Jak rozpocząć naukę rysowania?

Siemka,

chciałbym zacząć uczyć się rysownia, pod kątem tworzenia concept artów. Dodam, że z rysowaniem i szkicowaniem nie miałem większej styczności oprócz bazgrołów w zeszytach podczas nudnych lekcji;p

Jak zacząć?

Wybrać książkę, kurs, a może tutoriale w internecie?

Jeśli, któreś z tych to jakie pozycję wybrać, jaki kurs w Krakowie, albo jakie tutoriale?

Pozdrawiam.

zanim zaczniesz sie uczyc konceptowania, naucz sie rysunku. trzaskaj martwe natury i studia dawnych mistrzów (leonadro, rafael, durer, rembrandt) zarówno farbami jak i ołówkami, digital zostaw sobie na koniec. jesli chodzi o ksiażki - Michael Hampton Drawing figure and invention; Loomis, Bridgman. jesli chodzi o tutoriale w internecie - prokotv, sycra, gnomon. na kurs sie zapisz najpierw na taki jaki ci tylko wpadnie w lapy, a ewentualnie jak uda ci sie znaleźć jakiś inny lepszy, to sie na niego przepisz. Concept art to ciężki kawałek chleba, musisz miec swiadomosc, ze to wymaga systematycznej, długiej, często nudnej pracy i nie chodiz w nim o trzaskanie portretów koleżankom z klasy, tylko o monotonne cwiczenie pewnych rzeczy w kółko, często nie widząc przez długi czas żadnych efektów. i pamietaj, zeby sie nigdy nie obrażac o krytyke, a wręcz o nią prosic, bo bez niej nie zajedziesz daleko

Ja tak w ramach ciekawostki dodam, że podczas wywiadu z Maciejem Kuciarą padły takie oto słowa: "znam rysowników którzy, nigdy nie mieli ołówka w ręku a śmigają koncepty do filmów" czy jakoś tak :)

No ale nie wyklucza to tego, że tradycyjny rysunek się mocno przyda.

"Ja tak w ramach ciekawostki dodam, że podczas wywiadu z Maciejem Kuciarą padły takie oto słowa: "znam rysowników którzy, nigdy nie mieli ołówka w ręku a śmigają koncepty do filmów" czy jakoś tak"

To nie znaczy,że ci co robią te koncepty do filmów nigdy nie uczyli się rysunku. Mogli także na tablecie trzaskać martwe natury itd. I na pewno uczyli się anatomii, dizajnu itd. Taka droga też może być. Nie trzeba chwytać za farby i ołówki, można od razu siąść do PS.

Jeśli ktoś nigdy nie rysował tak czy inaczej to nie chce mi się wierzyć, że nagle siądzie i zacznie walić świetne rysunki...

czaaje, przejrzyj sobie teczke kogoś z forum co ma dobre prace i zaczynał od nie najlepszych i zobacz jak doszedł do tego poziomu co teraz reprezentuje. Ale mówię, zapewne drogi są różne. Tak czy inaczej potrzeba praktyki.

Dzięki za odpowiedzi.

Stwierdziłem, że zapiszę się na ten kurs:

http://www.kurs-rysunku.com/

W między czasie będą douczał się z książek i kursów wymienionych przez Rozpu. Szkoda, że mam tak mało czasu na naukę wszystkiego. Oprócz rysunku mam zamiar jeszcze poznać 3ds,ZBrush i PS, do tego szkoła i inne obowiązki...ale z drugiej strony, dla chcącego nic trudnego;D

Odnośnie tabletu graficznego i rysowania na nim. Osobiście uważam, że bezsensu jest zaczynać na nim bez znajomości kartki i ołówka.

I jeszcze co do krytyki, jestem na nią przygotowany i zdaję sobie sprawę, że jest potrzeba;p

ja tam osobiscie uwazam, ze zawsze widac na czyichs pracach, ze nie ma doswiadczenia w tradycyjnym malarstwie i ze malując rok farbami nauczysz sie wiecej niz przez rok na tablecie. no i z farb na tableta sie latwiej przerzucic niz w druga strone

Tutaj są świetne porady jeśli ktoś zaczyna od zera:

http://www.thedrawingwebsite.com/lvl-0-beginning-drawing/

Wstępy do kursu Petera Hana są też świetne na początek:

Jak opanujesz to co pokazuje będziesz miał prostą drogę do sukcesu

zapisz się gdzieś w Twoich rejonach na lekcje-kurs przy domu kultury, czy czymś innym (żeby tanio było). A z luźnych rzeczy:

- nie rzucaj się z motyką na słońce

- zacznij od rzeczy, które sprawiają Ci radoche i powolutku ciśnij do przodu

- nie pokazuj wszędzie prac, zbyt mocna krytyka nawet konstruktywna potrafi mocno zniechęcić

- cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość

ja bym polecała lekcje prywatne, wtedy taka osoba sprawdzi twoje możliwości, predyspozycje itd. potem dobierze odpowiedni poziom i pomoże na bieżąco. życzę powodzenia