Intel Core Quad - dylematy nt. nowego sprzętu, proszę o rade..

Witam

Nie zmieniałem kompa od 3 lat, teraz chce znowu trochę posiedzieć w grafice 3D, poza tym nie rzadko coś dłubie w Adobe After Effects i Premiere Pro, praca w takim sofcie na moim Athlonie 3000 i ramie DDR1 1.5GB boli jak otwarte złamanie..

Od jakiś 5 dni czytam co tylko mogę na temat obecnego sprzętu i w miare czytania pojawia się więcej wątpliwości niż utwierdzeń, więc postanowilem Was prosić o porade..

Wstępnie nastawiam się na Quada q6600, budżetowe rozwiązanie, bo licząc płyte Asusa P5Q Pro, chłodzenie Mugen, obudowe, ramu 4 GB, zasilacz, to jednak wychodzi trochę groszą do wydania, ale teraz pytanie: Może jednak wycisnąć troszkę budżetu na jakiegoś Q9400 ? Ale tu pojawia się dylemat - różnica w zegarach nie wielka, jedynie technologia .45 na plus, ale cena prawie 300 zł większa , moim zdaniem nie warta tych ok 300 MHz na rdzen, ale ze nie siedze na bieżąco w sprzecie, to jest to jedynie mocno subiektywna ocena..

Nie chce oszczędzać na płycie głównej, tzn wiem że P5Q to nie jest wysoka półka płyt, ale na pewno nie wezme byle płyty za 300 zł, już zrobiłem ten błąd kiedyś i kupiłem tanią płyte i to był duuuży grzech..

Za wszelkie sugestie będę wdzięczny

Aha - na kompie w ogóle nie gram, zajmuje się jedynie grafiką głównie 2D, od 7 lat fotografuje itd miałem sporo przygód z 3d maxem kiedyś, obecnie chce do tego troche wrócić..

Ps. Jeszcze jedno pytanie, bardziej z ciekawości: Czy te nowe quady i7 są rzeczywiście tak mega wydajne, żeby wyłożyć za nie ponad tysiąc złotych na chwile obecną ?

Pss. zapomniałem jeszcze zapytać, q6600 ma 8 MB cache, q8200 ma 4 MB, czy te 4MB różnicy przekłada się na istotne zmiany wydajności, czy jest to jakiś istotny czynnik przy wyborze procesora?

kupuj Q6600 i podkręc go na 3.2 lub wiecej i masz to samo co najsłabsze corei7, z tego co patrzyłem to najmocniejszy (najdrozszy) i7 daje jakies 20% wiecej mocy co nie jest warte tej ceny.

Zobacz tutaj: http://pclab.pl/art34921.html

mam 2 identyczne kompy i w 1nym q6600 a w 2gim 8200 i mimo tego za 8200 ma zegar 2,3 to w renderingu wychodzi szybciej o jakies 10%(render animacji 20h+, dof, sss, FG) z 2giej strony jezeli chcesz podkrecac to q6600, tylko pamietaj o lepszych ramach i dobrej plycie glownej

Nie bral bym tez asus'a bo zle rzeczy o nich slysze ostatnio

jezeli pracujesz w AE to kup tez suportowana karte graficna, lista jest na stronce adobe, bo przyspieszenie GPU w CS4 daje rade.

pozdro

Dzięki. Poza tym płyty pod i7 kosztują min. 800 kilka złotych.. W każdym razie q6600 chyba na chwilę obecną jest najlepszym rozwiązaniem cena/jakość .

Ps. Co byś radził zamiast takiego Asusa ? na płytach się akurat świetnie nie znam, więc chętnie wezmę pod uwagę alternatywy.. z góry dziękuje.

cos gigabyta moze, nie wiem, to zawsze jest losowka

ja w kazdym razie mam p5b deluxe asusa i co jakis czas problemy w postaci nie uruchamiania sie kompa, dopiero restart biosu pomaga. niby nic ale wkuzajace.( nie jest tto wina konfliktu podzespolow bo wszystkie wymienialem btw ;) )

kupujac q6600 zobacz zeby byla wersja g0, bo inne sie grzeja bardziej

wiecej o tym znajdziesz na necie

Ewentualnie spróbuj dostać Q6700. Trochę wyższy mnożnik i dostępne są tylko w G0.

test blokady adminów

heh w innych wątkach mnie na maxa blokują. ponoć token którego nie ma im nie pasi

Jakieś półtora miesiąca temu wymieniałem kompa i zdecydowałem się również na q6600. Od razu dokupiłem do niego również Mugena. Procek podkręciłem do 3,2 bez najmniejszego problemu i śmiga bardzo ładnie. Wszystko to na sprawdzonym chipsecie P35 (asus p5k pro). Dzisiaj wybrałbym dokładnie ten sam zestaw :)

Rzeczywiście, sporo ludzi pisze o problemach z Asusami i przesiadkach na Gigabyte, mowie tu o dziesiatkach wypowiedzi , wiec jednak musi byc cos na rzeczy, chociaż pewnie i sporo ludzie mówi to samo o Gigabyte, no cóż , ile ludzi tyle opinie zazwyczaj.. q6700 to faktycznie lepszy wybór, o czym nie pomyślałem, cena tylko 110 zł więcej od q6600. Wasze uwagi z pewnością ułatwiły mi wybór, dzięki wielkie.

Myślę że z tym sprzętem jest dokładnie tak samo jak w fotografii, 5 osób kupi identyczny obiektyw, a opinie nigdy nie będą wszystkie nawet podobne, a model modelowi nie równy. Przynajmniej nikt na q6600 nie narzeka, więc to chyba pewniak, zaraz obok q6700. Nie będę się dosadnie śpieszyć z zakupem, na już chyba można kupić obudowe, Mugena i zasilacz, bo ich ceny są w zasadzie nie zmienne, a co do reszty to będę się jeszcze rozglądać, jak już złoże sprzęt, to postaram się napisać co nieco , żeby i ktoś mógł skorzystać na tym przy wyborze nowego kompika.

Pozdrawiam i dziękuje za wszelkie uwagi.

Dawid

Zawsze znajdą się złe opinie do każdej płyty. I ja na Asusa narzekałem a jednak kupiłem następnego. Te tanie mogę być rzeczywiście kiepskie (taką miałem, 2 razy reklamowałem) więc kupiłem droższą, lepszą i wydajniejszą. Mam teraz Asusa P5E i oprócz tego, że mogłem wsadzić do niej tylko 8 Gb ramu to nie mam więcej zastrzeżeń. Poszukaj opinii na innych forach gdzie starzy wyjadacze testują wszystkie płyty i tam poczytaj opinie. Ja tak zrobiłem i nie żałuję. Miałem kupić Gigabyte bo mam drugi komp z nią i jest wszystko ok ale miały trochę więcej wad niż P5E.

Nie moja branża, ale do suftu który używasz chyba lepiej postawić na ram 8gb.

Z asusem to jest tak że robi fajny sprzęt, ale czasem zdażają mu się serie z wadami fabrycznymi. Kilka lat temu miałem przejścia z płyta pod pentium4. Wadliwa poszła do serwisu. Nie mogłem czekać i kupiłem drugą identyczą również wadliwą. Po powrocie z serwisu obydwie służą do dziś i we wszystkim poza renderingiem są szybsze od gigabyte na quadzie.

w sumie ja nie widzę jakiegoś dużego problemu zestawik możebny i bezproblemowy, natomiast wstrzymał bym się jeszcze z zakupami do końca lutego/marca teraz z tego co widzę rynek szaleje gorączką "kryzysu" ;) i że tak powiem po świąteczną czkawką. Ceny przynajmniej teoretycznie powinny jeszcze spaść także być może uda się Tobie wysupłać różnicę CQ 9400 lub jaką grafę.

//pozdr.

Jakos z 2 mieszki temu zakupilem Q9400 na P5E i moge jedynie polecic taki zestaw. Pieknie sie kreci jesli ktos lubi (czytalem na forach ze podchodzil pod 3.8 nawet), zerowe problemy z plyta. Do tego wrzucilem 1GB Nvidie 9800GT (lubie sobie czasem pograc, jak juz zona i synek zasna a ja mam szanse zawalic jakis termin przy dobrej grze LOL. Programy zas smigaja na niej bez zajakniecia) i poki co 4GB ramu bo niestety monitor zezarl mi troche kasy. Wszystko w obudowie z coolermastera z wielkim coolerem z Thermaltake. Polecam obudowy coolermastera - wszystko pieknie sie instaluje i pasuje, pomimo 4 wentylatorow calosc bardzo cicha.

Mogę i chyba poczekam , przynajmniej ten miesiąc może dwa, bo i tak nie zdecydowalem się jeszcze na wszystko do końca, mam nadzieje że ceny spadną, końcu powinny je spychać quady i7 lekko. Czytałem także że mają w tym roku w I kwartale wycofywać q6600 ze sprzedaży na rzecz nowszych procków..

Póki co, czytam opinie ludzi i biore wszystkie za i przeciw pod uwage, żeby nie pośpieszyć się i nie żałować. Dzięki

niuno

Jak mawiają mędrcy tego świata cierpliwość popłaca ;), poza tym przynajmniej na razie I7+3xDDR3 to cenowy kosmos, na wydajność ma wpływ wiele czynników, a Twój komputer będzie tak szybki, jak jego najwolniejszy element. Dlatego poza wypasionymi płytami i procesorami, warto również zwrócić uwagę na takie składniki jak, pamięć oraz HDD (najlepiej łączone w RAID).

Nezumi :) patrz bo nie długo syn będzie Cię przeganiał od kompa, lub będzie musiał zakupić kolejny ... ;). (mój niestety już mnie gania).

//Pozdr.

miriam - kupie drugi i bedzie z kim popykac po sieci LOL ;)

niuno ja polecam Q6600 mój na 3,6 GHZ idzie i nie wyglada żeby to były jego ostatnie słowa 1.36 V, tylko do dobrego kręcenia musisz miec dobrą płyte i dobre chłodzenie u mnie to smiga na ASUS P5K-E i do tego 16 cm Thermalright Ultra 120 extreme. Na takim zegarze o/c procek przegonił swojego brata kiedyś kosztującego 4 tyś Intel Core 2 Extreme QX9770 wprawdzie nie wiele ale za taką cene około 600 zł to nic wydajniejszego nie kupisz. GORĄCO POLECAM

Dzięki wielkie !

Ja zdecydowałem się że procka wezme najtańszego, czyli q6600 , nie chce pakować się w platformę i7 bo dobre płyty kosztują ogrom pieniędzy i chociaż wydajność tych quadów jest rewelacyjna, to jednak w Nasa nie pracuje. Zamierzam dołożyć i kupić dobrą płytę, wybór padł na Gigabyte EP45-UD3P, q6600 podkręcę a za jakiś rok kupie któregoś z najszybszych quadów z serii q9xxx, powinny być wtedy w przystępnych cenach i na pewno taka moc mi wystarczy w zupełności. Mógłbym zainwestować w i7 ale wole różnice w cenach i7 a qxxxx dołożyć do ramu/grafy/innych rzeczy związanych z innymi hobby, gdybym zajmował się grafiką na poważnie czy zawodowo, to zapewne inaczej bym to rozważał.

Problem u mnie też polega na tym że wszystko muszę kupić nowe, obudowa,zasilacz,ram,grafa, gdybym tylko musiał wymienić płytę z prockiem to nie musiałbym tyle kasy pakować w takie rzeczy jak zasilacz, który jednak ponad 200 stówy kosztuje, obudowa dobra (biore CoolerMaster Dominator) 300zł, no i już prawie 600 stów nie moje..

Pozdrówka.

Pozwolicie ze sie podczepie pod watek, jako ze mam identyczne zamiary jak niuno. Chcialem spytac jakiej mocy zasilacz potrzeba dorzucic do tego q6600 +powiedzmy gf9800 1gb.

dziekuje

z zasilaczem nie ma co oszczedzac, 700W kupuj i masz spokuj.

sam mialem spore problemy i po jakims czasie doszedlem dopiero ze trzeba zasilacz wymienic

Szczerze mowiac myslalem o czyms takim:

OCZ StealthXStream 600W SLI za jakies 250zl. I teraz pytanie:

czy te 100W robi wielka roznice;)

dzieki za pomoc

600W spokojnie starczy. Tak dla prownania Q6600+4GB Ram+ 1 dysk+ GF8800GTS biorą jakieś 370W przy maksymalnym obciążeniu. Zmierzone. Więc nie sądze żeby ta karta graficzna wzięła ponad 200W więcej.