Dobra myszka, gdzie taką kupie?

Czesc,

Nie wiem czy mam pecha czy po prostu jestem wybredny. Popsula mi sie moja poprzednia myszka (logitech T400) i od kilku dni zakupilem juz trzy myszki i zadna mi nie pasuje. Nie wiem czy to kwestia tego ze mam pecha, czy po prostu producenci leca sobie w kulki.

1) Najpierw zakupilem jakas byle tanią za 50zł producenta Tracer. Generalnie taki szit, jakich mało na tym swiecie. Lepiej tej firmie by wychodziła produkcja wibratorów. Hejta mam na nich wielkiego po tej myszce, nic sie nie dalo nia zrobic.

2) Potem zakupilem logitecha M100 (bardzo podstawowa myszka). Dziala niby okej, ale wciaz mi przycina lekko i nie jest wcale dokladna. Narazie mi starczy ale dalej szukam nowej.

3) Zatem zakupilem tą samą, co mialem kiedyś. T400 logitecha. Poprzednia dzialala swietnie, idealna czulosc, brak wkurzajacego kóleczka (zamiast tego dotykowy klawisz, bardzo dokladny). Nowa zakupilem na allegro jako "powystawowa" ale miala dzialac idealnie. No i wszystko gicior, gdyby nie to za samo oprogramowanie logitecha nie wykrywa tego urzadzenia, przez co nie moge sobie myszki odpowiedni skonfigurowac. Poszukalem tez opinii na jej temat na internecie i dosyc jestem zdziwiony, ze raczej jej nie polecaja.

Wiec teraz nie wiem, czy moze mialem szczescie ze trafilem akurat na egzemplarz z produkcji do ktorej sie przylozyli (2 lata temu), a teraz odwalaja zwykly szit?

Czy ktos moze mi polecic bardzo dobra myszke? Najlepiej niewielką, nie dla graczy (nie lubie wielkich myszek z milionem przycisków). Bardzo dokładną, bezprzewodową, ktora wystarczylaby mi na kilka lat. Po prostu działającą myszkę. Czy to naprawde takie trudne do wykonania dla producenta?

Razer mam już 6-7 lat chyba wylałem na nią z parę razy colę, 3 razy szampana ciągle działa i nie zamieniłbym jej na nic innego. też często podróżuje więc naprawdę wiele przeszła.

Poleciłbym ci razer Mamba(bezprzewodowa z akumulatorem i stacją ładującą, lub możliwością działania na kablu) albo Razer Taipan czy też Razer DeathAdder Chroma

Mi osobiscie daleko bylo zawsze do technicznego gadzeciaza dlatego do pracy uzywalem przez wiele lat zwyklej, prostej myszki jak ten Logitech M100 o ktorym wspomniales. Jakies pol roku temu zmienil sie troche profil tego co robie na kompie i stwierdzilem ze naprawde przydalaby mi sie myszka z 2-3 dodatkowymi przyciskami pod ktore moge sobie przypisac proste skroty klawiszowe, ot chocby ctrl+c, ctrl+v. Bez jakiegos specjalnego "riserczu" pojechalem do Media Markt i kupilem Logitecha G502, wczesniej go obejrzalem, stwierdzilem ze jest ok, moze troche za duzo bajeru, kabel itp. ale tez zalezalo mi na kupnie czegos solidnego o czym bede mogl zapomniec na kolejnych kilka lat. Po czasie stwierdzam ze juz nigdy nie wroce do zwyklej, prostej myszki - komfort i szybkosc pracy po przyzwyczajeniu sie do skrotow jakie sobie mozna skonfigurowac sa warte tych 3-4 dni przestawienia na nowe urzadzenie (wypelnianie tabelek w excelu hi-endowa myszka do gier najlepsze).

Wiem ze temat zakladales na wnerwie i pewnie zalezy ci dokladnie na takiej myszcze, ktora opisales (bezprzewodowa, minimalna), ale szczerze polecam rozwazenie przesiadki na cos bardziej zaawansowanego. Nie jestem jakims znawca sprzetu ale ten Logitech ktorego posiadam jest swietny, solidnie wykonany, mozna nawet konfigurowac jego "mase" i jej rozmieszczenie poprzez ciezarki w srodku :) Taki bajer dla hipsterow ale przykladowo nigdy nie myslalem ze zmiana czulosci myszki pod jednym "guzikiem" moze sie okazac tak bardzo przydatna w pracy.

Dzieki za propozycje. Ten G502 zbyt duzy sie wydaje. A Razer... az bolą oczy jak zobaczyłem cene (120 dolkow)

Ja zmniejszych myszek polecam logitecha G300 wygodna nieduża co prawda na kablu :)

Dzieki za propozycje. Ten G502 zbyt duzy sie wydaje. A Razer... az bolą oczy jak zobaczyłem cene (120 dolkow)

120 dolców w skali roku to.. zamieńmy na złotkówki 3.2 czyli powiedzmy nawet weźmy po prostu 365zł czyli 1 zł dziennie podzielić przez 6 bo tyle lat już mam wychodzi.. yyy 16 groszy dziennie :D