Skocz do zawartości

Ezoteryka


TIMOTI

Rekomendowane odpowiedzi

Czy interesuje się ktoś tematami paranormalnymi ? Jak tak to jakimi konkretnie ?Np duchy wampiryzm.Ma ktoś jakieś doświadczenia już w tym?Jakieś dziwne i tajemnicze historie ? itd......

 

 

Ps Tylko nie zjedzcie mnie za ten temat :D

Ps2 Zapraszam na www.ezo.webd.pl i na forum tam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 131
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

EKHM.....Ja sie dowiedziałem że niektórzy mają telekineze dmuchając w kredki :|

 

EDIT:

 

Orin, wiem co to jest , ale jak słysze że ktoś zakrywając się długimi włosami dmucha w kredkę a ona się rusza i mówi że ma telekineze i poruszył ją siłą woli ...:|

 

[Wyedytowany dnia 30-6-2004 > chveti]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DrUg nom dokladnie :P

Ale wiesz tamto to był tylko jeden z wielu działów ezoteryki :)

A myślałem że może ktoś tutaj interesuję się może innymi paranormalnymi sprawami ale coż nie wszędzie ktoś musi...chociaz pewnie ktoś miał do czynienia z tajemniczymi mocami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to jestem sceptycznie nastawiony do wszelkich przejawow paranormalnych, jednak nie sposob definitywnie zaprzeczyc ich istnienia. Jednak prawda jest taka ze sporo jest arcy ciekawie zmyslonych przypadkow, jeszcze inne da sie w naukowy sposob wytlumaczyc i na koncu pozostaja te prawdziwe przejawy ktore ciezko rozpoznac do ktorej grupy naleza.

 

Jesli chodzi o mnie to w sumie dwa razy w zyciu widzialem dziwne rzeczy w postaci latajacego, kulistego obiektu o jaskrawym swietle unoszacym sie w jednym przypadku na wysokosci ok. 2m bylem wtedy z kumplem widzielismy obaj w tym samym czasie ( wszelkie teorie o zbiorowej halucynacji mozna wlozyc miedzy bajki ) ok. kilkudziesieciu metrow od nas na lace.

 

A w drugim przypadku widzialem sam nad lasem sadzac po odleglosci ktora mnie dzielila obiekt ten mial ok. kilku metrow srednicy i poruszal sie bardzo szybko jednak nie mial najmniejszej trudnosci w prawie natychmiastowym zatrzymaniu sie i przyspieszaniu, widzialem go okolo kilkanascie sekund poczym odelcial.

 

Co ciekawe w obu przypadach obiekty byl identyczne roznily sie tylko wielkoscia, pozatym na tym wiekszym mozna bylo zaobserwowac prawie nie zauwazalne pulsowanie swiatla w rownych odstepach czasu, chyba ze bylo az tak szybkie ze sprawialo takie wrazenie ze jest prawie nie widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dachowanie maluchem , potracenie przez poloneza(rozwalilem mu lbem przednia szybe wywalilo mnie na kilka metrow w gore spadajac malo mnie nie potracil drugi samochod a jedyne uszkodzenia ciala to maly siniak na nodze nawet odszkodowania mi nie chcieli dac) ale spowolnienia czasu nie bylo ,ale to cod ze ja jeszcze zyje w tylu wypadkach bralem udzial i do najwiekszych obrazen ciala zaliczam siniak na nodze dziwne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zaczyna się robić ciekawie, zaraz okaże się że spora część userów ma jakieś zdolności paranormalne :) Jeśli chodzi o moje zdolności para :) to ld miałem może 2 razy w życiu przez ułamek minuty i od cholery deja vu.

Acha raz jak rozmawiałem z kolegą to przez myśl mi przeszło pewne zdanie, które potem on wypowiedział :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do deja vu to mi tez sie czesto zdarza (matrix cos za czesto zmienia :) ) ale najczesciej mam deja vu senne czesto cos mi sie sni a pozniej za miesiac ,dwa, rok ma miejsce podobna scena jak w moim snie przynajmiej mi sie tak wydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naukowcy twierdzą (że śmierdzą :D) że deja vu jest chorobą mózgu w której obraz z jednego oka dociera do mózgu o ułamek sekundy szybciej niż w przypadku drugiej gały i stąd mózg myśli że już tu był, już to widział. Cholerni naukowcy popsuli całą magiczną otoczkę otaczającą deja vu :) Rowr a może ty nie masz deja vu tylko prorocze sny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orion z tym co gadałes z qmpel i co potem powiedział słowo to miałem podobnie :D W wieku ok 5 lat gadałem z matka i w myśli miałem bardzo długie zdanie do powiedzenia, ale matka powiedziała je wczesniej. I okazało się ze równiez chwile (tam gdzie przecinki) zgadzały sie z moim wymysłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale raz to sam sie zdziwilem snilo mi sie ze jestem na lotnisku we wrocku i widze jak spada samolot ,tego samego dnia spadl samolot na domki jednorodzinne w stanach niby zbieg okolicznosci ale daje do myslenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wlaśnie niedawno miałem spotkanie z demonem w śnie chciał mnie opętać ale udało mi się wygrać...:)

Ciekawe czy był przetrwał gdybym przegrał znaczy czy bym nie umarł bo w końcu w śnie też można umrzeć....

deja vu też mam czasami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do mojego ld

 

to bylo tak ze jednego dnia widzialem jak bym byl w quake\'u (:) ) i gdy zginalem to sie obudzilem, jakos to zapamietalem, 2 dni pozniej mialem swiadomy sen :) pamietalem ze jak sie zabije we snie to sie obudze, z jakimis gosciami poszedlem na miasto a jeden stal w jednym miejscu z wiertarka ;) bo mu kazalismy, a pozniej pomyslalem sobie \"a dobra juz sie obudze\" skoczylem w wiertarke i sie obudzilem :)

szkoda ze wtedy nie wiedzialem co to ld

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he za pierwszym raze byl to taki wielki miesniak w garniturze dlatego pekalem ze smiechu za drugim byl ciut gorzej bo nie bylo go widac tylko czuc czulem jak by cos kolo mnie stalo (normalnie mialem ciary na calym ciele)co najgorsze glos bylo slychac ale niestety nie pamietam rozmowy

 

a co do ld mam je coraz czesciej sam juz prubuje sobie zmieniac sen i ingerowac w niego tylko najczesciej taka akcja konczy sie obudzeniem

 

[Wyedytowany dnia 2-7-2004 > rowr]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to to pikus gorzej ja sie okarze ze ktos cie wziol za dziewice a akurat ziomki satany ofiare chca zlozyc w najlepszym wypadku troszke krwi stracisz

 

ale ty wiesz orion ze tam plec nie gra roli kazdy rycka na co trafi :)

 

[Wyedytowany dnia 2-7-2004 > rowr]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety wieczorem i tu jest chyba pies po ....costam,rano nie mam kiedy

 

he przeczytalem niezle ale jak mam grype np teraz i boli mnie gardlo to nie znaczy ze juz wychodze?:)

 

[Wyedytowany dnia 2-7-2004 > rowr]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności