Skocz do zawartości

Nowe UI w 2.5 - przemyślenia


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Tak śledzę sobie jak się rozwija nowy Blender i już czekam z niecierpliwością aż to będzie używalne. Wprowadzają kilka bardzo fajnych opcji.

Jedyne co mnie martwi i zastrasza, to nowy layout. Obiecywali że będzie lepszy, tymczasem jest równie chaotyczny jak był, a co gorsze, zabiera o wiele więcej miejsca na koszt widoku 3d. I to nie jest kwestja przyzwyczajenia. Design ikonek jest kwestją przyzwyczajenia i niech robią co chcą, ale to że mi się viewport zmniejsza i muszę stale scrollować bo buttony wyłażą poza ekran, jest dość denerwujące.

 

Napisałam obszerniejszy tekst na ten temat, wszystko uzasadniając obrazkami, i chciałabym wybadać tu opinie. Zamierzam to potem zapostować na jakimś oficjalnym forum Blendera.

http://www.ania.xibo.at/tmp/blender-25-ui.pdf

 

W skrócie tak:

- Identyczhe panele zabierają teraz dwa razy tyle miejsca co kiedyś, i nie da się ich zmniejszyć. Tam gdzie kiedyś były poukładane 4 wyrazy obok siebie, teraz są najwyżej 2, przez co wszystko się powiększa w kierunku pionowym.

- Nie da się wcale powiększąć lub pomniejszać paneli w pionie. W poziomie się da, ale rozciągają się tylko buttony, nie zmienia się na przykład wielkość pisma.

- Wcisneli dodatkowo do tekstu ikonki w miesca gdzie nie ma na nie ani miejsca ani potrzeby.

- Praktycznie uniemożliwione są teraz poziome panele. Niby da się, ale to taka namiastka która nie ma już zalet i chyba jest przygotowaniem do całkowitego wywalenia poziomych.

- Układ buttonów jest równie chaotyczny jak w starszych wersjach, częściowo nawet gorszy.

- Tam gdzie wcześniej były skróty w tekście, teraz wypisane są całe słowa, nawet jak nie ma miejsca na takie coś. Taka kastracja wyrazów, i domyśl się co pisało (najczęściej obcina pierwsze i ostatnie literki).

 

 

 

Jako uzupełnienie jeszcze dwie opinie z oficjalnej strony.

 

 

Jeszcze zanim to wdrożyli, niejaki William Reynish, który chyba teraz dalej zajmuje się tym layoutem, napisał papersa jak zmienić na lepszy itd. Można przeczytać tu:

http://www.blendernation.com/2008/11/12/william-reynish-ui-paper/

Większa część jest całkiem do rzeczy, ale nie zgodziłam się z jego zdaniem na temat poziomego layouta oraz scroll barów. Napisałam mu maila bodajże w listopadzie, oczywiście na spokojnie i z uzasadnieniem, a nawet z propozycją możliwego rozwiązania problemu który on widział w poziomych layoutach. Odpisał że nie zmieni i niech się ludzie przyzwyczają. Rozmowa jak do ściany.

 

 

 

A z kolei Ton Rosendaal aka Kaito na ircu tak:

(16:57:26) kaito: well; 1280 wide is good minimum to keep

(16:57:56) kaito: 800 then also works, but not optimal

(16:58:28) kaito: 1920 wide is good for default tho :)

(16:58:33) DingTo: :)

(16:58:56) kaito: such hd screens are totally cheap now

 

No dobra, a jak ktoś jest zmuszony pracować na laptopie to co? Z torbą do takiego laptopa nie przejdzie przez drzwi autobusu. A te kilkaset euro też nie dla każdego są totally cheap.

No a nawet jak już się kupiło te 1920 wide, to nie szkoda monitora na jakieś przyciski? Nie lepiej mieć większy viewport a obok otwartą referkę?

Edytowane przez Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Trochę to wygląda na przejście z przerostu treści nad formą do przerostu formy nad treścią.

Ale dla mnie, jako maxowego betonu stary UI Blendera, to bałagan. Od groma skrótów i pościnanych nazw. Guziki w niejednokrotnie nielogicznych blokach. Brak check box'ów, co skutkuje tym, że hierarchia pewnych przycisków jest zaburzona. Nie wiadomo od razu, czy dany guzik ma znaczenie czy ma zastosowanie dla wąskiego grona fetyszystów. Poza tym wygląda tak jakby ktoś stworzył te wszystkie guziki i slidery większe, i musiał je za czyjąś namową drastycznie zmniejszyć. To są niby drobnostki, ale jestem niemal pewien, że poprawienie tych rzeczy zniwelowałoby liczbę użytkowników nie potrafiących się dostosować do Blendera niemal do zera.

