Prośba o radę

Witam, od jakiegoś czasu przeglądam to forum i postanowiłem, że już najwyższy czas rozpocząć naukę programów 3d co pewnie zajmie mi sporo miesięcy, jeśli nie lat:D, dlatego zwracam sie do Was z prośba o rade od jakich programów zacząć, które waszym zdaniem są warte, aby je opanować. Na codzień jestem studentem architektury i to raczej początkującym, więc jedyne programy jakie znam to autocad i archicad, no i naturalnie co się z tym wiąże docelowo chciałbym wykonywać wizualizacje architektury. Z góry dziękuje za wszelkie sugestie.

no do wizek to najlepszy jest 3ds max ! :)

zwracam sie do Was z prośba o rade od jakich programów zacząć, które waszym zdaniem są warte, aby je opanować.

Witam

Szczerze polecam

Autodesk 3ds Max 2008 (ver. 2009 jakoś mnie odpycha)

http://usa.autodesk.com/adsk/servlet/item?siteID=123112&id=9997279

V-ray 1.5

http://chaosgroup.com/en/2/index.html

Oba programy to obecnie standard na rynku co jednocześnie przekłada się na ogromną bazę wiedzy społecznościowo/szkoleniową dostępnej za darmo w internecie, dzięki której szybko i sprawnie opanujesz oba programy.

Pozdrawiam

Ucz sie w archicadzie , dobre podstawy i przyda sie bo sporo osob w branzy korzysta z niego jeszcze , nie jest zly na poczatek , a cos prostego to polecam Sketchupa + v-ray do niego , tez dobra podstawa zeby poznie na maxa przeskoczyc

ok, dzięki za podpowiedzi, czyli widzę, że jednak 3dmax ( no cóż przynajmniej dużo pomocy jest do niego choćby na tej stronie ) bawiłem się do tej pory sketchupem, ale wydaję mi się, że jednak ma trochę ograniczeń( choć pewnie w sprawnych rękach można by dużo z niego wycisnąć ), a z ciekawości ile zajęło Wam czasu opanowanie 3dmaxa z modelowaniem, teksturowaniem poprostu po jakim czasie zaczęliście tworzyć swoje pierwsze wizualki?;)

Ja proponuję najszybszy workflow, z którym się spotkalem to:

Autodesk Revit -> Autodesk AutoCad (do podrysowania rzutów jeżeli też musisz je potem podać) -> Autodesk 3ds MAX -> Vray 1.5 -> Adobe Photoshop

Opracowanie projektów jest szybkie, Revit do modelowania architektury jest niesamowicie szybki, ma ogromne możliwości - wieksze niż ArchiCAD i doskonale współpracuje z Autocadem i 3dsMAXem. Także skomplikowane przekroje i rzuty od razu eksportujesz do AutoCADA a model w 3dDWG świetnie jest importowany do 3ds MAXA opisany warstwami i nazwami, które bardzo ułatwiają nakladanie materiałów i teksturowanie modelu...

ja sie prawie zgadzam z Maceo co do Revita. Problem niestety się pojawia przy mapowaniu tego modelu. Często działa to przynajmniej dziwnie. Ale prawdą jest, że model można zrobić bardzo szybko, zwłaszcza koncepcje. Pojawił się również w nowym Revicie FBX co w sumie ułatwia jeszcze bardziej prace. Troche marudze na ten program ale jakoś ciągle w nim pracuje ;] jak całe moje biuro i w sumie pomału Revit staje się podstawowym narzędziem.

Moze lepszy będzie dla niego 3ds Max Design 2009 oraz Autodesk AutoCAD Architecture . Czytałem wypowiedzi kilku osób na innej stronie (adresu nie pamiętam) i mówią o Design lepsze zdania w celu vizek . CAD pomoże ci w rzutach jak napisał pewien poprzednik . I kupuj , czytaj , podglądaj magazyny i ucz się od nich . Ja dzięki 3DFX wiem już sporo rzeczy z róznych dziedzin ale mało tam o architekturze :) . A i oczywiście Photoshop lub COREL . One uzupełnią twój styl np: dobrą barwą-nasyceniem itd.

a ja mam takie pytanie w związku, bo ludzie często polecają Max 2008 itd, a zwróciliście chociaż uwage na jego cene? Ostatnio szukam alternatywy dla siebie i zastanawiam się skąd Wy bierzecie na to pieniądze i czy zdajecie sopie sprawę z proponowania komuś softu za 15 tys. zł.? Ale może ja czegoś nie wiem :/

Bo co tu duzo gadac czlowiek uczy sie na "piratach" w wiekszosci , ewentualnie demach o ile sa i daja mozliwosc pracy normalnej , i sam nie uwazam ze jest to jakies zle itd. badzmy szczerzy nikt nie wywali 15 tys za program zeby sie go uczyc , to byla by glupota dla mnie , dla mnie , studenta , tym bardziej jest to nie mozliwe , nawet te wersje studenckie kosztuja czasem kilkaset zloty , a to nadal bywa kwota dosc znaczna przy budzecie studenta ktory ma do oplacenia studia czy koszty zwiazane z nauka itd. Szkoda ze producenci czasem ta podchodza do tego , mogli by brac przyklad z Archicada ktory kosztuje raptem 50-100 zl za EDU i jak dla mnie rewelacja.

wookie: racja, tylko, że przychodzi taki moment, że trzeba dokonać wyboru, lealnego wyboru. Ja to wszystko rozumiem, mnie raczej chodzi o to, jak Wy radzicie sobie z tak wysoką ceną programu... bierzecie kredyty, dofinansowanie z Uni czy coś w tym stylu? Właśnie zastanawiam się nad Maxwellem + Silo (już go mam) + MOI3d (już go prawie mam) bo szczerze mówiąc 8.000 zł za Maye czy 12.000zł za Maxa troche mnie odstrasza :-)

Jak się zakłada firmę to trzeba troche zainwestować i albo bierze się program w leasing, albo kredyt, albo dotację. Jak kupujesz licencję to dostajesz 1 normalną + drugą do domowego użytku. Jak będzie się robić komercyjne zlecenia to ta kasa się zwróci w niedługim czasie. Jak się nie będzie zwracać to nie ma sensu wchodzić w zakładanie firmy w ogóle. A do użytku niekomercyjnego są właśnie wersje typu EDU itp.

Siwy: dzięki za info, właśnie coś mi zaświtało w głowie :-)

Fajnie, gdyby koś zechciał opisać swoją drogę przez męke z różnymi leasingami i kredytami.