Skocz do zawartości

Question/Answer: Tomek Bagiński


KLICEK

Rekomendowane odpowiedzi

Tomka Bagińskiego nie trzeba wam przedstawiać :), na naszym forum ukrywa sie pod nickiem "Baggins", zgodził się odpowiedzieć na wasze pytania.

 

baggins_qa.jpg

 

Regulamin :

  • Zadajemy poważne pytania, na poziomie,możemy pytać o porady i tak dalej, nie prosimy o tutoriale i podobnego rodzaju rzeczy
  • Tomek ma prawo wybrać pytanie na które chce odpowiedzieć bądź nie, dlatego nie płaczemy w wątku że nie odpowiedział na pytanie, bo kara będzie surowa
  • zachowanie kultury w wypowiedziach i pytaniach

 

 

 

Wcześniejsze wywiady z Tomkiem:

- Tomasz Bagiński - po sukcesie "Katedry"

- Tomek Bagiński (Platige Image)

Edytowane przez KLICEK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 201
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witam, na samym początku chciałbym pogratulowac ogromnego talentu i wszystkich wyrożnień, może na początek spytam o to czy pracujesz obecnie nad jakąś nową animacją?? i wogóle kiedy i jak zaczęła się twoja przygoda z 3d?? Co najbardziej lubisz robic modelowac, teksturowac czy animowac?? Z czego czerpiesz inspiracje do swoich prac?? To by było na razie na tyle :D

 

btw. Tak wogóle to jesteś moim idolem, jak nie idzie mi modelowanie to oglądam Katedrę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Tomku.

Mam takie oto pytanko: jestes bardzo kreatywnym czlowiekiem, ale czy miewasz czasem kryzysy (momenty umyslowej impotencji) gdy brakuje Ci pomyslow, zapalu do pracy, gdy to mimo wysilku nie potrafisz sie wczuc w to co starasz sie zrobic? Jesli tak, to jak sobie z tym radzisz? Masz jakis sopsob na cos takiego?

Pozdrawiam Cie serdecznie.

tadzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WitaM!!

Miałem ten zaszczyt poznać Tomka we Wrocławiu :)

ok gratulować nie będę bo nie potrzeba :)

pytania:

-planujesz zrobić jakiś film pełometrażowy ? jak tak, to czy mógłbyś coś wiecej na ten temat powiedzieć.

-może dziwne pytanie, ale zawsze (od kiedy się o tym dowiedziałem) mnie to ciekawiło. Mianowicie jak ci się pracowało z Tweety'im(Kamil Pohl) i KLICKIEM (Marcin Klicki) ? oczywiście nie musisz odpowiadać :)

 

cdn. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :) Standardowo gratulacje dorobku artystycznego, oby tak dalej, a lepiej jeszcze lepiej ;)

- czego zaczynałeś, chodzi mi tutaj o to czy na początku było 2d? czy od razu zabrałeś się za stawianie boxów?

- to prawda, że reklamówki z żubrami robi jedna-dwie osoby? (wiem, że dziwne pytanie, ale chciałem tutaj potwierdzić czyjąś wypowiedz a przy okazji ciekawi mnie ile osób pracuje nad takimi projektami).

- Co myślisz o specjalizacji? tzn albo modelowanie, albo texturki, ..albo animacja?

- Czy podobnie jak wielu innych zawodowych grafików wypowiadających się tutaj w wątkach z pytaniami uważasz, ze studia (czyt. papierki) są tylko małą pomocą, najważniejsze jest portfolio i aktualny poziom, doświadczenie. (pyt wydaje się oczywiste, ale chciałem wiedziec jakie Ty masz na to spojrzenie).

- Co Tobie jako człowiekowi zwiazanemu z grafiką, zajmującemu się tym zawodowo itp dał sukces katedry?

To chyba tyle pytań na razie, nie wykluczam kolejnych, trzeba wykorzystać moment, że jest szansa na pytanka.

Z góry dzieki za ewentualne odpowiedzi, gratuluje i życzę Oskara :)

...oczywiście nie musisz odpowiadać :)

 

ale odpowiedz pls :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, byłem ciekaw kiedy dasz się skusić modom na ten temat :).

 

Ode mnie tylko kilka chaotycznych pytań... Ale bardzo jestem ciekaw odpowiedzi:

 

Jak z perspektywy czasu oceniasz decyzję o pozostaniu w kraju?

Jak byś ocenił możliwości rozwoju w Polsce i zagranicą?

Które swoje prace uznał byś za ulubione, może w nieco szerszym rozumieniu, ulubiona reklama, short, a może nawet jakiś speedpaint? :)

Zdarza Ci się jeszcze po powrocie z pracy robić coś tylko dla siebie?

Można liczyć na pojawianie się making-offów Twoich produkcji na tym serwisie w przyszłości?

Jakbyś określił miejsce w którym obecnie jesteś (w rozumieniu kariery) względem tego co chciałbyś osiągnąć?

Co z grafiki obecnie sprawia Ci najwięcej przyjemności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja moze troche z innej beczki - tu i owdzie slyszalem ze 3ds max to twoje narzedzie pracy glownie. Pytanie takie - czy probowales swoich sil w Mayi i XSI? Jesli tak to jak oceniasz te programy i dlaczego wybrales 3ds maxa (o i le to oczywiscie prawda ze to twoj ulubieniec). Czy korzystasz z jakichs modelerow (wings3d, silo, hexagon, modo..)?Idac dalej - jakich pluginow uzywasz i co polecilbys do symulacji skory i miesni.

 

Takie tam krotkie pytanka ;)

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Czy zaglądasz czasami na nasze forum? Może nawet komentujesz niektóre prace zza jakiegoś dziwnego nicka?

- W jakim wieku zacząłeś przygodę z grafiką? Jak wyglądał twój dorobek artystyczny, komercyjny przed PI?

 

- Jaką moc przerobową posiada obecnie PI, w GHZ proszę

- Jaki silnik renderujący preferujesz? Czy jesteś wierny jednemu? czy może zmieniasz w zależności od potrzeb?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tomku na poczatku to chcial bym pogratulowac umiejetnosci i dorobku artystycznego.

 

to teraz pytania

 

- jak oceniasz stan Polskiej sceny CG czy idzie w dobra strone?

- czy szykujesz na najblisza przyszlosc jakies ciekawe projekty?

- jak mozesz wymien swoich ulubionych grafikow ktorych prace robia na tobie najwieksze wrazenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i o zdrowie pytam.

 

- Czy animacja RAIN otworzyla ci drzwi kariery do PI? - Mam sentyment do tej animki bo to jedna z pierwszych polskich 3d jaka widzialem, zreszta dalej mam ta gazetke 3D Helionu z twoja galeria.

 

- Obecnie dazy sie do specjalizacji w roznych dziedzinach grafiki 3d. Jak twoim zdaniem teraz najlatwiej jest osiagnac "sukces" - Byc czlowiekiem fabryka (Powiedzmy tak jak ty zaczynales) czyli zrobic super majstersztyk, ktory to powali wszystkich na kolana i który to zostanie odrazu zauwazony. Czy raczej trenowac trenowac mozolnie tylko dana dziedzine, w ktorej czuje sie ktos najlepiej, ale ta "kariera" powiedzmy przychodzi bardzo powoli.

 

- Czy jakbys mial zaczac przygode z grafika jeszcze raz, czy bys staral sie ukierunkowac powiedzmy tylko w jednej dziedzinie np. modelowanie lub animacja, teoretyzujac - nie stowrzyl bys raina (bo nie umialbys super modelowac), Nie mialbys swojej galerii w jedynej polskiej gazetce 3D, PI by cie tak szybko nie zauwazylo, nie rzucil bys architektury (bo nie mialbys roboty) no i twoja karriera zawodowa potoczyla by sie w zupelnie innym kierunku. Do czego zmierzam - niby oczywiste, ze szuka sie teraz super talentow, teksturerow, modelerow, oswietleniowcow itd. Ale czy obecnie dalej tak nie jest, ze sie wylapuje ludzi ktorzy powiedzmy, mozolnie przez pare miesiecy dopieszczaja prace (po trochu z kazdej dziedziny) Nie sa wybitnymi znawcami w danej specjalizacji, dostaja sie na fronta jakiegos CG Portalu i odrazu wychaczaja go jakies firmy a dopiero pozniej ukierunkowuja. Powiedzmy tak jak ze sztuka. Wyzsze uczelnie ("pracodawcy") niechetnie przyjmuja wybitnych przyszlych studentow, ktorzy przerastaja kadre o glowe, bo wiedza, ze danego delikwenta nie da sie juz ukierunkowac i pokazac innych technik np. rysunku bo zawsze bedzie to robil we wlasnym niezmiennym stylu. No to zamacilem troche. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się, że mam to szczęście i mogę wypowiedzieć się na tym forum, w tym wątku, w tej chwili i zadać moje skromne pytanko przez moja skromna osobę.

Mam takie narazie jedno pytanko...może dwa ;)

Z tego co wiem startowałeś na Akademię Sztuk Pieknych, ostatecznie wylądowałeś na Studiach Architektonicznych...Potem zrezygnowałeś i zajełeś się Katedrą...

 

...Czy po ukonczeniu Katedru wróciłes na studia?

 

Ponadto jeszcze takie smiałe pytanko czy możesz podać jakieś informacje na temat Kinom atografa nad którym podajże pracujesz...

 

Pozdrawiam: CzAki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nasza gwiazdke :)

Pamietam jak udziales viedo chatu na pewnym portalu ale na wszystkie pytanie nie odpowiedziales. Oto niektore z nich :)

1. Jak zmotywowac sie do pracy gdy rodzina mowi ci ze to co wykonujesz jest wziete z kosmosu i wszyscy sa przeciwko tobie :) Jakies rady jak mozna przekonac najbliszych?

2. Rozumiem ze bardziej teraz jestes rezyserem niz grafikiem 3d z racji juz doswiadczenia. Powiedz , gdzie najlepiej zdobyc takie, czy agencja reklamowa jest dobra jako start ??

3. Animatorzy w Polsce chyba stanowia nisze , gdzie najlepiej sie mozna zaczepic aby czerpac wiedze ?? Jakies szkoly ??

4. Postep technologiczny oraz programowy wymusil na branzy podzial pomiedzy poszczegolne kategorie : HI - Poly , Low - Poly itd. Gdzie ty uwazasz aby najlepiej uderzyc aby byc takim czlowiekiem do pracy w firmie.

5. Kiedys wspomniales ze grasz bardziej w gupawe strzelanki niz jakies skoplikowane strategie :) Jak oceniasz szanse naszego dziela Wiedzmina na arenie miedzynarodowej i jak sie pracowalo przy robieniu teaser'a :)

To juz ostatnie bonusowe pytanie :)

6. Czy to prawda ze trenujesz box i zamierzasz wkroczyc na ring zawodow :P ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwus :)

czy nauczyłeś sie juz robić szpagat ?

 

czy miewasz jeszcze , tak, jak to jest na początku maksymalny wkręt i zarywasz noce

( nad rzeczami niekomercyjnymi - czyli nie "z musu") ?

 

pozdrawiam i zycze powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Dolaczam sie do wszystkich mozliwych gratulacji sukcesów w branzy 3D. Moja radosc z twojego sukcesu jest tym wieksze, ze tez pochodze z Bialegostoku :)

Podobaja mi sie twoje pomysly na scenariusze. Sam mam niekiedy pustke przy ich wymyslaniu. Moje pytania to:

 

1. Skad czerpiesz inspiracje i pomysly do scenariuszy?

2. Co jest twoim motorem napedowym przy tworzeniu animacji?? Domyslam sie, ze nie traktujesz tego zupelnie jak prace lecz takze jako swoja pasje lub hobby.

 

Trzecie pytanie dotyczy oprogramowania do rzezbienia typu Mudbox lub ZBrush.

 

3. Czy uzywasz tego typu programow przy tworzeniu modeli? Jesli tak to na jakim etapie... tzn wykanczanie modelu szczególami czy tworzenie podstawowej bryly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, powoli zaczne wygrzebywać się z pytań. Sporo tego, więc czasem będę pisał bardzo zwięźle.

ETA: Hehe, no lista pytań jak z samouczka dla dziennikarzy, brr, włos mi się jeży jak słyszę pytanie o inspirację ( które pada zawsze ) lub co teraz porabiam ( które też pada zawsze ) ale odpowiem na to drugie. Resztę naprawdę łatwiutko znaleźć w necie, w którymś z moich dotychczasowych wywiadów. Tak - pracuję obecnie nad nowym matieriałem - i to nie jednym.

 

Tadzio: Miewam momenty przemęczenia, zwykłe zmęczenie materiału, ale jakichś specjalnych blokad umysłowych - nie. Problemem jest raczej znalezienie czasu na zrobienie wszystkiego co chciałbym zrobić niż wymyślanie tego.

 

Nielot007: Tak, planuję kilka projektów pełnometrażowych, ale im idę bardziej w świat dużego filmu, tym mniej konkretów można przedstawić. W tym świecie wypala jeden projekt na 10, albo i więcej - i owszem projektów mam kilka - Bardzo zaawansowana scenariuszowo animowana "Babcia" , aktorski "Xawras Wyżryn" , dwa projekty amerykańskie i jeszcze parę - ale czy któryś z tych projektów stanie się filmem - to się okaże.

Z Klickiem i Tweety'm pracowało mi się bardzo dobrze. Poza tym Klicek strasznie łupie w Q3, Tweety też jest bardzo mocny, ale Klicek - uhh.

 

Aardeni - Zespół, który robi Żubra rzeczywiście jest dość zwarty - 3 osoby, plus ( ostatnio coraz częściej z powodu specjalizacji studia ) kilka kolejnych, które jednak pracują tylko nad pojedyńczymi, konkretnymi elementami i nie są z projektem przez cały okres trwania.

Specjalizacja to powoli wymóg coraz większych i coraz bardziej skomplikowanych projektów, a także przymus związany z czasem na ich wykonanie. W Polsce dobrych specjalistów ( także specjalistów typu "generalist" - co wbrew pozorom jest też rodzajem specjalizacji ) - wciąż brakuje.

Liczy się portfolio - jest parę szkół, których ukończenie może pomóc, ale bynajmniej nie są to szkółki w rodzaju - "policealny kurs 3D w Pcimiu Dolnym", tylko prawdziwa pierwsza liga. Jeżeli nie ma się możliwości studiować w takiej szkole ( czyli na przykład ASP, Filmówka, trochę Architektura, i szkoły zagraniczne typu Supinfocom, Gobelins, Baden-Wurtenburg, Animation Mentor ) to naprawdę lepiej papierków nie pokazywać i budować portfolio.

Katedra - dała mi pewność siebie, wiedze na temat wszystkich aspektów produkcji ( bezcenną ) ale też przekonanie, że tak naprawde filmy powinny powstawać zespołowo.

 

Gotham - Nigdy nie żałowałem decyzji o pozostaniu w kraju. Była to decyzja bardzo przemyślana - zrobiona już po moich pierwszych wizytach w Stanach z "Katedrą". Wolę budować coś tutaj. Poza tym - podjętych decyzji nigdy nie żałuję. Można żałować tylko decyzji nie podjętych. Z perspektywy czasu jestem z siebie bardzo zadowolony, że wytrzymałem i nie pojechałem. Sporo zyskałem na tej decyzji.

Szanse na rozwój tutaj nie są może takie same jak za granicą. Nie ma co się okłamywać - jesteśmy trochę prowincją - Ale okres w którym jest Polska w tej chwili, ogólna sytuacja, sprawiają, że jest tu o wiele ciekawiej, i perspektywy są moim zdaniem znakomite. Pamiętajmy, że my teraz idziemy do góry, wszędzie indziej wszystko jest już ustawione i ustalone. Więc dla ludzi, którzy nie boją się trochę ryzkować, i potrafią zainwestować trochę w siebie jest to czas wymarzony. Ilość trudnych, wymagających, twórczych projektów zwiększa się z każdym rokiem i będzie się zwiększać. Nie sądze, żeby ambitni ludzie tutaj w najbliższych latach nie mogli się rozwijać.

Co do prac - mam ogromny sentyment do FA - zmienił w moim życiu o wiele więcej niż "Katedra".

 

Nezumi - ha - nie używałem innych softów do 3D niż Max, i wciąż sporo z niego kumam, ale ostatnio najczęściej używanym softem do 3D jest u mnie Word - tak to się potoczyło - i niestety chyba tak już to zostanie. Więc w najbliższych latach będę raczej coraz więcej zapominał z prawdziwego 3D i coraz więcej zostawiał do robienia ekipie.

 

Tyle na razie. Ide coś zjeść.

tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Wobec tego pytania jakich jeszcze nikt nie zadał :)

 

1. Gdyby Polska nagle stanęła w obliczu wojny z innym państwem - co byś zrobił?

2. Gdyby z dnia na dzień zabrakło prądu na bliżej nie określoną, dłuższą przyszłość - czym byś się zajął?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przylączam sie do wszystkich gratulujących:)

 

Jak uwazasz, lepiej pracować i zdobywać doświadczenie przy wykonywaniu drobnych zlecen 3D (loga itp, na potrzeby www, prezentacji multimedialnych itp. - głównie modeling + przygotowanie scen, ale bez animacji), czy realizować swoje pomysły (sceny, krótkie animacje) ?

 

Kto bedzie milej widziany szukając pracy?

 

 

Z góy dzięki

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panie Tomaszu (mam nadzieje ze nie brzmi to zbyt sztywno :/)

Chcialbym zadac pytanie niekoniecznie związane z grafiką.

Napewno jest pan człowiekiem który przeszedł w życiu nie jedno i poznał wielu niesamowitych ludzi... dlatego chciłbym zapytac kto z osób które pan poznał osobiście, swoim zachowaniem, sposobem rozumowania czy może postawą, wywarł na panu największe wrażenie i dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, pytanie ode mnie to na jakiej zasadzie wybieracie zlecenia w Platige (o ile nie bierzecie wszystkiego jak leci) i jak wyglada praca nad przykladowymi zleceniami, czyli ile osob i jakich (specjalnosc) przydzielanych jest do konkretnego (jakiego?) projektu...dzieki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, następny kawałek. ( Poprosiłem Klicka, żeby początek Qand A to był w miarę luźny dzień, ale i tak mam sporo zajęć - więc opóźnienia mogą się zdarzyć )

 

Lis - Tak, zaglądam tutaj pod fake nickiem. Teraz jak już zostałem zmuszony do założenia sobie normalnego konta to może i się czasem odezwe jako Baggins.

Przed PI miałem na koncie niewiele. Zabawe w 3D zacząłem w wieku lat 15 chyba. Rok poźniej robiłem już pierwsze robótki proste ( ale naprawde rzeczy typu miesiąc pracy za dzisiejsze 50 złotych - hehe, psułem rynek ). Na studiach przez pewien czas pracowałem w pracowni architektonicznej przy wizkach ( tam po nocach powstawał Rain ) - no a potem Rain i Platige.

Hmm. Moc przerobowa. Aż spytałem Admina. Trochę ponad 350 Gigahertzow. ( 140 kompow, w tym niemal 70 potworów to sama renderfarma ).

Moje preferencje co do silników renderujących nie są wygórowane. Jako staruszek jestem wielkim fanem scanlina przy większości prostych rzeczy - choć oczywiście nie zawsze - w pewnym momencie trzeba przesiadać się na coś lepszego. Większość rzeczy jest obecnie w PI renderowana na tandemie - Scanline do prostych warstw ( masek i tym podobnych ), i V-ray do głównych.

 

mrkrzysiek - Stan polskiej sceny CG ? Jest nieźle, będzie jeszcze lepiej. Wiadomo, że nie mamy jeszcze przemysłu, poziom organizacji firm leży i płacze, brakuje dużych rozbudowanych projektów typu filmy i brakuje specjalistów, no ale Ci którzy są, naprawde reprezentują bardzo przyzwoity poziom i tu nie mamy się czego wstydzić.

Co do grafików - oj dużo ludzi trzeba by wymienić więc odpalę prywatę i zareklamuje tu towarzysza z pracy, Biglebowskiego - którego prace ciągle mnie zaskakują i ciągle robią na mnie ogromne wrażenie, no człowiek pierwszej światowej ligi ( chociaż leń to straszny ;-)

 

Wołają mnie. Znikam.

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Tomku.

 

Większość twoich prac znamy i widać tam mega organizację, ale założę się że posiadasz gdzieś w sejfie swoje starsze dzieła które chyba jeszcze nie wyszły na światło dzienne. Może skusił byś się na pokazanie swoich początków ? prac które polska scena CG jeszcze nie widziała ;) zwłaszcza kusi mnie temat wizek którymi sam się zajmuje. Ciekawie by było o ile się odważysz ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tomku :)

 

Ja pokuszę się o pytania trochę bez związku z CG.

 

- Jakie masz największe zalety i największe wady Twoim zdaniem? :)

Spróbował byś sam siebie opisać? (nie zawsze jest to łatwe).

 

- Czy teraz masz jeszcze czas na jakąś formę aktywności fizycznej? Kiedyś było to zdaje się kung-fu. A teraz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej czesc,

 

a ja chcialbym sie dowiedziec jak zapatrujesz sie na taka sprawe:

 

z tego co widac obecnie na swiecie wiekszosc utworow wspieranych

cg (czy to efekty specjalne w fabularnych filmach, czy animacje), ktore

powstaje uzywaja cg tak naprawde do udawania kina fotografowanego.

Fakt faktem ze tworza nierzeczywistych bohaterow i nierzeczywiste

otoczenia ale oddzialywanie cg w tym wypadku to tylko narzedziem

w rekach starego jak swiat aktorstwa i scenografii.

 

Kilka filmow ktore moge przytoczyc (pamiec slaba) jak shorty: 'ryan',

'grau', '90 degrees' (super... bif-pictures'ow); czy dlugie 'what dreams

may come' (fabula z williamsem), a scanner darkly (fabula na podstawie

dicka) probuje wykorzystac cg jako narzedzie do opisania emocji, uczuc,

spraw glebszych niz wizualnosc... hmmm... ciezko same pytanie

sformuowac, ale kto zna przytoczone filmy latwo zauwazy ze cg pelni

w nich role taka pozaaktorska i pozascenograficzna...

 

I wreszcie sedno: ciagnie cie do jakiegos eksperymentu z takim nowym

srodkiem wyrazu jak cg ? sprobowac czegos bardziej artystycznego

(w sensie przekazu a nie formy)?

 

 

PS: tu wspomniany 90 degrees :)

http://www.bif-pictures.com/90.html

 

Hmm... bo czytam swoje pytanie i sam nie rozumiem :) chodzi o to

ze ogladajac Katedre czy Fallen Art czy Madagaskar czy Final Fantasy

(prosze nie obraz sie za porownanie :) , nie chodzi tu o tresc, powage,

przekaz a jedynie budulec) wyobrazam sobie ze moglby to rownie dobrze

byc aktorski film krecony tradycyjna technika i nie stracilyby one na

swojej mocy. Kiedy zas ogladam Ryan'a widze ze bez cg to nie bylby

ten sam film i stracilby ogromnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, ja rowniez przyłączam sie do pytania Krisa_R odnośnie aktywności fizycznej. Jak równiez zdradz nam swoje metody na zachowanie witalności w pracy (czy oprocz malej czarnej) jesli oczywiscie pijasz kawe masz jakies patenty, metody, srodki na walke ze zmęczeniem, znużenie praca. :).

I ostatnie pytanko to jak to jest z motywacja do pracy w Twoim przypadku. Czy np. podczas realizacji katedry miales chwile zwatpienia jak sobie znimi poradziles.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego, iż pytań do Tomka jest naprawdę wiele zachęcamy do zapoznania się z poprzednimi wywiadami, których udzielił Tomek.

 

Zauważyłem, że padło kilka pytań na które Tomek w nich udzielił odp. i stąd zapewne jego skrócone odpowiedzi.

 

Dodałem je również w pierwszym poście tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super_OKO - Rain otworzyl mi drzwi do PI. Pokazałem Raina chłopakom i miałem pracę. Aż się zdziwiłem bo nie byłem na to gotowy. Do PI przeszedłem dopiero pół roku później - miałem umowę z ojcem, że skończe przynajmniej 3 rok studiów.

Co do kierunku rozwoju - to o tyle trudne pytanie, że wciąż oba kierunki pozwalają na uzyskanie sukcesu. Rynek potrzebuje i wybitnych, choć bardzo wąsko ukierunkowanych specjalistów, ale też mających nieco szersze spojrzenie "generalistów" - to jest raczej pytanie o osobowość, o predyspozycje. Moje zdanie jest takie, że trzeba bardzo wsłuchać się w siebie i wybierać w długiej perspektywie to co się naprawdę lubi - w końcu w pracy spędza się bardzo dużo czasu, pół życia i nie ma co spędzać go nad czymś co nie sprawia choć trochę frajdy. Przy takim podejściu sukcesy, pieniądze i przyziemne zyski przyjdą same wcześniej czy później.

Co ja bym wybrał? Nie wiem. Ja bardzo chciałem po prostu robić filmy. 3D było skutecznym środkiem do tego celu - trzeba było więc nauczyć się 3D.

 

Ledyr - samopoczucie niezłe. FA.

 

Czak1 - W trakcie pracy nad Katedrą wróciłem na studia - skończyła mi się dziekanka. Wytrzymałem może 3 miesiące. Nie byłem już w stanie się przestawić na ten tryb. Mi bardzo odpowiadało to, że w pracy wreszcie mam prawdziwy stres, prawdziwe wyzwania, że jeśli coś zawale to nie, że dostanę trójkę, tylko na przykład firma, albo ja oberwie karę finansową i po tym jak liznąłem tego "prawdziwego świata" studia wydawały mi się przedszkolem. Przy czym - żeby było jasne, tak jak nie żałuję, że studia opuściłem, tak samo nie żałuję , że przestudiowałem trzy lata - mam z tego okresu sporo wiedzy, która się teraz przydaje.

O "Kinematografie" sporo już było mówione. Projekt na razie wisiał z powodu "Wiedźmina", ale chcę do niego wrócić - i nie wrócę tylko jeśli wypali nagle ktoryś z dłuższych metraży - w innej sytuacji chcę go kończyć. To bardzo fajny projekt.

 

hcpiter3D - poza pracą i 3D mam maleńką córkę, hehe, więc z wolnym czasem krucho. Poza tym ostatnie 7 lat ćwiczę amatorsko, acz regularnie Kung-Fu ( ostatnie 3 miesiace sie zapusciłem strasznie z powodu narodzin córy ).

Oglądam też namiętnie dobre seriale i filmy i czytam książki na tony.

 

tyle na razie.

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tomku, moim marzeniem jest współpraca z zespołem najlepszych grafików w renomowanej firmie, i z takim marzeniem tu nie jestem odosobniony. Moja przygoda z grafiką komputerową zaczęła się niedawno, wiele się już nauczyłem i ciągle odkrywam nowe umiejętności jednak zdaję sobie sprawę że jeszcze wiele przede mną. Chciałbym się dowiedzieć od Ciebie jaki jest proces rekrutacji do takich firm jak wasza (myślę tutaj o PI), czy wybieracie już ukształtowanych grafików czy ma też szanse ktoś kto nie ma jeszcze znanego nazwiska, i chce się jeszcze rozwijać?. Odpowiedź pewnie wielu zainteresuje.

Pozdrawiam Tymko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Drogi, utalentowany Tomku! :)

 

Chciałbym się dowiedzieć jak zaczynałeś naukę 3ds max'a. Jak zareagowałeś na program 3ds max gdy go uruchomiłeś po raz pierwszy? Myślałeś wtedy, że czeka cię ciężka droga? A może zanim włączyłeś program przeczytałeś książki? Co cię skłoniło by zając się grafiką 3d? :)

 

Jak wyglądały Twoje początki, tzn zacząłeś od architektury, budynków? czy może od przedmiotów. Początkowo Twoje modele byly w low poly? Jaki był Twój pierwszy model, z którego byłeś dumny?

 

Dla mnie byłeś, jesteś i będziesz najlepszy :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Jesteś mężem i od jakiegoś czasu ojcem. Jak dajesz sobie z tym radę. Czy bycie grafikiem nie przeszkadza w „prowadzeniu” rodziny ? I jak z punktu widzenia Twojej żony to wygląda ? (jak za priv to nie odpowiadaj)

 

Czy taka firma jak PI ma sporo odczuwalnej konkurencji w Polsce … ? jak tak… to jaki jest Twój stosunek do takich firm? zażarta walka.. ? czy „koledzy po fachu” ?(moja zasada)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Jakich jeszcze umiejętności oczekiwał byś od animatora postaci 3d oprócz przygotowania obiektu do anim. i dobrego dynamicznego wprowadzenia jej w ruch oraz na jakich programach ta osoba powinna się skupić najbardziej aby mogła spełnić oczekiwania firm takich jak np. PI

 

 

Dzięki

MFFW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User190

Cześć,

ja chciałem zadać pytanie "z zupełnie innej beczki i żywię głęboką nadzieję, że Cię ono nie urazi :P Ot, choćby ten wątek pokazuje jak ludzie traktują Cię z szacunkiem, ale też dystansem. Nie męczy Cię takie bezpretensjonalne włażenie w dupę, gdy tylko pojawisz się jako "Tomek Bagiński"? Czytając niektóre wypowiedzi (nie tylko tutaj) mam nieodparte wrażenie, że wielu z forumowiczów stara się sobie w ten sposób otworzyć furtkę do PI. Boli, męczy, czy może przestałeś już zwracać na to uwagę? Być może jest jakaś śmieszna anegdotka z tym związana?? :> Nie przeszkadza Ci to, że ludzie przestali Cię traktować jak "swojego"?

Abstrahując od wcześniejszego wątku, gratuluję (choć pewnie już wcześniej to robiłem) Katedry, FA i jaj, żeby zostać w Polsce :) Salut.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VIZjoner - Niezłe, niezłe. 1. O tyle trudne pytanie, że bardzo zależy od rodziny. Akurat mi się trafiło nieźle. Nie wszystkie moje wybory były lubiane, i często trzeba było iść na kompromisy, ale generalnie były akceptowane. W niektórych tematach jestem dość uparty.

Upór w dążeniu do celu na pewno się przydaje. Jakieś rady? Hmm. Grafika to już w tej chwili bardzo konkretny zawód , w którym można całkiem konkretnie zarabiać i argumenty, że to niepoważna zajęcie mam wrażenie, że są już nieco przeterminowane. Może wystarczy to odpowiednio przekazać. No, ale tak jak mówie - rodziny się nie wybiera - a jednych to przekona, innych nie.

2. Reklama ogólnie, zwłaszcza "duża" ( duże agencje, duże firmy produkcyjne, projekty telewizyjne, ogólnopolskie ) to fantastyczna szkoła warsztatu. I warto popracować parę lat na ostro. W dłuższej perspektywie dobrze mieć poza reklamą nieco bardziej ambitne cele i trzymać się ich , bo reklama potrafi też osadzić człowieka w miejscu i wyssać z wszelkich większych aspiracji. Ponieważ reklama pozwala zarobić to ja to nazywam "pułapką wygody" - robi się jakieś tam robótki, fuszeczki, szybko okazuje się, że najbardziej opłacalne wcale nie są projekty najtrudniejsze, tylko drobiazgi, których można trzaskać dużo i szybko - więc , naturalnie zaczyna się brać tylko taką robotę, przyzwyczajać do fajnych pieniążków, ale po paru latach nagle się okazuje, że nic więcej się nie umie...

3. Animatorzy w sensie ogólnym czy animatorzy postaci? Tych ostatnich jest faktycznie bardzo bardzo niewielu. Stąd trudno uczyć się "od kogoś" . Bardzo dobrą szkołą jest dostępny także w Polsce "Animation Mentor" - ale jak wiemy jest też piekielnie kosztowny.

4. Nie do końca rozumiem pytanie. Niezależnie jaką specjalizację wybierzesz - jeśli będziesz naprawdę dobry to raczej nie będziesz narzekać na brak zajęcia.

5. Szans oceniać nie będę. Zobaczymy. Gra prezentuje się świetnie. Nad intrem i outrem "Wiedźmina" pracowaliśmy bardzo długo, stąd też trudno mi obiektywnie napisać jak mi się pracowało. To był trudny, wymagający projekt, który wycisnął i ze mnie i z ekipy przy nim pracującej ostatnie poty. Z wielu rzeczy nie byliśmy zadowoleni. Ale z drugiej strony - z wielu rzeczy zadowolony jestem bardzo, finalny materiał broni się pięknie, a cały projekt był niesamowitym, bardzo przydatnym doświadczeniem. Z ręką na sercu dopiero teraz mogę powiedzieć, że rzeczywiście i ja i studio jesteśmy gotowi, żeby takie projekty robić też w przyszłości. Bardzo dużo się nauczyliśmy.

6. Trenuję Kung Fu, jak już wspomniałem. Rekreacyjnie, amatorsko i to się już raczej nie zmieni ;)

 

Bartus000 - no , chłopie musisz trochę pogrzebać bo o tym w różnych wywiadach już było nie raz.

 

kannu - Hehehe, na swój wiek rozciągnięty jestem nieźle, ale szpagat byłem w stanie zrobić tylko w okresach naprawdę intensywnych treningów ( minimum 4 razy w tygodniu ), a ostatnio trochę tatusieję.

Staram się nie zarywać nocy. Robię ostatnio w większości projekty duże, trudne, wielotygodniowe, albo i wielomiesięczne - zarywanie nocy przy takich projektach nie opłaca się w ogóle. Odbija się poźniej czkawką. To się oczywiście ciągle zdaża, trzeba się zebrać czasem i popracować dłużej - , ale nie jest to reguła. Co do rzeczy nie "z musu" - to nie potrafię tego rozdzielić od pracy. Czy robie reklamy, czy coś mniej komercyjnego to jest już w tej chwili jedna działalność.

 

Pierzak - 1. Było, było nie raz i nie dwa, ale odpowiem króciutko. Pomysły biorę zewsząd, ale zazwyczaj tak naprawdę wymagają po prostu twardej dupy. Napisał to kiedyś jakiś pisarz, nie pamiętam już który i podpisuję się pod tym oboma rękami. Pomysły się "wysiaduje" przed monitorem czy kartką. Siadasz i piszesz. Nie ma, że boli, że " nie wiem co napisać" , "nie wiem co narysować" - co za w ogóle idiotyczne stwierdzenia, hehe - wystarczy się rozejżeć przecież, żeby wiedzieć. Wystarczy skupić się choć pół minuty.

2. Różnie. Czasem pieniądze. Czasem możliwość zrobienia czegoś fajnego. Czasem przyjemność. Nie potrafiłbym robić sensownie nic innego więc niespecjalnie potrzebuję motoru napędowego.

3. Już prawie nie modeluję. Wstyd się przyznać, ale ani mudboxa ani z-brusha nie znam dobrze, choć w tej chwili to już standard i nie wyobrażam sobie modelu postaci bez z-brushowych detali.

 

khazell - przesławnego, hehe. - To co sprawia mi trudność przy projektach niekoniecznie jest też nieprzyjemne. W końcu można traktować to też jako wyzwanie. Nie przepadam za stresem, który jest częścią tego zawodu. Nie lubie też zbyt wielu rzeczy robić na raz, ale generalnie w szczegółach nie mam jakichś typów czy antytypów. Każdy aspekt pracy potrafi dać w kość czasem.

 

ciąg dalszy nastąpi

tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reanimator - dzięki.

 

Sos.now.ski - hehe. W czasie działań wojennych prawdopodobnie zginałbym w żenująco bezsensowny i przypadkowy sposób, jak to zazwyczaj dzieje się z cywilami.

Gdyby zabrakło prądu? Zaczałbym go produkować.

 

3dwisdom - zasada jest prosta - portfolio musi się podobać. Lepiej wrzucić tam mniej prac, ale dobrych, niż całe stado cienizny. Co do nabierania doświadczenia przy małych robótkach - bardzo się przydaje - uczy pracy, dogadywania się z klientami i wyczuwania ich potrzeb - ale poza nielicznymi przypadkami kiedy przy okazji zrobi się coś ładnego to nie polecałbym pokazywania takich rzeczy przy szukaniu pracy.

 

Matys - Jacek Dukaj. Jest nie tylko bardzo dobrym pisarzem , ale i bardzo mądrym człowiekiem. To gigant.

 

mant-raz - wow, no tu mnie zagiąłeś. Firma robi po 40 projektów miesięcznie i specyfika tych projektów jest najróżniejsza. Trudno mi podać jakieś ogólne zasady. Aha - tak, staramy się brać wszystko jak leci - nie wybrzydzamy - jeżeli tylko jesteśmy w stanie projekt "wyrobić" i dogadamy się budżetowo - to trzeba to robić - w sumie dlaczego nie?

 

Iberian - 1. Na początku kariery siedziałem przy kompie ile wlezie. Ile trzeba było. 10-12 godzin było regułą. 16 - godzin niczym niezwykłym, a 24 częstą koniecznością. Wchodząc na serio w ten świat trzeba być gotowym na pare lat takiego zapieprzu - to później procentuje, a po jakimś czasie nie trzeba już tyle "kiblować" - bo jest się zwyczajnie dużo szybszym i dużo lepszym specjalistą.

2. Kaczki. Głosowałem na Kaczki poprzednio, a w międzyczasie niestety żadna alternatywa dla mnie się nie pojawiła, więc znowu będę głosował na Kaczki. Nie ma lekko. hehe.

3. Filmów niezliczona ilość. Hmm. Dobra, jakaś shortlista. Gorączka, Wall Street, Upadek ( ten z Douglasem, nowe Bourny, Matrix ( jedynka ), Constantine, wszystkie filmy z Arnoldem, Demolition Man ( nie mam pojęcia czemu, ale kocham ten film ) do tego parę seriali - 24, Deadwood, The Wire, The Shield, Extras.

 

Marcin - mam gdzieś montażówkę naprawde starych rzeczy, jak znajdę i będę miał gdzie wrzucić to dam znać, ale doprawdy nie ma co się napalać, hehe.

 

Ciąg dalszy nastąpi

tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności