Skocz do zawartości

Mity i Legendy: "Frankenstein"


kubi

Rekomendowane odpowiedzi

Celowo z małej litery bo chodzi o monstrum, a nie o doktorka. Prawdopodobnie każdy zna tę historię, więc nie będę się rozpisywał. Podejde raczej klasycznie do postaci, może potem jakiś cyberpunk, się zobaczy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 83
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

opor dzieki tez znalazłem tę strone :)

http://www.frankenstein.pl/dzialy/legenda/legenda.htm

 

dr. Frankenstein to ponoć postac historyczna, Ciekawostką jest fakt, że nazwisko bohatera największej liczby filmowych horrorów pochodzi od nazwy miasta na Dolnym Śląsku Ząbkowic Śląskich (ówczesna nazwa miasta to właśnie Frankenstein). Mieszkała tam rodzina prawdziwego doktora Frankensteina. Pisarka Mary Shelley spotkała go podczas swojej podróży po Europie i urzeczona nim postanowiła jego nazwisko nadać bohaterowi swojej powieści.

informacja z http://pl.wikipedia.org/wiki/Frankenstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ttaaddeekk czy ja wiem stare "przyslowie" ze od ogolu lepiej ale popatrz np. na kolbyjukes'a on robi odrazu detal (i to jaki) a mi sie wydaje ze zalezy kto jak lubi jednym lepiej (sprawnije) wychodzi od ogolu do szczegolu inyym odrazu detal

zalezy kto co lubi :)

 

kuba mam pytanie czy robisz tak jak (metoda) napisales w moim watku w wip'ie ze robisz box'a usunac pare facow i jazda fac to face ??

jak tak to moglbys pokazac (jak masz, mozesz) jak wyglada poczatek modelowania :)

a jesli chodzi o glowke to dla mnie rewelka :)

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klicek no wiadomo ze dobrze albo zle ale jak wiadomo trening czyni mistrza potrenuje sie (wystarczy robic jedna glowe dziennie) 3-6miesiace to bedzie robil super glowki mowie tu o kolesiu ktory wie jak sie modeluje ale dopiero zaczyna w ogranice dlugac np. ja :D taka mam nadzieje ;)

 

a po za tym nie wydaje mi sie zeby(jak zawsze moge sie mylic) ale czy robienie z boxa wytwarza nawyk robienia glow face to face proporcjonalnie gdyz to sa drwi rozne techniki maxymalnie rozne nie majace ze soba nic wspolnego

dobra siedze juz cicho ;)

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm mylisz sie wyczucie proporcji sie wyrabia a bez tego f2f nigdzie nie zajdziesz , jezeli nie umiesz wychwycic proporcji wyborazic sobie calego modelu to dupa blada kolby jest w tym geniuszem nie wazne gdzie zacznie pacnie piekny model, ale to dlatego ze zrobil ich kiladziesiat tysiecy ;)

imo imo imo imo imo nie zaczynal bym od f2f poraszka murowana :) po 2gie szybkosc pracy od ogolu do szczegolu jest kilka razy szybsza niz f2f tam trzeba caly czas kontrolowac bryle :) po 2gie Martin Krol nie modelowal by bryl gdyby to nie byla jedyna sluszna droga IMO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klicus wiadomo ze sie wyrabia proporcje modelujac z boxa(wiem bo modelowale) ale f2f wymaga innego podejscia np. jesli chodzi o "plaskosc" to nie przydadza ci sie umiejetnosci zaczerpniete z boxmodelingu bo mozna powiedziec ze w tej (box) metodzi nie wystepuje takie cos of course jak umiesz modelowac :D

mam pytanie robiles kiedys metoda f2f ?? jak nie to moglbys mi udowodnic ze sie myle i sprobuj wymodelowac twarz tzw wiadomo ze bedzie ladna bo masz doswiadczenie ale zapewne bedziesz sie meczyl oczywiscie jak nie modelowas nigdy f2f :D

to samo mozna powiedziec o P. ktory zrobil tez spoko kilkaset glow metoda boxowa :D

czyli wychodzi na to ze ne wazna technika a trening doswiadczenie :D

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o początkujących użytkowników, to klicek ma rację co do proporcji,

ale z drugiej strony to np. ładne edgeloopy dużo łatwiej jest uzyskać metodą f2f, bo nie trzeba pracować "pod prąd" wstawiając edge niezgodnye z topologią samego boxa. więc metoda ma też swoje zalety, także dla niedoświadczonych użytkowników.

 

przy czym także przy f2f nie startowałabym od razu pełnym detalem, edge dodać później zawsze można.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, tak na dobrą sprawę to nie widzę zbytnich różnic między modelowaniem boxowym a ciąganiem krawędzi. Grunt to sprawnie naszkicować bryłę a potem tylko uszczególniać.

 

A co do samego modelu to wydaje mi się że za długo pozostawiasz dziury- to utrudnia dobre wyczucie modelu. To co od razu rzuca się w oczy to złe proporcje nosa, czoło które uciekło, kształt szczęki i masy przy ustach.

 

Temat który wybrałeś wydaje się bardzo wdzięczny :), miłej i owocnej pracy.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie ładnie :)

W czym modelujesz ? Co do tej waszej dyskusji to ja wole f2f i odrazu robić prawie lub dość detalicznie, jedynie pod koniec dodać mozna trosze i poprawić :) mnie sie tak lepiej pracuje , z boxa to meczarania a jaki kolwiek efekt widać po paru godzinach i czesto jest nie ciekawy :D no ale kto co tam woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek wstaje z delikatnym kacem a tu takie rzeczy.

Winą obarczę nielota, bo u niego w poście przeczytałem o Kolby’m. :)Modelować głowę uczyłem się na box modeling. Diabeł tkwi w wyczuciu proporcji. Edge extrude jakoś wcześniej mi nie podchodziła, ale zobaczyłem Jukes’a i powiedziałem „ja nie dam rady” zacząłem bawić się ta metodą. Dla mnie wszystko jedno ta metoda czy ta metoda.

 

http://theclubhouse1.net/museum/modelsfrankenstein.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności