Oczywiście masz rację. Mimo wszystko moje odczucia są takie, że na Avatarze siedziałem przez 3h wryty w fotel, natomiast przy ostatnich Grawitacjach, Hobbitach itp., wogóle tego nie czułem.
To jest forum ukierunkowane na grafikę komputerową, wiec rozumiem twoje podejście, ale w filmie dokumentalnym, przyrodniczym, koncercie, teledysku itp., raczej się nie odbudowuje całych scen i nie używa się 2 wirtualnych kamer. I tutaj taki rig by się jak najbardziej sprawdził.