Skocz do zawartości

Tygodniowy Speedpainting 105: Na "sekundę" przed Wielkim Wybuchem


norden

Rekomendowane odpowiedzi

Tygodniowy Speedpainting 105: Na "sekundę" przed Wielkim Wybuchem

Wysilcie swe umysły, by na przestrzeni swoich wyświetlaczy stworzyć obraz, tego co działo się w czasie T:0 naszego lub innego Wszechświata.

 

do dzieła!!!/ pozdrawiam

Regulamin:

 

* Czas malowania: 1,5 h.

* Technika dowolna, cyfrowa bądź tradycyjna.

* Prace umieszczamy w tym wątku.

* Dłuższy bok umieszczonej pracy nie może przekroczyć 900 px. Pełna rozdzielczość w postaci linku.

* Jedna osoba może umieścić dowolną ilość prac ale tylko jedną z nich poddać głosowaniu. Pracę pod głosowanie należy wskazać maks. dzień przed zakończeniem, jeżeli tak się nie stanie zostanie wybrana pierwsza praca jaka została umieszczona.

* czas sondy 3 dni.

 

Nagrody:

 

* Wybór kolejnego tematu.

* Rekomendacja na stronie głównej serwisu.

* Umieszczenie pracy w galerii.

 

ZAKOŃCZENIE SESJI: 22.11.2010 godz. 23:59.

SONDA: od 23.11 do 25.11 (3 dni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

To tak na pierwsze uderzenie... od twórcy tego pogiętego tematu ;)

Wszystkie linie są zrobione z greckich literek... szkoda niestety że tego nie widać.. bardziej mi zależało na "dużej rozdzielczości" anizeli na tym by ukazać symbole...

bigbangdb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ortheza>// W temacie sekundę jest w cudzysłowie bo nie ma sensu pytac o to co było przed... a w T=0 mieszczą sie wartości większe od 0 mniejsze od 0,49(9). Tam się mnóstwo rzeczy działo ; ) Ale jak ktoś sobie chce to może namalować co było "przed"... Myśle że temat jest tak niesamowicie swobodny... że każdy powinien znaleźć tutaj coś dla siebie... idąc przez mitologie najrózniejsze przez makaronowego potwora sphagetii... kończąc na próbach ilustrowania tego co nam sugerują naukowcy że działo się w tej pierwszej sekundzie.

 

Próby tworzenia fizyki na temat tego co było wcześniej rónież zostały podjęte... jest mnóstwo teorii na ten temat... wystarczy poszukać... lub wymyśleć coś ciekawego samemu...

 

Nie bierzcie tematu dosłownie... bo chłopcy na pierwszej stronie wyczerpali już chyba ; ) tą wyspę mozliwości

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to jest nudne, olaf wpadl na niezly pomysl, to teraz wszyscy beda drazyc ten temat do upadlego serwujac niby-smieszne teksty w stylu ze rozmyty obrazek ble ble, malowane po focie ble ble, wcale nie jestescie zabawni i oryginalni tylko offtopujecie piszac glupoty ;P ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to dno i kilka metrów mułu. Tak źle to mi się dawno nie robiło, a efekty są jeszcze gorsze...

Praca raczej poza konkursem. Nie potrafię powiedzieć jaki był rzeczywisty czas wykonania. Zacząłem o 20, skończyłem teraz w międzyczasie robiąc kilka innych rzeczy :F

Pomysł wydawał mi się dobry. Wykonanie padło gdzieś na ryj po drodze. Kolor to coś nad czym muszę koniecznie posiedzieć.

To chyba nie był mój dzień, więc być może jutro spróbuje jeszcze raz.

Stworzenie%20kopia_00000.png

Ahh...no i praca przedstawia sekundę przed stworzeniem wszechświata, odzielenie światła od ciemności, or whatever.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czak1 nie wyszlo Ci tak zle i szczerze mowiac to mi sie nawet podoba i jak na razie masz moj glos ;]

A tak w ogole to wszechswiat jest za*****ty, miliardy gwiazd w miliardowych galaktykach, nie wiem czy wiecie ale jakby porownac wielkosciowo nasze slonce(ktore jest 109 razy wieksze od ziemi) do lebka szpilki to w takim razie nasza galaktyka bylaby wielkosci stanow zjednoczonych... czad no nie?

musze cos maznac, tylko na razie czekam az mi sie zarowka z pomyslem zapali nad glowa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest cala masa specjalistow i naukowcow ktorzy maja swoje metody mierzenia i wyznaczania odleglosci na podstawie ciaglej obserwacji i analizie nieba, a poza tym wszechswiata nie zmierzyli bo podobno caly czas sie rozszerza, przy okazji dodam ze przypuszcza sie takze ze galaktyk jest tyle ile ziarenek piasku na swiecie, czyli reasumujac:

jezeli slonce jest wielkosci glowki do szpilki to galaktyka jest wielkosci USA a glaktyk jest tyle ile ziarenek piasku na swiecie to mniej wiecej mozna wyobrazic sobie wielkosc wszechswiata... i mozna sobie takze wyobrazic jak bardzo nasza mala niebieska planeta jest znaczaca w tym wszystkim..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Synuś - warto nadmienić że szacowana średnica wszechświata - około 28 gigaparseków*- odnosi się do granic wszechświata obserwowalnego. dochodzimy więc wyłącznie rozmiarów tej części przestrzeni, którą ogranicza sfera horyzontu zdarzeń - z Ziemią w centrum (zwolennicy teorii kosmicznej inflacji przypuszczają iż właściwy Wszechświat jest o wiele rzędów wielkości większy od obserwowalnego, o ile w ogóle jest skończony). same kalkulacje opierają się na analizie mikrofalowego promieniowania tła, reliktowego "echa" młodego Wszechświata - obserwacje kolejnych pokoleń sond kosmicznych (COBE, WMAP, Planck) dostarczały coraz dokładniejszych danych, podczas gdy najtęższe umysły ludzkości opracowywały model matematyczny niezbędny do wykonania skomplikowanych obliczeń w oparciu o stałe matematyczne i fizyczne. wynikiem tych badań są nie tylko założenia co do rozmiaru obserwowalnego wszechświata, ale między innymi jego wieku czy gęstości. to z kolei - pośrednio - pozwala na oszacowanie liczby atomów, co już jest typowym bajeranctwem naukowców chcących pochwalić się zakończeniem nudnych i trudnych obliczeń, przekładając je na jakieś fajne, efekciarskie ciekawostki;)

 

*1Gpc = 3,086*10^25m; 28Gpc ~ 900 000 000 000 000 000 000 000 000km;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tych 900 000 000 000 000 000 000 000 000km nam udało się zwiedzić jedynie do tej pory... nogą z krwi i kości jedynie jakieś 400 000km ; p. Jak narazie nie udało się połączyć teorii praw rządzących na duże odległości z tymi teoriami które działają w mikro skali tak więc póki co możemy sobie co najwyżej popatrzeć w niebo bez prawdziwej wiedzy o pochodzeniu modelu standardowego, który i tak jest niekompletny.

 

Co do wyznaczania odległości dokłądnej dla dalszych rejonów wszechświata. Używa się tzw. "świec standardowych" są to głównie supernowe typu Ia. W układach podwójnych gwazd często dosyć dochodzi do sytuacji kiedy biały karzeł (resztka gwiazdy, czerwonego olbrzyma) zasysa materię od drugiej gwiazdy towarzysza związanej z karłem grawitacyjnie(wiekszość gwiazd w glakatykach to układy podwójne).Materia opada na powierzchnię karła. Gdy ciśnienie na skutek grawitacji wewnątrz białego karła przekroczy wartość krytyczną która pozwala na łączenie się elektronów z protonami w neutrony (nie pamietam nazwy procesu) dochodzi wtedy do upadku warstw zwnętrznych materii na jądro które straciło zdolność do utrzymywania cisnienia przeciwdziałającego sile grawitacji. Wewnątrz tworzy się gwiazda neutronowa od której spadające z ogromnymi prędkościami zewnętrzne warstwy ulegają odbiciu i dochodzi do eksplozji supernowej Ia, która zawsze ma praktycznie tą samą jasność i czas świecenia z powodu stałej masy i podobnego składu chemicznego w momencie wybuchu.

 

Wystarczy teraz tylko poszukać tego rodzaju eksplozji i oszacowac jak dużo światła do nas dotarło. Prosta proporcja na podstawie wzorca...i mozna oszacować odległość... Dzieki świecom standardowym wiemy że inflacja wszechświata obecnei uległa przyspieszeniu.

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że orientujecie się w temacie. Sory za offtop - skąd czerpiecie tego typu wiedzę ? Czy są jakieś materiały na ten temat (wszechświat, gwiazdy, planety, galaktyki itd.) zrozumiałe dla przeciętnego zjadacza chleba ? Jeśli tak to z czym polecacie się zapoznać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja z tego niewiele czaiłem zawsze, ale sporo ciekawych informacji można złapać na programach Discovery, polecam Jak działa wszechświat, moim zdaniem nawet w ciekawej formie przedstawione z animacjami itp.

Edytowane przez -hpx-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z programów telewizyjnych... nie wyniesiesz za duzo poza wiedzą poglądową na temat istnienia pewnych zjawisk... Jednak nie będziesz w stanie zrozumieć prędko jak to działa...Oglądając tylko programy w telewizji...

 

Mysle że skuteczniejszą metodą pozyskiwania nauki są serwisy internetowe... Plusem całej tej nauki jest to że materiały związane z astronomią są całkowicie za darmo...(public domain w wielu przypadkach). Więc dla chcacego nic trudnego... Fizyka jest naprawde wiedzą i pewnym sposobem myslenia, który bardzo potrafi pomóc w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z programów telewizyjnych... nie wyniesiesz za duzo poza wiedzą poglądową na temat istnienia pewnych zjawisk... Jednak nie będziesz w stanie zrozumieć prędko jak to działa...Oglądając tylko programy w telewizji...

 

Hehe, no zdaje sobie z tego sprawę. Ale nie mam ambicji żeby zostać jakimś odkrywcą nowych teorii czy wszechświatów. Od czasu do czasu mam potrzebę zaspokojenia pewnego głodu wiedzy o otaczającym świecie, zrozumienia niektórych mechanizmów i taki program telewizyjny... w zupełności mi wystarcza. Takie rzeczy bardziej traktuję jako inspirację czy poszerzenie pola widzenia a nie jako naukę która miałaby mi się przyczynić czymś w życiu. Szczególnie jeśli chodzi o astronomię. Do artykułów mnie nie ciągnie bo zdecydowanie bardziej zrozumiem obrazowe przedstawienie tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, tylu powaznych artystów na forum, a nikt nic nie chce wyskrobać. Z racji tego, że sam nie mam zbytnio umiejętności to chociaż podzielę się swoimi skojarzeniami co do Wielkiego Wybuchu (a nuż natchnę kogoś weną,a jeśli ów osobnik zechce wykorzystać poniższe to tez się nie obraże):

1. Stary, zbrodaczony człek siedzi sobie na krzesełku. Opiera swój łokieć o udo i podtrzymuje jednoczesnie brodę dumając co by tu zrobić. Jego szelmowski uśmiech zdradza, że chyba już wie! Oczywiście ów dziadek powinien być biały, na bliżej niesprecyzowanym czarno-różnym tle.

2. Scena składająca się z dwóch różnych, oddzielonych drzwiami ustawionymi w stronę widza. Z jednej mąż wtacza się po schodach nawalony jak szpadel, a z drugiej kobieta(miła, elegancka, spokojna, z wyrafinowanym spojrzeniem i wałkiem do ciasta w ręce) czekająca na swego lubego.

3. Skrawek jaskini, wszędzie wokół coś ala Arizona, z tym że sporo różnych liściastych roślin. W centrum istota schylający się w nad czymś z nuklearnym znaczkiem z jakimś futurystycznym młotkiem w "dłoni"

 

Ehh..jakbym tylko umiał rysowac;p A tak moge chociaż popatrzeć. No już Panowie i Panie, nie lenić sie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności