Skocz do zawartości

Mity i Legendy: Książe Alchemików


Belaiel

Rekomendowane odpowiedzi

Scena będzie przedstawiać wycinek z legendy Książe Alchemików.

 

Niejaki Michał Sędziwój, był bardzo zdolnym człowiekiem po ukończeniu szkoły w swoim rodzinnym mieście dostał się na Uniwersytet Krakowski. Początkowo studiował medycynę jednak szybko zmienił zdanie i zaczął parać się alchemią. Chciał odkryć tajemnicę kamienia filozoficznego. Dzięki fortunie odziedziczonej po ojcu podróżował i pobierał nauki od najlepszych alchemików. Nabywał księgi, stare manuskrypty, zapiski i rękopisy. Po kilku latach swoich wojaży i licznych eksperymentach w kręgach alchemicznych nazywano go Sendivogius Polonus.

 

Będąc w Saksonii napotkał uwięzionego przez chciwego księcia Christiana, włoskiego Alchemika Sethona. Sędziwój pomógł mu w ucieczce z wilgotnego lochu a ten w dowód wdzięczności ofiarował mu mieszek proszku, który zmieszany z ołowiem przemiał go w złoto.

Gdy tylko wieść doszła do Wirtembergii cesarz Fryderyk III zaprosił go do siebie. Władca celowo sprowadzał na dwór wielu alchemików wierząc, że pomogą mu zapełnić skarbiec złotem i nie tylko.

Na dworze przebywał wówczas Muhlenfels – faworyt królewski w dziedzinie alchemii, do tej pory przynajmniej. Będąc zazdrosny o laury i zaszczyty Polaka zniszczył jego aparaturę i zabrał cudowny proszek a jego samego porwał i uwięził w lochu.

Michał dzięki pomocy swego wiernego przyjaciela Badowskiego uciekł z więzienia i oskarżył Muhlenfels’a o kradzież. Sprawca przykrego incydentu został surowo ukarany a Fryderyk III chcąc wynagrodzić szkodę Sendivogius’a nadał mu tytuł barona Serubau i dobra Leiningen. Książe Alchemików jednak szybko sprzedał ziemie, dzięki czemu pozyskał fundusze na dalsze podróże i doświadczenia.

Przygnębiony stratą daru Sethona postanowił wrócić do Nowego Sącza, do swego rodzinnego miasta. Po pewnym czasie udał się na dwór króla Zygmunta III Wazy, lecz po nieudanych próbach odtworzenia choćby uncji magicznego proszku wyjechał. Udał się na Śląsk i tam kupił posiadłość. Spędził tam resztę swojego życia na kolejnych testach i tęsknocie za domem.

 

 

 

Obraz przedstawia laboratorium alchemiczne. Moja scena nie będzie idealną kopią ówczesnych laboratoriów, jednakże pewne elementy zostaną w niej umieszczone.

 

250pxalchemicallaboratoryprojectgutenbergetext14218fw5.th.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozdrawiam wszystkich uczestników bitwy i nie tylko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Będę chciał przedstawić laboratorium Sędziwoja i jego próby uzyskania proszku. Na jednej ze ścian będzie padał cień złodzieja Muhlenfelsa uciekającego z darem od włoskiego Alchemika Sethona. Cień ma symbolizować przykre wspomnienia dla Sędziwoja. Odrobiny proszku będą się unosić w powietrzu imitując złoto tak nieuchwytne dla pracującego alchemika. Dla niego są iluzoryczne, lecz dla widza mają przedstawiać tak poszukiwany kamień filozoficzny. Cała scena będzie utrzymana w konwencji zadumy, smutku i straconych lat oraz piętrzących się wspomnień Michała – Księcia Alchemików.

 

Na razie zbieram materiały do grafy - ogólne i szczegółowe informacje na temat alchemii i pochodnych misternych dziedzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności