kilka bucketow renderuje sie w nieskonczonosc

Hej koledzy

Mam scene, co prawda dość ciezka (dużo roślin proxy), ale jak na mój sprzet to powinna dac rade.

Problem jest w tym ze kiedy puszcze render całego obrazka albo duzy region to przy liczeniu irrmapy albo ostatecznego renderu wszystko przechodzi fajnie ale 2-3 buckety zostają i licza się w nieskonczonosc. Max się nie wywala ani nie wiesza, po prostu te buckety nie mogą się przeliczyć. Mogę zrobić cancel i obrazek we frame bufferze zostaje, poza tymi wlasnie bucketami.

Pozostaje mi renderowanie małych regionow i sklejanie tego w ps.

Niedokonczone buckety prawie zawsze zostają gdzies obszarze trawy (geste proxy) wiec nie wiem czy dobrze kombinuje ze problem lezy gdzies w ustawieniach renderu w zakładce system (wydaje mi się ze to cos z pamiecia...?) Probowalem roznych kombinacji w tejze zakładce - nic nie pomaga.

Ktos może mnie naprowadzić, gdzie szukac przyczyny?

Daj "Show message Log window" i zobacz czy tam coś melduje.

Włącz dynamic splitting, to sobie podzieli te ostatnie buckety na mniejsze.

Zadnych bledow nie melduje. Dynamic splitting owszem, dzieli buckety na mniejsze ale jeden lub dwa w oryginalnej wielkości zostają i renderuja się w nieskonczonosc.

Żeby było smieszniej: jedynym wyjściem w tej sytuacji jest renderowanie regionami. Zaznaczam 1/3 obrazka, renderuje, zapisuje, przesuwam render region na kolejna czesc obrazka i...renderuje ja pod minimalnie innym katem bądź z malym przesunieciem, tak jakbym pomiędzy renderami ruszyl kamera. Kamera oczywiście nie ruszam, nawet merguje vraycam ze starszego pliku żeby się upewnić.

A próbowałeś wykluczyć konkretny obiekt w scenie ? Wspomniałeś o trawie na proxy.

Weź w izolacje część sceny i przelicz. Jeśli przejdzie dodaj kolejne obiekty i tak do skutku. któraś próba może wskaże winowajce.

a nie sprawdzałeś materiałów zielska możne któryś jest dosyć ciężki do liczenia w całej masie, kiedyś miałem podobny problem wystarczyło w materiale konkretnych roślin odrobinę zejść z parametrów translucent i reflection jak także zmniejszyć odrobinę ilość roślin w pluginie którym je rozkładąłeś. Dwa jak ci się renderują tylko np dwa buckety w nieskończoność a możesz zapisać obrazek to czym tu się martwic od czego masz photoshopa:)

dzięki, potestuje

A komus zdarzylo sie ze renderujac fragment danej sceny renderuje sie ona z ciut innego kąta, bądź lekko przesunieta?

Strasznie mnie to irytuje, utrudnia/uniemozliwia polaczenie fragmentow renderu w PS. Jakby max sie uparł ze nie pozwoli mi przerenderowac tej sceny. Jak już obszedłem problem z tymi bucketami (render region) to okazało sie ze każdy region renderuje z innej perspektywy.

Nie umiem ogarnąć co może to powodować, na 100% nie tykam kamery i to na pewno nie wynika z tego ze sam swiadomie bądź nie cos zmieniam w ujęciu.

Co do bucketów - masz normal mapy w materiale zieleni? Potrafią nieźle namieszać w scenie, szczególnie gdy jest dość obszerna.

Jeśli chodzi o przesunięty widok w renderze - masz oryginalnego vraya? Bo myślę że tutaj może leżeć problem...

Pozdr.

a niby Vray już dawno tego problemu niema. beka. sory za taki troche dick head post ale, fakty są faktami. mam nadzieję że chłopaki ci pomogą rozwiązać problem.

Spróbuj to zrobic regionem z VFB (tym czerwonym).Druga sprawa masz DR czy nie?

Z tego co pamietam z changelogow to naprawiono to więc sugeruję Ci update do nowszej wersji vraya.@Maciek Jutrzenka czasem lepiej przeczytać post zanim go opublikujesz.Popatrz na wersję vraya na screenie,teraz mamy już wersję 3.2

ah. pomyliłem się o 0.2 wersji path. dobra, przepraszam. tylko dlaczego jak zawsze są jakieś dyskusje na forum odnośnie zalet wad poszczególnych renderów i niedaj ktoś powie o zawieszających się bucketach to ale to jest jeden wielki krzyk pod tytułem. Ale to już dawno poprawili w wersji 2.0 albo i jeszcze wcześniej. Problem jest będzie i raczej się go tak łatwo nie pozbędą, w wersji 3.2 się też pojawiają (wnerw wczoraj znajomego na skype, mnie tylko potwierdził). Po prostu nie rozumiem dlaczego to jest jakiś temat tabu. Niemożna powiedzieć złej rzeczy na temat vraya? to jakiś święty render jest?

Maciusz nie widziałem jeszcze wielkiego halo na forum jak ktoś jeździ po renderze jak po łysej kobyle:) Dwa to zacinanie się bucketów zostało osunięte bo było notoryczne i nie u pojedynczych użytkowników softu, natomiast Vray jak każdy soft nie jest antydebilny i odporny na patenty typu np nałożenie się masy geometrii na siebie z mocno rozjechanymi refleksami co może ci się zdarzyć w trawniku. Nie pamiętam tez żebym był pacyfikowany jak wymieniałem mankamenty Vraya :) Żaden renderer nie jest typu hurrrrra optymizm :)

Przy okazji chce tez sprostować wcześniejsze teksty na temat kłopotu z normal bump objaw był charakterystyczny liczył całą scenę nie było zawieszających się bucketów tylko tam gdzie były te mapy efekt wyglądał jak szachownica albo wręcz przy dużym nagromadzeniu obiektów po prostu się wywalał jeszcze zanim zaczął liczyć LC

skalpel3d - zgodzę się z tobą w kwestii "szachownicy" i wywalania sceny przez normal bumpy, szczególnie w forest packu. Lecz przez normal mapy w zieleni prawie ZAWSZE miałem wieszające się buckety na irr mapie.

Wracając do sprawy, warto również przeczesać scene pod kątem maeriałów typu standard/generic/nie vrayowe...

Też skurczybyki kaszanią ;)

Pzdr.

Ja natomiast w forescie nie miałem takich problemów nigdy, natomiast szaleństwo było z modelami zielska od evera. Vray od wersji 3 nie kocha ogólnie nie swoich materiałów i niektórych map proceduralnych odnosi się to do tych które są wymienne z mapkami proceduralnymi vraya

W przypadku zielska u mnie swietnie sie sprawdza zmiana opcji opacity map na CLIP w duzym stopniu przyspiesza to render.

Wato także dać use embree i odwrócona sekwencje to też mocno przyspiesza liczenie