Teraz przyzwyczajenie się do tego programu wymaga sporo więcej czasu niż w innych pakietach, a dojście do na prawdę produktywnej, szybkiej pracy, to już zupełnie inna bajka.

Ah, dochodzi jeszcze ogromniasta lista skrótów, bez których momentami ani rusz. Dla mnie, to dramat. :) Skrótów używam raczej do podstawowych funkcji i szybkiego poruszania się w viewporcie.

 

Za to nowy UI nie odbiega według mnie za bardzo od tego co widać w innych programach. Gdy edytujesz model w maxie w edit poly, to widzisz pewnie jeszcze mniej funkcji niż w nowym Blenderze przy tej samej operacji.

Max często korzysta z osobnych okienek (mat. editor, render setup, curve editor etc.), choć to akurat wydaje mi się dużym plusem. Gdy ostatnio coś mieszałem w Blenderze, to nowe okno z ustawieniami vray'a działało dość ułomnie. Ale nie wiem czy to reguła.

 

Reasumując, Twoje zarzuty Aniu, to pewnie kwestia dużego przyzwyczajenia do starego systemu (heh, ale to brzmi). Tak to już jest, że Blender dla zwiększenia swojej popularności musi trochę równać do reszty, a wychodzi to niestety różnie.

 

Odnośnie rozdzielczości, to akurat sam używam rozdzielczości 1920x1200 cały czas, więc stoję po drugiej stronie barykady. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu odpowiedziałem Ci już na blender.pl - da się wszystko skalować i osobiście nie widzę w żadnym punkcie z Twojej listy słusznych argumentów.

 

Ah, dochodzi jeszcze ogromniasta lista skrótów, bez których momentami ani rusz. Dla mnie, to dramat. :) Skrótów używam raczej do podstawowych funkcji i szybkiego poruszania się w viewporcie.

Nie znam niczego czego nie można byłoby zrobić bez skrótu - na forum dostajesz odpowiedź jako skrót bo szybciej napisać niż kliknij w x, potem w y, dalej z i już zobaczysz funkcję - dodatkowo blender ma na tyle fajnie rozmieszczone skróty, że nie musisz ich pamiętać tylko znać angielską nazwę tego co chcesz zrobić na 95% skrót to pierwsza literka + klawisze modyfikujące (ctrl, alt, shift).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu odpowiedziałem Ci już na blender.pl - da się wszystko skalować i osobiście nie widzę w żadnym punkcie z Twojej listy słusznych argumentów.

 

 

Nie znam niczego czego nie można byłoby zrobić bez skrótu - na forum dostajesz odpowiedź jako skrót bo szybciej napisać niż kliknij w x, potem w y, dalej z i już zobaczysz funkcję - dodatkowo blender ma na tyle fajnie rozmieszczone skróty, że nie musisz ich pamiętać tylko znać angielską nazwę tego co chcesz zrobić na 95% skrót to pierwsza literka + klawisze modyfikujące (ctrl, alt, shift).

I na pewno masz rację.

To takie wyolbrzymienie tematu.

Ale gdy widzę te guziki w blenderze, to wiem dlaczego blenderowcy wolą używać skrótów. :)

Bo chyba jednak używają ich częściej niż użytkownicy innych programów. Podstawowy samouczek do Blendera potrafi się dość mocno opierać na skrótach, tymczasem samouczki z takiego maxa (nawet te dla średnio zawansowancyh użytkowników) unikają słowa skrót jak ognia. ;)

 

EDIT:

Teraz wnikliwiej się przyjrzałem temu dokumentowi Reynish'a i muszę przyznać, że dużo świetnej obserwacji i bardzo dobrych wniosków. Praktycznie nie zgadzam się z nim tylko w sprawie osobnych okien. Jeśli te wszystkie zapowiedzi z tego dokumentu znajdą się w blenderze 2.5, to ten program kompletnie ośmieszy większość konkurencji. Ale konkurencja pewnie dalej będzie uważała, że blender to zabawka i nie wyciągnie wniosków.

Edytowane przez RA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche racji, ale tylko jeśli masz zły workflow. Po za tym może ktoś zrobi skrypty z starym layem przycisków w końcu są teraz skryptami w pythonie, ale ja wole nowe rozstawienie.

 

Co do laptopów się z tobą nie zgodzę ratio monitorów dla nich jest tylko trochę mniejsze, jeśli w ogóle i na spokojnie pasują do nich piony, bawiłem się na lapku młodszej siostry i pracowało mi się tak jak na moim 22 calowym LGiku, jeśli chodzi o Blendka.

 

Panel przycisków można na luzie skalować, ctrl + rolka zdaje się, ale nie pamiętam, na pewno się da tego jestem pewien.

 

Co do tego że nie skracają nazw, powiem tylko, dzięki bogu! Zgodzę się z tym że teraz są przycinane, ale to pewnie dlatego że jeszcze lay nie jest skończony i to tylko sporadyczne przypadki, po za tym ja i tak sobie zmniejszam wielkość literek w UI, bo lubię drobne.

 

Ikonki są pomocne w szybkim zlokalizowaniu tego co szukasz, ukłony dla programistów za wprowadzenie ich.

 

Moim zdaniem przyciski, pamiętajmy że są nie skończone, są lepiej zorganizowane.

Oczywiście rozumiem że wydaje ci się że teraz zajmują więcej miejsca ponieważ jest więcej paneli i to przeszkadza, ale spójrz na to z innej strony, teraz konkretne przyciski są w konkretnym panelu dla nich, ja często nie używam wszystkich paneli które mam w zakładce to chowam te których aktualnie nie używam, po za tym przemieszczam je pod te które potrzebuje zazwyczaj zostaje z 2 lub 3 panelami podczas każdego etapu pracy (z materiałami jest trochę ciężej, bo używam znacznie więcej paneli, ale w starej wersji mam ten sam problem), przesuwanie guziczków w 2.5 jest po za tym przyjemniejsze.

 

Moim zdaniem zmiany wychodzą na lepsze, czasem trzeba iść na kompromisy, ale jak na razie wybierają mniejsze zło ;]

 

 

@RA

Ziomuś, skróty klawiszowe Blendera to mit :D wygodnie ich używać, ale możesz je też znaleźć w menu obok funkcji do której są przypisane :D, każde okienko ma własne menu z funkcjami do niego :)

 

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale ty lubisz wyskakujące okienka maxa? Oszalałeś?? :D

Kiedy wyjdzie 2.5 i się trochę pobawisz zważysz że nie nakładające się panele Blendera to błogosławieństwo, możesz zrobić sobie kilka (ja mam 12) wcześniej zapisanych layatów, które sie łatwo zmienia za pomocą menu na górze, gdzie masz okna które potrzebujesz na różnych etepach pracy (modeling, sculpring, materiały, oświetlenie, rendering, rozkładanie UV) tak rozłożone żeby ci było wygodnie. ŻADNEGO pie****nego przesuwania okienek :D tylko szybka i efektowna praca.

Aktualniew maxie czuje się jak w GIMPie :P w którym też nie nawidzę okienek. Używam go, ale chciałbym by był jak Blender.

 

 

Moim zdaniem zmiany w 2.5 jak najbardziej pozytywnie, ale i tak kupie sobie drugi monitor bo jeden na grafikę to za mało :D Prawdziwy komfort zaczyna się z drugim monitorem.

Edytowane przez n-pigeon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

n-pigeon - heh, te całe super dostosowywalne layaot'y, to dla mnie usprawiedliwienie dla niezdolności do zaprojektowania dobrego UI. Ten dokument Reynish'a tez to praktycznie innymi słowy stwierdza.

 

A jeśli chodzi o to znajdowanie funkcji ze skrótu w danym menu, to właśnie w tym tkwi jeden z większych problemów Blendera. Masa guzików bez składu i ładu. O tym Reynish też wspomina bardzo wyraźnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

n-pigeon - heh, te całe super dostosowywalne layaot'y, to dla mnie usprawiedliwienie dla niezdolności do zaprojektowania dobrego UI. Ten dokument Reynish'a tez to praktycznie innymi słowy stwierdza.

Dziwię się trochę, że piszesz to w kontekście 3ds max, bo nie znam programu z mniej przemyślanym i mniej intuicyjnym UI (i niestety przez lata się z nim męczyłem ;]).

A dobre UI to właśnie takie, które da się dowolnie modyfikować, a jak zapewne wiesz do różnych rzeczy stosuje się różne narzędzia więc dobrze jeśli są pre-definiowane układy żeby nie wrzucać wszystkiego na hura jak w 3ds, a maksymalnie przyspieszyć prace dając wszystko co potrzebne pod rękę, a przy tym zostawić dużo powierzchni roboczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak powiedział Skoti.

 

Ale żeby naprawdę to poczuć trzeba spróbować, ostrzegam tylko, nie ma powrotu :)

 

Po za tym ja co projekt lekko modyfikuje swoje laye, czasem potrzebuje więcej wzdłuż albo wszerz itp.

 

Przyciski to tylko taka podręczna narzędziówka funkcje szuka się wygodniej w menu, z resztą w maxie funkcje też są w menu :P (tutaj raczej mam na myśli modelowanie)

Edytowane przez n-pigeon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie byłbym takie pewien, czy max jest taki nieprzemyślany i mniej intuicyjny.

Sam fakt, że właśnie w stronę maxa i jemu podobnych pakietów ma iść teraz Blender o czymś jednak świadczy. No to nie będzie przejście z bieli do czerni, ale to co jest w powyższym dokumencie brzmi jednak jak zapowiedz dość poważnych zmian.

Ale zawsze dyskusje o UI, to kompletnie subiektywne odczucia i wypowiedzi graniczące z fanboizmem (np. moje).. :)

Nie potrafię się znaleźć w mayi, za to z pewnością jest wielu użytkowników mayi, którzy maxowy UI uznają za zło wcielone.

Ja się z nim zawsze świetnie znajdowałem, dla mnie jest intuicyjny i logiczny, ale to może być programowy syndrom sztokholmski. ;)

Blendera próbowałem, parę razy, ale pierwsze wrażenie zawsze było bardzo negatywne, jak w żadnym innym programie, a że nikt za plecami mi nie sapie popędzając, to czekam na te upragnioną wersję 2.5... i tak czekam, czekam. Leniwy jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, da się jednak skalować. Nie wiedziałam i zwracam honor, chociaż logiczniejsze by było dla mnie że jak suwam brzeg to się od razu skaluje w obie strony a nie w jedną, a na przykład dopiero pod ctrl się skaluje w jednej osi (tak jak było w ipo).

 

teraz konkretne przyciski są w konkretnym panelu dla nich
Właśnie nie wszędzie moim zdaniem, częściowo przyciski dotyczące podobnych opcji są oddzielone a przyciski dotyczące różnych opcji w tym samym panelu. Miejscami poprawili, to fakt, ale w wielu miejscach dalej nie widzę w tym logiki.

 

A co do ikonek, fajnie że wprowadzili, ale po prostu w niektórych miejscach przeszkadzają, zwłaszcza razem z tekstem. Np. te ikonki od świateł mogłyby tam swobodnie istnieć bez dodatkowego tekstu (gdyby omnie nie wyglądało jak area, ale to już inna kwestja).

 

ja często nie używam wszystkich paneli które mam w zakładce to chowam te których aktualnie nie używam
Jak robię coś z partyklami to prawie zawsze używam wszystkie, a na render też prawie wszystkie. No ale skoro się jednak da to skalować, to nie jest tak źle.

 

A co do UI maxa, pamiętam takie skakanie między otwartym material editorem, render windowsem a viewportem który był przez te okienka zasłaniany, to mnie irytowało już zanim się zorientowałam że w Blenderze jest lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do organizacji to racja, poczekamy aż, tak mniej więcej skończą i zaczną się beta testy, wtedy się do nich napiszemy co gdzie źle wsadzili, bo na razie z tego co czytuje w change logu to guziczki się wciąż zmieniają. :) Już parę zmian mi się podoba np. przeniesienie pola wyboru koloru dla np. diffuse do panelu gdzie są parametry dla diffuse, a speca dla speca, tak jest raczej logiczniej :D. Co jak co, ale o poprawność rozmieszczenia guziczków w zakładce dla materiałów trzeba bronić rękami i nogami, bo tam to naprawdę ważne.

 

Ja się ciesze że zwijając panel guziki też się zwijają, a nie skalują, zauważ że w aktualnej rodzinie 2.4x skalują się tak jak mówisz i nie jest najpiękniej. Kiedy zrobisz sobie wąziutki panel to mimo że spokojnie napisy i przyciski mogły by być poprzednich rozmiarów kurczą się tak że nic nie widać, myślę że w 2.5 jest lepiej, ponieważ ustawianie szerokości częściej jest potrzebne, nie wysokości przycisków, dlatego ta operacja powinna być prostsza w wykonaniu.

 

Co do ikonek, moim zdaniem powinny być napisy i ikonki, z tego powodu że początkujący np. nie wiedzą co to dokładnie omni co to spot light, a co to do jasnej ciasnej area :) wiec ciężko było by im je rozróżnić, ikonki przydadzą się raczej dla wprawionych użytkowników jako punkty oparcia dla oczu by zamiast czytać, wzrokowo zlokalizować co gdzie jest, ikonki raczej służą ułatwieniu nawigowania po przyciskach, tak jest lepiej, niż patrzeć na solidny blok tekstu i numerków.

 

Jak robię coś z partyklami to prawie zawsze używam wszystkie, a na render też prawie wszystkie. No ale skoro się jednak da to skalować, to nie jest tak źle.

No ja mam tak z materiałami, ale to już pisałem, nawet teraz mam taki problem, pracuje w pionowymi guziczkami, można po prostu zrobić sobie 2 okienka z guziczkami jedno przewinięte w górę, drugie w dół i szafa graaa :) Trochę ucina monitor, ale mówi się trudno, przynajmniej wszystko pod ręką i nie trzeba przewijać i tak planuje zakup drugiego monitora bo jeden to za mało przy grafice.

Edytowane przez n-pigeon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że też z dużymi obawami podchodzę do nowego UI Blendera. Część zmian zapowiada się świetnie a część wydaje się bardzo nieprzyjemna.

 

Ja rozumiem, że Blender aby przekonywać użytkowników narzędzi Autodesku musi mieć guziczek dla każdego Toola i parametry dla każdej drobnej operacji ale mam nadzieje, że będę mógł pracować bez konieczności oglądania ich. Myślę, że Toolbox mógłby spokojnie fukcjonować dalej jako popup tylko koło każdej nazwy mógłby by być boksik z parametrami - albo klikamy bezpośrednio w narzędzie albo w boksika. Parametry mogłyby być też jako popup.

 

Najczęściej pracuje ze zmaksymalizowanym widokiem 3D, mam nadzieje, że nadal będę mógł tak pracować.

 

Ten skrin np wogole mnie nie przekonuje.

 

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=15646d155abeb3e8

 

Np taki anti-aliasing był "upakowany" w opcjach renderingu a teraz to jakaś kobyła.

Bardzo mi się nie podoba również wprowadzenie pełnych nazw np Shadows Subsurface Scattering, Environment map i checkboksów obok nich (nienawidzę fiszek, ptaszków, czy jak tam się one jeszcze nazywają) :/ dużo lepszym rozwiązaniem są małe guziki z (trzyliterowymi?) skrótami nazw. Po cholerę mam widzieć za każdym razem pełną nazwę, wystarczy, że wyświtli mi się podpowiedź jak najadę na guzik, za trzecim razem i tak zapamiętam co to jest. Wydaje mi się, że to właśnie było dobre w Blenderze - dziwnie się go uczy i może nawet dłużej niż innego softu ale, cholera, szybciej się na nim pracuje.

 

Kilka razy do tej pory obawiałem się zmian Blendera i zawsze okazywało się, że jednak jest ok, zmiana zawsze była na lepsze. Mam wielką nadzieję, że tym razem też będzie dobrze.

 

/edit

Jescze takie jedno wrażenie ;) - dziwnie wyglądają tekst i przyciski razem - straszny chaos dla mnie, dużo lepiej jak wszystko było powrzucane w guziki.

Edytowane przez mara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale ty lubisz wyskakujące okienka maxa? Oszalałeś?? :D

Kiedy wyjdzie 2.5 i się trochę pobawisz zważysz że nie nakładające się panele Blendera to błogosławieństwo, możesz zrobić sobie kilka (ja mam 12) wcześniej zapisanych layatów, które sie łatwo zmienia za pomocą menu na górze, gdzie masz okna które potrzebujesz na różnych etepach pracy (modeling, sculpring, materiały, oświetlenie, rendering, rozkładanie UV) tak rozłożone żeby ci było wygodnie. ŻADNEGO pie****nego przesuwania okienek :D tylko szybka i efektowna praca.

 

Nieprawda. A przynajmniej nie prawda obiektywna. TOBIE sie lepiej pracuje. Nonoverlaping windows to jeden z bardziej denerwujących pomysłów w Blenderze. Wygoda ma się brać z tego, że ni emusisz przesuwać okienek na wierzchu żeby zobaczyć co jest pod spodem. Zamiast tego okienka te sa zadokowane w ogólnym layoucie niczego nie zasłaniając. Dzięki czemu automatycznie zmniejsza sie ilość miejsca na rzecz na ekranie najważniejszą - viewporty. O ile w przypadku niektórych okien ma to sens o tyle w przypadku innych - np. tych, które otwiera sie sporadycznie i tylko na chwilę, żeby zmienic np. jeden parametr żadnego. Poza tym w Blenderze overalpping windows sie pojawiały (dzięki Bogu) np. po naciśnięciu klawisza N. parametry obiektu mozna było zmianiać własnie w overlaping window. I potem je zamknać. Czy to nie lepsze rozwiązanie, niz wsadanie go na stałe w layout tylko po to, żeby w ciągu tych 5 sekund uzycia nie zasłaniało viewportu?

 

@RA: paradoksalnie praca ze skrótami klawiaturowymi jest znacznie szybciej "wyuczalna" niż korzystanie z tradycyjnego menu itd. Nabranie nowych przyzwyczajeń zabrało mi może ze trzy dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mrys, sęk w tym, żeby w nowym oknie otwierały się "rzeczy", które potrzebujemy tylko przez chwilę - np W Toolbox, wspomniane N. Ale w momencie kiedy w nowym oknie otwiera się UV edytor albo panel z materiałami to już, wydaje mi się nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mrys, sęk w tym, żeby w nowym oknie otwierały się "rzeczy", które potrzebujemy tylko przez chwilę - np W Toolbox, wspomniane N. Ale w momencie kiedy w nowym oknie otwiera się UV edytor albo panel z materiałami to już, wydaje mi się nieporozumienie.

 

Dlatego napisałem, że w przypadku niektórych okien ma to sens. Np. UV. Bo co do okna materiałów to już kwestia dyskusyjna. Osobiście jestem zwolennikiem tego, jak jest z tym teraz, ale w wielu programach okno edytora materiałów jest osobnym oknem a mimo to jakichś szczególnych kłopotów korzystanie z niego nie przysparza.

 

Chodziło mi np. o okna niektórych skryptów, które posiadając dwa suwaki i miejsce na wpisanie parametru muszą zająć cały, dostępny widok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do UI maxa, pamiętam takie skakanie między otwartym material editorem, render windowsem a viewportem który był przez te okienka zasłaniany, to mnie irytowało już zanim się zorientowałam że w Blenderze jest lepiej.

No tak... a teraz jak chcesz coś zmienić, to musisz przewijać panele, bo całe się nie mieszczą na ekranie... z deszczu pod rynnę :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem, że w przypadku niektórych okien ma to sens. Np. UV. Bo co do okna materiałów to już kwestia dyskusyjna. Osobiście jestem zwolennikiem tego, jak jest z tym teraz, ale w wielu programach okno edytora materiałów jest osobnym oknem a mimo to jakichś szczególnych kłopotów korzystanie z niego nie przysparza.

 

Chodziło mi np. o okna niektórych skryptów, które posiadając dwa suwaki i miejsce na wpisanie parametru muszą zająć cały, dostępny widok.

Teraz pod N będzie się wysuwać z boku panel niezasłaniający i jak zmienisz co chcesz to go schowasz - imo dużo lepsze rozwiązanie niż było z "okienkami".

 

Co do skryptów to było to źle rozwiązane, ale w 2.5 ma być lepiej zintegrowane z interface i powinno być ok... BTW w 2.50 jak lubisz latające okienka to możesz sobie "oderwać" panel i stworzyć z niego latające okienko (jak lubisz styl gimpa to możesz blendera skonfigurować w ten sam sposób ;]).

zrzutekranu17.th.jpg

Edytowane przez Skoti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda. A przynajmniej nie prawda obiektywna. TOBIE sie lepiej pracuje. Nonoverlaping windows to jeden z bardziej denerwujących pomysłów w Blenderze. Wygoda ma się brać z tego, że ni emusisz przesuwać okienek na wierzchu żeby zobaczyć co jest pod spodem. Zamiast tego okienka te sa zadokowane w ogólnym layoucie niczego nie zasłaniając. Dzięki czemu automatycznie zmniejsza sie ilość miejsca na rzecz na ekranie najważniejszą - viewporty. O ile w przypadku niektórych okien ma to sens o tyle w przypadku innych - np. tych, które otwiera sie sporadycznie i tylko na chwilę, żeby zmienic np. jeden parametr żadnego. Poza tym w Blenderze overalpping windows sie pojawiały (dzięki Bogu) np. po naciśnięciu klawisza N. parametry obiektu mozna było zmianiać własnie w overlaping window. I potem je zamknać. Czy to nie lepsze rozwiązanie, niz wsadanie go na stałe w layout tylko po to, żeby w ciągu tych 5 sekund uzycia nie zasłaniało viewportu?

 

O przepraszam cię, nie zgadzam się, jeśli na daną chwile nie potrzebujesz swojego laya a chcesz duży view port to wciśnij SHIFT+Space znacznie lepsze rozwiązanie niż okienka które trzeba najpierw odsłonić, a potem non stop przesuwać, jeśli chcesz na coś zerknąć z głównego okna.

 

No tak... a teraz jak chcesz coś zmienić, to musisz przewijać panele, bo całe się nie mieszczą na ekranie... z deszczu pod rynnę :P

 

Wole 2 razy puknąć palcem rolkę niż ciągle odsłaniać i przesuwać okienka które mi wszystko zasłaniają, z resztą identycznie napisałem mrysowi. Chodzi po za tym tylko o przyciski w panelu z przyciskami, same panele się mieszczą i ich zawartość również :P, chyba że sobie napakujesz mase niepotrzebnych okien, ale od czego są funkcje do zapisywania layów, lepiej zrobić kilka każde dla konkretnego zadania niż co chwila wywoływać od nowa okienka i je porzątkować na ekrani by móc pracować.

:) Jak pisałem wcześniej trzeba wybrać mniejsze zło :)

Wątpie żeby podobał ci się obecny bałagan w guziczkach :P

 

 

A reszta jak Skoti napisał.

Edytowane przez n-pigeon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okienka które trzeba najpierw odsłonić, a potem non stop przesuwać, jeśli chcesz na coś zerknąć z głównego okna.

Wole 2 razy puknąć palcem rolkę niż ciągle odsłaniać i przesuwać okienka które mi wszystko zasłaniają, z resztą identycznie napisałem mrysowi.

 

Masz jakiś uraz do tych okienek. A po co w ogóle trzymać na ekranie okienko np. z parametrami obiektu, skoro się już zmieniło to co się chciało? Otwieram, zmieniam, zamykam. I mam czysty viewport. Przewijanie paneli wcale nie jest wygodnym rozwiązaniem, aczkolwiek jedynym sensownym. To, co do tej pory pokazano wskazuje jednak na dużo większe uporządkowanie niż w "starym" systemie.

 

@skoti: wiem o tym co teraz robi "n" i bardzo mi się to podoba, aczkolwiek nie jestem pewien, czy jest lepsze od wyskakującego okienka (które i tak po zmianie parametrów zwykle się zamyka). Poza tym, że nie wiem z jakiego powodu wepchnięto tam (tzn w ten nowy pasek pionowy) np. parametry viewporta (kat widzenia, background image) część jednak pozostawiając w dolnym menu View. Tu akurat logika trochę zawodzi - albo wszystko tam albo tu. Być może dlatego, że trzeba było coś w puste miejsce na tym pasku uruchamianym przez "n" wstawić. W końcu poprzednie okienko miało tak z 10x5 cm tylko...

 

Ja wiem, że to dopiero bety, a w dodatku mi sie one generalnie podobają. I pewnie setka rzeczy sie zmieni przed końcem. W każdym razie juz teraz wygląda to bardziej zachęcająco od "standardowego" Blendera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skoti: wiem o tym co teraz robi "n" i bardzo mi się to podoba, aczkolwiek nie jestem pewien, czy jest lepsze od wyskakującego okienka (które i tak po zmianie parametrów zwykle się zamyka). Poza tym, że nie wiem z jakiego powodu wepchnięto tam (tzn w ten nowy pasek pionowy) np. parametry viewporta (kat widzenia, background image) część jednak pozostawiając w dolnym menu View. Tu akurat logika trochę zawodzi - albo wszystko tam albo tu. Być może dlatego, że trzeba było coś w puste miejsce na tym pasku uruchamianym przez "n" wstawić. W końcu poprzednie okienko miało tak z 10x5 cm tylko...

...

Ja wiem, że to dopiero bety, a w dodatku mi sie one generalnie podobają. I pewnie setka rzeczy sie zmieni przed końcem. W każdym razie juz teraz wygląda to bardziej zachęcająco od "standardowego" Blendera.

Po to żeby pozbyć się latających okienek które po viewporcie latały (i co gorsze musiałeś je myszką włączyć (latać kursorem jak głupek), bo w większości bez skrótu i mogłeś mieć włączone max 4)) - jak nie pasuje, że zajmują Ci miejsce w panelu to zawsze możesz je zwinąć do nazwy i przestawić na koniec listy. Teraz wszystkie te opcje masz pod jednym przyciskiem w jednym panelu, a menu zostały tylko ustawienia z jakiej kamery ma viewport pokazywać (front, top...).

...

Oj do bety to jeszcze daleko trochę mu brakuje ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz jakiś uraz do tych okienek. A po co w ogóle trzymać na ekranie okienko np. z parametrami obiektu, skoro się już zmieniło to co się chciało? Otwieram, zmieniam, zamykam. I mam czysty viewport. Przewijanie paneli wcale nie jest wygodnym rozwiązaniem, aczkolwiek jedynym sensownym. To, co do tej pory pokazano wskazuje jednak na dużo większe uporządkowanie niż w "starym" systemie.

 

Brawo trafiłeś w dziesiątkę :D mam uraz, dlatego ich tak nienawidzę, ale o przykrych rzeczach się nie mówi :|

I tak masz panelik z parametrami obiektu z innymi panelami które pewnie się przydadzą, a jak ci przeszkadza to można zwinąć do paska. Robienie z igły widły :P

Po za tym ten problem można rozwiązać jak poprzedni, pracujesz sobie na view portcie zmaksymalizowanym shift+space a jeśli potrzebujesz parametry obiektu wciskasz znowu kochany shift+space i wraca ci lay, zmieniasz co potrzeba i znowu wciskasz shift+space. Wszystko dzieje się szybciej i nie musisz trafiać w X :P

 

Tak po za tym, skoro tak ci się nie podoba nonoverlaping w Blenderze to czemu go używasz :|

To nie jest atak na ciebie po prostu się pytam. Z całym szacunkiem dla wyczesanego modelera :P Jestem fanem :P

Blender ma taki workflow jaki ma, moim zdaniem jest genialny, po prostu trzeba iść z jego pływem, a nie na siłe prubować go urzywać jak np. Gimpa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po za tym, skoro tak ci się nie podoba nonoverlaping w Blenderze to czemu go używasz :|

To nie jest atak na ciebie po prostu się pytam. Z całym szacunkiem dla wyczesanego modelera :P Jestem fanem :P

Blender ma taki workflow jaki ma, moim zdaniem jest genialny, po prostu trzeba iść z jego pływem, a nie na siłe prubować go urzywać jak np. Gimpa.

 

Och, każdy soft ma swoje plusy i minusy. Na półce u mnie stoi sobie pudełko z napisem Softimage XSI a ja jadę na Blenderze :). Rzeczywiście po opanowaniu trudno znaleźć dla Blendera konkurencję, chociaż osobiście traktuję go raczej jako modeler niż kompletne narzędzie. Do silnika renderującego ani edytora materiałów jakoś sie nie potrafię przekonać. Chociaż to sie prawdopodobnie też zmieni, przynajmniej przy jednym z projektów... Zupełnie zresztą nielotniczym.

 

Moje uwagi i zastrzeżenie wynikaja raczej z osobistych doświadczeń - z tego, co mi przeszkadza w pracy z tym programem. I także z tego, że mając doświadczenie z dużą iloscią innych chciałbym, by ich najlepsze cechy znalazły się w tym jednym.

 

No a poza tym jest za darmo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności