Skocz do zawartości

Postać: Hydralisk


Leru

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

Jak obiecałem oto skończona praca jak i kilka słów making-of'a.

 

Postać zrobiłem na konkurs Blizzard'a na dioramę/postać/moment z historii ze StarCraft'a II.

 

mg1447.jpg

 

Hydraliska robiłem 3 tygodnie, po średnio 8-10 godzin dziennie ;)

Wykonany jest z plasteliny jak na obrazku.

 

1217583765_1_obrazek.39.jpg

 

Podstawka to nic innego jak odwrócona podstawka pod doniczkę. Narzędzia (będą widoczne niżej) to narzędzia do rzeźby i narzędzia dentystyczne (dzięki życzliwości mojego dentysty za co mu tu oficjalnie dziękuję :D)

 

Dzięki życzliwości kolegi Kreski mogłem stworzyć szkielet z drutu miedzianego tak, abym mógł odczepiać ręce i głowę. Dostarczył mi bowiem rurki mosiężne o przekroju kwadratu tak, że mogłem jedną włożyć ciasno w drugą.

Założenia początkowe całego projektu były troooszkę inne niż na końcu wyszło ;)

 

Chciałem zrobić scenę, w które Fenix prawie ginie (Fenix to protoss znany ze StarCraft'a I, którego niefortunnie zaatakowały hydraliski ;) )

Miały na podstawce stać dwa hydraliski i Fenix między nimi, bez psi blade'ów, oparty mocno na jednym zergu, drugi atakujący. Bardzo mocno dynamiczna poza.

Całość chciałem również odlać w silikonie, a następnie w żywicy dwuskładnikowej.

 

 

Oto zdjęcia z procesu:

picture001uy.jpg

 

picture004bl.jpg

 

picture006pt.jpg

 

picture008j.jpg

 

picture010er.jpg

 

picture011ip.jpg

 

picture012ee.jpg

 

picture015fy.jpg

 

picture016j.jpg

 

picture019.jpg

 

picture022r.jpg

 

 

Ostatnie zdjęcie jest jeszcze przed zrobieniem głowy i chyba mięśni. Do wygładzania całości wykorzystałem terpentynę balsamiczną bo jak się okazuje plastelina nie bardzo reaguje ze spirytusem ;)

 

 

Oto oddzielone od siebie część przed odlaniem, a raczej jego próbą ;)

 

 

picture024c.jpg

 

picture023vs.jpg

 

picture025u.jpg

 

 

Ogólnie zaliczyłem faila odlewając ale to już inna sprawa, prawie zniszczyłem całego hydrala w procesie ale na szczęście dało się go złożyć do kupy ;)

 

Ostatniego dnia konkursu zaniosłem figurkę do pracy i panowie tmdag, kolega Piotrek i KLICEK porobili wspólnie fotki, podczas, gdy ja trzymałem kawałek materiału (dalej zwanego tłem) w górze.

 

Tu również oficjalne podziękowania za wkład pracy dla wyżej wymienionych Panów :)

 

 

Mam nadzieję, że podoba Wam się!

Edytowane przez Leru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jaki tam ban. Jakby nie patrzec to 3d a srednia podnosi.

Fajnie wyszlo i zasluzone podium. Jak sie rzezbi w plastelinie w porownaniu z innymi bardziej wypasnymi materialami? Na pewno tanio :) a poza tym?

Moglbys napisac cos wiecej, np czy ten pancerz na brzuchu doklejales po kawalku czy wycinales w modelu, i ogolnie czy glownie wycinasz czy dodajesz osobne elementy? Rzadko rzezbie wiec moze to tendencyjne pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Gomez :)

W plastelinie rzeźbi się bardzo dobrze! Jest sama w sobie bardzo tania, a w porównaniu do np. FIMO to już w ogóle. Za kostkę 0,5kg zapłaciłem 7,50zł. Na całego hydraliska poszły dokładnie dwie i [pół kostki więc koszt jest bardzo mały. Za takiej samej wielkości rzeźbę z FIMO zapłaciłbym ... no sporo więcej ;)

 

Plastelina też nie ma tendencji do reagowania np. z potem z rąk co jest fantastyczne. Nie poddaje się też tak łatwo rozpuszczalnikowi przez co nie ciągnie się po nałożeniu terpentyny.

 

Ogromny minus to to, że nie można jej utwardzić inaczej, niż odlewając :/ No ale to w przyszłości ;)

 

Pancerz na brzuchu jest doklejany. Wycinałem małe trójkąciki i od dołu, w stronę głowy przyklejałem tak, żeby na siebie nachodziły. Akurat pancerz powstał może w mniej niż godzinę. Szybka, lekka i przyjemna robota.

 

Ścięgna na rękach jednak już doklejałem i zdejmowałem tylko nadmiar plasteliny.

Bardzo dużo nauczył mnie KLICEK o modelowaniu ;) Co jakiś czas wyłapuje jakąś technikę i mówi "Ej Leru jaka bania, zobacz (i tu pada nowinka)". Zostaje to gdzieś w głowie, a jak trzeba to samo wraca :)

 

Tu akurat mówię o tym, że lepiej jest zdjąć nadmiar niż dorzucać po kawałeczku ;)

Edytowane przez Leru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie udało ci się odlać modelu do trwalszego materiału? dobrze rozumiem?

Pewnie wyjdę na idiotę... ale czy w modelinie nie da się takich cudeniek robić? Modelinę da się utrwalić w piekarniku... czy tam gotując ją...

 

No i dołączam się do pytania Loozack'a :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne! :)

 

Nie udało się odlać całościowo choć zrobiłem kilka form... połowicznych ;) Wiele silikonu zmarnowałem, mieszkanie wyglądało jak skład chemiczny ale ostatecznie nie wysżło. Trudno, nauka jednak jest ;)

 

Chciałem zrobić w plastelinie, żeby wytestować materiał. Nie chciałem w modelinie (i.e. FIMO) ze względu na to co pisałem wcześniej. Następnym razem jednak będzie to FIMO.

 

Malowanie będzie jak zrobię odlew w czymś twardszym co prędzej czy później będę musiał zrobić. Inaczej po prostu hydralisk osiądzie, plastelina cały czas pracuje i jest poddawana czynnikom atmosferycznym. Niestety.

 

8-10 godzin po pracy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne! :)

.... plastelina cały czas pracuje i jest poddawana czynnikom atmosferycznym. Niestety.

 

8-10 godzin po pracy ;)

 

No to teraz masz za zadanie zrobic mini chlodziarke z pleksi :P albo dla potomnosci w lodowe wsadzic :D. Bomba naprawde swietnie ci to wyszlo !:) Gratulacje !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuj gipsu... tylko nie takiego zwykłego... jest dostepny taki inny... mozna w nim wspaniale dłubać... a zrobienei formy to wtedy pikuś....

 

w czasie pracy z gipsem brudzi się strasznie wszystko wszędzie ;] jedyny minus...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuj gipsu... tylko nie takiego zwykłego... jest dostepny taki inny... mozna w nim wspaniale dłubać... a zrobienei formy to wtedy pikuś....

 

w czasie pracy z gipsem brudzi się strasznie wszystko wszędzie ;] jedyny minus...

 

 

Nazywa się to gips sztukatorski :) w szkole zmarnowałem tego tony przy odlewach z form straconych ;) i nie tylko.

Przy takiej małej formie z gipsu figurka była by strasznie podatna na jakikolwiek kontakt mechaniczny... znaczy sie kruche. Gips jest dobry ale na większe gabaryty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL tez myslalem w innym watku ze to 3d jest :D Plastelina? Modelina? Gips? Przeciez taki skill az sie prosi o porzadny super sculpey... Jasne ze koszt wiekszy ale koniec koncow bedziesz to mial na wieki wiekow amen ;) A ta modelina o ktorej wspominales to jak sie ma do super sculpey'a?

 

Gratulacje - dobra robota!

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

forma negatywowa z silikonu z płaszczem gipsowym dzielonym na kliny , następnym razem nie dziel rzeżby na elementy,podziel formę . linie podziału możesz zrobić na kilka sposobów -blaszki albo paski z plasteliny , jak potrzeba to mogę Ci odlać z brązu takiego zerga

 

na kominek jak znalazł

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz napisać dlaczego chciałeś użyć sylikonu do odlewu? Planowałeś zrobić więcej niż 1 odlew?

Bo jeśli nie to do wykonania formy polecam alginat (ten glut co dentyści robią odciski).

Jest banalny w przygotowaniu, nałożeniu, zdjęciu i do tego bardzo tani i wydajny.

Tu przykład odlewu twarzy który zalałem gipsem

http://img222.imageshack.us/f/70201865.jpg/

Użyłem gipsu przeznaczonego do wykonywania odlewów protez itp (zawiera jakieś dodatki, chyba sylikonowe) . Jest bardzo 'precyzyjny' i nie brudzi jak zwykły gips

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki jeszcze raz chłopaki! :)

 

Kiedyś w gipsie chciałem taką skalę wyrzeźbić... fail ;) i nigdy więcej.

 

Nezumi -> Nigdy Sculpey'a nie używałem więc nie wiem jak ma się do niego FIMO, ale podejrzewam, że ma dość zbliżone właściwości. Jednak sculpey pojawia się właściwie wszędzie gdzie jest mowa o rzeźbach takich rozmiarów więc coś w tym musi być ;) Mam nadzieję, że dzisiejsza, tajna oferta zdobycia sculpey wypali, może wypróbuję w przyszłości. Bardzo chciałbym.

 

szpinak -> dzięki za radę! Jakoś nie widzę odlewania całości w jednym kawałku, a potem dzielenia formy. Ok, blaszki/paski z plasteliny rozjaśniają trochę sprawę ale jak zrobić to, żeby nie stracić detalu? Możesz o tym coś więcej napisać?

Jak przygotować formę do odlewu w brązie? Woskowy hydralisk? :)

 

Marvin -> chciałem po prostu przekonać się na własnej skórze jak to jest robić formy i odlew ;) Jeśliby potem ktoś poprosił o odlew to bym zrobił ale cel brzmiał "nauka".

No... chcę mieć hydrala sztywnego :) więc na pewno nie odpuszczę tej formy.

 

Odlew twarzy wygląda syto! Jak alginat odwzorowuje detal? Podejrzewam, że bardzo dobrze skoro używa się go w dentystyce to pewnie jest to dobry materiał do odlewów :)

Z tego co na szybko sprawdziłem cena odlewu alginatowego nie jest aż taka niższa od silikonowego. 65zł za kilogram to podobnie jak z silikonem. Za 5litrów (4kg) zapłaciłem ok 300zł. Ale wal śmiało! Z chęcią poczytam :)

 

Dzięki jeszcze raz za zainteresowanie!

A i tym samym, na stronie http://www.diorama-contest.com/ można głosować na ulubioną dioramę (nie, że coś sugeruje ;) ), więc jeśli ktoś na chwilę to serdecznie zapraszam do głosowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawno dawno temu kiedy nie było silikonu robiono formy negatywowe z gipsu .Dzielone

na elementy w formie klinowej tak żeby dało się je potem złożyć i rozłożyć , trzeba dobrze przemyśleć podział i kolejność składania takiej formy i przy skomplikowanej bryle za pierwszym razem może się nie udać (można mówić o sukcesie jeżeli uda się za dziesiątym ) Niestety działając w realnym świecie nie możemy zastosować kombinacji crt+z .

Forma silikonowa z płaszczem gipsowym pozwala na wykonanie modeli woskowych

silikon przenosi detal a płaszcz gipsowy usztywnia całość zapobiegając odkształceniom.

"Gumosil WW "z Sarzyny się sprawdza ale warto dodać do mieszanki zagęszczacz

dzięki któremu nie spływa z rzeżby, pod koniec procesu żelowania możesz dodatkowo zazbroić kilkoma warstwami gazy albo bandaża . Zalewasz wszystko woskiem pszczelim z dodatkiem kalafonii (ale nie na pełno ) tylko po ściankach . Potem rozbierasz formę , w wosku możesz jeszcze podcyzelować to i owo . Doklejasz wlewy

odpowietrzacze zalewasz formę traconą z gipsu z dodatkiem szamotu ,suszysz wytapiasz wosk ,wlewasz metal odcinasz wlewki, piaskujesz, frezikiem i pilnikami obrabiasz to co potrzeba , potem rozgrzewasz palnikiem kładziesz patyne ,wosk, lakier czy co to tam pasuje , potem jeszcze pasowało by zerga postawić na kawałku granitu i już masz prawdziwą rzeżbę.

możesz to zrobić też z plastiku ale nie wiem jak

powodzenia

mój kolega - także użytkownik tego forum "thx" może Ci pomóc w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^^

http://www.youtube.com/watch?v=W8GmKJXoTO8

Kupa roboty i wymaga doświadczenia.

 

 

"Jak alginat odwzorowuje detal? "

Na odlewach widać wszystkie pory skóry, włoski czy malutkie zmarszczki.

Poziom odwzorowania zależy od gęstości masy (ilość wody).

" 65zł za kilogram to podobnie jak z silikonem"

http://stoma.abc24.pl/default.asp?kat=9014&pro=40902

ja używam tego ze względu na dłuższy czas wiązania i smak :D który nie drażni skóry. Są jeszcze tańsze (ze 2-3 zł) np. Kromopan.

Na odlew dłoni i 2 twarzy + mały test zużyłem niewiele ponad połowę opakowania.

Korzystam z tej techniki:

czyli alginat wzmocniony opatrunkiem gipsowym

 

Myślę, że do figurki najlepiej zastosować coś takiego:

czyli zalać całą figurkę. Alginat łatwo można ciąć i bez problemu odchodzi od materiałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności