Skocz do zawartości

Model niszczy się podczas modelowania


Godzil

Rekomendowane odpowiedzi

Serwus!

 

Od pewnego czasu, już kilkukrotnie podczas modelowania wcale nie bardzo dużego skrawka terenu pod wizualizację, kiedy dodajemy np. edge opcją connect i powstałą krawędź próbujemy przesunąć (ale dzieje się to też podczas innych, niby zwykłych działań) to niemal cały model szlag trafia. Siatka się burzy, powstają dziwne, nowe krawędzie, dziury itp (przykład w załączniku).

 

Co więcej, sceny wówczas nie zapisujemy, wracamy do poprawnego, wcześniej zapisanego pliku i TAM TEŻ MODEL JEST ZNISZCZONY! Czyli robienie backupów nie pomaga (model nie jest XRefem)!

 

Niszczy się też kawałek modelu, nad którym aktualnie NIE pracowaliśmy!

 

Aby rozwiązać problem próbowaliśmy:

- różnych wersji maxa (2014 i 2015)

- ciągłych konwersji do editapble poly aby uniknąć długiej listy modyfikatorów

i to wszystko co przychodzi do głowy.

 

Ta sytuacja spowoduje prawdopodobnie zawalenie deadline'u bo cofnęła nam pracę niemal o dzień. Bardzo więc proszę wszystkich o pomoc. Jeśli ktoś spotkał się z takim zachowaniem programu i wie jak problem rozwiązać, stawiam hektolitry napoju wyskokowego w podzięce za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Oj tak, modyfikator Edit Poly czasem miewa swoje dziwne humory i też miałem już kilka sytuacji, gdy na przykład kliknąłem ctrl+z, za moment ctrl+y i to już wystarczyło, żeby zobaczyć jak model zamienia się w kaszankę. Sam chętnie dowiedziałbym się czegoś więcej o powodach takiego działania, a póki co mogę Ci tylko poradzić, że jeśli zależy Ci bardzo na długiej liście modyfikatorów, to mimo wszystko co jakiś czas collapsuj całość i zapisuj używając opcji Save Selected do oddzielnego pliku, po tym możesz dać Undo i jechać dalej, a w razie czego masz solidny backup, którego Max w żaden sposób nie może już sknocić.

 

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, modyfikator Edit Poly czasem miewa swoje dziwne humory i też miałem już kilka sytuacji, gdy na przykład kliknąłem ctrl+z, za moment ctrl+y i to już wystarczyło, żeby zobaczyć jak model zamienia się w kaszankę.

 

O tak, często przy takich rzeczach model zaczyna świrować.

O tym, aby mieć nie dużą listę modyfikatorów gdzieś już czytałem i w tym przypadku trzymaliśmy się TYLKO Editable poly.

Natomiast nie pomyślałem o "save selected". Będę próbował!

Póki co próbujemy jeszcze modelowany kawałek dzielić na więcej mniejszych poprzez po prostu "detach" i na razie jest ok. Zobaczymy jak dalej.

 

Ale jeśli ktoś ma sprawdzone sposoby, nadal będziemy wdzięczny za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz na jakiś czas doświadczam tego problemu, i jedyne wyjście to Ctrl + z do ostatniego poprawnego stanu, czasem jest to 10, czasem 40 operacji wstecz, ale w końcu cofniesz się do miejsca gdzie model nie jest zniszczony.

Moja historia ma 200 kroków wstecz.

 

Warto także pamiętać, że możesz zapisać model, który wygląda poprawnie a po ponownym załadowaniu sceny model będzie zniszczony.

Dlatego nie powinno zostawiać się modyfikatora edit-poly w zapisanej scenie.

 

Nie wiem czy jest to pomocne, ale wydaje mi się, że reset x-form jest kluczowy do unikęcia tego problemu.

Ja wykonuję go bardzo często, robię dosłownie setki zapisów, bardzo boję się o utratę nawet godziny swojej pracy, nie ma nic gorszego niż powtarzać coś co się już wykonało.

 

Kroki, które powtarzam zawsze po zakończeniu części modelowania.

 

1. konwersja do editable poly

2. reset x-form

3. weld vertices

4. zapis sceny

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz na jakiś czas doświadczam tego problemu, i jedyne wyjście to Ctrl + z do ostatniego poprawnego stanu, czasem jest to 10, czasem 40 operacji wstecz, ale w końcu cofniesz się do miejsca gdzie model nie jest zniszczony.

Moja historia ma 200 kroków wstecz.

 

Warto także pamiętać, że możesz zapisać model, który wygląda poprawnie a po ponownym załadowaniu sceny model będzie zniszczony.

Dlatego nie powinno zostawiać się modyfikatora edit-poly w zapisanej scenie.

 

Nie wiem czy jest to pomocne, ale wydaje mi się, że reset x-form jest kluczowy do unikęcia tego problemu.

Ja wykonuję go bardzo często, robię dosłownie setki zapisów, bardzo boję się o utratę nawet godziny swojej pracy, nie ma nic gorszego niż powtarzać coś co się już wykonało.

 

Kroki, które powtarzam zawsze po zakończeniu części modelowania.

 

1. konwersja do editable poly

2. reset x-form

3. weld vertices

4. zapis sceny

 

Dzięki za odpowiedź. Niestety w naszym wypadku program cofa wszystko zachowując "zniszczenie" modelu. Bo oczywiście, że tego próbowaliśmy. Weldowanie również nie pomagało.

 

Będę informował natomiast czy reset xform i zapis poprzez "save selected" pomaga abyśmy poradzili sobie wszyscy z tym problemem raz na zawsze :) (chociaż to chyba robota Autodesku :-/ )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też takie historie mi się trafiały, tak jak wyżej, sama ponowna konwersja do edit poly nie działa, xform + upewnić się, że nie ma podwójnych wierzchołków/krawędzi. To zazwyczaj naprawia problem

 

Przez naprawia problem rozumiesz, że on przestaje występować, czy też jakimś cudem wiesz jak naprawić zniszczony model? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie miałem tak, że po otwarciu pliku od razu coś takiego występowało, zawsze to było podczas pracy i zazwyczaj cofnięcie/ powyższe czynności korygowały sytuację. Nie wydaje mi się, żebyś mógł odzyskać poprawną geometrię, prawdopodobnie trzeba ją zrobić od nowa/naprawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie miałem tak, że po otwarciu pliku od razu coś takiego występowało, zawsze to było podczas pracy i zazwyczaj cofnięcie/ powyższe czynności korygowały sytuację. Nie wydaje mi się, żebyś mógł odzyskać poprawną geometrię, prawdopodobnie trzeba ją zrobić od nowa/naprawić

 

Tia tego się boję właśnie.

I tak, faktycznie głównie dzieje się to podczas pracy, też nie pamiętam, żeby coś takiego stało się po otwarciu pliku tak po prostu.

Póki co dzielenie modelu na mniejsze (chociaż duży nie jest), częsty x-form chyba pomógł. Będę dalej testował aby sprawdzić czy to nie zbieg okoliczności :)

 

Wielkie dzięki wszystkim za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odwieczny szacunek dla was że potraficie pracować dalej, posiadając takie ficzery..

 

No przecież nie rzucę interesu przez to, nie zdarza się to aż tak często aby przesiadać się na soft, którego w ogóle nie znam :P

ALE DZIĘKI! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności