Skocz do zawartości

Houdini 9.1 [software]


xeav

Rekomendowane odpowiedzi

Pojawiła się nowa wersja aplikacji SideFX Houdini oznaczona numerem 9.1. obsługa formatu .fbx, alternatywny-ciemny-kolor interface'u i nowe narzędzia fluidów to tylko niektóre ciekawostki zawarte w tej wersji.

[ LINK ]

 

 

 

houdini_9_1_guitar.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

gdyby jeszcze nie ta cena z kosmosu :(

 

Dodaj sobie:

 

+ Maya Unlimited

+ RealFlow

+ Fusion (przynajmniej...)

+ np. 50 licencji mental ray'a stand alone, albo Air, nie chce wspominać o PRManie, ale mógłbym...

 

... i potem zastanów się, kto tu jest drogi...

 

bo jeśli idzie o pieniądze, to ktoś inny Was robi w konia, a Wy się na to godzicie... ;)

 

5 tysięcy dolarów za program, który nic sam nie potrafi i który trzeba dozbrajać setką pluginów! Gdyby studia używały bez wyjątku legalnego softu, jedno stanowisko Maxa kosztowałoby kilkanaście tysięcy dolarów...

 

Nie zapominaj też, że jeśli na przykład używasz RealFlow, to kupując Houdini Escape (2-3K$), dostajesz pełną funkcjonalność (włączają kompozytora). Czyli za cenę zbliżoną do gołego Maxa, masz zajefajny zestaw pakietu 3d, symulatora, kompozytora i Mantry, której zdaje się nie znacie (więc trudno Wam ją docenić), ale możecie mi wierzyć, że w przypadku przemysłu filmowego/animacji są może dwie zabawki, które mogą się z nią równać (i żadną z nich nie jest VRay ;) ).

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnoszę wrażenie że MAYA i MAX od kiedy nie są konkurencją w sensie właściciela, to ich rozwój znacznie spadł...

 

programik całkiem ciekawy, tyle że trzeba by troszkę uskładać na taki sofcik... :)

 

może kiedyś... ;)

 

P.s.

SYmek dzięki za info...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SYmek bible salesman. Hehehe. Ale towar masz nielichy, to fakt.

 

Floo: jak komercyjnych rzeczy nie robisz, masz niewiele lat, ale wiele wolnego czasu, to wydaje się być najciekawszą opcją na rynku do nauki 'hajend 3d'. Apprentice HD - 99$, o czym pisał już mathix.

 

Ja obstawiam prman i 3delight, hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

peteRlo nie wiele lat? nie kumam... :P

 

co do softu to mimo wszystko taka licencja kosztuje i jeśli będziesz wykorzystywać Houdini w pracach to na pewno się zwrócą koszta...

 

Znam co nie co możliwości Mayki i Maxa i zastanawiam się nad zakupem licencji i to nie dla zabawy a do pracy...

 

więc to może być dobra alternatywa dla tych programów... Im więcej informacji tym lepsze rozeznanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodaj sobie:

 

+ Maya Unlimited

+ RealFlow

+ Fusion (przynajmniej...)

+ np. 50 licencji mental ray'a stand alone, albo Air, nie chce wspominać o PRManie, ale mógłbym...

 

... i potem zastanów się, kto tu jest drogi...

 

bo jeśli idzie o pieniądze, to ktoś inny Was robi w konia, a Wy się na to godzicie... ;)

 

5 tysięcy dolarów za program, który nic sam nie potrafi i który trzeba dozbrajać setką pluginów! Gdyby studia używały bez wyjątku legalnego softu, jedno stanowisko Maxa kosztowałoby kilkanaście tysięcy dolarów...

 

Nie zapominaj też, że jeśli na przykład używasz RealFlow, to kupując Houdini Escape (2-3K$), dostajesz pełną funkcjonalność (włączają kompozytora). Czyli za cenę zbliżoną do gołego Maxa, masz zajefajny zestaw pakietu 3d, symulatora, kompozytora i Mantry, której zdaje się nie znacie (więc trudno Wam ją docenić), ale możecie mi wierzyć, że w przypadku przemysłu filmowego/animacji są może dwie zabawki, które mogą się z nią równać (i żadną z nich nie jest VRay ;) ).

 

pozdr.,

skk.

 

Kurka, jesteś pewien że nie jesteś pracownikiem sidefx? ;) A z czystej ciekawości, jakie to zabawki uważasz za "równające się" z mantrą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SYmek w jakim ty uniwersie funkcjonujesz? :-|

Według Ciebie każde stanowisko grafika (jakiegokolwiek) w studio powinno byc wyposażone w najdroższą opcję softu-3d +soft do symulacji płynów i soft do compositingu??

To by wynikało z twojej oceny kosztów stanowiska maxa...

Co więcej,

skoro Houdini jest taki wrzechmocny i wspaniały (a jest na swój sposób - tego nie podważam) to dlaczego taką euforię wzbudziła implementacja FBXa do tego softu? :-> hehe

 

Promując Houdiniego jednocześnie zachwujesz się jak typowy \"maxowiec\", który ubzdurał sobie, że realnym jest załatwienie wszystkiego w jednym - jedynym słusznym! - pakiecie, którego sam używa.

 

Poza tym PRman to niemal obowiązkowa pozycja przy poważniejszych produkcjach, a z tego co wiem nie dostajesz go za darmo z Houdinim, więc kolejny argument dot. oszczędności można włoży miedzy bajki.

 

H. to świetny soft. Właśnie dlatego JEST drogi.

Po co mącic i dorabiac jakieś niestworzone historie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko pięknie ładnie, jednak zasada coś do wszystkiego się nie sprawdza...

 

przykładem jest tworzenie takiej produkcji jak Shrek gdzie wykorzystano sporą liczbę programów... nawet pisali własne żeby móc uzyskać zadowalający efekt...

 

z tego co pamiętam nawet Bagiński mówił o tym że wykorzystują przy produkcjach kilka softów...

 

przy dużych produkcjach nikt nie patrzy na cenę softu, tylko na efekt jaki chce uzyskać...

 

tyle że dla polaka np. licencja Mayki to spory koszt, a dla amerykanina nie dość że o wiele taniej, niż u nas to kupi za kilka pensji może nawet nie...

 

ale tak jest ze wszystkim w naszej ojczyźnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SYmek w jakim ty uniwersie funkcjonujesz? :-|

Według Ciebie każde stanowisko grafika (jakiegokolwiek) w studio powinno byc wyposażone w najdroższą opcję softu-3d +soft do symulacji płynów i soft do compositingu??

To by wynikało z twojej oceny kosztów stanowiska maxa...

Co więcej,

skoro Houdini jest taki wrzechmocny i wspaniały (a jest na swój sposób - tego nie podważam) to dlaczego taką euforię wzbudziła implementacja FBXa do tego softu? :-> hehe

 

Promując Houdiniego jednocześnie zachwujesz się jak typowy \"maxowiec\", który ubzdurał sobie, że realnym jest załatwienie wszystkiego w jednym - jedynym słusznym! - pakiecie, którego sam używa.

 

Poza tym PRman to niemal obowiązkowa pozycja przy poważniejszych produkcjach, a z tego co wiem nie dostajesz go za darmo z Houdinim, więc kolejny argument dot. oszczędności można włoży miedzy bajki.

 

H. to świetny soft. Właśnie dlatego JEST drogi.

Po co mącic i dorabiac jakieś niestworzone historie...

 

 

Zaraz, zaraz, kolego (koleżanko? ;) - widzę, że założyłeś (-aś) profil, tylko po to, żeby mi odpowiedzieć. Bardzo mi przyjemnie.

 

Tylko że ja nie powiedziałem niczego, z tego co mi przypisujesz! Przeczytaj mój post raz jeszcze, proszę, bo chyba odpisujesz komuś innemu...

 

Powoli, bez nerwów i przyjaźnie:

 

- pisałem o cenie Houdiniego, i tylko jego cenę porównywałem z innymi programami. Nigdzie na napisałem, że Houdini może zastąpić wszystkie inne programy. Wręcz przeciwnie, wiele razy tutaj i na forum3d rozmawiamy o tym, że Houdini powinien pracować w parze z XSI na przykład:

 

- że nie jest softem dla każdego

- i nie do wszystkiego. To raz.

 

- dwa, że i owszem, uprawiam tu małą propagandę, świadomie i nie zupełnie poważnie, co również zdarza mi się powtarzać. Ci co czytają, wiedzą. Krótko mówiąc mam dystans do tego, co piszę i dlatego nigdy i nigdzie nie napisałem "only Houdini".

 

- polemizuję w powyższym poście z argumentem, że Houdini jest drogi, bo jest to argument fałszywy. Houdini jest śmiesznie tani i podaję na to konkretne argumenty. Nie ma innego programu, który za cenę 8K$ wprowadzałby do studia taką ilość narzędzi, różnych narzędzi. To są narzędzia do animacji/vfx a nie do Viz czy designu, i tylko o kinie się tu wypowiadam.

 

- może i nie każdy potrzebuje je wszystkie, ale każdy kto używa Maxa na pewno potrzebuje któreś z nich. i je kupuje, jako pluginy. Max + pluginy jest po prostu droższym programem. Znacznie droższym.

 

Masz rację, że nie każde stanowisko, potrzebuje Realflowa, fumefx i kompozytora, ale właśnie dlatego masz Escape, który kosztuje tyle, co połowa Maxa i ma te same możliwości + kompozytra i nielimitowaną Mantrę. Houdini jest drogi? Przecież to absurd. Już wolę jak ktoś mówi, że Houdini jest do bani. Może i jest. Może rasowy modeler z Maxa nie jest wstanie pracować w Houdinim. I tak w studio modeler pracuje na czym chce, jego praca nie ma znaczącego wpływu na work flow...

 

- PRMan NIE jest wymogiem w każdej poważnej produkcji. 100% ujęć, które wychodzą z Digital Domain z Houdiniego, wychodzą z Mantry. Od kiedy wydano alfę H9 - czyli od roku - DD oraz R&H nawet wolumetrykę renderują w Mantrze, czyli zrezygnowali z renderowania w swoim wspaniałym Stormie. (Używają go do populacji voxeli a nie renderowania).

 

Ja nie twierdzę, że Mantra równa się PRManowi, bo wydaje się, że zawsze jest krok za nim, ale że jest jedynym z niewielu programów, który może go z powodzeniem zastąpić z podobnym rezultatem. Więc jeśli nie masz miliona dolarów na licencje dla PRMana, wystarczy Ci jeden Master...

 

Skosztorysuj sobie renderfarmę na 50 CPU w PRManie, 3delight, Air, RenderDotC. mental ray...

 

Widzisz oszczędności? Mając zaledwie 3-4 licencje Espace w studio, nawet jeśli robisz w nich tylko lightning (a każdy lighting artist potrzebuje kompozytora...) i renderujesz, oszczędzasz kolosalne pieniądze.

 

Znów, ktoś może twierdzić, że Houdini jest słaby do oświetlania sceny, shadingu i renderowania, to jest inny temat. Możemy o tym rozmawiać.

 

Ale z pewnością nie jest drogi.

 

Na koniec FBX. Oczywiście, że wzbudza emocje. Houdini od lat jest softem niszowym i ma problemy z komunikacją ze światem. To nie ma nic wspólnego z tym, czy jest dobry czy nie. Spróbuj popracować z Massivem... a nie ma przecież lepszego softu w jego kategorii.

 

Po prostu Houdini pracował głównie w dużych studiach, dla których nie warto było dbać o importery/exportery. Każde duże studio ma i tak własny format sceny/metadata system i przenoszą elementy między programami bez problemów.

 

Cała wielkie halo a propos Houdini 9 polega na tym, że Houdini zmienia rynek, rozszerza go, idzie do ludzi, małych studiów, reklamy itd. A Ci potrzebują takich narzędzi jak Collada czy FBX.

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurka, jesteś pewien że nie jesteś pracownikiem sidefx? ;) A z czystej ciekawości, jakie to zabawki uważasz za "równające się" z mantrą?

 

Jestem, jestem, tylko czeki nie dochodzą z Toronto.

 

A tak poważnie, Panowie, przecież ja zdania nie napisałem o zaletach Houdiniego. Skąd to larum, skoro ja go jeszcze nawet nie zacząłem zachwalać. Powiedziałem tylko, że jest tani!

 

A propos renderów, to oczywiście miałem na myśli PRMana i mental raya, ale to zdanie powinno brzmieć odwrotnie:

Mantra może z powodzeniem równać się z PRManem czy mental rayem.

i do tego za darmo... co w przypadku niedofinansowanych polskich produkcji powinno robić wrażenie.

 

 

@floo: Prawie zawsze pracuje się na mieszanym sofcie, to jasne. I prawie zawsze pisze się do niego dodatki. Programy z pudelka sa tylko czescia duzych systemow budownych w studiach nieustannie, bo kazda produkcja wymaga nowych rozwiazan. Nigdy bym nie pomyslal inaczej.

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

True, true.. jednak z jedna rzecza nadal jest ciezko, jesli chodzi o Hudego - character animation. Aczkolwiek moze niedlugo to sie zmieni.. a do tego czasu pozostaje Maya/XSI/Max, w ktorych i tak trzeba doplacic za licencje wspomnianych rendererow zeby je renderowac na farmie. Oczywiscie z drugiej strony wyjsciem jest export do .obj'ów.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe - powinienem napisać że dla freelancera w polsce cena houdiniego jest nie do przeskoczenia. wersja apprentice (nawet hd) z oczywistych względów odpada, a w escapie brakuje tych dwóch najważniejszych elementów... I też nie traktuj tej dyskusji zbyt poważnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO wlasanie character animation.. wlasnie siedze na character autorig i jestzajebiscie cool!! chwilke zajelo mi przyzwyczajenie sie ze skrotami z max na klawiaturze:) zaczalem animowac po godzinie od momentu zaiistalowania Hudego i przeczytaniu paru tutkow. Jak dla mnie bomba....:):) ilayot bardzo fajny... biora co najleps\e z mayi, xsi i maxa :) tak na moje oko a pracowalem i pracuje w tych wszystkich programach.. a wogole to wlasnie hupoje Hudego HD 99$ to nie majatek.. a bede mial :) mnie sie podobac... i jeszce jak DT wypuszczac zacznie kolejne plytki z tutsami i 3D Buzz zajmie sie na serio z tutkami bedzie naprawde slodko:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO wlasanie character animation.. wlasnie siedze na character autorig i jestzajebiscie cool!! chwilke zajelo mi przyzwyczajenie sie ze skrotami z max na klawiaturze:) zaczalem animowac po godzinie od momentu zaiistalowania Hudego i przeczytaniu paru tutkow. Jak dla mnie bomba....:):) ilayot bardzo fajny... biora co najleps\e z mayi, xsi i maxa :) tak na moje oko a pracowalem i pracuje w tych wszystkich programach.. a wogole to wlasnie hupoje Hudego HD 99$ to nie majatek.. a bede mial :) mnie sie podobac... i jeszce jak DT wypuszczac zacznie kolejne plytki z tutsami i 3D Buzz zajmie sie na serio z tutkami bedzie naprawde slodko:):)

 

Bardzo się cieszę, bo przyznam, że sam mam z tym zgryz - nie wiem na ile można ufać tym narzędziom. To znaczy, co się stanie, jak dostanę konkretne zlecenie reklamowe z animacja postaci. Mogę na tym pracować czy nie. Poza animacją jestem pewien, że wszystko hula a tu taki problem...

Oczywiście przy dużym filmie (The Wild) i przy odpowiednim nakładzie pracy, można sobie zrobić fajne rigi i toole i pracować, ale mnie chodzi o rozwiązania ad hoc. Da się czy się nie da?

 

Gdyby udało Ci coś zanimować koniecznie podziel się rezultatami i wrażeniami (także krytycznymi). Dobra strona Houdiniego jest taka, że sam możesz pogadać z developerem i zasugerować mu rozwiązania. Czasami nawet słuchają ;)

 

A propos oszczędności, które nie są na pierwszy rzut oka widoczne a nawet mogą być niezrozumiałe w kraju, w którym w studiach nie pracują programiści. Houdini potrzebuje znacznie mniej opieki technical directora.

Ktoś to nawet kiedyś policzył. Ilu TD przypada we Framestore i MPC na 10 licencji Mai a ilu na 10 licencji H....

 

...i ..i jeszcze jak SYmek napisze ksiazke po PL to w ogole bedzie mniami haha! :)

 

powiedzial czlowiek, ktory pracuje w UK..! Taka ksiazke kupilyby 4 osoby. Nawet Standhal wiecej sprzedawal...

 

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

powiedzial czlowiek, ktory pracuje w UK..! Taka ksiazke kupilyby 4 osoby. Nawet Standhal wiecej sprzedawal...

 

 

pozdr.,

skk.

 

tymi 4 osobami bylbym ja haha, ale mowiac powaznie SYmek, to ze pracuje w UK nie ma nic do rzeczy, gdybym dalej pracowal w PL to i tak bylbym gotow zaplacic za ksiazke Twojego autorstwa ...sporo :).

 

pozdr.,

pionier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że są dwie przyjemne książki po angielsku, więc po co pisać po polsku? Pewnie przydałaby porządne omówienie całości, bo to co jest, jest dla początkujących albo (Zerouni) jest zbiorem tipsów (kilka z nich jest fantastyczna zresztą).

 

Taka książka powstanie pewnie po angielsku i ja nie będę jej autorem... ;)

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SYmek: Moglbys podac jakie konkretnie 2 ksiazki miales na mysl ;) ?

 

I jeszcze jedna sprawa odnosnie ulozenia workflow XSI+Houdini. Na jakich zasadach widzialbys wspolprace tych 2 softow pod wzgledem wykonywanych konkretnych zadan?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... no nie zgadniecie: www.sidefx.com -> Learning -> Learning Materials

 

komplet materiałów dostępnych dla Houdiniego... kto by pomyślał ;)

 

A co do XSIHoudini: Wszystko zależy od konkretów. Ale tak na rybę...:

 

1) Zrobienie narzędzia, które automatycznie wyjmuje ze sceny XSI kamerę i dodaje ją do sceny Houdiniego zajęło mi jakąś godzinę (tylko dlatego, że import via Collada był utrudniony przez skomplikowany rig kamery, który sprawiał, że kamera XSI w Houdinim była wielokrotnie zagnieżdżona. Gdyby nie to, takie narzędzi w ogóle nie byłoby potrzebne).

 

2) Geometria, także animowana (opcjonalnie światła) - collada (terez również FBX).

 

3). Animacja, pewnie na początku - XSI. export patrz punkt 2. Wszystko, co mi potrzeba, żeby nadać materiały obiektom z XSI, to odpowiednio nazwane poly-groups. Jeśli materiały są przygotowane w Houdinim, można je dodać z automatu. nazwa grupy materiał. Zdaje się digitallysane z odforce, napisał sobie coś takiego, co eksportuje standardowe parametry shaderów między XSI/H. Czyli amb, diff, spec, refl, fres etc. Shader jest inny dla każdej aplikacji, ale jak ustawisz w jednej kolory, to możne je z automatu przenieść.

 

4) Wszystko, co wymaga ręcznej roboty czy wygody (choć jak widać niekoniecznie) może iść w XSI. Także te elementy, z którymi radzi sobie mental ray mogą zostać w XSI.

Wszystko, co jest złożone, co wymaga kopiowania, instancji lub symulacji idzie do H.

 

5) Taki layout trafia do Houdiniego - zupełna automatyka. Houdini przy starcie odpala XSI batch, robi listę referencji w scenie, a potem wszystkie brakujące elementy przerabia na Collade, jeden po drugim (o ile nie jest to zrobione przez artystę na starcie, bo raczej powinno). Konwertuje tekstury na RATy. Inicjuje swoją scenę i importuje potrzebne assety. W systemie, nad którym pracowałem zmiana kamery w XSI, automatycznie updatowała kamerę w Houdinim. Zawsze byłeś pewien, że działasz na ostatniej wersji.

 

6) Modelowanie terenów, tłumy, środowisko, symulacje idą już w Houdinim. Jeśli scena/layer jest pomyślany do renderowania w mikropoligonie tutaj dodajesz światła i shadery. Jeśli ma to być mental, wszystko wraca do XSI (chyba że mamy licencję stand alone ;) ).

 

7) Nie wiem, czy zdajecie sobie z tego sprawę, ale jeśli na przykład siadam w Masterze i przygotowuję narzędzie do malowania ogniem, co mi się ostatnio zdarzyło (które wymaga Mastera, bo są tam symulacje, particle etc) a potem robię z tego userfriendly D. ASSET, to narzędzie to można otworzyć już w Escapie i pracować dalej na nim. Czyli Mastera potrzebuje tylko TD. Escape może je dodać do sceny, otworzyć, używać, renderować itd. Nie może tylko zmienić definicji.

 

Zestaw XSI, Houdini jest dobry, bo się nie dubluje. XSI jest dobre w tym, w czym Houdini kuleje i vice versa. Do tego dostajesz wysokiej jakości środowisko mental raya, czyli masz rendermano podobną mantrę i mantala we wspólnym środowisku.

 

Obie aplikacje maja Pythona, więc jakieś szybkie robótki skryptowe w razie kłopotów są proste (przeniesienie point cachów etc) (choć implementacja pythona w XSI pozostawia wiele do życzenia).

 

To jest takie gdybanie, bo jak się domyślasz wszystko zależy od konkretnych scen. Ja widzę same zalety (podobnie sądzi The Mill, które właśnie buduje taki work flow ;) ).

 

Są kłopoty na przykład z włosami, clothem itp, nurbsami, no ale to już szczegóły :)

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hudy jest bardzo dobrym programem, lecz patrzac na rynek lokalny wydaje mi sie, iz raczej nie podbije serca w studiach postprodukcyjnych ze wzgledu na zbyt mala liczbe userow(nie mowiac juz o ilosci osob dobrze wykfalifikowanych na tym sofcie), ustanowione dla kazdej firmy juz pipeliny, no i sam czas produkcji reklamy, bo wlasciwie tylko to i gry sie produkuje w polsce. Jezeli dla kogos targetem jest praca za granica przy powaznych produkcjach kinowych napewno jest to program godny uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hudy jest bardzo dobrym programem, lecz patrzac na rynek lokalny wydaje mi sie, iz raczej nie podbije serca w studiach postprodukcyjnych ze wzgledu na zbyt mala liczbe userow(nie mowiac juz o ilosci osob dobrze wykfalifikowanych na tym sofcie), ustanowione dla kazdej firmy juz pipeliny, no i sam czas produkcji reklamy, bo wlasciwie tylko to i gry sie produkuje w polsce. Jezeli dla kogos targetem jest praca za granica przy powaznych produkcjach kinowych napewno jest to program godny uwagi.

 

No właśnie nie byłbym tego taki pewien ;) Wydaje mi się , że w pewnym momencie, nie lista userów odegra swą rolę (bo faktycznie w ten sposób rzeczy dzieją się same teraz), tylko konkretne wyzwania czy oczekiwania klientów. A te się zmieniają dość dramatycznie. Świat jest w ciągłym ruchu ;). Zresztą mnie w tym wątku nie szło o to, czy H. jest czy nie jest dobrym programem, tylko o to, czy jest drogim programem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SYmek, wyglada na to ze mam do czynienia z fachowcem ;) wiec pytanie odnosnie niejakiego cHudego - jak wyglada sprawa symulacji miesni i skory? Daje rade, nie daje, lepiej w majce moze - jak to widzisz..? Dzwieczny bede za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SYmek, wyglada na to ze mam do czynienia z fachowcem ;) wiec pytanie odnosnie niejakiego cHudego - jak wyglada sprawa symulacji miesni i skory? Daje rade, nie daje, lepiej w majce moze - jak to widzisz..? Dzwieczny bede za odpowiedz.

 

Dzięki, ale chyba będę musiał Cię zawieść. Mam szczątkowe doświadczenie z animacją postaci, więc nie jestem odpowiednią osobą do oceny sytuacji. Mogę tylko polegać na zasłyszanych opiniach od ludzi, którzy na tym pracowali.

 

Po pierwsze mięśnie pojawiły się już w 8 i były bardzo chwalone, zdaje się bardziej niż teraz. w H9.1 pojawił się taki problem, że cześć narzędzi należy jeszcze do starego work flowu z kośćmi, a część należy już do nowego z mięśniami i bez kości - koniecznie zobacz w tej sprawie Quadruped Auto Rig Tool.

I te narzędzia się nie mieszają, to znaczy masz painta do deformacji via mięśnie i via kości. Coś tam nie jest dopracowane. Trudno mi to ocenić.

 

To jest zresztą znacznie większy problem Houdiniego niż brak takich czy innych narzędzi... brak ludzi, którzy potrafiliby przygotowywać postacie do animacji - Character TD. Taki "The Wild" został cały zrigowany + mięśnie i skóra w Houdinim 5, który nie miał nawet połowy narzędzi do animacji, co teraz. Czyli więcej problemów sprawia brak wiedzy niż brak tego czy innego narzędzia. Houdini 9.1 ma wszystko, czego Ci potrzeba, żeby zbudować rig z mięśniami i symulacją skóry, ale jak to w praktyce działa nie wiem. Osobiście znam tylko jednego Character TD, z tych których poznałem dzięki Houdiniemu. Mam kontakt z tuzinem facetów, którzy robą symulacje czy rendering, a spośród nich wszystkich tylko jeden jest od postaci. To jest skala problemu (seria DVD na temat rigowania jest najważniejszą sprawą, jaka musi się zdarzyć, żeby coś w tej kwestii się zmieniło. Żadne dynamiki czy rendering, ale właśnie character development!)

 

W ramach ciekawostki mogę Ci jednak powiedzieć, że dla postaci w ostatnim Harry Poterze, które powstawały we Framestore, rigi i mięśnie zostały najpierw zaprojektowane i wykonane w Houdinim - a potem przyszło dwóch programistów i przepisało ten system, jako plugin dla Mai, żeby majowi animatorzy mogli z niego skorzystać. Framestore w ogóle dużo animuje w Houdinim, głównie dzięki Andy Boydowi (który pracuje teraz w Method Studio)...

 

Tyle wiem. Mam wielką nadzieję, że jakiś rasowy animator zainteresuje się Apprentice HD i zrobi mocny stress test tym narzędziom. Sam chętnie służę pomocą we wszystkim, jeśli tylko mam w tym jakieś rozeznanie. Niestety w animacji nie mam (bliżej mi Mantry, shaderów, kompozycji itd).

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności