Skocz do zawartości

Prawdziwy artysta


dziadek3D

Rekomendowane odpowiedzi

Temperatura dyskusji spadała to może się wypowiem ;)

 

A co do robienia filmow - rzucanie sie samemu z motyka na slonce i cieszenie ze sie udalo skonczyc jest srednio sensowne.

 

Tak samo można podsumować wspinanie się w wysokie góry, gdy wszystkie szczyty są już dawno zdobyte. Startowanie w morderczym rajdzie, gdy ma się słaby samochód i bark szans na dogonienie lidera wyścigu. Albo samotna próba opłynięcia globu w małej łodzi. I tak dalej i tak dalej. Słowo klucz to: Pasja. I wtedy nie ważne, że kończysz wyścig na ostatnim miejscu, w rozwalonym samochodzie. Mało tego, taka osoba i tak powie: Za rok ponownie widzimy sie na starcie ;) Chyba nie ma sensu tego tłumaczyć, po prostu ludzie od zawsze robią takie rzeczy. I będą robić.

 

Dlatego nie powinniśmy się tłumaczyć dlaczego siedzimy po godzinach dłubiemy przy swoich projektach ;) I podejrzewam, że gdyby Dziadek na zraził do siebie pół forum jego prace byłby lepiej odbierane. Może nie pod względem technicznym... ale jako forma inspiracji do tworzenia własnych rzeczy. (Tak na marginesie, panowie. Te wasze kłótnie są już tak personalne, że większosć czasu nie wiem o czym wy w ogóle piszecie :P )

 

Swoją drogą czy grafik który robi świetne wizualizacje dbając o odpowiednie dobranie kadru, światła, kompozycji, kolorystyki i którego prace są na billboardach, katalogach, targach itp i są poddawane ocenie tysięcy lub dziesiątek tysięcy osób (z których każda ma swój unikalny system oceny piękna) i są ocenianie pozytywnie przez tych ludzi, jak również osóby zajmujące się grafiką, a weryfikowany następnie przez klienta zapewniającego kolejne lukratywne zlecenia nie może być ARTYSTĄ choćby ARTYSTĄ PLASTYKIEM?

 

Owszem może :) Tylko ilu jest takich szczęściarzy, którzy mogą przeforsować większość swoich pomysłów. Chyba częściej wygląda to tak: Pojawia się projekt, myślisz sobie wiem jak to zrobić, mam świetny pomysł. Pokazujesz swoją pracę klientowi i zaczynają sie schody... to trzeba zmienić, bo się nie podoba, tamto bo klient woli inaczej... I na końcu z twojego genialnego pomysłu pozostaje tylko dobry warsztat.

 

I muszę powiedzieć, że ja też najbardziej podziwiam takich ludzi którzy robią typowo komercyjne rzeczy ale odbijają na tych projektach swoje piętno tak mocno, że od razu widać kogo to jest praca. Albo są tak dobrzy, że dostają od początku wolną rękę, bo wiadomo że stworzą coś godnego uwagi. I jeszcze dostają za to niezła kasę :)

 

Jako, że najbardziej lubię filmy to przykład filmowo-reklamowy. Reklama perfum, reżyseria David Fincher.

 

http://www.youtube.com/watch?v=_0JMFIVzo9c

 

I to jest proszę państwa dla mnie prawdziwy artysta. Komercha... ale autorska komercha ;)

Edytowane przez michalz00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 505
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

@piko84

po pierwsze... nie jestem plastykiem... tylko grafikiem warsztatowym... a artystą jestem dlatego bo dostajesz COŚ ode mnie co wywołuje u Ciebie potrzebę napisania prawie pracy dyplomowej pt. Dziadek..... napisał ktoś kiedyś o Tobie tyle, Sam stronisz od wystaw i festiwali jako widz i autor... bo dobrze zdajesz sobie sprawę że to jest zbyt wielkie obciążenie i stres.... dzielić się z kimś swoim humanizmem jakiego by typu nie był ( bo na potrzebę chwili wymyśliłeś rożne rodzaje humanizmu....:))))).

Festiwal miał zakończenie w Muzeum Kinematografii w Łodzi mogłeś przyjść i ocenić jego poziom a dopiero potem zabierać w tej sprawie głos i ocenić czy tam pokazywali artyści, humaniści, czy też rzemieślnicy i kto był jurorem.... ale Ciebie to nie interesuje bo z góry bez jakiegokolwiek udziału wiesz lepiej o kreskach, Gettcie, dzieciach... to takie powszechnie niskie... mieć zdanie nie dotykając (znane powiedzemie - tak jak Piccasso to ja też potrafię tylko mi się nie chce)... nie musiałeś płacić za wstęp, nikt Cię nie atakował, kup to...kup to...!!!!... mogłeś odebrać prezent od kilku bardziej światłych osób abyś rozwijał się zgodnie z humanizmem, a nie z Matrixem....:)))

 

Tak czytam i czytam i nadal nie wiem po co Dziadku robisz te filmy? Bo dyskusja i pyskówki trwają juz kilka ładnych stron, są ciekawe, ale jakoś nie roświetlają mi tego zagadnienia.

Dla pochwał artystycznych nie, gdyż nie jesteś "cukierkowo-chmielowym billboardzistą".

Dla siebie samego chyba nie, bo to można robić bez festiwali i okrzykiwania się artystą - tak po prostu do szuflady.

Dla humanizmu - nie wiem? Jeśli tak to czyjego humanizmu? Twojego, widzianego Twoimi oczami czy w jakimś konkretnym trendzie?

Że dla papierków to już wiadomo .

 

Skoro czytasz to znaczy że Ty tu jesteś i ja tu jestem... gdybyś nie czytał i nie oglądał tego co robię to by mnie tu nie było, po przeczytaniu i obejrzeniu wyrażasz swoje zdanie... bez okularów widać ze zostałeś mocno sprowokowany i podrażniony... bo tu ludzie piszą bo też chcą usłyszeć własne zdanie o czymś.... co dla nich jest nie osiągalne... a w wątku o podobieństwie miski sedesowej wirtualnej do rzeczywistej... nie ma emocji jest tylko rzemieślnicza przewidywalność.

Dla pochwał tu piszę i je dostaję, może nie bardzo to chwytasz ale dostałem je też od Ciebie...:))))

Dla samego siebie to mam radość procesu twórczego... czyli tworzenie czegoś unikalnego... większej nagrody nikt nigdy nie dostaje a wie to prawdziwy humanistyczny artysta....!!!!.

Następne pytanie o rodzajach humanizmu pominę... bo jest tak głupie że aż boli.... w ustach młodego "humanisty" wokoło sedesowego....:)))

Jak dostaniesz gdzieś jakieś wyróżnienie, dyplom itp.... to ich nie przyjmij... a jak nie będziesz miał odwagi to po przyjściu do domu spal i się do nich nie przyznawaj....:))).

 

Zrobiłem dla Ciebie kilka filmów o mieście w którym mieszkasz... to rzadkość w tym mieście... i to jest HUMANIZM.....a co Ty zrobiłeś dla mnie i tego miasta....??????... bo może coś zrobiłeś ale ja o tym nie wiem.... możesz spotkać się ze mną w każdej chwili bo masz do mnie blisko.... i porozmawiać patrząc mi prosto w oczy moich filmów.... tak postępują artyści spotykają się pokazują co aktualnie robią, czekają na opinię i bronią swojego... jeżeli robią to obie strony i obie mają co pokazać.... to mają możliwość ogromnego wpływu na siebie i swoją twórczość.... a jak obszczekują film o zagładzie dzieci chowając się za wirtualnym sedesem.... to to jest bardzo żałośnie niehumanitarne.....:)))

 

 

@michalz00...

 

Te wasze kłótnie są już tak personalne, że większość czasu nie wiem o czym wy w ogóle piszecie :P )

oni też nie wiedza o czym piszą bo nie maja twórczych własnych kontrargumentów... jak się zjawia TRAITOR (który gościł na festiwalach) albo TXH (który ma wystawy).... to jest rozmowa... a tak to tylko obszczekiwanie i obsikiwanie mojej nogi z filmami....ale to i tak działa czy mnie lubia czy nie.... humanizm i tak zwycięży....!!!...:)))

 

co do reklamowego przykładu... to to jest komercha, że aż boli ani przez chwilę nie niesie niczego dąży tylko do sprzedania na końcu produktu puszczona w bloku reklamowym jest przewidywalna jak Rambo 22... łżąc i mamiąc obietnicą niemożliwego....:)))... chociaż są rzeczywiście momenty ze autor sam się wstydzi tego co robi....!!!... i to mu się liczy na plus...:))

Edytowane przez dziadek3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla samego siebie to mam radość procesu twórczego... czyli tworzenie czegoś unikalnego... większej nagrody nikt nigdy nie dostaje a wie to prawdziwy humanistyczny artysta....!!!!.

 

Fajnie, jaram się. Idź czyń swą radość, bo innym czas marnujesz.

 

Stworzyłem swoje unikalne słowo: 30wtkjsdbngvkldj. Borze, jaka radość. A że nic nie znaczy? Że bez sensu, że brzydkie? Nieprawda, nie znasz się. Bo ja jestem humanistyczny artysta właśnie. I to większy od ciebie dziadku. Naskocz mi. ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje słowo niesie przekaz, a ty go po prostu nie potrafisz zrozumieć. Śmiejąc się z niego, tak naprawdę śmiejesz się z własnej głupoty i naiwności, nie widząc ogromu prawdy niesionej przez 30wtkjsdbngvkldj. Teraz tego nie rozumiesz, wypierasz się, ale stoisz naprzeciwko lepszego od siebie, Rozumiejącego. To jest znany mi schemat, klasyczny przykład pięciu etapów umierania; zaprzeczenie, gniew, negocjacje, depresja i akceptacja. Twój czas się kończy i nastaje czas mój, czas 30wtkjsdbngvkldj, a ty w tej chwili zacząłeś temu zaprzeczać...

Edytowane przez Kr3tz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy post dziadka odczytywałem i odczytuje jako chęć dyskusji pokoleniowej, a na każdy przejaw pychy dziadek potrafił, potrafi odpowiedzieć jak rasowy, przedwojenny wykształcony nauczyciel: liniją po łapie. Wtedy nauczyciele potrafili uczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy post dziadka odczytywałem i odczytuje jako chęć dyskusji pokoleniowej, a na każdy przejaw pychy dziadek potrafił, potrafi odpowiedzieć jak rasowy, przedwojenny wykształcony nauczyciel: liniją po łapie. Wtedy nauczyciele potrafili uczyć.

 

Dokładnie nie podejmując tematu tylko czepiając się i zasłaniając humanizmem.

 

Zrobiła się tu jakieś starszne Dziadostwo :)

 

Nie dostaję od ciebie nic poza dozą propagowania swojego humanizmu. Filmy może docenione w kręgu autopromotorów u mnie powodują chęc wyłączenia i zapomnienia jak najszybciej się da. Przykro mi to mówić, ale tak po prostu jest. Pewnie dlatego że oczekuję od filmu trochę więcej ze strony graficznej niż black&white, sepii, spowolnienia (itp. tricków które powodują że coś wygląda poważniej, zato świetnie ukrywają braki) i scenogafii jak z sf bolywood.

Nie mam takiego parcia na to by kolejni autorpomotorzy wypisywali o mnie eseje, wystarczy mi zadowolenie klientów i proste słowo dobra robota. Dodatkowym zyskiem jest zobaczyć jak się klientowi ślepia cieszą na widok wizualizacji i w tym przypadku myślę że dostarczyłem ludziom więcej uśmiechu niż ty kiedykolwiek masie swoich wielbicieli.

 

Stronię od wystaw i festiwali (biorę tutaj za przykład kulawy humanizm polskich twórców - większości nie wszystkich) uważając je za stratę czasu, gdyż są bardziej przereklamowane niż niejeden billboard. Teraz humanizm jest na siłę "modny". Dlaczego? Otóż rzesza twórców marnej jakości nie przedstawia sobą absolutnie nic poza tym co autowypromują, namawiając również innych, że to co robią jest genialne. Napędzając tym samym rynek lepiej niż chmielowe reklamy. Rynek kupuje denne obrazy pokroju wspomnianej kreski czy dwóch na jednolitym tle za niebadatelne sumy, traktując to po częsci jako lokatę kapitału. Kapitału który tam na prawdę nie jest wart nic poza autopromocją. Gdyby tej autopromocji brakło ceny przy tych "dziełach" skróciłyby się o kilka zer. Powodująć w HUMANISTACH spore uszczuplenie w portfelach oraz niejedno załamanie nerwowe omamionych kupców, gdy w końcu dowiedzieli by się że to co kupili jest nic nie warte. Promuj zatem dalej, pisz te swoje humanistyczne posty obdarzone niezliczoną ilością wielokropków, by rynek się nie załamał i by żyło się wam lepiej.

 

Zrobiłęm coś dla tego miasta - opuściłem je by nie rozgłaszać o totalnej nędzy i zapaści moralno/humanistycznej tego środowiska. Gdzie ludzie dzięki być może Twojemu humanizmowi patrzą tylko jak jeden drugiego oskubać. A głównym tematem wszelakich spotkań jest ocena wszystkich pod względem zamożności. Wybrałem lepszą lokalizację gdzie ludzi potrafią ze sobą życzliwie rozmawiać nie zaglądając jeden drugiemu do portfela.

 

Jakie zatem pozytywne rzeczy w mieście się zadziały dzięki twojej twórczości? Czy Piotrkowska odzyskała dawny blask? Czy Łódź znów fabrykami stoi, a ludzie są wicznie uśmiachnięci? Być może ściągnąłeś do Łodzi kolejnego Oscara, promując Łódź na skalę światową, by przynajmniej przykryć jej szarą rzeczywistość? Już wiem! Z pewnością dworzec kolejowy dzięki twemu humanizmowi odnowiono. Hmmm nie czekaj nic takiego się nie wydarzyło. Gdzie ten zysk? Ahhh, no tak, teraz Łódź humanizmem stoi i wszystkie niedożywione w niej dzieci mogą się nim najeść. Pzecież głupie wizualizacje terenów inwestycyjnych wykonywane przez zwykłych rzemieślników mogą jedynie przyciągnąć nowe miejsca pracy, gdzie im do HUMANIZMU.

 

Nie piszę tytaj bynajmniej pod wpływem Twej twórczości, gdyż wybacz nie śledzę jej z wypiekami na twarzy - z tego co kajarzę Twoje stille są ciekawe jednak animacje powodują odruch wspomniany już wcześniej. Faktycznie jednak zostałem podrażniony Twą promocją samego siebie. Oczywiście twierdzę że należy mieć o sobie UZASADNIONE wysokie mniemanie, jednak poklepywanie cię po plecach byłoby bałwochwalstwem, gdyż właśnie do rangi bóstwa się wynosisz, szkoda tylko że ty sam. A owieczek waść mało za tobą podąża. A im bardziej w nieboskłon się wspinasz tym upadek będzie boleśniejszy. Nic to - działaj, prowadź kampanię reklamową niczym trzypasiasta firma i rób PR niczym Steve Jobs, oby ci zer przy pracach przybywało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałeś się nie łodzianinie z Łodzi.... jestem wzruszony bo zamiast o artystach, tworzeniu i humanizmie piszesz ciągle o mnie... słabo trawisz...:))).... a całość wygląda właśnie tak jak piszesz.... zadaje pytanie co zrobiłeś dla innych i dla Łodzi... a Ty odpowiadasz, że się wyprowadziłeś...:)))))))..... i to jest godna odpowiedź i charakterystyczna w nicości działania Twojego.... dalej jak byś nie dmuchał i machał rękami to to co stworzyłeś to nadal świeczka przy moim reflektorze... może kiedyś coś zrobisz, ale w tej chwili to jeżeli szukasz to już nieźle, więc nie potępiaj tego drzewa koło którego wyrosłeś, że Ci zasłania słońce.... tylko pokaż, że też potrafisz wyrosnąć ale nie łkając tylko pokazując co zrobiłeś dla innych.... jeżeli rozmawiamy o artystach to nie o tym jaka maja długa brodę tylko co pokazali w swoim życiu.... czasu masz dużo ale się sprężaj.... bo on dla wszystkich jest tak samo niełaskawy....:))). Takie rozmowy więcej Ci dadzą niż wszystkie kursy i tutoriale.... bo musisz zajrzeć w głąb siebie... i poszukać pokory.... ona jest twórcza....!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrupek3D

wiem, ręce Wam opadły... a mówiłem, żeby olać Dziada, to nie... piszą, a ... ma radoche.

Edytowane przez Adek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chrupek... wiem, że Ty jesteś jak ten Titanic.... niezatapialny... ale ja jestem góra lodowa z prostymi argumentami.... zrobiłem to i to można obejrzeć, pokopać, opluć... ale z pamięci się nie wyrzuci przekazu humanistycznego... zasiany triumfuje... bez wiedzy buntownika z rozpaczy niespełnienia.....:))))))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toż cię właśnie Dziadku pytam cóż takiego pokazałeś by ludziom żyło się lepiej? Może po prostu jesteś tak samo NIE-ARTYSTĄ jak ja? Może to właśnie nie ilość pociąga cię do mojego poziomu rzemieślniczego a nicość przekazu produkcji.

 

Poza tym wydawało mi się że Twa broda pomoże w zrozumieniu sedna sprawy.

.... .... .... .... .... jestem wzruszony bo zamiast o artystach, tworzeniu i humanizmie piszesz ciągle o mnie.... ..... ....

Jak widzisz Dziadku wzruszeniom koniec nastąpi, gdyż nie o Tobie poprzedni post, a o wspomnianej beznadziejności humanistycznej wielu tworów humanistycznych, jakkolwiek by to rozumieć. Być może pisać powinienem z humanistycznymi wielokropkami by ułatwić przekaz.

 

.... humanizm niehumanistyczny ..... marność znaczenia twórczości owej ..... nie o humanizm ludzkość wszak pyta .... a o humanitaryzm ..... jakiż to artysta którego dzieła jedynie on rozumie .... plebs ogłupionym pozostawiając ..... wpływ nikły mają dzieła niezrozumiane ..... a twórczość jedynie papierkiem oznaczona zostanie ..... plebs ogłupionym pozostawiając ..... gdzież zatem lepsza nicość w twórczości od nicości twórczości ..... oświetlając w soneczny dzień drogę reflektorem w niczym on lepszy od świeczki nie jest, chyba że alarmem i krzykiem wspomagany ..... czas zmarnowany na nicość znacznie mniej straconym jest niż zmarnowany na niepojęte dzieła, które wymagać bedą jeszcze czasu na krzyk ..... pokora jest zaiste pokorna, bez krzyków obejść się potrafi, pochwał nie potrzebuje i o nie nie woła mówiąc że pokorna jest ....

 

Przepraszam wszystkich userów ale musiałem po Dziadkowemu dla ułatwienia przekazu :) Jak ktoś czegoś nie rozumie można śmiało dopytać przetłumaczę z Dziadkowego na nasze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybyś postawił tysiąc sedesów i nie wiem jak się natężał... to i tak nigdy nie będzie to humanizmu ciężar....:)))... lokomotywą wszystkiego jest humanizm bo chodzi o człowieka, a nie o drezynę z kasa, która jest albo jej nie ma.... dążymy zawsze do światła... chwilowo ktoś próbuje zakryć je jakaś ścierą.... ale dalej świeci dzięki artystą.... wystarczy odwiedzić jakiś featiwal filmów animowanych.... na przykład.... spróbuj....!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ja mówię że humanizm nie jest i nie był potrzebny? Humanizm napędzał ludzką ewolucję i dalej tak czynić będzie. Choć według mnie obecnie w dobie zdziczenia bardziej potrzba humanitaryzmu, humanizmem głodnych nie nakarmisz i zmarzniętych nie okryjesz i może właśnie warto część humanistycznych NIE-ARTYSTÓW przykryć scierą, a pokładać nadzieje w HUMANITARYSTACH (byle nie powstało jakieś niewiadomo co HUMANISTYCZNY HUMANITARYSTA NIE-ARTYSTA). Humanizm marny i niezrozumiały nie ma szans napędzenia czegokolwiek poza ego twórcy, co jak widać czyni doskonale. Stąd pojawiło się NIE-ARTYSTA lub może powinno być ANTY-ARTYSTA, który nie napędza niczego poza PR wsłanego jestestwa... własnej nicości. Może ta ściera nie jest tam przypadkowo? Może tak właśnie powinno być by przykryć nicość a uwolnić coś lepszego? Sciera położona na świetle nie zasłoni go całkowicie. Cześć promieni przebije, miejmy nadzieję że to dobre promienie będą - może nawet będą zrozumiałe dla innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słowa.... słowa....i słowa... może byś coś o swoich czynach napisał... moje znasz... postaw swoje obok... pogadamy na razie zalałeś wszystko pianą... nieuzasadnienia...:)))))))))))))... i jedyne co potrafisz zrobić jak sie przyznałeś, a może to być czyn humanistyczny to wyprowadzić się żeby coś komuś dać... wspaniała ściera.....:)))))))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziadku, czyżby ci się sens kończył? Nie masz lepszego argumentu? Jeden marny argument, Ty tu krzyczysz jestem artystą, jestem artystą, a jedyne co widzę to humanistyczna papuga - wyprowadził się, wyprowadził się ooooo zły piko. Może po prostu jestem większym humanitarystą niż ty humanistą i nie ogarniasz przesłania mojego nazywając je ścierą. I może moje czyny wnoszą więcej pożytku niż twoje bełkotanie o nieuzasadnieniach, wykrzykiwanie o swoim artyźmie i ukrytych przesłaniach humanistycznych. Ciekaw jestem ilu dzieciom twoje głębokie przesłania duchowe, które "zasiane triumfują", pomogą bardziej niż paczki żywnościowe do których się dokładam. Ciekaw jestem ilu ludzi nie wyrzuci psa lub kota, bo będzie miało twoje zawiłe i ukryte humanistyczne przekazy, a zamiast tego zaniesie karmę do schroniska. Powiedz, no powiedz, o ile więcej niż paczka "od Mikołaja" szczęścia dadzą dziecku Twoje kolekcjonowane papierki. Z pewnością krew, kał i inne ustrojstwa przelewane przez ARTYSTÓW (http://piotrbies.blox.pl/resource/Zebrowska__robi_kupe.jpg - kto siedzi przy posiłku niech nie wchodzi) są więcej warte niż krew oddana w punkcie by ratować życie innych.

Żeby nie było nie chcę generalizować artystów, a jedynie mam na uwadze część pseudoartystów.

 

Wydaje mi się że działasz w swojej fantastycznej przestrzni, w której jesteś zbawcą ludzkości, światłem nadzieji, po prostu lśniącym ARTYSTĄ, którego światło brudną szmatą chcą przykryć zły piko, nezumi, chrupek i wszyscy inni. I samo bycie tym ARTYSTĄ zbawia ludzkość. Ja raczej wolę się poruszać w ziemskiej przestrzeni, gdzie głodnego nakarmić i spragnionego napoić jest nadal aktualne. Jakże wielkie wydają się być przy tym dorobki wielu ARTYSTÓW, które skupiają się na autopromocji, zerach większych niż przy reklamach chmielowych i wciskaniu kitu o głębokim duchowym przekazie, który ma zbawić ludzkość.

 

Wyrażać siebie poprzez formy artystyczne/graficzne - nie mam ku temu żadnych sprzeciwów. Do artystów których twórczość niesie przesłania i zmienia świat też nic nie mam poza szacunkiem - ale oni zazwyczaj mają gdzieś ile ich dzieła mają zer. Czasami nawet posiadają pokorę, której tobie brakuje choć tak o niej krzyczysz. Próbować przekazywać wyższe wartości zawsze warto, ale czy wykrzykiwanie "jestem artystą" prowadzi do tego? Czy wpływa to na siłę przekazu, czy na ilość zer? Jeśli coś ma wplynąc pozytywnie na człowieka, to wpłynie i nie trzeba temu człowiekowi wykrzykiwać że to dlatego że to artysta i że humanizm z niego bije aż razi.

Wyobraź sobie że ja nie chodzę po ulicach w koszulce z napisem POMAGAM DZIECIOM i nie tłukę przechodzniom że jestem humanitarny, nie oczekuję oklasków, a działania moje z pewnością nie służą promowaniu mnie, a już na pewno nie wpływają pozytywnie na ilość zer. Kto zatem podejmuje większe wyzwanie? Ty na festiwalach, czy ja w życiu? O ile twój artyzm jest lepszy od mojego rzemieślnictwa które prowadzi do humanitaryzmu, że warto o nim tak krzyczeć.

 

I nie mów że to kolejny post o tobie, bo taką polemikę mogę podjąć z większością artystów, tych z fanatastycznej przestrzeni. Na festiwalach z pewnością znalazłoby się kilka produkcji o głębokim przesłaniu, które dociera do ludzi bo jest zrozumiałe, takich które zostają w pamięci. I to one powinny być nagłaśniane i zapewne są, ale nie przez autorów, którzy o nich przez megafony nadają, a przez ludzi na których wpływają, takich zwykłych ludzi, zupełnie niefantastycznych, bez udawanego humanizmu, bez potrzeby mówienia że ten humanizm tam wogóle jest. I tutaj mogę się z tobą zgodzić w jednym i jak na razie tylko jednym - humanizm był i będzie, nawet bez potrzeby wykrzykiwania o nim.

 

Argumentum ad personam

Chcesz pokazać swój humanizm to go pokaż, ja go nie wyczytam z twoich papierków bo tam nie ma nigdzie napisane "za humanizm", można go wyczytać w twórczości, ale tylko pod warunkiem że nie jest wydumany i niedopowiedziany, ale żeby ten humanizm wogóle wyczytać trzeba przetrwać przez emisję. Może dlatego forma podania tak przez ciebie krytykowana ma sens. Odrzucając formę tracisz możliwość przekazu większej liczbie osób, dla których forma ma też znaczenie. Jakiż zatem humanista skoro humanizmu nie przekazuje? Chyba że swoim humanizmem dzielisz się jedynie z jury i taki jest twój cel.

 

Chciałeś konkrety - masz konkrety. Postawiłem moje obok.

Spokojnych snów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrupek3D

piko84, ten koleś ma taką nerwice, że nie przebijesz powłoki. Lektura Karen Horney pozwoli zrozumieć z czym masz do czynienia.

Facet tak wyidealizował samego siebie i stworzył swoje wyimaginowane ja, że musiałby pożreć całą apteke prochów, żeby rozsądek powrócił. Nie rozmawiasz teraz z nim, ale z jego wyobrażeniem o sobie, przykre ale prawdziwe.

Pożycz sobie tę książkę -bez kitu- a bez trudu zobaczysz Dziada i jego rozdwojony ł... znaczy głowe.

Karen Horney "Nerwica, a rozwój człowieka".

Jestem za tym, żeby nie zajmować się Panem Nikt, ale skoro już musicie kopać się z koniem:

 

“Proces neurotyczny: pod wpływem wewnętrznych napięć jednostka wyobcowuje się ze swej autentycznej osobowości; skupia całą energię na kształtowanie idealnego „ja”- poprzez system wewnętrznych nakazów i nic mniej idealnego niż ten wyidealizowany obraz siebie nie zaspokoi aspiracji...”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piko84

 

Argumentum ad personam

Chcesz pokazać swój humanizm to go pokaż, ja go nie wyczytam z twoich papierków bo tam nie ma nigdzie napisane "za humanizm", można go wyczytać w twórczości, ale tylko pod warunkiem że nie jest wydumany i niedopowiedziany, ale żeby ten humanizm wogóle wyczytać trzeba przetrwać przez emisję. Może dlatego forma podania tak przez ciebie krytykowana ma sens. Odrzucając formę tracisz możliwość przekazu większej liczbie osób, dla których forma ma też znaczenie. Jakiż zatem humanista skoro humanizmu nie przekazuje? Chyba że swoim humanizmem dzielisz się jedynie z jury i taki jest twój cel.

 

Chciałeś konkrety - masz konkrety. Postawiłem moje obok.

Spokojnych snów.

 

to nie są konkrety (poproszę o Twoje dokonania nie literackie).... tylko znowu gadanie i gadanie i gadanie o nie udźwignięciu dokonań innych, no i zawsze w takich wypadkach aby nie popuścić ze strach zasłanianie się i mówienie w imieniu innych... a tu jakby się chciało zajrzeć tu i tam to byś się dowiedział, że na festiwalu, który wygrałem jurorami była publiczność, co sobie bardzo cenili pokazujący filmy, bo jest to unikalny sposób kontaktu z widzem i sprawdzenie jak się jest odbieranym za swoja konwencją i symboliką bo film animowany to nie wirtualny sedes...... niesie przesłanie........trzeba używać takich środków żeby dotrzeć do odbiorcy.... i popatrz ludzie to kupują... w tym kontekście Twoje człowieczeństwo i wiedza....................... no cienko wygląda, po prostu odstajesz w każda stronę .....!!!!!!!!!!!!!... sam to przyznajesz w cytowanym tekście.... więcej obycia ze sztuką.... :))))

 

@Chrupek... wyłącz sobie motion blura... życie stanie się piękniejsze...:)))))))

 

@Lis.... łykasz i Ty....:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie słabo i blado wyglądają twoje black&white, bo nikomu poza tobą nie pomagają.

Ot cała różnica i nie możesz przełknąć frustracji swojej tym spowodowanej.

Niczym się nie zasłaniam i nie mówię o dokonaniach innych. Być może twój wydumany, przerośnięty humanizm nie jest w stanie odgarnąć słowa pisanego.

Może po prostu tak głośno krzyczysz o swoim artyżmie, że publikę zahukałeś :). Może głośniej krzyczałeś od innych wystawiających swoje dzieła, którzy posiadali trochę pokory, która podobno jest twoją cnotą. Kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą... i nabija zera przy obrazkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrupek3D

Neurotyczny Dziad, widzi siebie jako artysta, a świat widzi tylko starego Dziada i jego kicze... wezwijcie medyka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz Dziadku jescze na jedno nurtujące mnie pytanie.

Kiedy ten twój humanizm przyniesie zysk, że wart jest opiewania i gloryfikacji? Nie duchowy lecz przełożony na działania innych. Kiedy zbierzesz plony swoich zasiewów? Może nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piko84

w Świetle mojej poprzedniej wypowiedzi Twoje stwierdzenie

A dla mnie słabo i blado wyglądają twoje black&white, bo nikomu poza tobą nie pomagają.

chciałbym podkreślić jeszcze raz Twoją przemożną chęcią zasłaniania się opinią wszystkich i mówienia za wszystkich... jesteś jakiś wybrańcem z Wiejskiej....????...:)))... naucz się mówić najpierw za siebie... to jest pierwszy stopień pokory... :))...drugi szukaj siebie zw proponowanym Ci przekazie siebie... a jak nie znajdziesz to szukaj jeszcze raz.... widocznie to Cie przerasta skoro inni odnaleźli....!!!

 

@Chrupek... dorzuć do kotła...para Ci się kończy...bezsilność zabiera sporo energii...:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmowa z tobą jest trudna, bo zdajesz się nie umieć czytać ze zrozumieniem.

Mówię za siebie, i przedstawiam ci moje działania, które niosą więcej pożytku i szcześcia niż twoje krzykactwo.

Nie odpowiedziałeś konkretnie na pytanie tylko dalej się zasłaniasz - kiedy?. Trafiłeś na argumenty których przeskoczyć swym humanizmem nie możesz i nigdy nie będziesz mógł. Taki to oto ówczesny humanizm - ideologia krzykactwa bez rezultatów.

 

Chupek nie dorzucaj do pieca tylko idź się wyluzować, po drodze wejdź do sklepu kup puszkę karmy dla psa za 3zł i rzuć pierwszemu napotkanemu wygłodniałemu zwierzęciu, a zapewniam cię że będziesz mógł się poczuć sto razy lepszym człowiekiem. I w dodatku zrobisz więcej dla jakielkowniek istoty niż wszystkie dziakowe papierki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrwajcie.

Odbanują Dziadka na fotoferii, gdzie notorycznie jest banowany za krzewienie humanizmu, to może i my odetchniemy, kiedy podzieli swoją misyjną aktywność na więcej gremiów.

 

P.S. Niby artysta, roztargniony pomazaniec, ale niestety rachunki za Internet reguluje planowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piko84

mój humanizm już przynosi zysk... wystarczy popatrzeć jak Cię zainteresował i jakie wzbudza emocje.... no i nawet nie przypuszczasz ile w Tobie go zostanie po takiej rozmowie.... zaczęli Grecy, a my kontynuujemy ta rozmowę....:)))... siedzę nad następnym filmem i niestety żałuję, że nie mogę Twoich uwag o humanizmie uwzględniać.... są nie opiniotwórcze.... masz inne zdanie na jego temat niż odbiorcy moich filmów i inne niż jurorzy... a ja robię dla odbiorców i jurorów (to w zasadzie kim Ty jesteś)....skoro nie mieścisz się w tych ramach, oni byli zadowoleni... przykro mi, że nie będzie to film dla Ciebie....... smutna musi być taka mentalna samotność i bezradność....:)))

 

@faun... nie jestem zbanowany na FF...:)))... cieszę się ze załapałeś się na misję.... doceniam Twoje dobre chęci...!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piko84

 

@faun... nie jestem zbanowany na FF...:)))... cieszę się ze załapałeś się na misję.... doceniam Twoje dobre chęci...!!!

 

Użytkownik Mikolyo wielokrotnie otrzymywał szansę powrotu. W tej chwili nie jesteśmy zainteresowani dalszą z nim współpracą i jego konto zostało zablokowane na stałe.

 

Chwilowo;) Fora jak widać dają sobie radę bez Ciebie, Ty bez nich (wnioskując choćby po Twojej sygnaturce) niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artysta nie zajmuje się renderowaniem samochodów... to może być tylko przeciętny rzemieślnik reklamowy......:)))... najwyżej...!!!!

 

Wytłumaczysz po co taki wątek ? w którym jest tylko pocisk w liczną grupę użytkowników na forum ? takie wątki powinny być kasowane bo jak widać wprowadzają tylko zamieszanie , agresje i bezsensowny dialog , który nie prowadzi do niczego.

Zajmij się lepiej swoją artystyczną robotą i pozwól robić innym na co mają ochotę ... bez jakiś krzywych komentarzy.

Może i twoje prace mają ducha artystycznego bądź nie , nie mnie to oceniać ... skoro dostałeś kilka nagród znaczy że coś w tym jest ale warsztat leży i kwiczy ... stary chłop jesteś a się przekrzykujesz i hejtujesz jak jakiś gówniarz ... myślałem że ludzie o sędziwym wieku mają więcej oleju w głowie tym bardziej artyści powinni być bardziej pokorni z natury ... Rozumiem krytykę i rozumiem też ostrą krytykę która często jeżeli nie zawsze jest potrzebna , bo i mnie sprowadziła nieraz na ziemię , teraz pokornie podchodze do swojej pracy i poprostu się rozwijam starając się zadowolić samego siebie a nie innych ... nie odrazu artyzm przychodzi często lepiej doszlifować warsztat pracy zanim sięgnie się po niesztampowe zastosowania i kreatywna pracę.

Krytyka krytką a ty po prostu szukasz zaczepki bądź umniejszasz wartość prac niektórych osób z tego co widzę w wielu wątkach na tym forum a to totalnie bezsensu gdyż sam w tym siedzisz i wiesz ile każdy wkłada pracy w swoje projekty ...

 

PS. nie czytałem całego wątku także odnosiłem się tylko do pierwszego postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cyfry.... taki watek jest po to żebyś tu zajrzał.... a jak nie czytałeś to nie powinieneś pisać z powodu szlifowania własnej pokory.... czy warsztat leży czy tez nie... pozwól oceniać to wszystkim odbiorcą... po to właśnie jest taki wątek... odbiorcę sztuki myślę ze mało interesuje dopieszczony do perfekcji lewy migacz.... co innego klienta bo będzie mógł się targować jak znajdzie cień błędu... ścigaj się z klientami... ja się do takich wątków nie wtrącam.... masz ochotę nazywać inne zdanie niż Twoje hajtowaniem.... Twój problem.... różnorodność spojrzeń jest ogromna.... jak Ci dobrze z Twoim rzemieślniczym.... to nie nawracaj na to całego świata, nie chcesz go poznawać siedź w swojej niszy.... tylko nie mów, że to jest cały i jedynie słuszny świat....:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piko84

mój humanizm już przynosi zysk... wystarczy popatrzeć jak Cię zainteresował i jakie wzbudza emocje

 

Nie humanizm a krzyk - nie myl tych dwóch pojęć. Humaniści greccy tworzyli nowe podeście do człowieka, ty tworzysz co najwyżej masę szumu i PR. :) Właśnie moje zdanie powinno być dla ciebie opiniotwórcze bo jest z drugiej strony barykady. Rozumiem jednak że to co nie po twojej myśli już nie jest warte rozmyślania. Ciekaw jestem ilu z czytających pomyślało sobie "kurde dzidek jest spoko muszę zostać humanistą", a ilu "kurde fajnie może też nakarmię jakieś zwierzę" lub "fajnie byłoby też coś dać biednym dzieciom" - czyj przekaz jest głębszy i który zostanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiedziałem zero dialogu nawet nie pokusiłeś się wpisać mojego nicku ... zero szacunku ... widzę że podjęcie dialogu z tobą sprowadza się do określenia "gadaj z dupą a cie osra" ... odniosłem się do topicu wątku to tego też już nie można ? nie muszę czytać 277 postów widziałem w wielu wątkach jaką kulturą i poszanowaniem czyjejś pracy reprezentujesz... i widzisz stonowałem swoją wcześniejszą wypowiedź i co z tego jak Ty już mnie wrzuciłeś do jednego kubła rzemieślników... a uczę się po to by wkońcu przejść na wyższy poziom i tworzyć coś na co obecny warsztat mi nie pozwala... rzeźbiarz z mega kreatywnymi pomysłami bez odpowiedniego szkolenia i warsztatu nigdy nie wdroży takich projektów... ale dla ciebie coś jest albo czarne albo białe ...i nie podpinaj jakiegoś nawracania świata przez moje wypowiedzi bo jeśli umiesz czytać ze zrozumieniem to użyj tej umiejętności czasem. Chcesz szacunku ? to szanuj czyjąś pracę

Nie odpisuj już do @cyfr bo nie mam zamiaru gadać z zapatrzonym w siebie dziadem nieumiejącym prowadzić normalnej rozmowy ...

Edytowane przez 09121986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piko...

humanista to chce być każdy i powinien być każdy.... w teorii... w praktyce jak widać jest jednak jeszcze coś zza barykady... tylko co to jest...???...:)))... skoro po tej stronie gdzie jest odbiorca i jurorzy i ja z tym co robię... jest humanizm i współistnienie, przeżywanie oraz rozwój umysłu i duszy... nie będę wyciągał zbyt brutalnych wniosków, będę cieszył się z innymi na następnych festiwalach... zostań za barykadą.... :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co jest po drugiej stronie to rzeczywistość. Dlatego ty możesz nazywać się humanistą i siedzieć w tym kręgu humanistów bez oddziaływania na rzeczywistość, a człowiekiem, który coś robi poza gloryfikacją siebie.

 

Edit: Czyżby mój niehumanistyczny a rzeczowy pogląd tak drażnił światłego samozwańczego humanistę, że godzien jest takiego zainteresowania. Być może prawda w nim zawarta, tak cię strasznie piecze, że musisz tak krzyczeć az zakrzyczysz, by nie dotarło to do twej świadomości. Być może zostawiłoby nawet ślad i zrobił być coś nie tylko dla siebie.

Edytowane przez piko84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis dłużej sobie siedzę na kompie i podglądam trzyde maksa. 09121986 na początku czytając twój post odnajdywałem w nim trochę racji. Po skończeniu wszystko zanegowałem.

Dziadek utworzył swój wątek, do którego ma demokratyczne prawo. Ludzie tu maja rożne wątki: WIP, FINISH, tutorial, etc. Są tacy, uwierz, którzy są młodzi a maja możliwość pokazać swoje wyczyny a nikt na ich wątek nie spogląda. o czym to świadczy? Chyba o demokracji?

 

Sumując: to jest dziadka wątek. Dziadek , rozmawia u Siebie z gośćmi, którzy wchodząc do jego domu ciut agresywnie się zachowują. W gościach będąc nie wypada, panowie.

 

Mówiąc waszym językiem: Dziadek troluje u Siebie. Ma do tego prawo- jego to dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piko84

Tego tutaj nie zobaczyłem. Widziałem jak gospodarz podaje smaczną, świeżą, gorącą zupę. Stawia ją w pięknej misie na czystym białym obrusie. Gość jednak jak rozwydrzone dziecko ze złością, silnie, strąca ostrym ruchem całego ramienia, misę zupy ze stołu. Obrazowe ujęcie "tej negacji" można wyrazić tylko efektami specjalnymi.

 

Nezumi użyłem słowa troluje, którego ja nie stosuję jako określenia waszego rozumienia postów Dziadka

Dziadek dyskutuje, dąży do dyskursu.

Edytowane przez Thx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

był taki okres w historii gdzie promowana była "praca u podstaw".... udało się...!!... przestaliśmy być analfabetami... wszyscy zbliżyli się do kultury i sztuki.... ale komuś to teraz przeszkadza i chce wpędzić wszystko do ciemnego kąta tylko czystej biologicznej egzystencji.... i.... jak powiedział ktoś mądry... bez kultury i sztuki też da się żyć i właśnie ktoś to próbuje sprawdzić.....:))))))))))

 

właśnie dostałem minusa w reputacji za ten watek z komentarzem..... "Pierdolisz tam".... znamienne...!!!... w zasadzie komentarz do powyższego...:))))

 

Edytowane przez dziadek3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego tutaj nie zobaczyłem. Widziałem jak gospodarz podaje smaczną, świeżą, gorącą zupę. Stawia ją w pięknej misie na czystym białym obrusie. Gość jednak jak rozwydrzone dziecko ze złością, silnie, strąca ruchem całego ramieniu misę zupy ze stołu. Obrazowo ujęcie obrazem "tej negacji" można wyrazić tylko efektami specjalnymi.

Zobaczmy ta zupke. Pierwszy post:

artysta nie zajmuje się renderowaniem samochodów... to może być tylko przeciętny rzemieślnik reklamowy......:)))... najwyżej...!!!!

Tak... Bardzo dojrzale, wcale nie prowokacyjnie, kulturalnie. Jaki wglad w rzeczywistosc i natychmiastowa, doglebna ocena innych bez nawet slowa z ich strony.

Nezumi użyłem słowa troluje, którego ja nie stosuję jako określenia waszego rozumienia postów Dziadka.

Cieszy mnie tym bardziej iz nie sadzisz, ze my trolujemy.

Dziadek dyskutuje, dąży do dyskursu.

Dyskusja to sposob wymiany pogladow POPARTYCH ARGUMENTAMI. Jako arguentu nie mozna sensownie uzyc wlasnego widzimisie. Dazenie zas do dyskursu jest zgola czyms innym jak slepym dazeniem do konfrontacji. To co dziadek uprawia to autoreklama - musi krzyczec bo same sie jego filmy nie ogladna a tak to moze ktos z ciekawosci chociaz zerknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego tutaj nie zobaczyłem. Widziałem jak gospodarz podaje smaczną, świeżą, gorącą zupę. Stawia ją w pięknej misie na czystym białym obrusie. Gość jednak jak rozwydrzone dziecko ze złością, silnie, strąca ostrym ruchem całego ramienia, misę zupy ze stołu. Obrazowe ujęcie "tej negacji" można wyrazić tylko efektami specjalnymi.

 

Rozumiem że nie wypada powiedzieć że jest przesolona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać każda dziedzina ma swojego Justina Biebera, nie ważne, że nie ma talentu i go nienawidzą, grunt, że jest popularny :))))) Swoją drogą śmiesznie się czasem czyta cytaty naszego forumowego, starszego wydania Natalii Siwiec, co by do niego ktoś nie mówił to on i tak odbiera to jako same pochwały i zaraz idzie fapować......... :)))))))))))>-8=D

 

5757069_700b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziadzie li też dziadku, mówisz typowo jak odłamek wszechświata, niegdyś tańczący dziś dogasający, wiedz że byli tacy wcześniej i na pewno będą później, dziś już nikt ich nie pamięta. Prace które prezentujesz, pseudohumanistyczne dzieła są niczym lecz papką dla małej liczby tobie podobnych, schorowanych nie fizycznie a psychicznie, nie pasujących do wytrąconego z waszych rąk świata który dziś mamy, nie potrafiących się w nim odnaleźć i nie potrafiących pogodzić się ze stratą; widać to po twoich dziełach, szarych i zgorzkniałych, sam wiesz i czujesz to najlepiej. Humanitarnie zostawiłbym przeświadczenie o doskonałości tych marnej jakości prac, ich jakoby wyjątkowości, lecz wkroczyłeś w retorykę, sztukę niesienia wiedzy i dialogu, sztukę ponad sztukami, sztukę bez której ludzkość nie zeszła by z drzewa, w której to ja jestem mistrzem, Wiedzącym, 30wtkjsdbngvkldj, etc. a ty jesteś za cienki w uszach by stawać ze mną w szranki, tu humanizm podejmuję decyzję, co jest lepsze dla ludzkości, i ja tak właśnie postąpię, na tę drogę wszedłem i do czasu tryumfu z niej nie zejdę, bowiem na twoje nikczemne bluźnierstwa nie pozwolę, praca u podstaw, pitolenie, wredne brednie.

Edytowane przez Kr3tz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nezumi... daj spokój... to watek o artystach... więc trzeba mieć artystyczne argumenty.... THX... ma...!!!!.... Ty nie masz żadnych...nawet rzemieślniczych.... odpuść sobie idź do działu Aktualności.... mo.że skomentujesz jakiś nowy soft którym nigdy niczego nie zrobisz.....:)))))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nezumi, od końca:

Autoreklama to dla pokolenia Dziadka i mojego też (przynajmniej ja się w swoim pokoleniu pod tym podpisuję) to jakaś głupota. Coś co przeniknęło w ostatnim kapitalistycznym dwudziestoleciu nasze społeczeństwo.

Dalej:

To widzimisie to są poglądy a argumentami - przemyślenia wyrażane w zdaniach.

 

Cytat Zamieszczone przez dziadek3D Zobacz posta

artysta nie zajmuje się renderowaniem samochodów... to może być tylko przeciętny rzemieślnik reklamowy......))... najwyżej...!!!!

- to teza postawiona przez Dziadka- zaproszenie do dyskusji , pozdr

 

- - - Połączono posty - - -

 

Rozumiem że nie wypada powiedzieć że jest przesolona?

to że taka mogła być nie znaczy , że gospodarz miał złe intencje do gościa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest dziadka wątek. Dziadek , rozmawia u Siebie z gośćmi, którzy wchodząc do jego domu ciut agresywnie się zachowują. W gościach będąc nie wypada, panowie. Mówiąc waszym językiem: Dziadek troluje u Siebie. Ma do tego prawo- jego to dom.

Thx - tak gwoli ścisłości - to nie jest wątek dziadka, posty zostały tu przeniesione przez moderatora z innego wątku w ktorym dziadek urządził sobie latrynę ze swoimi humanistycznymi mądrościami nie na temat - więc myśle ze spokojnie mozna tutaj sie tez wysrać - tak po ludzku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu jest sedno dewocji bilbordowej... wszyscy chcą być popularni.... i jak widać jest o to coraz łatwiej.... wystarczy zrobić sobie cycki, przyznać się z tymi cyckami że się jest gejem.... i mieć zdanie na jakikolwiek temat byle było kontrowersyjne....:))))))))))))))))

kiedyś jak ktoś tworzył to chciał być sławny.... popularności się bał....:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności