Skocz do zawartości

studia


Gość lordnorbi

Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest ktoś kto studiował na jednej z wymienionych wyżej uczelni i może powiedzieć coś dobrego lub złego o którejś z nich ? Jeśli chodzi o GWSP w Chorzowie nie ma zbyt pochlebnych opinii. Jeśli ktoś ma znajomych studiujących na tych uczelniach lub studiuje/studiował niech wyrazi swoje opinie, byłbym bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja chodzę do Academy of Art University w San Francisco. Studiuję 3 rok na animacji 2D. Program jest świetny, jednak ostatnio jest dużo zmian, bo wiele osób przerzuca się na animację 3D przez co robią się małe problemy w planowaniu zajęć. Szkołę polecam, jest jedna z najlepszych. Żeby się dostać nie trzeba składać portfolio, bo ich motto jest takie że jeżeli bardzo czegoś chcesz i ciężko będziesz pracować to się nauczysz. Jednak łatwiej jest się dostać niż zostać, wiele osób rezygnuje bo nie wyrabiają. Nie trzeba być w USA ( ja jestem) żeby studiować na tej uczelni bo mają program online.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam GWSP w Chorzowie. Jeżeli chcesz iść do przedszkola i wycinać pieski z kartonu bądź odbijać liście na kartce to proszę bardzo, ale tego ze się cokolwiek nauczysz na kierunku GiGi nie ma szans. Przepraszam, był jeden przedmiot który był pomocny a było nim projektowanie graficzne gdzie uczyliśmy się o krojach pisma, briefie i tym podobnych. Reszta to na odpieprz robiona. Rysunek polegał na tym ze puszczono nam parę starych filmików z TVP na temat rysunku (koło godziny) postawili nas koło martwej natury i nie ważne czy ktoś miał 10 lat rysunku w szkole czy dopiero wczoraj sobie kupił ołówek to musiał rysować (ja należałem do tych 2'gich i nawet nie wiedziałem od czego zacząć, w dodatku nigdy nic nie robiłem na formacie większym niż a4). Jednym słowem PORAŻKA ale może po 1 roku by było lepiej, ale po co miałem czekać i płacić pieniądze za wycinanie piesków z kartonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chodzę do Academy of Art University w San Francisco. Studiuję 3 rok na animacji 2D. Program jest świetny, jednak ostatnio jest dużo zmian, bo wiele osób przerzuca się na animację 3D przez co robią się małe problemy w planowaniu zajęć. Szkołę polecam, jest jedna z najlepszych. Żeby się dostać nie trzeba składać portfolio, bo ich motto jest takie że jeżeli bardzo czegoś chcesz i ciężko będziesz pracować to się nauczysz. Jednak łatwiej jest się dostać niż zostać, wiele osób rezygnuje bo nie wyrabiają. Nie trzeba być w USA ( ja jestem) żeby studiować na tej uczelni bo mają program online.

 

Bardzo ciekawa szkoła, wcześniej nie miałem okazji się z nią zapoznać. Bardzo pociesza mnie fakt, że jest możliwość nauki online, stąd nasuwa się pytanie, bo bardzo ciężko mi jest znaleźć cokolwiek na temat płatności - jesteś w stanie mi przybliżyć cenę? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa szkoła, wcześniej nie miałem okazji się z nią zapoznać. Bardzo pociesza mnie fakt, że jest możliwość nauki online, stąd nasuwa się pytanie, bo bardzo ciężko mi jest znaleźć cokolwiek na temat płatności - jesteś w stanie mi przybliżyć cenę? :)

Interesowałem się tą uczelnią jeszcze przed studiami w Polsce, niestety nie dane mi było skończyć nic w kierunku 3d. Pamiętam że zgłosiłem zainteresowanie on-line i dostałem od nich 3-4 wypasione książko-katalogi o szkole, przekrój przez prace dyplomowe etc. Oczywiście free na adres po około tygodniu, niewyobrażalne w Polsce imo. Meritum sprawy, koszt roku to było chyba 30K USD wtedy za rok online, nie zdziwiłbym się gdyby dzisiaj było więcej. Mając czas i pieniądze z przyjemnością zapisałbym się już wtedy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studiowałem na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, zdobyłem tam licencjat w tamtym roku. Nie polecam tej uczelni, jedynie dwóch/trzech wykładowców stara się coś przekazać, czegoś nauczyć, zaszczepić myśl... reszta na odwal się. Na 3cim roku przeszedłem na tryb zaoczny, i na licencjacie skonczylem nauke na studiach. Szkoda czasu, teraz postawiłem na 100% samokształcenie + praca w zawodzie i lepiej chyba nie mogłem zrobić.. ;)

 

Ps. Poszedłem tam ze względu na specjalizacje w grafice 3D, oczywiscie 99% mojego rocznika wybrało inną specjalizacje (projektowanie systemu identyfikacji wizualnej) i byłem zmuszony odgórnie by iść razem z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesowałem się tą uczelnią jeszcze przed studiami w Polsce, niestety nie dane mi było skończyć nic w kierunku 3d. Pamiętam że zgłosiłem zainteresowanie on-line i dostałem od nich 3-4 wypasione książko-katalogi o szkole, przekrój przez prace dyplomowe etc. Oczywiście free na adres po około tygodniu, niewyobrażalne w Polsce imo. Meritum sprawy, koszt roku to było chyba 30K USD wtedy za rok online, nie zdziwiłbym się gdyby dzisiaj było więcej. Mając czas i pieniądze z przyjemnością zapisałbym się już wtedy :)

 

Dzięki wielkie za przybliżenie mi sprawy. Koszta całkowicie wychodzą poza granice moich możliwości, więc nawet nie mam co myśleć o tej uczelni. Nie ukrywam, że studiowanie w Polsce mi się za bardzo nie widzi, a jak już to właśnie zdalnie, bo u mnie w mieście (czyt. Szczecinie) nic interesującego nie ma w kierunku grafiki, a w szczególności 3D, a tymbardziej FXy. Może zna ktoś takie kierunki? Mam na myśli zdalne studiowanie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za przybliżenie mi sprawy. Koszta całkowicie wychodzą poza granice moich możliwości, więc nawet nie mam co myśleć o tej uczelni. Nie ukrywam, że studiowanie w Polsce mi się za bardzo nie widzi, a jak już to właśnie zdalnie, bo u mnie w mieście (czyt. Szczecinie) nic interesującego nie ma w kierunku grafiki, a w szczególności 3D, a tymbardziej FXy. Może zna ktoś takie kierunki? Mam na myśli zdalne studiowanie :).

 

W Polsce chyba nie ma nic konkretniejszego niż Drimagine (mówiąc "zdalne studiowanie, zakładam, że zaoczne też moga być), co w sumie niestety nie znaczy, że sa och i ach. A jeżeli chcesz coś zdalnie to chyba najlepiej na najbliższy rok wykupić sobie abonament w Digita Tutors, zamykać się codziennie na 8-10h bez dostępu do Facebooka. Jak będziesz sumiennie przerabiał to po pół roku będziesz już musiał wykupić abonament na Gnomonie. Przez rok złapiesz skilla, wrzucisz na orum kilka dobrych prac, ktoś Cię zauważy, wpadnie zlecenie, jedno, drugie, piąte, dziesiąte, może jakiś etat ...i kręci sie betoniara. Brzmi prosto, ale ja już tak kilka razy podchodziłem do tematu i niestety... nadal jestem nikomu nieznanym szaraczkiem na max3d.pl. Obyś Ty miał więcej determinacji :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce chyba nie ma nic konkretniejszego niż Drimagine (mówiąc "zdalne studiowanie, zakładam, że zaoczne też moga być), co w sumie niestety nie znaczy, że sa och i ach. A jeżeli chcesz coś zdalnie to chyba najlepiej na najbliższy rok wykupić sobie abonament w Digita Tutors, zamykać się codziennie na 8-10h bez dostępu do Facebooka. Jak będziesz sumiennie przerabiał to po pół roku będziesz już musiał wykupić abonament na Gnomonie. Przez rok złapiesz skilla, wrzucisz na orum kilka dobrych prac, ktoś Cię zauważy, wpadnie zlecenie, jedno, drugie, piąte, dziesiąte, może jakiś etat ...i kręci sie betoniara. Brzmi prosto, ale ja już tak kilka razy podchodziłem do tematu i niestety... nadal jestem nikomu nieznanym szaraczkiem na max3d.pl. Obyś Ty miał więcej determinacji :-)

 

Też już próbowałem tak podchodzić do tego w ten sposób, ale podobnie jak Ty skończyłem. Między innymi dlatego rozglądam się za studiami, bo to zawsze dobry kop w dupe, który daje mnóstwo motywacji (bynajmniej tak słyszałem :D). Aktualnie jestem na etacie, ale co piątek dają możliwość samorozwoju, więc też zawsze coś, w szczególności że teraz mało czasu na cokolwiek, a tym bardziej na samotne, kilkugodzinne posiedzenia z grafiką. Już w przeszłości myślałem o Drimagine, przyglądałem się sporo i fakt, faktem spełniłoby to rolę motywatora, ale jednak jest sporo rzeczy, które odrzucają. No jeżeli nic nie ma takiego konkretnego to będę musiał zaoszczędzić i jakiś kursik zrobić. Zawsze myślałem nad Escape Studio :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy na dzień dzisiejszy coś się zmieniło w kwestii edukacji związanej z 3D w Polsce ?

 

Czy szkołą Drimagine (zaocznie) + nauka samodzielna w domu to ciągle najlepszy pomysł ?

 

Czy może pojawiło się coś nowego wartego uwagi ?

 

Z góry dziękuję za pomoc i Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy orientuje się ktoś czy jest uczelnia o kierunku 3D i pokrewne w Poznaniu? Dopiero co obroniłem inżyniera z informatyki ze specjalnością grafiki komputerowej i w październiku chciałbym zacząć coś w kierunku 3D, a do tego czasu ogarnąć podstawy oprogramowania i jakiegokolwiek skila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za rok będę pisał maturę więc zaczynam się na poważnie rozglądać za jakimiś studiami. Przeczytałem pierwsze kilkadziesiąt stron tego temu i kilka ostatnich (117stu chyba nie dam na raz rady) ale nie nie mogę sobie wyrobić jakiegoś zdania na ten temat.

 

Niby papierek ze studiów w tej branży to tylko dodatek i nie warunkują one czy będziemy mieć pracę czy nie. Wiadomo , że liczą się umiejętności i portfolio ale właśnie..umiejętności. Można uczyć się CG w domu i studiować coś innego (zabezpieczenie). Problem w tym , że CG jest dla mnie priorytetem więc chciałbym jak najwięcej czasu poświęcić właśnie na to. Na obecnym profilu (mat-fiz) w najbardziej wymagającym LO w mieście przy natężeniu materiału i wymaganiach nauczycieli (żeby mieć tą mierną 2 i zdać trzeba tutaj bardzo dużo wiedzieć) czasu nie ma zbyt wiele. Gdy poszedłbym na informatykę, architekturę czy ekonomię to myślę , że tego czasu na CG nie miałbym wcale więcej. I tu jest problem bo zdecydowanie bardziej ciągnie mnie grafika, i czuję , że to jest właśnie to co chcę robić w przyszłości. Jeśli poszedłbym na studia graficzne to praktycznie cały czas mógłbym przeznaczyć na to co lubię (uczelnia + nauka grafiki w domu). Dodatkowo kontakty z ludźmi , których interesuje to samo + korzyści wynikające ze studiowania. Myślę że mógłbym rozwinąć się dużo szybciej.

 

Znowu studia graficzne studiom nie równe. Z tego co czytam to na ASP jest bardziej nacisk na teorię. Na PJWSTK raczej nacisk na praktykę i bardzo częsta praca na sofcie. Niestety mają bardzo wysokie czesne. Ktoś coś wspominał o łódzkiej filmówce i specjalizacji animacji i efektów specjalnych ale mam wrażenie (może niesłuszne) , że samej grafiki będzie tam najmniej. Co myślicie o takiej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytam to na ASP jest bardziej nacisk na teorię.

 

Nie wiem gdzie to przeczytałeś, ale w sieci jest dużo dziwnych opinii na temat ASP i zdecydowanie więcej tych negatywnych. Najlepsze co możesz w tym wypadku zrobić to przejść się na ASP jeżeli masz taką możliwość, najlepiej przed egzaminami wstępnymi w tym roku czyli jak to zazwyczaj bywa, początek - połowa czerwca, ale dokładny terminarz jest zależny od danej uczelni, więc dobrze jest wcześniej sprawdzić na stronie albo zadzwonić do nich. Załapiesz się w ten sposób na wystawę końcoworoczną, obejrzysz prace, porozmawiasz z studentami i profesorami, zobaczysz pracownie i najważniejsze to ocenisz czy ten temat Ci w ogóle odpowiada. Zachęcam Cię do tego z jednego powodu, z takiego, że tak jak wcześniej wspomniałem: żeby dostać się na ASP musisz mieć zestaw swoich prac (tzw. teczkę) + zdać egzaminy praktyczne z rysunku i specjalizacji, czyli jak np. chcesz iść na rzeźbę to potrzebujesz swoje rysunki + zdjęcia swoich rzeźb i na egzaminach musisz się wykazać z rysunku i rzeźby. Tak więc jeśli zdecydujesz się na ASP, a nigdy wcześniej nie rysowałeś modela albo martwej natury to najlepiej zacząć jak najwcześniej (zapisać się na jakiś kurs albo gdzieś prywatnie), nie czekać na miesiąc przed egzaminami bo po prostu nie zdążysz albo nie będziesz czuł się wystarczająco pewnie na egzaminie i nie zdasz. Egzamin jest w formie konkursu, więc tak na prawdę walczysz o miejsce na uczelni, zależy też od wydziału, jeden jest bardziej oblegany, drugi mniej.

 

Niestety nie jestem w stanie Ci doradzić, które ASP wybrać, np. ASP w Warszawie nie równa się ASP w Krakowie, każda z tych uczelni to tak jak by inny świat, który jest podzielony na jeszcze mniejsze czyli wydziały, mimo, że studiuję na ASP w Gdańsku to nie wiem czy spodobało by mi się na wydziale grafiki czy wzornictwa, bo tyle co o tym wiem to tylko z opinii znajomych, którzy tam studiują.

 

To tyle w kwestii ASP. Decyzję musisz podjąć sam, ale moim zdaniem warto jest chociaż przejść się na taką uczelnię i dostać informację z pierwszej ręki, a nie szukać w sieci opinii ludzi, którzy się nie dostali, albo byli zbyt leniwi i ich wykopali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za obszerną wypowiedź. Co do rysunku to wiadomo, zawsze się przyda. Szukam właśnie czegoś w okolicy.

 

Opisujesz raczej grafikę w formie tradycyjnej (rzeźba, rysunek). Wiadomo , że to wszystko się przekłada i przydaje przy grafice cyfrowej (anatomia, barwy, zmysł przestrzenny itd.) ale wolałbym główny nacisk położyć jednak na pracę w sofcie. Na PJWSTK na wydziale "Sztuka nowych mediów" jest specjalizacja animacji 3D i z tego co słyszałem bardzo duży nacisk położony jest właśnie na pracę w sofcie. I to w zasadzie mnie interesuje. Gdy szukałem informacji o ASP spotkałem się z opinią , że podczas 5 lat studiowania grafiki zaledwie kilka razy odpalano np. Photoshopa. Wydaje mi się , że wynikało to ze złego wybrania samej uczelni, wydziału i specjalizacji. Tak jak mówiłeś ASP , ASP nie równe. Na niektórych jest bogatsza oferta specjalizacji. W moim przypadku bardzo komfortowe byłoby studiowanie w Łodzi (godzina drogi od domu). Na tamtejszym ASP wydziały podzielone są na katedry. Najbardziej interesująca dla mnie na wydziale grafiki i malarstwa katedra projektowania graficznego i katedra multimediów. Jednak mam wątpliwości czy będzie tam dużo pracy w sofcie. Najlepiej będzie tak jak mówisz na początku czerwca przejechać się , pooglądać , dopytać ale jak na razie bardziej skłaniam się ku PJWSTK przez wzgląd właśnie na wykorzystywanie oprogramowania. Tylko to nieszczęsne czesne i Warszawa.. Jeśli coś podobnego miałbym w Łodzi i na uczelni publicznej to nie musiałbym się obciążać kredytem studenckim bądź budżetu rodziców.

 

Jest jeszcze coś takiego http://wsinf.edu.pl/artystyczna-grafika-komputerowa-dp1

Edytowane przez RAFX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi ponieważ chciałem się tam wybrać na animację i efekty specjalne lecz chciałbym się też dowiedzieć czy jest sens? Czy uczą oni rzeczy, które przydadzą mi się w 3d i vfx czy stawiają raczej na grafike 2D i trochę nie ma sensu tracić 5 lat na tej uczelni? Może jest ktoś kto tam studiuje/studiował i może się jakoś wypowiedzieć na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość LokiSeven

Witam wszystkich,

 

Stoje przed ciezkim wyborem i mam nadzieje ze ktos mi pomoze podjac decyzje. a mianowicie, ktora szkole animacji 3d wybrac? (mowa o zaocznych).

 

Drimagine Warszawa czy moze jednak Akademia Multi art Krakow ?

 

podobne czesne i ilosc godzin... ciezka sprawa... o drimagine juz sie naczytalem sporo i to na tym forum, to moze ktos jest z Multi art - specjalnosc animacja 3d i moze opowiedziec co nie co o tej szkole ? czy sporo praktyki jest? konkretni wykladowcy ? gdzies na innym forum przeczytalem tylko ze atmosfera fajna - wazne, no ale wiadomo ze nie najwazniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość LokiSeven

okay dzieki za info Takashmen.. teraz waham sie pomiedzy animatricks a drimagine...

jacys mili ludzie napisaliby po kilka plusow i minusow owych szkol? animatricks chyba dopiero pierwszy rok leci, moze jakis student jest tu obecny i moglby sie wypowiedziec na temat szkoly i programu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem uczą tam ludzi z PJWSTK (pjwstk.edu.pl) tacy jak Jacek Rokosz itd.

 

gadałem z osobą która tam chodzi zaocznie, mówił że sporo roboty, pracują na maya, program jest chyba rozwiniętą ścieżka animacji 3D z PJWSTK, tak mi się wydaje, co do drimagine to na pewno na forum znajdziesz cały wątek o tej szkole :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema, stoję przed podobnym dylematem co piszący tutaj, a mianowicie - grafika. Rozważam PJWSTK i WIT (wyższa szkoła informatyki stosowanej i zarządzania). Byłem na dniach otwartych obydwu uczelni, obydwie zrobiły na mnie pozytywne wrażenie w różnych kwestiach. Za ,,japończykami" zdecydowanie przemawia sama uczelnia wraz ze sprzętem, który jest na prawdę imponujący. Pracownie graficzne, dźwięku, motion capture, blue box itp. Rozmawiałem również z aktualnymi studentami, którzy jak na razie są zadowoleni. W WIT spodobała mi się atmosfera i kadra. Uczelnia sprawia wrażenie luźnej, mniej ,,zbiurokratyzowanej", a kadra składa się m.in. z ludzi pracujących w CD Projekt RED, np. Marek Madej. Jeżeli jest tutaj ktoś kto uczęszcza tam / wie coś o tych uczelniach będę bardzo wdzięczny za odpodziedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od razu zadam ci pytanie jaka grafika cię interesuje?

 

bo na PJWSTK jest to grafika nazwijmy to użytkowa, czyli owszem zostaniesz wykształcony w dziedzinach takich jak typografia, projektowanie plakatów, znaków, tworzenia aplikacji mobilnych, grafiki warsztatowej, reklamy oraz animacji 2D albo 3D w zależności co by cię interesowało, jeśli się przyłożysz to szkoła cię wypromuje bo to też dla niej korzyść, jest też specjalizacja: wizualizacje i idą na nią ludzi którzy nie chca mieć nic wspólnego z animacją i możesz zrobic dyplom ze wszystkiego od plakatu po wizualizacje architektoniczną, problem w tym że na PJWSTK nie ma ludzi którzy zawodowo siedzą w przemyśle growym, jeśli chcesz się zająć concept artem czy też grami( jakakolwiek pozycje) prowiedziałbym idź na WIT ale że nie wiem czym chcesz się zajmować nie jestem pewien co ci napisać.

 

Na pewno PJWSTK da ci zawód, ale czy to będzie to co chcesz robić ciężko powiedzieć.

 

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania pisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że zdecydowanie bardziej interesują mnie takie właśnie rzeczy jak concept art, przemysł gier, filmów, animacji niż grafika użytkowa. Co do WITu nieco dziwna wydała mi się forma rekrutacji - tylko na podstawie matury. W kwestii ogólnego poziomu studentów to chyba duży + jest dla pjwstk, gdzie rekrutacja odbywa się na podstawie teczki. Wiadomo, że ludzie dookoła też mogą mieć dobry/zły wpływ na naszą pracę, więc lepiej mieć takich co wiedzą ,,o co chodzi".

Takashmen, ty byłeś/jesteś studentem aktualnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teczka to śmieszna sprawa, wystarczy w niej mieć dużo aktów, rysunek i malarstwo na PJWSTK opiera się na malowaniu tych samych modeli przez 3 lata, a kończy na nie przychodzeniu na zajęcia i kopiowaniu ze zdjęć :) szczerze mówiąc wszystkiego czego się nauczyłem z digitalu to moja własna praca, uczelnia nie miała z tym nic wspólnego. Rysunku którego próbki znajdziesz na tumblr nauczyłem się podczas dwóch lat architektury :D która rzuciłem żeby się zająć czymś bliżej branży, w związku z tym przeniosłem się na PSWSTK i się rozczarowałem, jako że interesuje mnie concept art a nie animacja. NIe chce ci niszczyć światopoglądu ale teczka nic nie zmienia, i tak biorą wszystkich bo liczy się kasa, itd.

Wracając do twojego pytania o studiowanie to tak studiuje, ale nie ma dla mnie większego znaczenia, nie pokładam żadnej wiary w polski system nauczania, potrzebny mi tylko "papier" że mam wykształcenie wyższe.

 

Koniec końców idź gdzie uważasz że będzie ci lepiej, to tylko twoja decyzja, przekonasz się jak jest i wyrobisz sobie swój światopogląd, ja już swoje wiem i widziałem z tąd mój niejako cynizm, pamietaj że to TY musisz się dowiedzieć co i jak. Zdobyć doświadczenie a nie bazować tylko na opinii innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygodę z grafiką zacząłem ~rok temu. Przewinąłem się przez chwilę przez jedną ze szkół(nie będę zdradzał publicznie i psuł opinii która jest moja). Ze swojej strony proponuję zastanowić się dokładnie czym chcesz się zajmować, następnie wykupić abonament na digitaltutors który jest o wiele tańszy niż obojętnie jaka szkoła którą wybierzesz. Przerabiasz tutoriale z dziedziny która Ciebie interesuje i za rok możesz próbować dostać się do pierwszej pracy związanej z tym co postanowiłeś. To są moje spostrzeżenia. Sam dopiero zaczynam je realizować. Jak chcesz to napisz na priv, po wielu próbach na własnej skórze wiem czym nie zawracać sobie głowy .. Pozdrawiam

 

Edit. Zapomniałem dodać.

Zamiast iść do szkoły proponuję znaleźć póki co jakąkolwiek pracę. Jeśli nie masz na głowie kredytów, opłat za mieszkanie, za jedzenie(czytaj mieszkasz z rodzicami) w pare miesięcy uzbierasz sobie na zaj******** kompa a przy okazji nauczysz się 3d na obecnym.. kiedy uzbierasz na lepszy sprzęt będziesz już miał na tyle wiedzy by wykorzystać jego możliwości i iść dalej.. możesz też tą kase zamiast na szkołę przeznaczyć na inny cel, w zależności od Twoich potrzeb .. szkoły 3D w Polsce to tylko strata kasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... spotkałem się z opiniami, że do wszystkiego można dojść samemu - wykupić tutoriale, robić, pracować itp. Oczywiście przy ogromnym samozaparciu faktycznie może się to udać, ale moim zdaniem środowisko w jakim się uczysz, które też jakby samo siebie ocenia/inspiruje itp. powinno pomagać w rozwoju. Może brzmi to trochę naiwnie, ale nie demonizowałbym tak, że wszystko jest do d... i nic taka szkoła Ci nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No spoko, wiadomo że nauka na własnej skórze jest ,,najskuteczniejsza" :D. A co oprócz tego rozczarowania concept artowego możesz powiedzieć o PJWSTK? Kadra, atmosfera, podejście, ludzie?

 

Właśnie skończyłem 2 rok grafiki zaocznie, i powiedzieć mogę tyle, że w kwestiach technicznych to jest obsługa programów, nie nauczyłem się nic, czego nie mógłbym osiągnąć samemu, szybciej prościej i taniej, zajęcia są takie sobie i to prawda, że biorą każdego, teczkę przygotowałem w miesiąc a i tak byli ludzie co mieli gorsze teczki. Mimo wszystko nie żałuje, że studiuje, 4 dni na miesiąc chodzę na uczelnię, prace domowe dodatkowo motywują do działania, ale studia są rozwojowe i myślę, że takie przedmioty jak historia sztuki czy historia filmu, których nigdy nie chciało mi się uczyć mogą jakoś zaaowocować w przyszłości, poza tym bardzo miło wspominam taki przedmiot jak grafika warsztatowa - linoryty, akwaforty tego samemu w domu nie zrobisz a jest to bardzo ciekawe przynajmniej dla mnie, można inspirować się tymi technikami w grafice komputerowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się właśnie nad studiami i waham się pomiędzy informatyką, mechatroniką i matematyką. Generalnie problem jest taki, że na pewno chce coś związanego z matematyką, ale zastanawiam się czy studiowanie samej matmy jest dobre? Hmm... i wie ktoś jakie poza graficzne perspektywy są po tych kierunkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Oczywiście przy ogromnym samozaparciu faktycznie może się to udać, ale moim zdaniem środowisko w jakim się uczysz, które też jakby samo siebie ocenia/inspiruje itp. powinno pomagać w rozwoju."

 

To jest jedyny plus szkoły w Twoim wypadku. Jednak tańszą alternatywą jak brakuje Ci inspiracji i klepania po plecach jest założenie teczki na forum i przeglądanie innych prac, inspirowanie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i klepania po plecach

nożem kuchennym :)

 

środowiska twórczego nie da się zastąpić niczym ale nie kazdy tego potrzebuje. Jeżeli jesteś introwertykiem, to akurat studia nie będą dla Ciebie żadną okazją, a mogą byc tylko stratą czasu. Dla ekstrawertyka uczelnia będzie znacznie lepszym sposobem zdobywania wiedzy i motywowania do rozwoju. Może jakieś studia techniczne + własne pasje? Teraz nie wymaga sie wiele na uczelniach więc spokojnie dasz radę zdobyć wykształcenie w gmachu uczelnianym i skila w wolnym czasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się właśnie nad studiami i waham się pomiędzy informatyką, mechatroniką i matematyką. Generalnie problem jest taki, że na pewno chce coś związanego z matematyką, ale zastanawiam się czy studiowanie samej matmy jest dobre? Hmm... i wie ktoś jakie poza graficzne perspektywy są po tych kierunkach?

Graficzne perspektywy zależą od portfolia, nie od kierunku studiów. Ja po fizyce (ze specjalizacją która miała więcej wspólnego z rzeźnictwem niż z grafiką) bez problemu dostałam pracę jako grafik. Wybierz jakie studia cię najbardziej interesują. Co do informatyki, są specjalizacje typu programowanie silników renderujących, OpenGL do gier itp., warto uwzględnić jeśli chcesz iść w takim kierunku. Umiejętność programowania jest na pewno plusem jeśli szukasz pracy jako grafik. Przy czym nie wiem, możliwe że z matematyki też są tego typu opcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza graficzne napisałem ;) Z graficznymi to ja sobie sam poradzę.

 

Właściwie to problem jest bardziej taki, że nie potrafię wybrać co bardziej mnie interesuje. Bardzo lubię matematykę, ale w sumie głównie pociąga mnie geometria. Programowanie bardzo mi pasuje w sumie poszedł bym na informatykę, ale chciałbym się też nauczyć rzeczy związanych z elektroniką i studia wydają mi się dobrą okazją.

Edytowane przez legomir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem w tym roku średnią i mam pytanie do ludzi starszych (najlepiej po studiach), natury filozoficznej, czy warto iść na studia? Załóżmy, że mam pracę, a na studia szedłbym tylko po to, by odklepać wyższe bo może się kiedyś przyda. Jest sens? Rozważam tu studia zaoczne, bo na dzienne na pewno nie mam czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również skończyłem studia z podobnym nastawieniem - wiedziałem, że niczego pożytecznego się nie nauczę i poszedłem na zaoczne zrobić dla papierka bo może się kiedyś to przydać. Na ten moment widzę, że mi to nic nie dało z tym, że ja skończyłem je rok temu dopiero więc pewnie to za krótki czas żeby powiedzieć w 100% czy warto czy nie. Zastanawiałem się nad tym aby je przerwać w trakcie, ale rodzina mnie przekonała abym skończył. Teraz widzę, że może nie był to głupi pomysł bo często na ofertach pracy w zagranicznych firmach widnieje wymagane - Bachelor of Arts (czy jakoś tak:P). Oczywiście, jeżeli masz kozackie umiejętności i możesz to pokazać to i tak i tak się pewnie wybronisz, ale gdy będziesz z kimś konkurował, z kimś kto nie ma choćby tego Bachelora a ty tak - to będziesz miał przewagę ;)

 

Dlatego ciężko powiedzieć czy warto czy nie. Sam musisz się zastanowić, gdyż są i plusy i minusy. Minusem może być chociażby to, że zaoczne masz płatne. Chyba, że znalazłeś bezpłatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiąc rachunek zysków i strat wyszło (czego wczesniej nie dostrzegałem), że wiecej w zyciu zyskałem dzięki edukacji niz mogłoby sie wydawac. Ale dla mnie było jasne, że jeżeli chce być przedsiębiorcą musze znać prawo.

Tak samo myślę dopełnia sie grafika i programowanie bez względu na papier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od strony finansowej to raczej nie problem, dam sobie radę.

Jeszcze wymyślić jakiś w miarę prosty kierunek, tak żeby czasu za dużo nie zabierał ;) Jakieś pomysły? Oczywiście wiadomo, że najlepsze takie, które by mnie miały interesować, ale tak jak mówię czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności