minted displaying a “raven with a ring”. In addition, the Silesian Annals state that when a raven carried off the ring King Matthias, (who was also ruler of one the Silesian duchies), had removed from his finger, Matthias chased the bird down and slew him, retrieving the ring, and in commemoration of this event, he took the raven as a symbol for his signet sign.

 

 

Teraz troche odemnie, bo sam pochodze z tego rodu :) Z pokolenia na pokolenie ta opowiesc lekko sie zmieniala lecz herb pozostal prawie nie tkniety. Ja jako ostatni przedstawiciel z rodu Slepowron z małrzeństwa Heleny i Olmunda ( Rodzina Piotrowskich ) bede sie staral oddac klimat tamtych czasow.

 

 

Jak to bywa w kazdej legendzie , troche jest prawdy a troche mitu :)

Zobaczymy co z tego wyjdzie :) Dodam iz to moja pierwsza bitwa.

Bojno, Bujno - okrzyk bojowy mojego rodu

Narazie brakuje troche tekstur gdzie niegdzie ale i tak robie co moge. Skupilem sie na osadzie typowo rolniczej gdzie glownie ludzie zyli z rolnictwa , byl kowal co potrafil jakis orez stworzyc i Pan co tym wszystkim wladal.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Toś herbu Ślepowron... Podobnie jak Jaruzelski, tyle, ze o ile mi wiadomo ród sie go wyparł, i słusznie.

Po powstaniu WRON skojarzenie ciemnych okularów tego skurwysyna (przepraszam, że nie wykropkowuję, ale czuję, ze niektóre rzeczy powinny zostać nazwane po imieniu), z nazwą tej rady i nazwą herbu rodziła wiele dowcipów w swoim czasie.

 

No, walcz, walcz, zapowiada się ciekawie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawa historia, taka swojska...

 

kumpel ze Szczecina tez jest Slepowron, a poniewaz militarysta ma fiola to nawet sztandary na figurkach do warhamera maluje w ten herb...

 

Shogun... my cos chyba za mlode zeby znac kolesia co sie nazywal Jaruzelski, z mojej perspektywy moge oceniac tak samo jak Dzierynskiego i Kosciuszke, to sa kolesie sprzed moich czasow, a skrybowie w ksiazkach zwykli miec rozne wersje zaleznie do punktu sadzania cztrech liter... wiem jednak ze dorastalem w kraju ktorego nei spacyfikowali zadni peackeeperzy (ani z gwiazda zolta na czerwonym, ani z biala na niebiesko-czerwono-bialym), ani tez nei bylo tu wojny domowej co sie przydazylo paru innym krajom, mysle ze koles ktory wzial to wszystko za morde mial z tym cos wspolnego... nie byl cacy bo nie po to sie wprowadza zamordyzm, ale nie uwazam zeby byl zauwazalnym skur.... moj dziadek tez strzelal do demonstrantow, i do dzis zaluje ze go sumeinie wzielo i odszedl z armi, bo jak zobaczyl co te demonstranty mu zrobily z kraju i emerytury to go krew zalewa...

w kazdym razie ja do wladzy mialem wtedy podobny stosunek jak do pieluch w ktorych lazilem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta zniewaga KRWI wymaga :)

 

Nie wiem czy czytales to co napisalem, ale ten herb ulega zmianie wraz z rodzina , musze poszukac bo w domu u mnie wisi taki ( wrona z perscieniem na drzewie ). Tak na serio to na Litwie moja rodzina jeszcze do teraz ma prawa krolewskie :) ale szkoda ze ich tam nie znam :D U nas to Kaczorgrod panuje ;/

 

tutaj maly zrzut z mojej pracy , pracuje w c4d

darkanheadbysiranenzu8.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche jeszcze historii :)

 

Skąd przybyli przodkowie Piotrowskich do Strachociny? Według jednej z legend, żywej w Strachocinie jeszcze w połowie XX wieku, Piotrowscy, tak jak i inni przedstawiciele strachockiej „szlachty”, są potomkami rycerzy, którzy przybyli do wsi pod koniec XIV w., sprowadzeni przez Strachotę ze Śląska do obrony Strachociny przed atakami sąsiada Pakosza. Nazwisko Piotrowski przyjęli oni później, prawdopodobnie od możniejszych protektorów mieszkających w Ziemi Sanockiej. Nie brakowało tutaj takich, chociaż żadna z licznych szlacheckich rodzin o nazwisku Piotrowski na tych terenach nie doszła do większych godności i fortuny w okresie od XVI do XVIII wieku. Już w 1523 r. spotykamy w okolicy szlachcica o tym nazwisku, był nim sołtys nieodległej wsi Haczów, Mikołaj Piotrowski. W 1604 r. prepozytem Arcybractwa Kapłańskiego Ziemi Sanockiej był Grzegorz Piotrowski. Do Arcybractwa należeli co znamienitsi księża nie tylko Ziemi Sanockiej, ale także z innych stron Polski, w tym biskupi, m.in. przemyski i poznański (F. Kiryk - „Sanok”).

 

Troche o powstawaniu herbu

http://www.sapkowski.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=206

 

vv3k70r --> Powiem ci , ze twoje teksty jak zawsze mnie rozwalaja :)

Uwierz mi , kolega napewno jest z tej rodziny co ja :D

Moja sie osiedlila w Wielkim Ksiestwie Poznanskim i na Litwie :>

Mozesz mowic mi , wladco :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wektor, ten o którym mowa na zdrowy rozum dopuscił się zdrady stanu szczując wojskiem własny naród w imię interesu obcego mocarstwa. To, że prawo było wówczas tak skonstruowane, że taki czyn nie był przestepstwem, jest jedynym powodem, dla którego nie udalo się go postawić za to przed sądem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra pierwszy konspekt pracy jest :)

Staram sie zrobic cos ala epicka walka ( jak sie uda) :D

Na srodku lezy glowa smoka zabita przez dowodzce ( jakos go tam nazwe ) obok beda wojska ktore sie ciesza ze smok zostal zabity , tam gdzies na gorce beda uciekac wrogie jednostki , gdzie niegdzie bedzie jesszcze walka. Na tej pierwszej skarpie bedzie cos odnoszace sie do legendy i herbu slepoworny :)

untitledtq5.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shogun, jak sie ma pod komenda 600 tys uzbrojonych kolesi i 2 miliony poborowych (cos mi sie nei wydaje zeby to nie byla czesc tego szczutego narodu, chinczykow w armi nie mielismy) to sie samemu pisze prawa, takie jakie komu slina na pioro przyneisie :)

nie ma czegos takiego jak sprawiedliwe prawa, sa tylko prawa egzekwowalne albo zadne, On swoj pomysl wprowadzil w zycie, i tak kazde zasadny sa z definicji na czyjas niekorzysc (na przyklad system prawny istniejacy obecnei jest na niekorzysc ludzi myslacych zdrowo, a jest jak najbardziej na korzysc cwaniakow ktorzy potrafia pdoeprzec sie nieuczciwa umowa jednakze podpisana przez czlowieka ktory jej nie zrozumial...)

 

zreszta jak general mogl sie dopuscic zdrady panstwa ktore suwerennosc to mialo na papierze obok wolnosci i samostanowienia... pozostaje sie cieszyc ze Polacy, dzieki zamordyzmowi WRONy nie zrealizowali swietnego pomyslu rozprawy maczetami (znalazloby sie pare milionow "komunistow" na sznur), efekty moze i by byly lepsze, ale nei chcialbym dostac azylu jak mieszkancy Balkanow...

paru innych tez sie dopuscilo zdrady, ale nei mozna sie ich czepiac, nei mozna zdradzic nieistniejacego panstwa ktore pare wiekow temu zaglosowalo "zamykamy biznes-rozejsc sie"... od tego czasu nei ma juz czegos takiego jak Rzeczpospolita, tylko kolejne dziwne twory bez podstaw do egzystencji (oprocz uporu mieszkancow, to chyba jedyna przyczyna), taki swiatowy folklor polityczno-spoleczny :)

 

ale sie raczej nie suegeruj tym co pisze, jak bys pochwalil Jaruzelskiego to bym pewnie wytknal ze byl z niego kawal skur...

 

Anen-leb smoka bardzo fajny...

a do wladcow, zapomniales ze wladcow to My wybierlismy? prawa dasz, wiernosc przysiegniesz to Cie zlotem zapiszemy, podpadniesz i gownem zmazemy :) wladcow w Polsce to po Jagielonach wybierano dla picu... taka wtedy moda byla zeby panstwo mialo krolika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze tak widmo polityczne odstuniemy zdaniem iz rod slepowron ma pewne ( nie chcialem tego mowic ) powiazania z prezydentem. Jak ktos przenalizuje to w sumie Kaczorki to moi z 5 pokolen wstecz kuzyni :P

 

Dobra, teraz mysle czy robic to w sensie symbolu miecza i krwi ( taka rozpierduche zrobic czy isc jak z duchem czasu i szukac uniwersalnych symboli :P

 

Prosze o pisanie propozycji na imie generala rodu Piotrowskich : ( zachowujemy tamtejsze nazewnictwo)

Moj typ = Budzigniew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra po alkoholu mi troche odbija ( z przyczyn czysto zawodowych pilem) to mysle moze o zmianie nastawienia na jakies epickie oblezenie zamku :)

W jakims takim mrocznym klimacie :P

 

Hmm, zobaczymy czy jutro znowu nie dostane jakis milych wiadomosci...

 

Efekt mojej 40 min pracy ( czuje wene )

schloss03tq3.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i wyjdę na marudę, ale wykorzystywanie w bitwie wcześniej zrobionych modeli nie jest trochę nie fair w stosunku do innych uczestników ? Nie żebym miał coś przeciwko, mi to nie robi różnicy, ale wiesz...zasady fair play, etyka i takie tam, zastanów się.

 

http://www.deviantart.com/view/30813545/

 

http://www.deviantart.com/deviation/34797269/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do smoka to fakt , lezy u mnie od pewnego czasu i wolabym go skonczyc.

To tylko sam model , chociaz jezeli rada starszych zadecyduje to ok. Inni tez korzystaja z zrobionych wczesniej obiektow. Co do zamku to mowie ci z reka na sercu ze to nie ten sam zamek. Nie lubie powielac czegos co zrobilem w 100% , to jest tylko projekt wykonany w 40 min.

 

Jestem lekko wciety wiec dalej nie gadam bo tylko winny sie tlumaczy :)

 

Szukam jakiegos oparcia w zrozumieniu mojej legendy.

 

Maruda nie jestes, wole aby na starcie wyjasnic te rzeczy niz zeby potem ktos mi na koncu wyskoczyl ze ja taki.....

 

Z reszta , robie to co uwazam za sluszne. Krytka jak zawsze mile widzana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i wyjdę na marudę, ale wykorzystywanie w bitwie wcześniej zrobionych modeli nie jest trochę nie fair w stosunku do innych uczestników ? Nie żebym miał coś przeciwko, mi to nie robi różnicy, ale wiesz...zasady fair play, etyka i takie tam, zastanów się.

 

http://www.deviantart.com/view/30813545/

 

http://www.deviantart.com/deviation/34797269/

 

 

hehehehe

 

deles plame, i zostawiles po sobie slad :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra mam 2 wyjscia z tej sytuacji :D

1. Walic te rzeczy , bo to i tak moje i moge robic , co tylko z tym chce. Regulamin nic o tym nie wspomina.

Urzerac sie z ludzmi przez 3 watki

2. Beda ta madrzejsza strona i odesle kazdego do mego posta wyzej.

 

To tak jak w tym kawale , idze sobie blondynka i nagle mur przed nia staje , mur sie wali , blondynka idze dalej.

JAKI Z TEGO MORAL ??

 

Madrzejszy ustepuje glupszemu, ja jestem tym murem i napewno nie bede sie bronil. Napisalem wyzej, wyznanie szczere bo po alkoholu :)

 

Tak wiec wybieram sposob 2. Nie bede dalej tego komentowal , ide swoja droga.

 

ttaaddeekk --> Sorry ale to ty dales plame, sam mam dysortografie ale jak widze ze po i stawiajsz , to normlanie mnie czysci ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra x3 :P

Teraz czas na jakies jednostki. Ten pan z gory wygladajacy jak druid to sprzedawca , ladnie bedzie sie komponawal :) A na dole to zakuty leb :D

Teraz czas wykombinowac jakis ucznikow , potem troche jeszcze piechoty , wiesiniakow i ......

333ur6.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie koniecznie :) Sporo rzeczy lezy u mnie bez tekstury bo ja jestem modelarzem :D ****** mnie bierze jak mam cos teksturowac :P

Teraz robie przewe bo 20 km odemnie jest festyn rycerski w Lagowie :)

Bede czerpal inspiracje. Dlatego do Niedzieli zadnych updatow :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Bracie.... regulamin jest jaki jest.... wypada sie go trzymac..... pamietaj ze niektorzy maja bogate archiwa.... ktos moze wyciagnac z szafy trupa z ktorego mu zaplacono i akurat podpasuje go pod temat... a render wywali na maszynach w firmie..... i bedzie absurd.... bo to ma byc chalenge w terminie od do a nie wyciaganie trupow z szafy....

 

siadnij i zrob modele od poczatku.... co z presetu to z presetu, ale modeli jeszcze programy z presetu nei podstawiaja (poza czajnikiem)....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SirAnen -> jeśli jakiś model zrobiłeś wcześniej to nie może on być użyty w Bitwie. vv3k70r słusznie prawi, zapoznaj się z regulaminem Bitwy.

W przeciwnym razie będę zmuszony usunąć wątek (a tego nie chciałbym robić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra mam teraz humor i moge z toba pogadac :)

"Pokazywane prace nie mogły być również wcześniej publikowane" i "Prezentowane prace powinny być nowe". Nie udowodnisz mi tego ze mam prace ktora nie zostala nigdzie pokazana ani publikowana a jest stara. Dlatego zmiana regulaminu powinna byc iz praca nie powinna byc starsza niz trwanie tego konkursu. Ja jestem czlowikeiem prawa , robie tak jak prawo chce i wymagam aby robiono jak prawa nalega. To juz nie moj problem ze ktos zle je zrobil, prawo nie dziala wstecz :) Wiec od teraz zgodze sie z tym , nie bede uzywal modeli przezmnie zrobionych wczesniej.

 

Nie chce tutaj nikogo obrazac ani urazac ale prawnik tez zaden ze mnie, choc mam brata prawnika ktory jak by nie patrzec, jakos wplynal na moj tok rozumowania.

 

Prosze tez abym nie czul sie , ze tylko do mnie to idze bo sam vv3k70r mowi o dokonczeniu czegos nad czym pracowal jeszcze przed konkursem a wiec nie jest to nowe. Rowniez praca ttaaddeekk'a jest "za szybko robiona" , widocznie ma tez cos uwaza za "nowe".

 

Dodam iz prezentowane przezemnie rzeczy maja co najwyzej tydzien, zawsze jest jakies ale w moich pracach ktore robie tak z doskoku.

 

To co pokazuje, to rzeczy ktore "moze" sie znajda, moze zmienia postac i wtedy sam nie poznasz czy to przerobione czy prawdziwe :). Brak drogi kolego, slowa w regulaminie iz wszyscy zaczynaja od przyslowiwego box'a :D

 

Tyle slowem wstepu , a tak to zycze kazdemu milej nocy i taka mala refeleksja, Czarne nie jest czarne a Biale nie jest biale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SirAnen -> forum to nie sąd. Nie podchodź do tego, że "nie mogę Ci udowodnić" bo tak może każdy powiedzieć.

Sam nie jestem prawnikiem i nie wiem jak powinny wyglądać prawa przeze mnie pisane (takie z kodeksu karnego) ale myślę, że regulamin jest jasny. Jeśli miałeś jakieś wątpliwości to mogłeś się do mnie zgłosić a ja bym Ci z przyjemnością wytłumaczył. Prace powinny być nowe - w moim odczuciu jest to jasna zasada:

nowe modele, nowe wszystko.

 

Dochodzi tu też zasada tzw. fair-play. Jestem prowadzącym i sprawdzam prace pod tym względem. Nie dlatego, że każdego podejrzewam o oszustwo ale dlatego, że zawsze trafi się jakaś czarna owca. Ufam osobom biorącym udział i liczę również na ich szczerość wobec mnie jako prowadzącego, innych uczestników konkursu jak i samego siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok , konczmy z ta zabawa. Ja juz wiem i ztosuje sie do zasad.

Nie chce z tego watku robic debaty kto gdzie i kiedy ma racje.

Ty jestes szef i tak ma zostac.

 

Kome --> Co niektorzy wyssali go z mlekiem matki jakbys chcial wiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jak to tworczosc przy piwku :D

Slowo rycerzyk ma duze znaczenie bo zamierzam jak z gory pisalem zrobic walke na skale epic'a :D

Tak wiec , jutro jak znajde czas to wrzuce foty moich przyszlych modeli :P A bo bym zapomnial , zapisalem sie do bractwa :) Mam nadzieje ze mi to pomoze w tej bitwe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh , wesola tworczosc po piwku nie zna granic :)

Tutaj wpadlem na pomysl "maskowania" :D

Bo pamietam z dzisiejszej zrozmowy , ze kazdy kupiec nalezal do jakies gildi - cechu - grodu.

Tak wiec, beda kupcy i tacy i tacy :) i wszsytko cacy:) Zawsze mowilem ze te dobre stare RPG'i sie mi jeszcze w pracy przydadza :D

 

2kopiadd4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, odnalazlem koncepcje a nie dlugo wrzuce jakie zrzuty. Zgodnie z historia i legenda herbu , Carvinus sciagnal z reki pokonanego wodza pierscien. Ptal wyrwal go i tak usiadl na drzewie. Carvin z kuszy zabil ptaka i tak wlasnie powstal chocha pic .... nie ta historia :D

 

Powiem ze bedzie nie zla jadka , ale mysle skad wziasc tutka aby bylo duzo krwii :) Bo jednostka mnie nie interesuje :) Ktos ma jakis pomysl>??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra , z rozmow z vv3 wynika iz to co "tworze" jest dla orkow. Nie , jest to kopia z ksiazki ktora dostalem od bractwa. Takie "urzadzenie" bylo stosowane w oblezeniu grodu i osad. Ponoc raz tym ktos na zamek poszedl ale jak to vv3 podsumowal

" to sie nadaje do papierni na gazety"

1st7.th.jpg

Jeszcze sporo przedemna ale ciesze sie ze juz cos widze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, wrzucam cos co jeszcze dlubalem. Zaraz ktos powie , jak on to szybko robi. Tak , jak sie nic nie robi - brzuch rosnie i siedzi 10h przed kompem to tak jest. Ten "harpon" czesciowo posluzyl do stworzenia tego nazwimi go "tarana" i prezentowanego teraz przez mnie "Scorpiona". Debata z vv3 trwala , wreszscie jakos doszlismy do porozumienia ze mam racje :D Nie, mowa o dzialach i broni palnej totalnie nie gra sie z moja legenda ani z terenami na ktorych wystepowala. Licze na jakas krytyke i podpowiedzi co dalej robic.

 

2ie3.th.jpg

Troche przysmazylem aby nie bylo widac bledow :P Jeszcze to i tak koncze.

 

Teraz ide na spacerek z moim czteronogim przyjacielem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wczesniej obiecany update , tak wlasnie rozwazam z vv3 o slusznosci pojscia w te strone :) Ale coraz bardziej chce zrobic cos ala Grunwald , czyli potyczka 2 wojsk z czego jedni przygotowani do oblezenia zamku atakajua drugich :P Super opowiadam co nie :) Dobra , dlatego teraz jeszcze zrobie taran z prawdziwego zdarzenia , taki ze nawet vv3 bedzie sie podobac :D

 

1ar4.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności