Skocz do zawartości

\"Bohater książkowy\" Lolita Nabokov\'a


Kris_R

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 62
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jestem bardzo ciekawy tej pracy i mam nadzieje że będzie dobrze przemyślana, bo w książce mniej jest pikantności niż się wydaje, a mnóstwo ukrytych znaczeń i symboli. Myślę, że wiesz o co mi chodzi i nie zrobisz czegoś na kształt świerszczyka z panienką na okładce, grubo starszą od Dolores i podpisem \"Lolita gets naked\".

 

Powodzenią życzę i trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod naciskiem i przed świętami wrzucam pierwsze próby podejścia do tematu.. jeszcze nie przemyślane... wszelkie sugestie od teraz baardzo mile widziane.

 

Pierwsza Lolita to taka sobie właśnie nimfetka, dla tych, którzy lubią pikantnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że jeszcze duuużo się zmieni i jeszcze sporo nowości w temacie się pojawi... przez święta jeszcze raz zagłębię się w lekturę, żeby odkurzyć stare karty tej księgi. Może jakaś scena szczególnie mnie zainspiruje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kreska śliczna, mi bardzo odpowiada. :)

 

A co do koncepcji, pierwsza i druga jak dla mnie są za jednoznaczne, jednolite... Zdecydowanie trzecia propozycja... ale czemu tak widoczny podział obrazka? Po buszuj w tym jeszcze :)

 

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zbyt się wtrącam, ale \"Lolita\" to dla mnie arcydzieło i napiszę Ci tak:

Dolores Haze, czyli tytułowa Lolita nigdy nie była zastraszoną nimfetką jak na koncepcie 2 i 3 ale i koncept nr 1 mi jakoś nie pasi. Na Twoim miejscu pokazałbym więcej z szaleńczego pożądania Humberta Humberta do wyżej wymienionej. Pamiętaj że nie jest to książka o pedofilu a o człowieku zgubnie zakochanym w dosyć cwanej nimfetce o czym od pierwszych stron przypomina Humbert (choć pewnie tylko chce żebyśmy tak myśleli).

 

Wiem, że robie się upierdliwy, ale wiem też, że sobie poradzisz na tyle by powstało coś wielkiego. Technicznie koncepty są super, a jak odświeżysz sobie książke będzie super całościowo.

Jeszcze raz powdzenia i już się nie wtrącam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z przedmówcą!...szkice kapitalne...ale...pokazujesz ją jako ofiarę...a to przeciez ona bała główną rozgrywającą....szkic nr2 świetny, wiem że to szybka kreska ale brakuje mi przy tym całym ułozeniu ciała (sugerującym że dziewczynka to ta dobra postać a ręce to to całe zło)...wyrazu twarzy sugerujacego że ona i tak wie co robi...:)

pozdrawiam i czekam na więcej!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupole! Gacku...to nie jest wtrącanie się tylko Twój punkt widzenia, który szanuję, więc pisz do mnie jak najczęściej... zdaje sobie sprawę z tego, że to przewrotne, ukazywać Dolores w ten sposób, ale skłaniam się ku temu niestety... na razie jeszcze kombinuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie powinienes odejsc od koncepcji ze szkicow 2 i 3 bo one nie przedstawilyby tej \"lolity\"... postaraj sie popracowac nad szkicem 1 -> rozbuduj go troche... widzialbym to tak: szeroki mocno nasloneczniony plan, lolita siedzi na lace kolo jakiejs drogi (przy, ktorej zaparkowany by byl samochod - za szyba widac cien czlowieka spogladajacego na nia) i moczy stopy w strumyku (nadal w tej pozycji - tylko nogi troche opuszczone, jedna mogla by opierac sie na jakims obmywanym woda kamieniu, a druga lekko [kokieteryjnie] chlapac woda)... pojedyncze obloczki na niebie rzucalyby delikatne cienie na lake... w drugim planie jakies rozlozyste drzewo z hustawka pod galezia... wszystko to w kolorach podobnych do tych jakimi np Tiger zrobil \"marzyciela\"...

i tak wygladalaby moja skromna propozycja ;-)

pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne że sięprzyda wuuł... sedeczne dzięki...

a z mojej strony kolejny udate i kolejne zmiany...

uznałem że nie zrobię z Lolity zastraszinej ofiary (choć de facto to ona w całej tej historii ma najbardziej przerypane...). Niech zapauje nad sytuajcą. Oto pierwsze szkice w tym kierunku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kogoś dziwi ta nagła zmiana....

No cóż.. znalazłem swój złoty środek między pospolitym wyobrażeniem Lolity-nimfetki, a moim psycholigicznym, gdzie to ona jest ofirą nie zdającą sobie sprawy z popełnianych błędów z racji wieku... i oto taka hybryda obu tych spojrzeń... na ile udana...? okaże się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no udalo ci sie :) wyglada na przerazona !! swietna robota hmm niewiem moze fakt te cienie zmienic ?? chos ja wiem kolorystycznie mi sie bardzo podobaja

swiatlo przednie brawo !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastycznie ok- bardzo fajny charakter ( ręka z misiem strasznie dziwnie wygięta i chyba ciut nienaturalna poza)- jeśli chodzi o wymowę- wyszło jak plakat przeciwko przemocy w rodzinie- wystraszona nastolatka z misiem - u Nabokova to raczej nie było niewinne stworzonko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już odpisuję :)

Cienie poprawiłem... zdjąłem trochę nasycenie...

światło robiłem zupełnie z wyobraźni... bez refków rzadnych... to pewno dlatego tak wyszło :))

Co do interpretacji... u Nabokova tak nie było, ale czy na pewno? Przecież w ostatecznym rozrachunku Dolores miała też strasznie przerypane... nie zdając sobie sprawy, zabrnęła z ślepy zaułek będąc dzieckiem... wyobraź sobie RK jej psychikę za kilkanaście lat... ja właśnie ujawniam ten proces który się dzieje w książce.

Falcrum... nie wydaje Ci się przypadkiem że ona ma lekko pochyloną głowę? zanim napiszesz przypatrz się lepiej szałapucie :))

pozdrowionka... obecnie męczę włosy, ale nie jestem najlepszym fryzjerem chyba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tylko dwa \"ale\"...

 

1. ale moim zdaniem Lolitka ma dość \"gładko\" potraktowaną skórę i ubranko... ściana za jej plecami działa dość konkurencyjnie i jej faktura przyciąga uwagę...

 

2. ale mało oddechu ma ta Lolitka... możnaby poszerzyć kadr i nie pozbawiać Jej stopu i dłoni...

 

to tylko moje zdanie...

bardzo mi sie podoba... Lolitka...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem switlo troche kuleje, szczegolnie na scianie. wyglada jakbys skleil 2 obrazkii -jeden jasny drugi ciemny a na ich granicy wkleil lolitke. skoro jest takie ostre swiatlo z lewej strony to lolita powinna rzucic oczywiscie cien ale nie na cala sciane. wrzuc jakies plamy swiatla na ta calkiem ciemna czesc sciany -mysle ze bedzie wygladalo bardziej naturalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kris...bez takich...po prostu takie mam odczucie...

Racja ma pochyloną głowe...ale prawe oko wygląda jakby nie było pochylone...wyglada to trochę jakby miała krzywe oczy...

Wstań, odejdź od monitora na 2 metry i sam zobacz...to napawdę drobnostka, ale jakoś psuje mi resztę...:(

Nie wiem dlaczego się denerwujesz...ja tylko chcę tylko doradzić...

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności