Nieźle zaczynasz!:) Jeśli kiedykolwiek zdecydujesz się na overy swoich kolorowych pracek to proponuję, abyś przyjrzał się jaki masz balas czerni. Warto to poprawić i cienie podkolorować - to nie jest tak że cień=odcień czerni. Polecam książkę Daily Painting Carol Marine - myślę ze na tym etapie poza obserwacją otoczenia powinna być dobrym kopem w przód:)
Trzymaj tak dalej!
Dziękuję Telthona!!!:* Ty zapoczątkowałaś mojego kopa w digital paintingu i byłaś moją pierwszą muzą,więc Twoje zdanie zawsze pcha mnie do przodu:)
Wrzucam trochę szkicy digitalowych i starszych pracek
wojownik(pierwsza męska postać ever)
gnom szwagier
GrzegorzPrzybys dziękuję, to ciągle poszukiwanie własnego stylu ale też nieziemska przyjemność zwłaszcza kiedy spotykam klienta który wymaga i trzeba przysiąść fałdów:)
Studia studia i..po studiach:) Choć nie było łatwo i padło trochę szalonych i niekoniecznie łatwych decyzji, to wyszłam na tym najlepiej jak tylko mogłam. W efekcie postawiłam wszystko na freelance, od września pracuję na pełnych obrotach i.. kocham to:D Jakiś wewnętrzny masochizm wyniesiony z Glwiickiej Polibudy chyba się we mnie obudził:) Wrzucam parę efektów owego masochizmu:
No to wracam do pracy!:)
Pozdrawiam!