Skocz do zawartości

[WebDesign] Jak to "działa".


Nikes

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawi mnie jak każdy z was podchodzi do projektu strony internetowej.

Przez jakie kroki przechodzi jego praca. Od czego zaczyna -czym sobie pomaga - na czym kończy. Chodzi dokładnie o sposoby, które ułatwiają pracę.

Rzeczy, których nie robić. Na co zwracać uwagę. Ogólnie wszystko co może pomóc każdemu z nas.

 

Zadałem to pytanie ponieważ sam od pewnego czasu pracuje jako grafik, gdzie między innymi tworze szaty graficzne web. Nie mam w tym super doświadczenia, ale jakoś sobie radzę. Mam nadzieje, że ten temat objaśni dokladną strukturę powstawania strony od samego szkicu po ostateczne dzieło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

najlepiej poczekać na karmiczny przypływ idei. Najcześciej pojawia się w nocy przed terminem oddania, wiec nie planuj na ten wieczór niczego.

 

przyda się poczytanie czegoś o usability, zaznajomienie sie z technologiami, by nie zrobić niczego niewykonalnego oraz liznąć nieco wiedzy z zakresu ludzkiej percepcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeżeli dostajesz hasło od swojego pracodawcy informacje, że do zrobienia jest strona dla firmy zajmującej się systemami informatycznymi. A jedyne materiały jakie dostajesz to badziewne logo nie podobne do niczego, oraz listę kategorii jakie będą w menu. Masz wolną rękę. Może to być zwykła kwadratowa strona, jak równie dobrze może to być przepełniona animacją i własnym życiem strona. Wszystko zależy od Ciebie.

A więc co robisz?

- Na początku wklepujesz sobie hasło systemy informatyczne w wujka googla, zapoznajesz sie z tematem?

- Otwierasz topowe strony szukając natchnienia?

- Chwytasz za kartkę papieru , jakieś mazidło do pisania i robisz wstępny zarys ?

 

jak wygląda etap powstawania strony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co robie zalezy od budzetu.

Natchnienia nie ma co szukac, lepiej isc na wino czy pograc w piłę z kumplami, efekt bedzie taki sam - i tak ktos powie kiedyś, ze jestes wtórny, a przynajmniej dobrze sie bawiles :)

IMO projektowanie nie ma zadnego wiekszego związku z grafiką. To jakby pytac jakiego koloru samochody sa najszybsze. W projektowaniu (nadal wypowiadam swoje zdanie) nie masz zbytnio wolnej ręki. To co powstaje powinno być zgodne z zasadami o których wspomniałem wcześniej. Minus - wygląda to jak architektura - większość osiedli taka sama. Plus jest taki, ze nie masz takich problemów o jakich teraz piszesz. Zwyczajnie wiesz co ma powstać i nie ma potrzeby szukać natchnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola-f, nie zgodzę się z Tobą ;) "wygląda to jak architektura - większość osiedli taka sama."Jak można porównywać prace designera do budowania osiedli? Ale ok... Jeżeli chodzi o to to właśnie nie. Każdy projekt jest inny, trzeba przemyśleć w którym miejscu umieścić dany element, jaki kolor mu nadać, nie każdy to potrafi, nie jest to takie szablonowe i proste jak ty mówisz. Załóżmy, że masz do wykonania design pod sklep, no to pewnie jest tylko jedno rozwiązanie szablonowe(z tego co mówiłeś) , nie można zrobić czegoś oryginalnego, ale sorki z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że da się bardzo dużo zrobić, żeby odróżnić swoj design od designu kogoś innego. Logo, top, rozmieszczenie elementów, efekty, usability, typografia.... Spójrz na designy, te najnowsze, wejdź sobie na digart i poogladaj, jak ktoś zna się na rzeczy to może Cię nieźle zaskoczyć, nieszablonowością i oryginalnością.

 

"IMO projektowanie nie ma zadnego wiekszego związku z grafiką."

hmm, z tym to lekka przesada...Jeżeli tak uważasz to każdy design składałby się tylko z kodu i tekstu, bez "grafiki". Jeżeli patrzeć na stronki gdzie ktoś wkleił zdjęcie rzucił jakiś tekst to ok. Wiele stron posiada, autorskie prace projektantów, ikony, ilustracje itd. nie można mówić, że nie jest to związane z grafiką, właśnie przede wszystkim z tym.

 

"To co robie zalezy od budzetu. "

 

Czyli chcesz zrobić stronkę, za 300zł(design) i na drugi design masz 600zł, to jeden olejesz a drugi zrobisz super nowoczesny design? Czyli nie szanujesz swoich klientów i nie możesz mówić o profesjonalnym podejściu do swojego zawodu.

 

"Zwyczajnie wiesz co ma powstać i nie ma potrzeby szukać natchnienia."

No tak jakby tak było to nie potrzeba by było grafików, doświadczenia, świetnych portfolio, żeby znaleźć pracę.

 

 

 

pzdr.

Edytowane przez bezio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po kolei.

Zobacz napisałeś, ze wszystko się różni, ale tak naprawdę wszystko jest takie samo. Ja mówię o płaszczyźnie prjektowej a nie graficznej.

Logo, top, rozmieszczenie elementów, efekty, usability, typografia
to sa te same elementy podlegające tym samym zasadom. Tak jak rzeka. Jak wali gównem, to nie stawiasz tam hotelu, chyba ze masz budżet na modernizację wyższej części koryta by fekalia z hodowli drobiu szły innym kanałem. Tak samo z projektowaniem, sa rzeczy których nie zrobisz albo zrobisz, ale one sa obiektywne. Pparte wiedzą merytoryczną po prostu są, nie ma zbyt wielu odmian. Mozna tylko zrobic to lepiej lub gorzej. Tak jak w szachach - w każdej turze masz tylko jeden ruch, musi on odpowiadać ułożeniu szachownicy.

Ja od 5 czy 6 lat nie przygotowuje klientowi więcej niż jednego projektu i jednej koncepcji realizacji. Jezeli są inna założenia (np. przedstawienie min trzech pomysłow do rzetargu) startuje jezeli zgodzą sie na jeden. Jak na razie się sprawdza, ale może jestem w błędzie, nie wykluczam.

 

jak ktoś zna się na rzeczy to może Cię nieźle zaskoczyć, nieszablonowością i oryginalnością
nieszablonowość i oryginalność to nic zaskakującego, ale ich źródło moim zdaniem nie ma żadnego związku z grafiką. Dlatego często ciekawe realizacje nie powinny ujrzeć światła dziennego, bo nie odpowiadają celom dla których powstały mimo ze są naprawdę fajne i w portfolio zrobią wrażenie (choć po przeczytaniu briefu już nie).

 

hmm, z tym to lekka przesada...Jeżeli tak uważasz to każdy design składałby się tylko z kodu i tekstu
no każdy dizajn przed stworzeniem składa się z tekstu - nazywa się briefem. To co powstanie i w jakich ramach się mieści, zależy tylko od briefu - tego jak dobrze jest napisany i na ile dobrze rozszyfruje zawarte w nim informację projektant. Nie mówię ze nie ma miejsca na improwizację ale jeżeli wyjdzie poza ramy briefu to jest problem. I nie mówimy tu o dizajnie za 300pln tylko o produkcie, który ma wspierać kampanie za kilka mln pln i od którego nie tylko zależny czy będziesz miał co włożyć do folio ale tez jak na spotkaniu z zarządem będą się czuć ludzie dla których pracujesz.

 

"To co robię zależy od budżetu. "
to znaczy, ze jeżeli klient ma określony budżet, to w ramach niego są dostępne dla niego określone technologie. Projektant powinien, działając w web designie, wiedzieć praktycznie wszystko o każdej webowej technologii inaczej nie wie jak optymalnie wykorzystać budżet projektu. Nie wie tez jakie technologie będą możliwe do wykorzystania. To co się zaprojektuje zależy do tego co reszta zespołu będzie w stanie wykonać w zaplanowanym budżecie oraz od ograniczeń danej technologii lub założeń briefu.

 

Czyli nie szanujesz swoich klientów i nie możesz mówić o profesjonalnym podejściu do swojego zawodu.
Oczywiście szanuję, to co powyżej powinno wyjaśnić sytuację.

 

No tak jakby tak było to nie potrzeba by było grafików, doświadczenia, świetnych portfolio, żeby znaleźć pracę.
jak masz świetne portfolio to znaczy ze dobrze się z Tobą pracuje, a rezultaty są satysfakcjonujące. W tym świetle się przydaje. Edytowane przez olaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, w jaki sposób rozumiesz pojęcie "grafika" i dlaczego nie masz wolnej ręki tworząc "coś"?;)

 

"nieszablonowość i oryginalność to nic zaskakującego, ale ich źródło moim zdaniem nie ma żadnego związku z grafiką"

 

Dlaczego nie ma związku z grafiką, przecież ukazujesz to co jest na stronie, wszelkie ilustracje, buttony, elementy w formie "graficznej"

 

Nie wiem może to tylko dla mnie dziwne, że projektowanie stron nie ma związku z grafika ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, w jaki sposób rozumiesz pojęcie "grafika" i dlaczego nie masz wolnej ręki tworząc "coś"?

Moze posłużę się przykładem. Jak budujesz altanę na działce, to nie musisz sie przejmować jak zmieszałeś cement, można robić na oko. Jak budujesz wieżowiec, cement jest mieszany w cementowni wg. dokładnych ustaleń (tu znacznie więcej wiedzą o tym ludzie z architektury) na miejscu jest badana próbka czy spełnia warunki i hej - leci w otwór.

 

Dlaczego nie ma związku z grafiką

Bo zwykle rdzeń powstaje w dziale kreacji, gdzie na pomysł, który zostanie przelany na projekt wpada np. copywriter nie majacy pojecia o tym co mozna, a czego nie w webdesignie, reklamie praswej telewizji czy outdoorze. Reszta jest fachową rzemieślniczą pracą projektanta - jak szycie garnituru. Wiadomo, dla grubasa robi sie inaczej ale to tez zakładać można na początku i krojczy stosuje inny szablon.

 

Nie wątpię, ze jestem jednym z niewielu grafików uważających ze grafika nie jest istotna przy projektowaniu ale moim zdaniem dobrze mieć takie podejście. Inaczej forsuje się nieodpowiednie rozwiązania tylko dlatego ze są dobre wizualnie. Ciężko się wyrzuca gotowe kreacje, dlatego lepiej stworzyć coś czego nie da się odrzucić.

 

Nie raz miałem sytuację, ze tłukłem się kilkanaście godzin pociągiem w jedną stronę mając jeden logotyp w teczce z jedną wizją rebrandingu i nie żałuję, bo zawsze jechałem z czymś co uważałem za najlepsze rozwiązanie jakie mogę zaoferować mojemu klientowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności