Skocz do zawartości

Blaza


Blaza

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Właśnie ostatni myślałem żeby pójść na jakiś kurs. Chwilowo nie mogę ale myślę że niedługo powinno się to zmienić.

 

Te są z dzisiaj 2 z linijką i 2 bez

6jpg_qwsxxwh.jpg

7jpg_qwsxxwr.jpg

 

Co do formatu to najlepiej mi się rysuje ba A3, chociaż teraz mam A4 :(

 

W ogóle dzięki wielkie za komentarze i pomoc.

Edytowane przez Blaza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ostatni myślałem żeby pójść na jakiś kurs. Chwilowo nie mogę ale myślę że niedługo powinno się to zmienić.

 

Co do formatu to najlepiej mi się rysuje ba A3, chociaż teraz mam A4 :(

 

W ogóle dzięki wielkie za komentarze i pomoc.

Ajj olaf był szybszy xD

 

brGxQfw.jpg

 

Tak powinny wyglądac te sześciany wrysowanw w perspektywe która sobie wybrałeś.

 

nie dość że piony lecą to perspektywa jest do minimum 4 różnych punktów, weź rysuj sobie siatki, bo nie radzisz sobie próbując na czuja trafić w zbieg, 50 x 70 ma to do siebie że masz na tyle miejsca że możesz sobie umieścić zbiegi na kartce właśnie, a rysunek nie będzie przy tym mikroskopijny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie używałem linijki wszystko jest odręcznie. Rysowałem te szprychy jak mówiłeś mam ich kilka stron. Staram się żeby linie były w miarę proste i niektóre faktycznie się udają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie używałem linijki wszystko jest odręcznie.

 

Skąd ja to znam? ;D Sam przez lata zbyt mocno zawierzałem swojej wyobraźni i umiejętnościom. Ale progress przyszedł dopiero wtedy, gdy zacząłem świadomie używać narzędzi i korzystać z referencji. Działając w inny sposób sam sobie robisz pod górę i wydłużasz przez to proces nauki. Święty nie jestem, sam długo stawiałem opór takim wpisom, jak ten który własnie tutaj popełniam :P I tak się zastanawiam, czy każdy musi przez to przejść :D

Te sześciany i tak służą wyłącznie temu, abyś zaczął myśleć bardziej przestrzennie i umieszczał te podstawowe bryły w takiej orientacji w przestrzeni jak sobie tylko sobie zechcesz. Tam gdzie potrzeba prostej linii użyj po prostu linijki i nie baw się w kozaka co to proste linie z ręki potrafi rysować. Takie umiejętności w dzisiejszych czasach i tak są już zbędne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już rysuje z linijką. Po prostu gdzieś słyszałem żeby rysować wszystko odręcznie, bo wtedy się ręka bardziej ćwiczy no i lepsze i płynniejsze linie potem się rysuje czy jakoś tak. Potem jak je poprawiam miększym ołówkiem to już bez linijki, to chyba nie problem? Jakoś mi tak szybciej i wygodniej.

 

10jpg_qwsseea.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, każda rada jest dobra jeżeli trafia do odpowiedniej osoby. W swoich szkicach miałeś problem, który widać z zewnątrz ale Ty nie wyłapałeś. A to oznacza, że masz jeszcze za mało wytrenowane oko w kształtach.

 

Możesz także rysować od ręki i później przykładać linijkę, by spostrzegać gdzie jest koślawo. Jakbyś nie robił, pamiętaj, że przede wszystkim oko musi się nauczyć, bo na tej podstawie podejmujesz decyzje czy coś skorygować czy nie. Na cokolwiek byś się nie zdecydował, staraj się sprawdzać to co powstało z linijką i bez, by trenować oko. Za jakiś czas będzie git i ruszysz dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popróbuj też z wałkami i stożkami. A potem sześciany w 3- zbiegowej perspektywie. Umieszczaj bryły w tkzw. stożku widzenia. Czyli jak robisz jeden punkt zbiegu to drugi musi być oddalony o jakieś 4- 6 kartek A4- żeby bloki nie były takie strasznie zniekształcone (jak na rysunku nr1). No chyba że będziesz je malował na A4- dużo mniejsze.

Good job!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

intq pewnie chodziło, czy bez linii potrafisz zbudować poprawy sześcian. Te walce wyglądają bardzo źle - nałóż sobie elipsy w photoshopie czy czymś i zobaczysz jab bardzo tam niedokładności.

 

Oczywiście to tylko ćwiczenia ale jeżeli pokazujesz tak źle skonkstruowane zamiast wyrzucić i robić dalej, to pojawia się pytanie czy wiesz w ogóle co robisz źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sześcian ma wszystkie boki równe - wprawne oko wyłapie sześcian spośród prostopadłościanów. chodzi o to, byś nabrał też pewności w proporcjach.

 

pomijając uwagi, trzeba przyznać że jesteś bardzo pracowity i stosujesz się do uwag, to bardzo cenne cechy i sam niebawem zobaczysz, jak szybko owocują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest ładniej na prostych bryłach, ale teraz widzę że nie do końca rozumiesz co robisz :)

 

Rysuje sobie najpierw jakiś prostopadłościan, szerszy, węższy, dłuższy jaki mi się narysuje. Potem znajduje środki na jednej ściance. Robię to samo na przeciwnej i staram się narysować okrąg tak żeby trafić w te punkty. Na YT tak widziałem że rysują. Gdzie popełniam błąd? :)

To że są krzywe i nie zawsze trafiam w punkty wiem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te z natury już lepsze, ale rzućmy okiem na te walce.

 

Po pierwsze to nie są kwadraty. Skrót perspektywiczny jest praktycznie zawsze większy niż Ci się wydaje i lepiej jest przeginać w strone rysowania rzeczy bardziej wąsko niż tak rozciągniętych. Każdy rozciąga na poczatku bo każdy rysuje symbolicznie, podświadomie chcesz narysować to co faktycznie jest, a nie to co faktycznie widać.

 

Druga sprawa to stożek dobrego widzenia. Jak masz tak blisko zbiegi, a na Twoich rysunkach są kosmicznie blisko, to rysujesz coś takiego:

Krbao.jpg

maxresdefault.jpg

dKaocKH.jpg

 

Chodzi o to, że pole widzenia obejmuje tak duży obszar, że musiałbyś mieć oczy dookoła głowy żeby takie coś zobaczyć. Załóż sobie na ten moment, że jeśli rysujesz na kartce A3 i zbiegi są w zasięgu najdłuższej linijki jaką masz w domu to znaczy, że są za blisko :) Inaczej ten stożek dobrego widzenia będzie malutki. Zobacz co się stanie jeśli wyjdziesz poza SDW. A, B, C, D to kwadraty tej samej wielkości. Które wyglądają najnaturalniej?

 

s28NA9t.jpg

 

Poprawki i na oko stożek dobrego widzenia (cone of vision). Wszystko co nawet odrobinę wychodzi poza ten obszar będzie wyglądało jak to na screenach. Generalnie chcesz być mocno wewnątrz tego obszaru.

7O8Snxi.jpg

 

Weź obejrzyj sobie wykłady Erika Olsona na New Masters Academy albo przeczytaj Framed Perspective i How to Draw. Nie musisz być ekspertem od perspektywy, generalnie i tak te rzeczy robi się na oko (dobra, to trochę zależy), ale to oko jakoś trzeba wyćwiczyć.

 

Powodzenia!

Edytowane przez SebastianSz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widać postęp. Na pierwszy rzut oka są już znacznie lepsze. Na pewno warto sobie później na kompie linie proste pociągnąc, by było widać gdzie musisz jeszcze przykładać więcej uwagi, bo ogólna poprawność może Ciebie rozleniwić.

 

Niemniej szacun za konsekwencję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dziwo sam już zaczynam widzieć po narysowaniu gdzie jest krzywo i mi coś nie pasuje. Najczęściej łapie się na tym że kręcę kartka i zapominaj ja potem ułożyć tak jak była na początku. Potem są w miarę proste linie tylko pod innymi kontami :\

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obojętne na czym, byle dobrze :) Czemu nie rysujesz linii do punktu zbiegu?

 

Nie do końca obojętne. Kartka mniej wybacza, musisz być dokładniejszy i rysując obiekty z natury ćwiczysz zmysł obserwacji, przenoszenia proporcji, ćwiczysz oko. Co potem przenosi się na ogólna umiejętność rysownia, także z głowy.

 

Na kompie, który docelowo będzie twoim narzędziem pracy jest łatwiej, na przykład złapać dobrą perspektywę, bo łatwiej jest stworzyć siatkę perspektywy na przykład, albo pomóc sobie w robieniu elips.

Ale też o wiele łatwiej zacząć obrasowywać zdjęcia i oszukiwać się że coś się narysowało.

 

Jeśli chodzi o rysowanie nie ważne jakim medium ten gościu bardzo fajnie tłumaczy i uczy:

 

https://www.youtube.com/channel/UCI8GDFj5BQCQrSHITFebzkA

 

Konstruje tyle ile potrzeba żeby złapać temat, pokazuje jak rysować wrażeniowo, pełen pakiet.

 

EDIT.

Nikt ci nie da odpowiedzi na to jak i czym masz rysować, o tym musisz zdecydować sam, wybór medium powinien zależeć od tego ile sobie dajesz czasu na osiągnięcie celu i co tak naprawdę chcesz robić w życiu.

Edytowane przez takashmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się, kwestia przyzwyczajenia. Jak ogarniasz rysunek to zrobisz poprawny niezależnie od techniki. Wiadomo, że można robić idealną elipsę narzędziem, ale nie myślałam o korzystaniu z nich.

 

Mam odwrotnie, bo siedziałam głównie przy tradycyjnych mediach i na tablecie jest mi dużo trudniej, gdyby ktoś mnie zapytał to powiedziałabym że kartka wybacza więcej. W digitalu przeszkadza mi głownie mały obszar roboczy, elipsy i proste też wychodzą gorzej chyba przez inne tarcie, na tablecie jest ślisko. Ogólnie gorszy feeling nacisku, trzeba się przestawić. Każdego nowego medium trzeba się nauczyć, a z ołówka na digital trochę trudniej niż z ołówka na węgiel.

 

Co do rysowania z natury to przecież nikt Ci martwej nie zabroni robić na komputerze:)

 

Fajny kanał, lineart zawsze był dla mnie zagadką :D

 

Zupełnie nie zrozumiałaś mojego posta, zgadzam się z tym co napisałaś że sam proces rysowania jest łatwiejszy bardziej naturalny na papierze, a ja odnosiłem się do problemów z jakimi zmaga się Blaza: perspektywa i konstrukcja.

 

I tak trzeba się przestawić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś mu powie w końcu, że są komputery?

 

Sebastian S. jest doskonałym przekładem tego że pierwej, lepiej zacząc od tradycyjnych mediów. Są pewne podstawy które są właściwe dla wszystkich technik. Czy to ołówek, czy tablet, czy patyk zamoczony w łajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku rysowałem tylko na komputerze. Na pierwszych stronach tematu są rysunki, fakt że słabe. Miałem zwykły tablet, potem monitor tablet i teraz mam XP-pen https://www.xp-pen.com/product/63.html Wacom na razie za drogi dla mnie. Poza tym i tak jeszcze nie umiem rysować to po co wydawać tyle kasy. Także komputer mam sprzęt do rysowania też, Photoshopa znam bardzo dobrze.

Jakiś rok temu przerzuciłem się na rysowanie na kartce, żeby nauczyć się podstaw.

Jak gdzieś wcześniej pisałem interesuje mnie concept art, architektura nie bardzo. Jeszcze lubię Zbrush, także concept art 2D + 3D. Taka sytuacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz, że zaczynali od walców na kartce... hmmm... nie sądze.

 

Skąd to wytrzasnąłeś? Oczywiście, że zaczynali. Pobieżny rzut oka na jakąkolwiek książkę/tutorial/wywiad/rozmowę z koncepciarzami potwierdzi to. Jasne, jak chcesz tylko 3D to pewnie można sobie darować (nie wiem, nie znam się na 3D w ogóle), ale przy 2D lepiej się nauczysz odręcznie.

 

Nie chodzi z tym rysowaniem na papierze o to, żebyś teraz to szlifował i bawił się jak w jakimś atelier i 80 godzin sobie rysował gołą babę z modela. Chodzi o to, że tradycyjne media nie dają ci opcji wiecznej edycji i zmuszą cię do rysowania poprawnie. Jak spierdzielisz proporcje to nie ma liquify ani distort ani nic, trzeba wytrzeć i od nowa. I to zmusza cię do myślenia bo ile można od nowa robić. I po paru razach zaczniesz łapać.

 

I jeszcze jedno - uczysz się inaczej niż pracujesz. Jak pracujesz, to robisz wszystko tak, żeby było najprościej, naszybciej i jak najwygodniej bo celem jest dobry efekt. Nikogo nie obchodzi czy czegoś się nauczyłeś bo nie za to płaci ci kilent. Natomiast, jak się uczysz to robisz to tak, żeby było jak najtrudniej i to co robisz było jak największym wyzwaniem (ale wykonalne) bo twoim celem nie jest efekt, tylko progres. Zatem argument, że ludzie w branży nie rysują na papierze jest z d... Oczywiście, że nie rysują (w większości przypadków), ale to nie znaczy, że nie ćwiczą/ćwiczyli na tym. Praca a nauka to dwie różne bajki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wszystko rozbija się o to co chcesz robić. W 2D jednak przydałoby się podstawy ogarnąć, chociaż to prawda, że 3D może to zastąpić potem.

 

Ale. 3D wszystkiego nie załatwi, szczególnie jeśli ma to być mieszanka 2D i 3D. Podrys i bryły można sobie wygenerować i mieć całą perspektwę z głowy, ale co z tego, jak detal wyrysowany na nich potem nie idzie do zbiegów i wszystko i tak jest krzywo.

 

Poza tym, narysowanie walca jest technicznie bardzo proste, to są 2 proste linie i 2 kółeczka. Problem jest z brakiem zrozumienia jak to się zachowuje w przestrzeni, nie z tym na czym to rysujesz. Co z tego, że wygenerujesz sobie poprawny matematycznie walec w 3D skoro dalej nie wiesz czy on nie jest porozciągany jak guma od majtek i wizualnie do kitu? Skąd masz to wiedzieć, skoro nie wiesz jak ma wyglądać poprawnie? Jakbyś wiedział, to byś potrafił też narysować.

 

Porównam to z matmą - ktoś ma problem zrozumieć co to znaczy dodawanie i odejmowanie. No nie jest w stanie skumać o co w tym biega, że jak masz 2 jabłka i 2 jabłka to masz 4 jabłka. I ktoś mu mówi, stary, nie marnuj czasu na rozumienie tego bo masz kalkulator i na cholerę ci to? Żaden księgowy w pamięci nie liczy! Może i nie, ale to nie znaczy, że nie rozumie podstaw.

 

Im więcej różnych rzeczy umiesz i im więcej wiesz, tym lepiej będziesz robił. Nie wbijaj się od pierwszych chwil w jakąś jedną specjalizację i tylko w jedną metodę, szczególnie w taką, która mało cię rozwija. Co nie znaczy, że masz nie robić w 3D, jeśli w tym chcesz pracować. Ale ucz się 3D po to żeby być dobrym w 3D, a nie jako sposób na ukrycie braków w 2D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej różnych rzeczy umiesz i im więcej wiesz, tym lepiej będziesz robił. Nie wbijaj się od pierwszych chwil w jakąś jedną specjalizację i tylko w jedną metodę, szczególnie w taką, która mało cię rozwija. Co nie znaczy, że masz nie robić w 3D, jeśli w tym chcesz pracować. Ale ucz się 3D po to żeby być dobrym w 3D, a nie jako sposób na ukrycie braków w 2D.

 

Jestem podobnego zdania. Jak by nie było to ci wszyscy albo większość co rysują na YT, umieją na kartce rysować i podstawowy warsztat na pewna mają opanowany.

 

Wydaje mi się, że Zbrush i rysowanie fajnie się dopełniają. Chociaż w 3D nie trzeba się martwić o perspektywę. Pod tym względem 3D dużo ułatwia. Sam po sobie to zauważyłem, że łatwiej mi się robi w 3D niż jak miałem coś narysować. Teraz wiem, że po prostu nie ogarniam perspektywy w rysunku :| i za to wszystko takie koślawe.

 

Poza tym fajnie by było jak bym mógł najpierw coś narysować a później wymodelował to w 3D. Mam jeszcze trochę kartek to wyrysuje je a potem przerzucę się na komputer i spróbuje rysować w PS bez żadnego ułatwiania. Zobaczę jak to będzie szło.

 

Jeśli chodzi o sam Concept art to od kilku lat się już tym interesuje. https://potegaobrazu.pl chodzi mi po głowie od nich kurs. Tylko z tego co się orientuje to rysunku jako takiego oni nie uczą, Także najpierw muszę się podszkolić w samym rysunku.

 

Co do 3D to ten kanał lubię https://www.youtube.com/user/FlippedNormalsTuts/videos Poza tym to kursy z netu i ze stron cgwisdom i eduweb. Mozę kiedyś w przyszłości warsztat jakiś https://m4gseminars.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknij tutaj, jak chcesz concept art w Polsce

 

Focal Point

 

Zabrocki i Kus to doświadczeni goście, faktycznie z branży. Nie jest tanio, ale jak na ceny szkół concept artu na świecie to bardzo mało. Czy dobrze to nie wiem, bo do Gdańska to trochę za daleko dla mnie póki co, ale nazwiska i ich portfolia mówią same za siebie. Jak już wydawać kasę to na dobrych nauczycieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności