Jaki czytnik eBooków?

Zastanawiam się właśnie nad zakupem czytnika ebooków.

Chcę żeby:

1) Mógł otwierać zwykłe pdf'y (czyli można było na nim czytać ustawy)

2) Miał ładowanie przez usb (ale też zwykłą ładowarkę)

3) Polskie znaki

4) Miał możliwość dodawania notatek do tekstów (czy to w ogóle możliwe w wypadku PDF?)

Pierwsze co mi wpadło w oko to Oyo od empiku - sęk w tym że premiera jest 17.11, i nie da się nigdzie zobaczyć tego na żywo wcześniej - a z opisów na necie tych niektórych którzy położyli na nim ręce - wynika że jest dość wolny - tzn powoli przewraca strony, i długo ładuje książki.

kolejną opcją jest Onyx Boox 60 - ma w zasadzie wszystko co potrzebuję - ale jest prawie 2x droższy od Oyo.

Biorę jeszcze pod uwagę Kindle 3 - ale tu wydatnie mi się nie podoba wygląd :)

Wymaganie, żeby czytnik obsługiwał polskie znaki "od kopa" bardzo ograniczy twój wybór.

Zajrzyj sobie na serwis eKsiazki.org oraz ich forum:

http://www.eksiazki.org/

no nie koniecznie "od kopa" ale żeby dało się nawet po jakichś zabiegach acz nie związanych z lutownicą i młotkiem - czytać prawo budowlane - po naszemu.

ja bym proponował takiego np Samsunga Galaxy S, no ale to trochę specyficzny "czytnik"

ten empikowy wypust to straszna kaszana, wyglada jak jakiś brandowany ebook z indii za 40dolków.

może coś takiego, ma polski wbudowany ale ma też androida z mozliwością upgrade'u więc ma wszystko czego potrzeba - nawet łądowarkę z portem usb ;)

http://www.sourcinggate.com/8-inch-irobot-apad-google-android-21-tablet-pc-with-wifi-camera-fm-8001b-p-12071.html

Hej,

ja z jeszcze jednym linkiem: posiadacz Kindle 3 i Onyx Boox 60 opublikował porównanie:

http://wieza.org/kindle-3-kontra-onyx-boox-60/

Znajomy ma Kindle 3 i porównując go do samsunga Galaxy S,to jest niebo a ziemia. Galaxy jest bardzo specyficzny i moim zdaniem nie warto się w niego pchać. Jeżeli już,to lepiej kupić coś sprawdzonego. A budżet jakiś posiadasz,czy cena nie jest ważna?

Tylko Kindle ;) Mam i polecam. Świetna sprawa. Bateria trzyma 30 dni, wyświetlacz nie męczy oczu, czyta się na nim szybciej niż zwykłe książki, nie grzeje się i tak można wymieniać bez końca.. :) Jeszcze raz gorąco polecam.

Ja mam Manta: http://winmar.pl/p17900,MANTA_EBOOK01_czytnik_ebookow.html Dobrze mi to się sprawuje i nie zamieniłabym na inny.

ze znajomym ostatnio rozmawiałem - też chwalił tą mantę.

olaf: W tej cenie to chyba lcd a nie papier? Też się za jakimś rozglądam, ale w temacie jeszcze trochę zielony jestem.

tak lcd. ale chwalił sobie z uwagi na swobode możliwość czytania jpegów, pdfow i innych plików. Dodatkowo w podróży ogląda filmy co też sobie chwalił.

ostatnio sie troche rozgladalem za czytnikiem dla brata na prezent, no i wygral kindel :)

olaf-tylko lcd nie trzyma bateri przez miesiac i po 3 ksiazkach zostaje 1 oko ;)

Ja kupiłem Onyx Boxx 60 (wersja bez wifi i bez ekranu dotykowego) i jestem mega zadowolony z niego.

Otwiera wszystkie możliwe pdf'y (a przynajmniej wszystkie jakie mi w ręce trafiły), .doc, chyba nawet .odt potrafi otworzyć (ale tu pewności nie mam, musiał bym sprawdzić).

Czyta się świetnie (ze względu na umiejscowienie przycisków sterujących wygodnie czyta się trzymając go w jednej ręce, co ze zwykłą książką jest czasem nie możliwe).

Bateria nie wiem ile trzyma, ale spokojnie kilkanaście dni. Ciężko to stwierdzić bo często cos na niego wrzucam, a ładuje się przez USB więc za każdym podpięciem się ładuje.

Nie doświadczyłem żadnych lagów a czas oczekiwania na przewrócenie strony jest nie zauważalny w czasie czytania (tzn ileś to czasu zajmuje, ale śmiem twierdzić że nie więcej niż przewrócenie normalnej strony papierowej :).

Nie miałem w ręce kindla niestety, więc nie mogę porównać.

Przecież ta manta nie ma epapieru. Jaki to ma więc sens?

Osobiście polecam Kindle.