Skocz do zawartości

matchowanie kolorów 2 filmów


defibrylator

Rekomendowane odpowiedzi

mam kilka materiałów video które, z racji tego, że kręcone na podwórku, raz sa lepiej oświetlone, raz gorzej; kolory raz są nasycone, raz nie. Pytanie brzmi: jak, przy użyciu ae7 zmatchować kolor jednego fimu tak, by korzystał z kolorów drugiego fimu [coś jak color palette w photoshopie].

z góry dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 33
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Nie jest to After Effects ale komus sie przyda jesli chodzi o Fusion :)

 

shotql8.jpg

 

W tym przypadku mamy doczynienia z dwoma roznymy charakterystykami obrazu, w pierwszym ujeciu zupełnie inna temperatura barw oraz jasność i kontrast na innym poziomach, natomiast pod spodem mamy ujcie referencyjne z którym chcemy się zrównać.

 

shotrefui7.jpg

 

Po uruchomieniu Fusion i wczytaniu klatek dodajemy node Color Corrector do klatki która chcemy korygowac, nastepnie klatke referencyjna podpinamy pod match reference noda Color Correction.

 

fusionnodesso5.jpg

 

Po utworzeniu przykładowej kompozycji przechodzimy do zakładki histogram która pokazuje roznice pomiedzy ujeciami i klikamy match. I taki sposob uzyskujemy obraz wynikowy.

 

shotcorrectedys7.jpg

 

shotrefui7.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fusion to jest to... jeśli jeszcze nie grzebałeś w nim Illy to myślę, że najwyższy czas ;) Dla każdej osoby zajmującej się w jakiś sensowniejszy sposób postprodukcją Fusion jest pozycją obowiązkową.

 

No a Rascal? Wiadomo! Mucha nie siada :)

Bardzo fajnie, że dzielisz się wiedzą w tak przyjemny i przystępny dla wszystkich sposób.

Szacunek!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mnie tym fusion zaintrygowałeś.

póki co, problem załatwię w ten sposób,że wybiorę najlepiej oświetlony shot, na jego bazie w shopie zrobię paletę kolorów, potem wszystkie filmiki wypuszcze jako sekwencję obrazów, a potem batch procesing i jazda.

Myślałem, że jest jakaś mniej czasochłonna metoda, ale nic to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh co racja to racja AFX się do Fusion nie umywa nawet. Wygoda i swoboda pracy to podstawowe zalety programu eyeone'a. Nawet fakt, że do AFX są tony darmowych i niedarmowych pluginów nic nie zmienia, bo... Fusion je bez problemu obsługuje :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ da się zrobić w AFX korekcje koloru i wcale to nie jest takie trudne. Wystarczy do nowej kompozycji jako jedną i drugą warstwę przeciągnąć filmik do korekcji i filmik referencyjny. Następnie do pierwszej warstwy którą chcemy poprawić dodajemy z odpowiednimi ustawieniami efekt Linear Wipe z menu Transition po to by w oknie kompozycji były widoczne obie warstwy. I potem do tej samej warstwy wystarczy dodać któryś z efektów Adjust (można po kilka nawet) tak by kolorami obie warstwy się zgadzały - tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest trudne jak się matchuje 2-3 pliki.

mam około 130 ujęć [ponad 60 tys klatek tga]. Kiedy wrzucam to na batch prosessing - shop zwisa. Korygowanie jednego po drugim w AE jest w tym wypadku żmudne jak co złego, ale nic innego mi nie zostało

 

W takim wypadku nad tyloma ujęciami pracuje grupa ludzi. Jeżeli masz takich znajomych to zwołaj wszystkich i róbcie na jednym sofcie. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego :D

Jeżeli twój fps to 25 - w takim razie jest 2400 sekund materiału, a zatem +- 40 minut materiału. Nie pracowałem nigdy nad taką ilością...sam do końca nie wiem jak bym sobie z tym poradził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to jest aż tyle ujęć i to jest dla klienta a nie do domu i do pochwalenia się na youtube to proponowałbym najpierw to dobrze zmontować i wysłać do akceptacji surówkę.

A jak już zaakceptują montaż to wybierasz clip do zmiany i nakładasz filtr "color link" tam wskazujesz plik referencyjny (taki z dobrymi colorami ) i dajesz filtrowanie na color.

Tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam dwa filmiki - jeden oświetlony jako tako, drugi beznadziejnie.

Beznadziejnemu daję color link [jako source layer jest plik jako-taki] blending mode jest "color" i otrzymuję pomieszanie sepi ze skalą szarości.

Przetestowałem wszystkie pozycje z menu "sample" ale nic nie daje efektu matchowania koloru dwóch filmów.

tak, czy owak - jestem już za półmetkiem ręcznej roboty- więc i pewnie ręcznie to zamknę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, niestety nie da się wszystkiego, zawsze zrobić automatem. Ja akurat wciągnąłem dwa pliki i wyszło idealnie ale to wszystko zależy od typu materialu kolorów i oświetlenia. Generalnie jak chce się mieć dobry filmik to nie można nawalić na żadnym etapie.

 

A tak się jeszcze upewnię. Ten blending na color zmieniłeś w filtrze color link a nie opcjach warstwy, tak? Bo zrobiłem test z innym materiałem i też wyszło całkiem nieźle.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fusion to program porównywalny możliwościami do AFX, więc wielkiej straty nie ma. Bez przesady. Wszystko, co da się zrobić w Fusion da się zrobić w AFX, ale przeciwnie już nie... w każdym razie motion design już tak fajnie we Fusion nie pójdzie. Zrób test na trudnym, ciężkim ujęciu z dziesiątkami warstw w 2K i policz, który program częściej Ci się będzie wywalał. Mało jest tak zawodnych softów jak Fusion... bawić się na dwóch o pół nodach dałoby się i w notepadzie.

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AFX sprawdza się faktycznie lepiej w motion designie, bo Fusion został stworzony do compositingu. Nie będę się wdawał w wojnę na temat, który program jest lepszy, bo powinno się rozważać, który jest lepszy do czego. Niemniej faktem jest, że AFX jest niezbyt często wykorzystywany przy produkcji efektów specjalnych dla filmów. O wiele częściej spotkasz w takich firmach martwego już Shake'a, Nuke czy Fusion.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wiele częściej spotkasz w takich firmach martwego już Shake'a, Nuke czy Fusion.

heh Nuke - robił ktoś coś w nim? Jak dla mnie interfejs tak prosty, że aż tragiczny. Po przyzwyczajeniu się do tych wszystkich ikonek, guziczków w combustion czy Fusion cziężko się przesiąść.

W sumie to nie ma się czemu dziwić - D2, gdy go pisali, nie troszczyli się o estetykę i szerszy rynek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh Nuke - robił ktoś coś w nim? Jak dla mnie interfejs tak prosty, że aż tragiczny. Po przyzwyczajeniu się do tych wszystkich ikonek, guziczków w combustion czy Fusion cziężko się przesiąść.

W sumie to nie ma się czemu dziwić - D2, gdy go pisali, nie troszczyli się o estetykę i szerszy rynek...

 

Przecież nie o GUI chodzi...

 

Moim zdaniem to, że Fusion wymienia się przy produkcji filmów fabularnych to bardziej publicity niż rzeczywistość. Pewnie, że warto mieć w firmie kilka stacji "ogólnego użytku" z Afx/Fusion i czym tam jeszcze do użytku. Ale jakoś nie widzę, żeby poważne studio postawiło kilkanaście/kilkadziesiąt stacji na Fusion i robiło na nim cały film. Jest w tym tyle prawdy, co - mniej więcej - w reklamach Cinemy z "Sezonem na Misia" - wygląda, jakby cały film był zrobiony od stóp do głów w Cinema4d R9. Na pewno!

 

W głupiej implementacji Lua są błędy, a to już trzeba się postarać! Eye-on dobrze by zrobiło, wypuszczając jedną wersję pośrednią bez nowych opcji, które zwyczajnie nie działają, jak powinny, ale naprawiając wszystkie błędy w architekturze. Bo poprawić GUI w Nuku, to Furnace na pewno będzie potrafiło (o ile warto), a architektura Nuka jest cacy!

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, GUI w Nuke'u jest zupełnie wystarczające. Fakt, nie jest piękne, ale za to funkcjonalne, szybkie i skalowalne do potrzeb. Ludzi wychowanych na C, AFX, czy Fusion odepchnie na kilometr, jednak warto się przemóc i przyzwyczaić. Możliwościami jedynie Shake jest górą, a i to niewiele i nie we wszystkich aspektach (choćby środowisko kompozycji 3D - tutaj Nuke miażdży wszystko).

Do tego teraz "Shake is dead", a jeden z głównych jego projektantów zasilił The Foundry i ekipę Nuke'a. ;)

 

Swoją drogą ciekawostka o Shake'u - zdecydowanie szybciej i stabilniej działa pod Linuksem niż na OSX. Biedny Apple nawet nie potrafi dobrze sportować swojego flagowego softu. xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego teraz "Shake is dead", a jeden z głównych jego projektantów zasilił The Foundry i ekipę Nuke'a. ;)

 

Właśnie, własnie... The Foundry miałem na myśli ;)

 

 

Swoją drogą ciekawostka o Shake'u - zdecydowanie szybciej i stabilniej działa pod Linuksem niż na OSX. Biedny Apple nawet nie potrafi dobrze sportować swojego flagowego softu. xD

 

A to prawda, ale przecież nie mogli przepisać całego kodu! Woleli go po prostu zamknąć. Shaka na Maca to był poroniony pomysł od początku. Ale nowa generacja aplikacji kompozycyjnych to już dobry pomysł. Idzie nowe. Przy obecnych możliwościach sprzętu, kompozycja już dawno powinna być realtime. I będzie. Najdalej za dwa lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A później video i/o pozwalające na realtime nieskompresowanego HD 4:4:4 10bit (transfer rzędu 1500 mb/s)... aż do pełnej RED CAMERA (jakieś, bagatela, 7000 mb/s transferu). Mmmm.

 

Do tego Paul Debevec pracuje nad Light Stage'em z użyciem LED i okaże się, że warunki oświetleniowe mozna kompletnie zmieniać w poscie. Do tego można dosłownie filmować z alpha channelem na grey screenie.

 

Shiny. :]

 

Anyway - to chyba off-topic. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie ciekawi czemu Shake, skoro jest wychwalany pod niebiosa przez specjalistów z braży, został uśmiercony? Apple ma coś nowego? Czy może przez to, że programiści czy inni ludzie od tworzenia softu pouciekali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie ciekawi czemu Shake, skoro jest wychwalany pod niebiosa przez specjalistów z braży, został uśmiercony? Apple ma coś nowego? Czy może przez to, że programiści czy inni ludzie od tworzenia softu pouciekali?

 

Ale nowa generacja aplikacji kompozycyjnych to już dobry pomysł. Idzie nowe. Przy obecnych możliwościach sprzętu, kompozycja już dawno powinna być realtime. I będzie. Najdalej za dwa lata.
Apple uśmiercił Shaka, bo przemysł, dla którego powstał Shake, nie przywitał Appla z otwartymi rękami, a użytkownicy Appla niespecjalnie mogli docenić Shaka. Tyle że Apple patrzy w przyszłość i dlatego napisałem, co powyżej cytuję. Pracują nad nowym softem.

 

Apple kupił Nothing Real i Silicon Grail* zdobywając w ten sposób programistów i technologię potrzebną do zrobienia technologii nowej generacji. I nad tym teraz pracują.

 

A shake nie został uśmiercony, bo ludzie, którzy go używają jeszcze całe lata mogą na nim pracować. 50K dolarów za kod źródłowy Shaka... to nie tak wiele. Parę firm na pewno go kupiło.

Wszystko, co powstało po Shaku 2.4 to kosmetyka. Dopiero realtime compositing będzie przełomem.

 

pozdr.,

skk.

 

 

* Silicon Grail twórca programu Rayz, bliźniaczego do Shake, choć chyba trochę mniej elastycznego, który powstał na bazie kody źródłowego Chalice a ten na bazie kodu pierwszego kompozytora wbudowanego w Houdiniego... he he. Świat jest mały.

 

COPs 1 (bo teraz są COPs 2), poszły do Chalica ( za sprawą Craiga Zerouni z SESI) a dalej do Rayza, a potem zostały kupione przez Apple, tylko po to, żeby Rays po zamknięciu Shake, nie przejął jego klientów na Windows (bo Ci mieli przejść do OSX)

 

 

;)

 

szachy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szachy, a Apple właśnie posuwa królową.

 

Faktem jest, że Shake jest potężny. Drugim faktem jest, że jest przestarzały. Tak jak napisał SYmek - Apple musiałby przepisać kod od nowa i na tej bazie wprowadzac poprawki uwzględniające zmienioną archotekture maka. To się nie kalkuluje w żaden sposób.

 

Zrobili więc najlepszą możliwą rzecz - killnęli Shake'a i zabrali się za własny, next-genowy soft. Teraz wyobrazcie sobie czterordzeniowego Xeona na Maku z ich Corevideo/animation/image + pełen komplet video i/o, nowoczesny "dysk", który przetworzy kosmiczne ilości danych i na szczycie niczym wisienka nowiuteńki soft zbudowany na podbudowie Motion z możliwościami Shake'a i dodanymi nowoczesnymi ficzerami z Fusion, Combustion, czy Nuke'a.

Całość sprzedawana za $30,000.

 

Wtedy Flame na Onyxie 2 będzie miało baaardzo ciężko, nawet jesli ten zestaw Apple'a będzie oferował połowę ich możliwości. Jobs jest w stanie zabić Autodesk ceną. Setki tysięcy dolarów za Flame/Onyx 2 vs na przykład te $30,000.

 

 

Jest oczywiście druga strona medalu. Jak mówiłem, parę głównych ludzi od Shake'a odeszło, głównie do Nuke'a właśnie. Pytanie czy odeszli bo widzieli, że tu już nic więcej pomóc nie mogą... czy stwierdzili, że pora opuścić pokład zanim statek zatonie. ;)

 

 

Tak czy inaczej, dowiemy się jak będzie premiera nowego dziecka Jobsa - a jak wiadomo, Apple pary z ust nie puści do tego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silicon Grail twórca programu Rayz, bliźniaczego do Shake, choć chyba trochę mniej elastycznego, który powstał na bazie kody źródłowego Chalice a ten na bazie kodu pierwszego kompozytora wbudowanego w Houdiniego... he he. Świat jest mały.

 

COPs 1 (bo teraz są COPs 2), poszły do Chalica ( za sprawą Craiga Zerouni z SESI) a dalej do Rayza, a potem zostały kupione przez Apple, tylko po to, żeby Rays po zamknięciu Shake, nie przejął jego klientów na Windows (bo Ci mieli przejść do OSX)

heh, istotnie, nieźle sobie grają tymi wszystkimi technologiami...

 

Tak jeszcze pobocznie zapytam, COP'y w Hudym są konkurencją dla takich softów jak Shake czy Nuke, czy raczej zupełnie inna "działka"? Chodzi mi o to, czy używa się tego, powiedzmy, zamiast Nuka, czy też jedynie ograniczają się do kompozycji scenek z Houdiniego?

 

 

[edit]

Widzę, że obaj, SYmek i Karrde, macie imponującą wiedzę na te tematy... ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, to jest pytanie do samego siebie. Posiedź tydzień przy Halo, żeby przebrnąć zmianę przyzwyczajeń a potem zrób coś poważnego... i się zawiedź.

 

DD sprzedało Nuka, bo nie można się jednocześnie zajmować dwoma rzeczami. Sprzedawanie poważnego softu to jest wyzwanie dla ludzi, którzy wiedzą jak to robić.

 

COPsy mają jakieś poważne problemy wewnętrzne związane - jak sądzę, ale tego nikt nie wie na pewno - z jednowątkową architekturą Houdniego i nie nadają się do pracy. Można je używać do trików wewnątrz Houdniego, ale jako normalny kompozytor stanowczo nie. Są po prostu strasznie niestabilne i niewygodne, chociaż potencjalnie potężne, bo - i tutaj ważne - jakby działało w nich wszystko tak, jak powinno... byłoby cudownie. To jest ten myk.

 

Bo to co cudowne jest w Shaku (za co wychwalają go pod niebiosa "kolesie z branży"), to że jest prosty jak łom a wszystko w nim działa niezależnie od okoliczności. Można na nim polegać!

 

pozdr.,

skk.

 

 

PS w pewnym sensie żaden nie może się równać z Halo. Jak dodasz cały hscript, mantre, deeprasters, no i Vex z jego możliwościami. Tylko nigdy nie wiesz, kiedy kiedy filtr napisany w Vexie zawiesi Ci cały komputer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że i Shake miewa "gorsze dni" - spróbuj zaaplikować w FileIn pliczor którego nazwa mu sie nie spodoba, a Ty nie zauważysz danego znaku którego nie toleruje - wysypie Ci się bez pytania i ostrzeżeń. Oczywiście to akurat sprawa marginalna, bo nigdy nie importujesz plików na chybił-trafił, ale chodzi o fakt.

 

Choć w porównaniu do Fusion, który już dość powszechnie dostał łatkę najbardziej zawodnego softu (pomijam Combustion, to już klasa sama w sobie), jest to ideał napisany przez terminatory a nie ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że i Shake miewa "gorsze dni" - spróbuj zaaplikować w FileIn pliczor którego nazwa mu sie nie spodoba, a Ty nie zauważysz danego znaku którego nie toleruje(...)

 

no ale jeśli odpaliłeś go z shalla, to chociaż przeczytasz, co mu się nie spodobało. No, jest tam parę bugów, jest. Urocze jest to, że kilka z nich było nawet wymienionych w instrukcji (tj. jak coś nie działało dobrze, pisano o tym).

 

(...) jest to ideał napisany przez terminatory a nie ludzi.

 

Terminatorzy piszą programy od podstaw, bez żadnych bibliotek, frameworków, kupionych komponentów, z których każdy wnosi setkę bugów. I parę lat piszą program a nie jego GUI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Fusion powszechnie dostał łatkę najbardziej zawodnego softu :) odkad pracuje z nim wykrzaczyl mi sie... niech no pomysle hm... kilka razy, ktore mozna policzyc na palcach jednej reki a przyczyna byl czynnik ludzki ;) ot zrobilem z nodami to czego jeszcze nikt nie zrobil a tymbardziej nie przewidzial ze cos takiego mozna zrobic :)

 

Generalnie flame wars'y nie maja sensu jesli ktos widzial jakie ludzie rzeczy robia za pomoca naprawde ograniczonych softow i sprzetu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności