Skocz do zawartości

Jak to jest z tymi monitorami do grafiki...


shosiu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Założyłem temat, który niektórym może wyda się zbędny, ale powiem dokładnie o co mi chodzi. Siedząc na stronie Boxx Technologies, zauważyłem że oferują też monitory do stacji roboczych. Tylko że proponowane przez nich LCD to...zwykłe, standardowe modele samsunga na matrycy TN. Oczywiście nie wszystkie, ale spora część z nich. Trochę mnie to zaskoczyło, że lider wypasionych stacji roboczych do VFX oferuje zwykłe "elcedeki". Jak to w końcu jest? Czy monitor na matrycy TN nadaję się do dłubania w 3D, nawet profesjonalnym, albo - niech będzie, półprofesjonalnym? Bo ogólnie spotyka się z opinią że TN to syf, do grafiki to tylko MVA, PVA, IPS oraz ich odmiany, a najlepiej to coś pokroju Eizo za sześć kafli. No tak, tylko że dla przeciętnego studenta to ponad możliwości - no chyba że nerkę sprzeda :). Chciałbym żebyście wypowiedzieli się w tej materii, co o tym sądzicie, czego używacie - część z was pracuje w branży, interesuje mnie co powiecie na ten temat. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Hej.

 

Z tego co mi sie wydaje to jesli do druku to potrzeba Ci dobrego monitora i dobrej kalibracji.

 

Jesli do grafiki ktora ma byc wyswietlana na monitorach to nie szalej.. co z tego ze u Ciebie bedzie super jak u 99% "ogladaczy" bedzie kicha :)

 

 

kup jakis troszke lepszy niz normalny :D

 

ale moze ktos mnie poprawi, bo nie jestem expertem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mpta pisze, jak nie robisz do druku to mega pro monitor nie bedzie Ci potrzebny.

Ale dokładnie: trochę lepszy niż "normalny":) monitor dla przeciętnego usera.

 

Koniecznie bierz na pva. Lepsze nasycenia kolorów, lepsze kąty widzenia, wbrew pozorom wpływa to na widoczność kontrastu (czyli nie idzisz takiego jakby gradientu tonalnego jak spoglądasz z różnych poziomów wysokości na monit).

 

PS: Jak sporadycznie coś się zdarzy do druku to poradzisz sobie bez eizo, najwyżej gdzieś porównasz na kilku ekranach or something. Albo skopsasz zlecenie:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze w kącie można mieć jakąś 17tke CRT którą podpinasz w razie potrzeby jak do druku materiały przygotowywujesz (ale nie tylko - praca na bardzo ciemnych tłach też różnie może wyjść). Ja osobiście dalej na CRT pracuje bo dobra jest, duża i póki chodzi nie mam zamiaru wydawać pieniędzy na monitor który nie będzie większy ani lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze w kącie można mieć jakąś 17tke CRT którą podpinasz w razie potrzeby jak do druku materiały przygotowywujesz (ale nie tylko - praca na bardzo ciemnych tłach też różnie może wyjść). Ja osobiście dalej na CRT pracuje bo dobra jest, duża i póki chodzi nie mam zamiaru wydawać pieniędzy na monitor który nie będzie większy ani lepszy.

 

ani zdrowszy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne chodzi o promieniowanie szkodliwe dla oczu.

 

 

 

"Wbrew powszechnemu przekonaniu monitor LCD jest również źródłem silnego pola elektromagnetycznego. Za jego emisję odpowiedzialne są przede wszystkim podświetlające ekran lampy fluorescencyjne, transformator sieciowy oraz elektronika sterująca" tekst z 2004r.

 

 

Nie jestem expertem, ale dzisiejsze LCD wg mnie sa dosc dobrze tlumione.

 

Reasumujac moim zdaniem dzisiejszy LCD z dolnej polki moze promieniowac bardziej niz stary CTR z polki gornej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie jestem ekspertem od promieniowania ale monitory CRT jako takie nie są bardziej szkodliwe dla oczu jeżeli pomieszczenie nie jest zakużone albo nosimy "zerówki" w czasie pracy. Monitory CRT dość silnie "siały" z tyłu i na boki, ale to jest raczej problemem w pomieszczeniu gdzie mamy kilka stanowisk - jak monitor jest jeden i przed nim siedzimy to żadna różnica czy CRT z wysokim odświeżaniem czy LCD. Cała kampania jakie to zdrowe są LCDki przyniosła skutek - ludzie dość masowo wymienili CRT na LCD. To znaczy jak ktoś miał 14tke z 60Hz odświeżaniem to pewnie że mu się wzrok przestał męczyć. Nie mówię że LCDki (nawet te tanie) nie są lepsze w pewnych parametrach (choćby oszczędność energii), ale żeby jakość obrazu była jak na dobrym CRT, to niestety trzeba się liczyć z wydaniem kilku kawałków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Założyłem temat, który niektórym może wyda się zbędny, ale powiem dokładnie o co mi chodzi. Siedząc na stronie Boxx Technologies, zauważyłem że oferują też monitory do stacji roboczych. Tylko że proponowane przez nich LCD to...zwykłe, standardowe modele samsunga na matrycy TN. Oczywiście nie wszystkie, ale spora część z nich. Trochę mnie to zaskoczyło, że lider wypasionych stacji roboczych do VFX oferuje zwykłe "elcedeki". Jak to w końcu jest? Czy monitor na matrycy TN nadaję się do dłubania w 3D, nawet profesjonalnym, albo - niech będzie, półprofesjonalnym? Bo ogólnie spotyka się z opinią że TN to syf, do grafiki to tylko MVA, PVA, IPS oraz ich odmiany, a najlepiej to coś pokroju Eizo za sześć kafli. No tak, tylko że dla przeciętnego studenta to ponad możliwości - no chyba że nerkę sprzeda :). Chciałbym żebyście wypowiedzieli się w tej materii, co o tym sądzicie, czego używacie - część z was pracuje w branży, interesuje mnie co powiecie na ten temat. Pozdrawiam

Dają TN'y, bo niektórym niepotrzebne nic innego... jeśli zajmujesz się np. tylko modelingiem, sculptem, symulacją/particlami - odwzorowanie kolorów jest ci potrzebne jak śnieg w maju. Jeżeli jednak renderujesz, obrabiasz zdjęcie albo film (z kolorkorektą) to przydałoby się coś lepszego.

 

Z doświadczenia: mam w domu dostęp do 2 lcd.

Pierwszy jest TN - jakiś tam, skądś tam (bo rodzice się uparli, że "chcą mieć elcedeka") - z promocji z hipermarketu, 17'' 1400x900, normalna cena (wg. ceneo) to 750, czyli wcale nie najtańszy, chyba philips. W dwóch słowach moge go określić jako tragedie i porażke. Tragedią są kąty widzenia, porażką odwzorowanie kolorów. Próbowałem go ustawić 'na oko', żeby kolory były zbliżone do tego co mam na crt i żeby wg. programów do konfiguracji było znośnie - nie ma takiej możliwości, jakbym go nie ustawiał kolory są przepalone, zbyt nasycone i ogólnie w pewną część ciała wsadzić.

Drugi to 19'' iiyamy sIPS, cena coś troche ponad 2k - to jest zupełnie inna bajka, po pierwsze producent daje 30dni gwarancji zero wadliwych pikseli, kąty również dobre, pod dużym kątem odcień koloru i jasność zmienia się, ale nie jest to negatyw jak TN, a przy niedużych kątach wogóle nie widać różnicy, kolory również na start były dobre, lekka konfiguracji i jazda :)

Dodam tylko, że wszystko jest konfigurowane 'na oko' z pomocą programów do tego (nazwy już w tej chwili nie pamiętam), choć jakiegoś spidera, czy inny 'domowy' kalibrator sobie musze sprawić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy jak ktoś miał 14tke z 60Hz odświeżaniem to pewnie że mu się wzrok przestał męczyć. Nie mówię że LCDki (nawet te tanie) nie są lepsze w pewnych parametrach (choćby oszczędność energii), ale żeby jakość obrazu była jak na dobrym CRT, to niestety trzeba się liczyć z wydaniem kilku kawałków.

Ostatnie prawie dwa lata siedzialem na laCie crt, niby swietne monitory, ale czuje ze mi sie wzrok pogorszyl (na szczescie minimalnie, ale niestety zauwazalnie) bo z ostroscia to juz bywalo roznie. Dlatego wole lcd, nie wiem jak tam inne kwestie, ale to ze w ogole nie mruga i to ze jest idealnie ostry to dla mnie wystarczajaca zaleta zeby zapomniec o crt. Z kolorami fakt ze bywa roznie, ale to juz w razie czego wole porownac na innym monitorze niz meczyc sie z crtkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już kilka osób wcześniej wspomniało, wszystko zależy od tego co zamierzasz przy pomocy tego monitora tworzyć. Bo dla mnie np. znaczenie ma ilość bitów. Standardowe lcd ma 8 bitowe przetwarzanie koloru i dopóki nie zamierzasz zajmować sie korekcją koloru, stosowaniem gradientów, subtelnych przejść kolorystycznych, to wystarcza. Ostatnio jednak malowałem na takim tekstury na postacie i "ząbkowate" przejścia w gradientach czy przejściach "laserunkowych" doprowadzały mnie do strasznej frustracji. Jakdotąd monitory z 10, 12 lub nawet 16 bitowym przetwarzaniem koloru znalazłem tylko firm Eizo i LaCie a ich ceny wachają się między 5-15 tysiaków. Szczególnie podoba mi się jeden model LaCie http://cortland.pl/48455_LaCie_724_LCD_24%22_Monitor.html

który posiada własny LUT ale jego cena niestety mnie powala na ziemie.

 

A co do różnic między CRT a LCD to ja i moje oczy cieszymy się że era kineskopowców już sie skończyła, natomiast co do jakości obrazu to znam osobę która zajmuje się profesjonalnie korekcją kolrystyczną filmow i w jej firmie długo eksperymentowano z najlepszymi i najdroższymi lcd ale żaden nie dawal zadowalającej jakości odwzorowania kolorów więc dali sobie z nimi siana i zakupili wielki crt i są bardzo usatysfakcjonowani.

Edytowane przez walmord
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa stacje robocze... i stacje robocze :) skoro ktos modeluje lub animuje to czy np. kolor gradientu mu sie o pare wartosci nie zgodzi pod tym czy innym katem nie ma zadnego znaczenia. Color Edge to dobre monitory jednak to raczej powazny DTP i LAB.

 

Eizo ma w swojej ofercie swietna serie Sxx31 z dobra matyca, podswietleniem i elektonika sterujaca i cena jest user frendly :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności