Skocz do zawartości

[architektura-studia] Egzaminy wstępne


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, marzy mi się studiowanie architektury, bo uważam to za cos bardzo fajnego i w ogóle. Zastanawia mnie tyko jedna rzecz w egzaminach wstępnych: jak wygląda sprawdzian z uzdolnień architektonicznych , czy jest to jakiś test, czy analiza porównawcza obrazów, czy czegoś, bo wiem, że napewno jest praca artystyczna, ale co jeszcze do tego?

Jeśli komuś to ułatwi sprawę to myślę o Politechnice Śląskiej w Gliwicach. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 210
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witam. Sprawdziany w różnych latach się zmieniają. Na pewno jest rysunek odręczny z natury/z wyobraźni, może być dodatkowo test z ogólnej wiedzy o architekurze lub jak mówisz :sprawdzian z uzdolnień architektonicznych . Pewnie chodzi o małe zadania projektowe w stylu: masz sześcian o danym wymairze, stoi on na wzgórzu, rzeźbiąc w nim stwórz dom dla kogoś tam... itp.

Powodzenia na egzaminie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluje wyboru. musisz umiec rysowac, szkicowac itp. moje doswiadczenia to tylko PG ale chyba głównei o to chodzi. jezeli bedziesz mial test to raczej bedzie on si eopierał o swobodne operowanie narzedziem jakim jest rysunek. wiedza to z moga byc jakies zabytki itp. u nas byly zabytki gdanska.;)

proponowałbym ci zgłosić się do kogoś kto przygotowuje studentów do tkaiego egzaminu. ja mialem to szczeście i trafiłem do pana pawłowskiego z olsztyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o szit w zyciu bym nie chcial byc jakims frajerskim dekoratorkiem jak ludzie pokroju tych z gazet o wystroju :( niby jeszcze troszke czasu na wybor mam ale tak naprawde to niewiele.. no ale nie wiem gdzie mam sie wybrac.. na sama architektore nie za bardzo bo tam strasznie duzo matmy i fizyki a ja do scislowcow nie naleze :D ale cos w tym kierunku mi sie mazy, nepewno wizualizacje no i wnetrza wnetrza wnetrza ale nie jakies gowniane m jak mieszkanie r jak remont s jak scierwo

 

ps. ciekawy konkurs ale za malo (wcale) znam sie na wnetrzach :D

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będac po polibudzie bedziesz mogl projektowac takze wnetrza tzn. dasz sobie spokojnie z tym rade, kwestia zainteresowan; natomiast po asp hmm nie zaprojektujesz nic poza wystawa, wnetrzem nie bedzies zmogl projektowac natomiast jako pomocnik architekta jak najbardziej;)

matma na polibudzie na architekturze nie jest az taka zla, gorzej z mechana gdzieniegdzie, ale i to da rade popchnać.

generalnie z dobrym samozaparciem zdobedziesz wiecej wiedzy, poprojektujesz rzeczy bardziej konkretne i bedziesz mial za soba przeprawę i prawdziwe studiowanie jakie jest na polibudzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm chyba mnie powoli przekonujecie na polibude.. nie chce mi sie szukac to zapytam czy takie cos we wrocku z architektura jest? no i na co tam- na arch ogolna czy na aw? ale pewnie zeby sie tam dostac trzeba mieckosmiczne swiadectwo szczegolnie chyba z matmy :/ a z pania b.kisiel to graniczy z cudem zeby miec wiecej niz 3 w moim przypadku 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legolas ..

jesli chodzi o arch. w Gliwicach to w tym roku bylo cos takiego:

3.5 godziny na narysowanie. (dowolna technika) perspektywy jakiejs tam fabryki czy czegosc ..(opis byl na strone a4)

Pol godziny przerwy i nastepna praca:

Plakat zwiazany z Unia Europejska i polskimi zabytkami arch.

 

To byla czesc z uzdolnien ...

Do tego dochodzi punktacja za mature z maty... imo jak nie masz 5 za pisemna i ustna to zapomnij ;p.. ale to pewnie wiesz ..

 

A tak szczerze ..to polecam szkołe w Rybniku- budownictwo ze specjalnoscia arch.-budowlaną... bardzo dobra..wiem z doswiadczenia ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w warszawie egzamin jest prosty tylko potem specyficznie oceniany. 1 etap to dwa dni i dwa rysunki - wpierw ilustracja do jakiegos opisu ( kiedys dali jaskinie alladyna ) a drugi rys to geometria ( np szescian przenika sie z kula w ktora wpisany jest 26 scian foremny :P ) druga czesc to giecie tekturki ( trzeba cos 3d zrobic ) oraz test ze wszystkiego.

 

Co do samej architektury - matma jest ale przez semestr i w sumie nic nie trzeba. na 1-wszym roku jest tez mechanika - i z tym jest troche ciezej. pozniej fizyki budowli i konstrukcje to luz. Jest sporo historii. Podstawa sa projekty - kiedys wystarczylo miec pozaliczane projekty i szlo sie dalej. Generalnie program i zakrez tego co sie przerabia przez cale studia pozwala robic wszystko ( nawet grafike 3d - jest naprawde pozadna katedra gdzie maja pojecie o tym i potrafa czegos nauczyc ). Wnetrza tez sa i to na pozadnym poziomie ( tylko jak zwykle kwestia katedry).

 

I jeszcze jedna sprawa - nie wiem jak w innych miastach ale od tego roku architektura jest 2 stopniowa - 4 lata inz i potem 1 magistra.

 

W kazdym razie - radze isc na politechnike bo po tym mozna robic wszystko praktycznie a po asp ... to raczej tylko to co wyzej napisano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moge coś powiedzieć o wydziale w Białymstoku. Matma jest przez semestr, ale to zabawa na poziomie I klasy liceum, fizyki nie ma w ogóle, jest fizyka budowli, ale nie ma z tym większego problemu. Najbardziej liczą się projekty-jak masz dobre to skończysz te studia. Architektura na polibudzie jest fajna bo kształci w szerokim zakresie. Można po tym robić dużo różnych rzeczy, nawet projektować wnętrza i się podbisać pod swoim projektem, a po asp niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod projektem wnetrz generalnie kazdy sie moze podpisac - nie potrzeba do tego zadnych uprawnien chyba ze konstrukcje sie rusza :)

 

A jesli chodzi o przedmioty scisle to tak naprawde nie ma tego wiele na architekturze - matma chyba dla zasady ( jak widze to wszedzie jest na poziomie 1 klasy liceum ), mechanika ( chyba najgorsza - a na warszawskiej napewno ) fizyka budowli luz, konstrukcje luz, pojawiaja siejeszcze procesy inwestycyjne na ktorych trzeba troche policzyc ale tez straszne to nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesli chodzi o przedmioty scisle to tak naprawde nie ma tego wiele na architekturze - matma chyba dla zasady ( jak widze to wszedzie jest na poziomie 1 klasy liceum ), mechanika ( chyba najgorsza - a na warszawskiej napewno )...

 

wa pw? to chyba mocne zmiany musialy nastapic. pare lat temu na pierwszym roku, na mechanice budowli serwowano calki, rozniczkowanie i rachunek prawdopodobienstwa. nie zeby byly potrzebne w rozumieniu konstrukcji ale po to by doje... studentom (wykladowcy z innych wydzialow nazywaja warszawskich wykladowcow od mechaniki "rachujami").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden wielki

[OT]

 

do ktorego uczeszcza nobilitowany syn slawnego doktora - salvator. Jak sam oswiadczyl, pragnie podazyc sladami swojego ojca i zostac rownie wybitnym lekarzem. jest on rowniez uzdolnionym uczniem najlepszego liceum w kraju, prognozuje przed nim swietlana przyszlosc w strukturach unii europejskiej. Osiaga bardzo dobre wyniki w nauce przy minimalnym nakladzie pracy, co jeszcze bardziej predysponuje go do zostania wybitnym czlowiekiem.

 

Salv, nie rob z sie mch.

 

[/OT]

ja tez bym sie chcial dzies dostal na asp czy na arkitekture czy dzies. niestety obawiam sie, iz nie posiadam predyspozycji do bycia utalentowanym ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolege po "fachu" Peter_muler ;)

 

Ja też miałem zespolone i całki w Technikum Mechanicznym na kierunku "Aparatura kontrolno-pomiarowa i machaniczna automatyka przemysłowa" HAAA :D

 

P.S. Dziś robie dyplom na wydziale architektury PG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, ja myślałem, że nikt mi tu na ten temat wogóle nie odpisze, a tu jakaś dyskusja nawet powstała. Muszę przyznać się, że zapomniałem trochę o tym temacie. Ja chiałem jeszcze nadkreślić,że nie jestem tegorocznym maturzystą, więc myślę, że się jeszcze na kurs rysunkowy zapiszę, żeby sobie rękę wyrobić -SnasSerif nie musisz się o mnie martwić.

Aha, jak wybuduję swój "pierwszy dom", to dam go kome do umeblowania ;P

Dzięki za wszystkie komentarze i odpowiedzi, jakby coś sie komuś przypomniało, to nie pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(wykladowcy z innych wydzialow nazywaja warszawskich wykladowcow od mechaniki "rachujami").

 

No coz - powiem tyle ze mi zaliczenie pierwszego roku mechany zajelo 5 lat a jest jeszcze sporo osob co juz 6 i 7 rok sie z tym bawia. Prawdopodobienstwa nie ma ale katedra wychodzi z zalozenia ze kazdy zna mechanike conajmniej tak dobrze jak oni i kolosy oraz egzaminy sa ... przerazajace ( a z roku na rok coraz gorzej bylo ).

 

A jesli chodzi o to czy trzeba zdawac mature z matmy idac na arch. - nie wydaje mi sie ... na wapw na egzaminie jest samo rysowanie i giecie kartonika i liczy sie tylko to czy maturke ma sie do przodu ( no ale teraz nowa wchodzi i tu juz nie wiem jak bedzie )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta nowa jest kosmoska u mnie w 3 pod wzgledem poziomu liceum w miescie probna zdalo 20% gdzie w latach wczesniejszych zdawalo kolo 40%, sami nauczyciele sa zaskoczeni bedac na tej maturze i widzac jaki jest poziom

 

..to dam go kome do umeblowania ;P

 

ja nie chce nic meblować :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy trzeba posiadac jakas wiedze ... przedewszystkim wyobraznie - na przyklad w szwecji kazdy moze byc architektem, inwestor za wszystko odpowiada a pan arcytekt tylko wymysla :) w polsce tylko jest to takie powalone - konczysz studia, 3 lata praktyk i potem laskawie mozesz zdawac egzamin na uprawnienia, potem tylko sie ubezpieczyc na 60 tys euro oraz zapisac do izby architektow. Gdy przez to przebrniesz to wystarczy skladke oplacac co miesiac i z glowy. Z tego co sie orientuje to w tej chwili bycie architektem kosztuje kolo 1000 miesiecznie

To tak dla zachety :)

A niejeden wielki architekt nie studiowal nic z tym zwiazanego ( Ando byl na przyklad bokserem bokserem :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ;)

 

Nażekac kazdy potrafi, sztuką jest zarobić xx razy tyle co sie wkłada w interes

i móc spokojnie patrzeć w lustro.

 

Najważniejsze to być na tyle silnym żeby odnaleźć się w tym systemie i przetrwać najtrudniejszy okres.

(Prace proponuje znaleźć już na studiach co by sie nie obudzić z ręka w nocniku :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do ktorego uczeszcza nobilitowany syn slawnego doktora - salvator. Jak sam oswiadczyl, pragnie podazyc sladami swojego ojca i zostac rownie wybitnym lekarzem. jest on rowniez uzdolnionym uczniem najlepszego liceum w kraju, prognozuje przed nim swietlana przyszlosc w strukturach unii europejskiej. Osiaga bardzo dobre wyniki w nauce przy minimalnym nakladzie pracy, co jeszcze bardziej predysponuje go do zostania wybitnym czlowiekiem.

nie chcę być niemiły dresie, ale chyba masz okres. Powiedziałem tylko jak jest, przykro mi jeśli zabolała cię prawda. Gwoli ścisłości, nie mam ojca doktora i sam nim nie będę ... nie wiem do końca o czym mówisz, ale już przywykłem do twojej paplaniny.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej! tez wtrace swoje 3 grosze...

 

do poznaia bym chyba 2 gi raz nie zdawal juz ;) poziom jest taki.. jaki sie chce miec - generlnie tylko od ciebie zlaezy jaki jest - mozna nic nie robic i przejsc przez claosc :D

ale z 2giej strony ludzie sa b. zgrani i w ogole super - dla ludzi warto :)

 

matma jest na 1wszym roku, jest tak jakas mech i konst bet, stal, ale to poziom na prrawde zenujacy - w poruwnaniu z budownictwem. gdzie mialem okaze tez byc jais czas, to w ogole nie ma porownania :D

 

a co do arch na asp - hmm ja bym tam ich nie skreslal - wszytko kwestia ludzi - spotkalem sie z takimi co wiedzieli (rozumieli, czuli) bardziej konstrukcje niz niktozy u nas, czesto wiecej chca robic niz u nas i to nie jest tak ze moga tylko zaslonki dobierac...

..tak po arch na polibudzie mozna robic prawie wszystko, wnetrza tez, ale ludzie - troche pokory - skoro ktos 5 lat studiuje same wnetrza to moze wiedziec troche od "zwyklago" architkta (co oczywiscie nie musi byc regula)

 

pozdrawiam, boba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jest specjalistą tylko od szeroko pojetego wnetrzarstwa. a apropos poziomu na politechnice w Gdańsku. Hmm nie ma czegoś takiego chyab. Generalnie wszystko zależy od prowadzącego. Jak sie trafi na ambitnego człowieka który poświęcił sie pracy na uczelni i znajduje jeszcze czas na studentów to jest szansa ze sie czegos nauczysz, a jezli jest sie u wziętego architekt ato nara. mozna robic co sie chce a trojczyne co ja mówie czesto czwórczyne za jakiś słaby nic niemówiący zestaw rysunków sie dostanie.

Gdybym miał teraz wybierać wydział to taki gdzie jest duża swoboda ale również pomoc dla ambitnych studentów.;) Gdzie zależy prowadzącym na promowaniu własnych studentów, gdzie zachęca sie do branai udziałuw konkursach i gdzie same projekty sa najwazniejsze.

No i oczywiście taki gdzie na wyposażeniu sa dobre kompy i gdzi euczy sie z nich korzystać.

Ale taki chyba nieistnieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w warszawie jest bardzo dobra pracownia komputerowa - pracuja ludzie co sie na tym znaja i potrafia sporo nauczyc. Sprzet maja pozadny, oprogramowanie dobre ( max, photoshop, director, autocad i inne ). To jest jedna z mocniejszych stron tego wydzialu.

Jesli chodzi o projektowanie - to przede wszystkim zalezy od osobistych predyspozycji. Projektowania jako takiego nie mozna sie za bardzo nauczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności