Architektura po gimnazjum

Witam.

Chciałem spytać czy istnieją szkoły (technikum) w rodzaju architekt/projektant wnętrz??

Otóż jestem w 3g za pół roku kończę szkołę i zastanawiam się nad technikum w kierunku projektowania wnętrz. Jest mały problem w moim pobliżu (Sosnowiec + DG + Jaworzno) Nie ma szkoły nawet zbliżonej do tego a nie chciał bym iść do budowlanki,mechanika choć słyszałem że później wiedza z budowlanki się przydaje ale jakoś mnie nie zachęca budowlanka ;/

Czy może znacie szkoły w okolicach Sosnowca(może być też dalej niż DG/Jaworzno ale nie za daleko) w których czegoś można się nauczyć o projektowaniu. Ja znalazłem tylko kierunek architekt krajobrazu ;(

A jak nie to jakie byście mi mogli polecić?

Pytanie do architektów

Jakie wy szkoły kończyliście od średniej po studia i kursy (tak z ciekawości)

Szukałem szkół na różnych stronach od przeglądarki google po szkoły.info.pl i parę innych.

Zapisz się na rysunek i nie idź do technikum bo będziesz sobie potem pluł w brodę za ten stracony rok.

Czyli Proponujesz LO? Tylko nie wiem czy dam rade z egzaminów uzyskać dostateczną ilość pkt. Ile jest pkt potrzebne do Liceum?

I czy zdążę wyuczyć się rysunku? Ogólnie czy przeciętny uczeń da rade w LO?

Rok nauki rysunku najczęściej wystarczy. Co do punktów to nie wiem ja nie miałem takiego problemu.

Lucek dobrze prawi, ja sobie pluje w brodę, za technikum. Idź do jakiegoś LO, ja tak zrobiłem przenosząc się z technikum do plastycznego i mimo iż to tak czy owak rok w plecy, to jestem zadowolony.

Bez stresu.

W te kilka miesięcy powinieneś się wyrobić z materiałem do egzaminów (jak przyciśniesz).

W technikum nie byłem ale biorąc pod uwagę jak często moje zainteresowania się zmieniały lepiej iść do LO. Przez te 3-4 lata preferencje co do zawodu mogą Ci się zmienić wiele razy.

Druga rzecz, to nie powinieneś się zamykać tylko na miejscowości bliskie zamieszkania, zawsze istnieją akademiki itp.

No to doszliśmy do consensusu. Jak pamiętam egzaminy po gimnazjum to obydwa były banalne tylko chemię trzeba było przycisnąć;) Im szybciej skończysz tę budę tym lepiej.

Co do akademików to wątpię czy rodzice znaleźli by fundusze ale LO mam w okolicach z 3-4

Więc poszukam o nich informacji by najlepsze wybrać.A egzaminy właśnie przyciskam mocno póki co wypisuje rzeczy z którymi sobie nie radze i będę zakuwać.Co do rysunku to kiedyś ściągnąłem "profesjonalny kurs rysowania" chwilowo pewnie wystarczy.

Heh chce szybko skończyć tę budę tylko największe problemy mam z matmy bo nauczycielke mam taką że nie umie dobrze wytłumaczyć ale to jakoś dam rade w internecie może będzie sensownie wszystko ;)

Wielkie dzięki wam za pomoc ale mam jeszcze jedno pytanie bardziej do rysunku :

W kursie jest napisane http://w323.wrzuta.pl/obraz/80B2Q43jcIn/bez_tytulu (to co na screenie) czy to się też tyczy rysowania na kartce zwyczajnej bo jednak jak próbuje tak to niezbyt komfortowo ...

Powiem wam że zmotywowaliście mnie na to LO i będę cisnął z nauką by się dostać

popieram kolegów. przyciśnij te pół roku (łatwo powiedzieć) i dostań się do ogólniaka, najlepiej o profilu matematycznym. że nauczycielka nie potrafi tłumaczyć to żadna wymówka:) biblioteki to wciąż świetne źródło wiedzy. w liceum skup się na matmie i przede wszystkim rysunku. zacznij odkładać kasę na kurs przygotowujący do egzaminów wstępnych na studia - im wcześniej tym lepiej. rysuj dużo bo od tego głównie zależy czy przyjmą Cię na architekturę. jeśli będziesz faktycznie zdecydowany na którąś z uczelni, dowiedz się jakie dokumenty powinieneś przedstawić by ubiegać się o stypendium socjalne - pomoże to odciążyć rodziców w kwestii finansowej. dasz radę. trzymam kciuki i gratuluję wyboru najfajniejszego z najgorszych zawodów świata;)

a co do Twojego pytania - zdaje się że rada dotyczy rysowania na sztaludze.

pozdrawiam

Tak mnie zastanawia twoja wypowiedź głównie "gratuluję wyboru najgorszego zawodu świata" oczywiście nie zmienia to mojego poglądu na to co chce robić ale ciekawość mi nie wybaczy. Dlaczego najgorszy? Małe zarobki czy jak?

Może napisz dlaczego chcesz być architektem i jak sobie wyobrażasz jego pracę.

Odpowiedzi mogą zaskoczyć :D

kurcze. nie zdążyłem z edycją posta, miało być najfajniejszego z najgorszych;) to taka puenta pisana półżartem. architektura to piękny zawód, ale i ciężka praca. będziesz zadowolony jeśli masz talent jak Robert Konieczny:cool:

ale ja nie jestem architektem. sam od czterech lat próbuję skończyć pierwszy semestr więc posłuchaj raczej starszych kolegów

Ja proponuję mu w głowie nie mieszać. Stary do nauki i dostań się do liceum. Zobaczysz że nie pożałujesz. A za 3 lata załóż wątek na co składać.

Hmmm.. Mam napisać czemu zainteresowała mnie architektura. Jest to dość dziwna historia ale ok.

Zaczęło się jak pierwszy raz zagrałem w simsy 1 tak naprawdę nie grałem tylko godzinami kupowałem inne domki i je dekorowałem i nie przejmowałem się "simem" gdy powychodził dodatki poczułem raj (to była podstawówka) 8 nowych plansz po około 10 domków i z 20 wolnych placów na ich budowanie i zaczęło się że wszystkie 8 plansz zapełniłem miałem z setkę ludków które olewałem frajde sprawiało mi dekorowanie i kiedyś Mama powiedziała żeby został architektem jak tak bardzo mi się to podoba nie wiedziałem o co jej chodzi ale z czasem zrozumiałem.

Później zapomniałem już o grach i od drugiej gim. szukałem różnych materiałów i zdołowało mnie że trzeba być uzdolnionym plastycznie ale jakiś czas temu znalazłem kurs rysunku i miałem możliwość porozmawiać z panem który "podobno" też nie potrafił rysować a w szkole średniej się nauczył na początku nie wierzyłem bo od dzieciństwa mi wpajali wszyscy ze rysować się nie da nauczyć że trzeba mieć talent.

Później znalazłem forum o architekturze ale niestety chyba już nikt nie uczęszczał na nie.Zacząłem szukać o projektowaniu i trafiłem mniej więcej tutaj tylko że ktoś mi sprzedał historie że muszę się posługiwać 3ds max'em więc ćwiczę na nim ;) Ale wiem że zupełnie innym programem robi się w biurach architektury itp. (z tego co wyczytałem)

I od tamtego czasu się tym interesuje ale rzucałem to i wracałem a teraz postanowiłem że chce się kształcić z tego ;)

Śmieszna historia ;)

Uff.. ale lekturka ...

A prace wyobrażam sobie tak jakieś pomieszczenie stół kreślarski (czy jak się to nazywa)

Później to co nakreśliłem wrzucam w pc i robię projekt rysunkowy po za tym wyobrażam sobie dość luźną prace.

Może plują sobie w brodę (o technikum) Ci, którzy je aktualnie robią.

Ci natomiast, którzy skończyli je kilka, lub więcej, lat temu - już nie.

Jak zwykle - punkt widzenia zależy...

Nie daj się zwieść ogólniakowi - to rozszerzony program tego samego co miałeś, przydatny tylko na humanistycznych kierunkach studiów.

Oczywiście, można się ze mną nie zgodzić - tylko po co - czas pokaże

To wiem ze to jest rozszerzone mam starszych kolegów i jak kiedyś spojrzałem do ich książek to prawie to samo tylko więcej do wyuczenia.Tylko nie chce marnować czasu na to co mnie nie kręci w tym przypadku technikum nie ma takiego kierunku w pobliżu to po pierwsze a po drugie architektura to coś takiego nad czym mogę myśleć w głowie i zawsze coś wymyśle tylko gorzej to przelać na coś (rysunek itp.)

No, jeśli architekturę wyobrażasz sobie głównie jako pracę przy desce kreślarskiej, to srogo się zawiedziesz.

A z czym to się je? Przeczytaj hasło "architektura" i pokrewne w wikipedii - zobaczysz, czy naprawdę Cię to kręci.

Ja właśnie kończe arch. dyplom robie, pracuje w zawodzie od 2 lat. W Polsce naszej kochanej zawód architekta wymieniany obok lekarzy i prawników jako zawód elitarny - który w zasadzie takim nie jest - jest trudnym kawałkiem chleba. Niestety kończąc studia ( do których przygotowujesz się np. z historii sztuki, rysunku i matematyki ) idziesz do pracy i zarabiasz od 1500 do 2000 zł w Norwegii np. na tzw. nasze zarabiasz jedno zero więcej - więc tu jest niższe traktowanie tego zawodu - który mym zdaniem jest wspaniały i karze każdemu adeptowi poszerzać wiedzę przez całą karierę praktyczną. Po architekturze wiele ludzi idzie w innych kierunkach bo nie dają rady np. w formy przemysłowe lub grafike użytkową - znam przypadki. Polecam ten kierunek bo rozwija na wielu płaszczyznach, nie mówie że jest tylko dla elit, ale jak się dostaniesz na studia i złapiesz bakcyla - to będziesz bardzo dumny z tego co robisz.

p.s. moi znajomi ze studiów którzy kończyli np. technikum budowlane lepiej sobie radzą z przedmiotami budowlanymi, ale moim zdaniem nie ma to większego znaczenia - trzeba mieć wyobraźnię, dobre pomysły i trzeźwy analityczny umysł.

Właśnie się wczoraj zastanawiałem bo czytam o arch. dużo i tak ogólnie jakie są kierunki?

architekt wnętrz?,urbanista ogólnie na różnych stronach o tym jest chaos i nie mogę znaleźć tych kierunków.

Wiem mam na to czas ale jednak lepiej orientował bym się z czym się to je.