Skocz do zawartości

Dywagacje na temat wyższości softu


Obywatel

Rekomendowane odpowiedzi

yO :>

 

Od jakiegoś czasu rozważam przerzucenie się na XSI. Nasłuchałem się trochę o tym sofcie i teraz próbuję uporządkować ten mętlik jaki mam w głowie.

 

Przede wszystkim zaletą XSI jest kompletność, kupując pakiet ma się program do którego nie trzeba dokupywać żadnych wtyczek. Nawet program do compositingu jest. W sumie nie wiem jak mocny ale jest. Chociaż co by nie było 3ds max też ma wszystkie potrzebne narzędzia.

 

Czy XSI umożliwia pisanie własnych pluginów, z których będzie się później czerpało korzyści finansowe?

 

Czy XSI posiada symulator cieczy?

 

Jak wygląda pozycja tego programu na polskim rynku pracy?

 

Czy program do compositingu F/X tree umożliwia korzystanie z Z-Buffera, dodawanie głębi i motion blura?

 

Ceny:

 

3ds MAX 2008 $3,495.00

SOFTIMAGE|XSI Advanced $4995, Essentials $2995

 

to of kors na rynek amerykański.

 

Poza tym mam pytanie czy wersja Adv. i Ess. różni się tylko narzędziami do symulacji tłumu i rendererem ze wsparciem dla max. 4 procesorów (źródło wikipedia) bo nie chce mi się wierzyć, że taka różnica w cenie za tak niewiele.

 

No może dodam jeszcze, że raczej w byznesie gameartu raczej pracować nie chcę.

 

Jeżeli jest ktoś w stanie przytoczyć jeszcze jakieś porównania to byłbym bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Max tez ma system do compositingu? ;)

 

- co do pluginow przyklad: http://simartom.com/

Generator drzewek, kwiatkow i innej zieleniny w wersjach free i PLATNEJ. Mam nadzieje ze to odpowiada na twoje pytanie ;)

 

-co do cieczy znow posluze sie linkiem : http://www.inframez.com/papers/ptfaq_ref.htm. System czasteczek jak system czasteczek jednak przygotowywany jest podobno rewolucyjny, zaprezentowany na tegorocznym Siggraph system Moondust, ktory ma zmienic XSI w potwora :D (nie tylko czasteczki ale tez symulacje miesni, skory i takie tam). Na razie RealFlow i tak jest bezkonkurencyjny jesli o ciecze chodzi.

 

-od kilku ladnych lat nie jestem w Polsce ale przypuszczam ze sytuacja jest do dupy :D Wszedzie slysze tylko "max" i "max" czasem "maya" - rzecz jasna moge sie mylic (OBY).

 

-FX tree. Krotko - tak, umozliwia.

 

- co do roznic - TAK tylko tym sie rozni. Nie wierzysz? Tu masz oficjalne porownanie:

 

http://www.softimage.com/products/xsi/pdf/XSI_6_x_ComparisonChart.pdf

 

Jesli nie jestes przekonany do XSI to na plus dodam ze albo juz sie pojawily albo maja w najblizszym czasie nowe renderery a cos co mnie osobiscie przekonuje do XSI to CHOLERNIE wygodne modelowanie. Czesciowo to kwestia przyzwyczajenia pewnie ale wedlug mnie to z maxa i mayi sie nie umywa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie Nezumi za pomoc. Mi na razie trochę ciężko się poruszać po tym programie - bądź co bądź interfejs się różni. Do modelowania to akurat podchodzę z dystansem, bo zakładam, że jeżeli program ma być dosyć wszechstronny to nie jest opracowywany tylko pod kątem jednej funkcji. Krótko mówiąc modeluję w Wingsie :)

 

Przekonany, nie przekonany ;-) Po prostu widzę, że soft jednak różni się odrobinę i przesiadka to nie takie hop-siup, więc sprawdzam grunt, bo wszędzie trąbią, że max do gier, a F/X do filmu to głównie XSI.

 

Max (powiedzmy że) ma system do compositingu - combustion. Ale płaci się osobno :D W sumie to daje niezłe pole do popisu, nie wiem jak się to ma do F/X tree.

 

Aha czyli płaci się tą dodatkową kasę głównie za dodatkowe licencje do renderowania.

 

Okej, już wiem że możesz mi polecić modelowanie w XSI, a co do ogółu - poproszę o subiektywną ocenę który soft oceniasz lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subiektywnie i szczerze - nie polece ci zadnego. Sam musisz sprawdzic, obydwa maja OGROMNE mozliwosci. Napisalem ci co ja lubie - XSI, ale spogladam tez w strone maxa i mayi. Co do modelowania - dzieki Klickowi niezle mnie kiedys wciagnal Wings ale w XSI modeluje mi sie rownie wygodnie. Nawet bardziej bo sobie moge subdividy ladnie podejrzec ;). Jestem tez fanem prac pewnego pana - Roberta Rodrigueza (chociazby Desperado, SinCity czy ostatnio PlanetTerror na ktorym usmialem sie do lez LOL) i poniekad dlatego ze w jego studiu uzywaja XSI zapatrzylem sie w tym kierunku. Mysle ze do F/X wciaz Maya goruje, czesto tez Houdini pokazuje niemale pazury. No ale niestety trzeba sie na cos zdecydowac bo wszystkich nie ogarniesz od razu. Jak bede superswietny w XSI to sobie poprobuje maye czy Houdiniego. Maxa lubie ale cos mi sie wydaje ze to tylko sentyment.

W tym biznesie soft to solidny fundament na ktorym zbudujesz swoje pomysly - jak nie bedziesz mial pomyslow to i tak wszystko na nic.

 

No dobra - polecam XSI. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy XSI umożliwia pisanie własnych pluginów, z których będzie się później czerpało korzyści finansowe?

A dlaczego by nie ? Jak chyba w każdym tak robudowanym sofcie dostajesz skd, a jak je wykorzystasz, to twoja sprawa...

Czy XSI posiada symulator cieczy?

Nezumi już odpowiedział - tak samo jak w maxie i chyba całej reszcie (może bez hudiniego, ale nie znam tego softu wogóle) - blooby, do maxa masz glu3d, albo jako osobny program realflow z mosterm do obu (a do jego możliwości chyba nie trzeba przekonywać)

Jak wygląda pozycja tego programu na polskim rynku pracy?

Nie wiem, ale powiem tylko, że ostatnio na softimage.com był artykuł o arce.

Ceny:

 

3ds MAX 2008 $3,495.00

SOFTIMAGE|XSI Advanced $4995, Essentials $2995

 

to of kors na rynek amerykański.

 

Poza tym mam pytanie czy wersja Adv. i Ess. różni się tylko narzędziami do symulacji tłumu i rendererem ze wsparciem dla max. 4 procesorów (źródło wikipedia) bo nie chce mi się wierzyć, że taka różnica w cenie za tak niewiele.

Jest jesz wersja foundation, która obcięta jest z syflexa (ale xsi ma własny system clotha, o czym całkiem niedawno zostałem uświadomiony), haira, rigid body simulation i paru innych drobniejszych rzeczy (np. polygon reduction tool) za 495$

No może dodam jeszcze, że raczej w byznesie gameartu raczej pracować nie chcę.

bo wszędzie trąbią, że max do gier, a F/X do filmu to głównie XSI.

A nawet jeśli ? xsi ma pare specjalnych narzędzi przygotowanych pod tym kątem, ot choćby ultimapper (do wypalania normal map)... a to gadanie, że max do gier, a xsi do filmu, to tak samo jak z tym, że linux jest strasznie trudny i życie zmarnujesz prubując zainstalować tam stery do grafiki, albo że w windowsie to można tylko tapete zmienić...

 

no i jeszcze ten moondust - ciągle tajemniczy, ciągle softimage porcjuje nam informacje na jego temat, zapowiada się bardzo ciekawie... jak będzie - pokaże życie ;)

 

rendery - mental na pokładzie, fryrender, maxwell, indigo, chyba sunflow, vray zapowiedział most, na siggraphie ktoś od rendermana również zapewnieł, że będą poważnie rozważać pisanie mostu dla xsi... tutaj potrzeba jeszcze troche czasu...

 

osobiście zacząłem od maxa, potem spróbowałem xsi i tak zostałem :) co mnie przekonuje, to interface, z początku niby trudniejszy, "high learning curve" jak gdzieś przeczytałem, ale jak się przyzwyczaisz to jest bardzo wygodny, wszystko pod ręką.

 

PS.

Po przeczytaniu tego tylko pamiętaj, że ten post jest bardzo subiektywny i może troche tendencyjny, ale jeśli piszemy o softach, to chyba nie da się inaczej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

streaker - "high learning curve"? O cholera - to ja mam jakies odwrocone zdolnosci pojmowania bo XSI wydaje mi sie o niebo wygodniejsze od takiego maxa ;) Wciaz brakuje mi do XSI jakichs na prawde konkretnych symulacji skory i miesni. No jest syflex na pokladzie - super, ale do syflexa wyczailem tylko artykuly i tutoriale pod.... maye. Malo tego - nawet zalozywszy ze workflow jest podobny bardzo lub taki sam - wiekszosc tych z ktorymi mialem doczynienia pokazuje "powiewajaca flage" albo "plane opadajacy na kulke".... Musze przyczaic ten tutorial z DigitalTutors - co prawda jest pod Maye ale...

 

Jakby ktos mial jakies linki do tutoriali pod syflexa (i nie bylby to ten sam z czapeczka mikolaja, zrobiony chyba w roku 1980 ;););)) to BARDZO poprosze.

-----------------------------------------------------

Co sie tyczy Arki - wlasnie wczoraj czytalem artykul. Tyle ze do rynku polskiego ma sie to nijak w zasadzie. Grzegorz Jonkajtys pracowal przy takich tytulach jak (wylaczywszy Sztuke Spadania i sama Arke):

 

-The League of Extraordinary Gentlemen

-Gothika

-Hellboy

-Blade:Trinity

-Sin City

-el Labirynto del Fauno

-Snakes on the Plane

-The Mist

 

Gosc jest dla mnie wielki - duzo bym dal zeby zamienic z nim kilka slow, popytac... jakby nie bylo Arka to ...XSI ;) SinCity tez z reszta :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem userem maxa ale mialem tez troche stycznosci z XSI i musze przyznac ze jesli chodzi o modelowanie to przesiadka z maxa na xsi nie jest wcale tak bolesna - najbardziej przeszkadzala mi navigacja po viewportach przy pomocy klawisza "S" :) Reszta nie sprawiala wiekszych problemow. Narzedzia do modelowania na poligonach to bajka - chyba tylko max + polyboost moze sie z nimi rownac:) Oczywiscie brakuje tam paru narzedzi znanych z maxa ale sa darmowe skrypty praktycznie niwelujace wszystkie braki. Jedyna rzecz ktora trzyma mnie poki co na dystans od xsi to brak alternatywnego dobrego renderera - Xsi'owy mental jest dla mnie zbyt skomplikowany - wynika to z faktu ze tak naprawde nigdy nie bawilem sie samym mentalem a kontakt z xsi mialem na tyle krotki ze nie zdazylem sie tak na powaznie nim zajac. Podobnie jak animacja do czego ponoc xsi zostal stworzony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do nawigacji to mozna sobie na poczatek poprzestawiac tak, zeby bylo z alt'em ale... ma to taki minus ze pozniej masz zablokowane opcje ktore normalnie sa wlasnie pod alt'em :D Ale mozna sobie BARDZO pod siebie skonfigurowac XSI.

 

Co do rendera to wlasnie mam dziwaczny problem ktory w maxie nie przytrafil mi sie ani razu =- zapewne rozwiazanie jest banalne ale ... go nie znam :D (Patrz watek "szybkie pytania"..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nezumi - a czy ja mówiłem, że xsi jest niewygodny ? Jest o niebo wygodniejszy (i szybszy w pracy) od maxa jak dla mnie. W maxie to wszystko jest oparte o obiekt, na który nakładasz modyfikatory, w xsi jest to bardziej skomplikowane, choćby przez samą idee construction mode albo sposób obsługi/uporządkowania explorera (bardziej techniczne podejście) - co w późniejszych etapach jest przydatne, ale dla całkiem początkującego może być dodatkowym utrudnieniem... animacja to z kolei inna bajka (szczególnie jeśli chodzi o animacje postaci) - tutaj coś co do mnie nigdy nie przemawiało w maxie stało się proste :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Streaker - a czy ja mowilem gdzies z ty mowisz? :D

Co do animacji - mimo wszystko gdzies tam zawsze mysli mi sie o Mayi - nie wiem czy to taki fetyszyzm, obiegowa opinia czy cholera wie co jeszcze ale jakos mam wrazenie ze Maya jest kawalkiem znakomitego softu do animacji. Nie poparte doswiadczeniem wiec ***** warte takie moje gdybanie. Ale jednak. :D Houdini ma tez ogromny potencjal jednak jego opanowanie lezy poza moim zasiegiem chyba ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tu dalej filozofuję zamiast przysiąść do tego softu i się nauczyć :> No ale dobra. A co to właściwie znaczy, że praca w xsi nie opiera się o obiekt? Da się jakoś inaczej? :> Aha i pytanie jak XSI może być szybsze i lepsze w modelowaniu jak tu nie ma tych modyfikatorów :> Symetrię trzeba sobie ręcznie robić : O I mam jeszcze pytanie czy opłaca się zostawiać klawiszologię z maxa, czy lepiej już uczyć się od nowa standardu XSI, wraz z nauką wszystkich skrótów od nowa (jeeej...). No i niby nawigacja za pomocą S jest szybsza niż ALT? Z tego co ja tu widzę to praca w xsi polega na tym, że program tworzy podstawowy obiekt, później my go modyfikujemy, a on nie zapamiętuje stanu aktualnego tylko tak jakby trzyma te wszystkie operacje dokonane na obiekcie w liście? O_o Także teoretycznie jak otwieramy projekt na nowo to soft nie ładuje obiektu tak jakby po punktach, tylko tworzy sobie boxa i nadaje mu te wszystkie modyfikacje na nowo? Jaki jest sens takiej strategii? Daje to jakieś profity w przyszłości? No i jak chcę sobie dać takiego mesh smootha to on to wrzuca na samą górę listy, także jak później znowu dokonam jakichś zmian i jak będę sobie chciał wyłączyć MS to on wyłącza wszystkie operacje ponad MS? Sory za chaotyczny opis ale nie chce mi się tego formalizować :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos gmatwasz.

1. Symetria XSI = clone scale x=-1 i gotowe.

2. Skróty:

a. Max: alt+MMB (rotacja); MMB (pan); alt+ctrl+MMB (zoom)

b. XSI: s+LMB/MMB/RMB (rotacja, zoom, pan)

Moim zdaniem XSI ma prostszy i mniej zagmatwany system poruszania się po viewporcie.

BTW,

Można w XSI przestawić sie na wersję z ALT'em.

BTW nr 2. Sticky keys. Poczytaj sobie.

Max. Dlaczego do największego i najłatwiej klikanego na klawiaturze przycisku przypisano "selection lock toggle"

3. XSI "stacki" sa bardziej przydatne niz Maxowe. XSI zapisuje każdą operację i przypisuje ją obiektowi, którą dodatkowo można przypisać do "różnych zestawów". To oznacza, że mogę zmodyfikowac każdy bevel, cut czy nawet ruch vertexa. W Maxie nie ma takiej mozliwości bo funkcjonuja tylko modyfikatory do których nie zaliczają się podstawowe i najczęściej używane funkcje.

4. XSI nie ma "meshsmootha". Ma sub-d, który nie jest nadawany permanentnie w formie modyfikatora. XSI nie zageszcza siatki. Do tego jest inna funkcja. Klikasz +/- aby mieć podgląd w sub-d w różnym stopniu wygładzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symetrie można zrobić jeszcze przez po prostu symmetrize polygons i wtedy nawet jeżeli potrzeba zwelduje krawędzie.

 

Ten cały stos pamiętanych operacji ma jedną wadę. Potrafi strasznie spowolnić operacje wykonywane na obiekcie. Ale jest opcja frezze:)

 

A co do meshsmootha, to tak jak mówi Gordy, jako takiego maxowego to nie ma. Jest sub-d sterowany klawiszami +/-. Możesz włączyć dajmy na to drugi poziom sub-d, dodać parę rzeczy, wyłączyć sub-d i te rzeczy nie są usuwane.

 

A co do konfiguracji klawiszy to xsi, jako takiej maxowej konfiguracji nie ma. Można ustawić ustawienia mayi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale dobra. A co to właściwie znaczy, że praca w xsi nie opiera się o obiekt?

Na przykładzie: jeśli w maxie masz editable poly, to jak chcesz edytować kilka takich obiektów jednocześnie, to musisz to jednego z nich attachować wszystkie inne, w xsi po prostu je zaznaczasz i dajesz tryb edycji point

 

Aha i pytanie jak XSI może być szybsze i lepsze w modelowaniu jak tu nie ma tych modyfikatorów :> Symetrię trzeba sobie ręcznie robić

No to zostało już chyba opisane, tylko dodam do tego co napisał Gordy, że żeby połączyć zklonowane połówki, możemy użyć create -> poly.mesh ->merge i nowy obiekt ustawić obok żródłowych, wtedy edytujemy źródła, a efekt widzimy już na całym, połączonym obiekcie (automatyczne weldowanie).

 

O I mam jeszcze pytanie czy opłaca się zostawiać klawiszologię z maxa, czy lepiej już uczyć się od nowa standardu XSI, wraz z nauką wszystkich skrótów od nowa (jeeej...)

A może coś pośrodku ? Mi nie odpowiadały ustawienia select point/edge/poly i move/rot/scale więc je przemapowałem, pare własnych zrobiłem i jestem zadowolony :) aha, nie polecam nawigacji z altem - traci się wtedy pare fajnych skrótów, więc lepiej imo nauczyć się "s" - nie jest to wcale takie złe rozwiązanie, trzeba tylko się przyzwyczaić i palec sam trafia :)

 

Z tego co ja tu widzę to praca w xsi polega na tym, że program tworzy podstawowy obiekt, później my go modyfikujemy, a on nie zapamiętuje stanu aktualnego tylko tak jakby trzyma te wszystkie operacje dokonane na obiekcie w liście?

Takie rozwiązanie wydaje mi się bez sensu, bardziej spodziewałbym się, że działa to na zasadzie, że masz obiekt tako zbiór punktów, a każda operacja jest zapisywane do historii obiektu, w momencie gdy coś w niej zmieniasz, to stos jest odbudowywany od tego momentu w góre - choć jak jest naprawde to nie wiem, to tylko takie moje dywagacje... Osobiście bardzo mi się pomysł z historią dla każdego obiektu podoba, a jak program zwalnia, albo jak mamy gotowy model, to (podobnie jak w maxie) możemy zlikwidować (freeze) stos, albo całkowicie go wyłączyć (Immed na prawym panelu)

 

A co do konfiguracji klawiszy to xsi, jako takiej maxowej konfiguracji nie ma. Można ustawić ustawienia mayi.

Jest Autodesk 3ds max-compatible (6.02). Która to jest konfiguracja mayi ? QWERTY Key Map ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User190

Jest Autodesk 3ds max-compatible (6.02).

 

Pytanie tylko czy opłaca się zmieniać skróty, skoro ktoś musiał przemyśleć te pod XSI i może są lepsze niż te maxowe?? Zastanawiam się czy lepiej zmeinić przyzwyczajenia, czy skróty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pod maxa też ktoś musiał przemyśleć, i to może one są lepsze... ;)

Mając defaulty masz tą pewność, że wszystko co jest w tutkach, będzie się zgadzać. A jak już zmieniasz to usuniętym przypisz jakieś logiczne nowe skróty (np. przypisujesz coś nowego pod "w", więc stary skrót daj pod "shitf+w" itp).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności