W trailerze niema ujęć z "silnika", nie dostaliśmy też takich ujęć w formie referencji. Reżyseria... To co znajduje się w kadrze, dobór postaci, wybór lokacji, akcja, choreografia, rodzaj ujęcia, kadrowanie i praca kamery wypracowałem ja, Kubuś, Kamil P. (dop), aktorzy i nasza ekipa ninja-previz (tu wielkie brawa dla Łukasza Biernata za ogarnięcie lokacji previzowych! i samego "riltajmu"). Wszystko powstało w całości na planie, w czasie 4 "dni zdjęciowych" i na "stole" montażowym , chwilę później. To była wykańczająca sesja, ale jednocześnie świetna zabawa. Proces przypominał bardziej pracę nad filmem aktorskim z dużym naciskiem na improwizację. Tak jak wspomniałem nakręciliśmy ponad 3 godziny materiału. Takiej ilości shootu nie projektuje się na storyboardach, toteż nic takiego (str, stilo, itd) nigdy nie powstało. Nie otrzymaliśmy też storyboardów lub opisów "co ma być w ujęciu xxxx" od UBIsiów. I całe szczęście, taki "montażowy kolaż" poległby gdyby brać się za niego tradycyjnie, projektując go na... "papierze" lub odtwarzając instrukcje w kodzie maszynowym :) Takie... footage-based (a nie shot based) podejście do realizacji wprowadzam od dłuższego czasu. Zrealizowaliśmy tak sporą część "Another Day of Life". Nadal kochamy storyboard, ale.... papier (czy to strb, czy script) ma tendencje do "wymiękania" ;) w zetknięciu z rzeczywistością i aktorami heheh... anyway.. Ktoś pytał co dostarcza UBI. Bardzo przyzwoite briefy, opisujące kontent jaki MUSI się w filmie znaleźć. Zatem zgrabna paczka pdf'ów + bardzo ładnie pocięte referencje/inspiracje filmowe z youtuba pokazujące pomysł na styl filmu - w tym wypadku "teledysk" stylizowany na kolaż found-media-footage. I tu UBI mnie pozytywnie zaskoczyło. Zamarzyła im się nieco świeższa i dojrzalsza forma teasera - to odważne było w pewnym sensie. Zajaraliśmy się tym jak dzieciaki :) tym przyjemniej się to potem kreowało. Zabawa była przednia bo miałem bardzo dużo swobody w projektowaniu storytelingu - jak na film komercyjny. Norden dzięki za listę błędów - niestety jest dużo krótsza od naszej wewnętrznej, produkcyjnej... tak więc trochę bezużyteczna już ;) ale to miłe że poświęciłeś swój czas :) my w tym czasie piliśmy Twoje zdrowie hehehe
Pozdr!
D