Maciek Jutrzenka 724 Posted January 15, 2016 Share Posted January 15, 2016 widziałeś może http://www.filmweb.pl/film/Szpieg-2011-575916 ? dla mnie ten film jest nie do ogarnięcia i ogolnie jeśli go obejrzysz całego za 1 razem to szacun. Link to post Share on other sites
fps 226 Posted January 15, 2016 Share Posted January 15, 2016 @ biglebowsky Piękne podsumowanie. Nic dodać, nic ująć. @ norden meeega offtop, ale co tam, dla odmiany: - A Scanner Darkly - jeśli nie czytałeś, pierwowzór polecam. Niezłe studium klasycznych tematów: postrzegania rzeczywistości, prawdy i fałszu. Kawał filozofii w formie niezłego SF. Na koniec nawet wzruszająca, bo w gruncie rzeczy oparta na historii przyjaciół Dicka. Trochę to w filmie umyka. - Mulholland Dr. - ja nadal się męczę ze zrozumieniem, a oglądałem też nie raz. pozdro, ms Link to post Share on other sites
biglebowsky 1,184 Posted January 15, 2016 Share Posted January 15, 2016 Jakoś Powiększenia się nikt nie czepia że niedopowiedziane. Przypuszczam też że większość ludzi tylko udaje że rozumie Odyseję kosmiczną co by pozować na inteligentnych. Dawno nie renderowałem. Muszę do tego wrócić. Link to post Share on other sites
agdybybyl 72 Posted January 16, 2016 Share Posted January 16, 2016 Inteligencję należy trenować.... wspomniane wyżej filmy były tworzone i pokazywane w oresie wysokiej formy inteligencji powszechnej i w ten poziom trafiały, byłem wtedy więc to nie jest gdybanie. Sam pomysł, że trzeba wszystko zrozumieć, nie uzywając zasobów odczuć i refleksji jest już bolesny. Mieliśmy już Impresjonizm w którym rozumienie w sensie czystym w ogóle nie występowało, a był on bardzo bliski człowiekowi, bo mówił o radości odczuwania i refleksji. Dwie mądre wojny "bardzo ludzkie i mądre" go zlikwidowały. Najwidoczniej tak jak i w sporcie nie da rady cały czas trzymać wysokiej formy.... potrzebne są okresy roztrenowania...:))))))))) Trafiliście w taki okres, gdzie produkcje trafiają w taki poziom roztrenowania... rozpiętość tonalna pojmowania jest na poziomie skontrastowanych szarości, uproszczenia sięgają dna.... może to się kiedyś jakoś odbije od niego...:))). Sposobem na wyjście z tej sytuacji mogą być filmy autorskie takie jak ten Nordena.... brak bezwzględnej zależności od producenta. Na razie proponuję trening poza wymaganiami... szukanie i pławienie się w różnorodnościach, a nie cieszenie się, że dorównujecie średniemu poziomowi, patrz "Legenda o Smoku Wawelskim" który z premedytacją utrwala ten poziom...:))) Link to post Share on other sites
WWWoj 835 Posted January 16, 2016 Share Posted January 16, 2016 Gratsy za wytrwałość itp. szacuneczek i pinteczka, ale.... nie przesadzacie troszke? Seriooooo? Zrobienie jednego niezrozumiałego przez problemy z narracją szorta stawia was obok Lyncha i Kubrika? I możecie z tej górnej półki opluwać Baginsa za jeden mniej udany luźny, będący codziennym chlebem film skupiony na efektach? Serio? Ludzie ocknijcie sie! Tez zrobilem szorta sam w domu cos tam powygrywal i byl na paru większych festiwalach, ale wnioski mam takie, ze jeszcze mam duuuzo do odrobienia. Polecam wybrac sie na jakis dobry festiwal. Bylem ze swoim filmem min na Sitges i Encounters i na imprezie BAFTA i to mi troche otworzyło oczy, na temat szortów. Na tym festiwalu było koło 100 filmów masa debiutów, pełno naprawde zdolnych ludzi, którzy językiem filmowym operują fantastycznie. Filmy oglądało się z zapartym tchem, wzruszeniem lub wybuchając szczerze śmiechem. I tych filmów powstaje co roku naprawde pełno. Z samej PL widzialem, że przez selekcje festiwali przewijało sie kilka tytułów zdobywały ważne nagrody jak np "Bath" Tomka Duckiego. Jasne że taki film to dla autora czasem pewnie wielki trud i korzysc, ze sie cos nauczył, no chyba, że już wczesniej zanim sie zabrał wszystko wiedział. Tak czy siak szacun sie należy, ale błagam zanim zaczniecie byc Lynchami Kubrikami, Spilbergami itp. zrobcie przynajmniej 1/10 tego co oni ;) salut Link to post Share on other sites
tr3buh 524 Posted January 16, 2016 Share Posted January 16, 2016 @ biglebowsky Piękne podsumowanie. Nic dodać, nic ująć. @ norden meeega offtop, ale co tam, dla odmiany: - A Scanner Darkly - jeśli nie czytałeś, pierwowzór polecam. Niezłe studium klasycznych tematów: postrzegania rzeczywistości, prawdy i fałszu. Kawał filozofii w formie niezłego SF. Na koniec nawet wzruszająca, bo w gruncie rzeczy oparta na historii przyjaciół Dicka. Trochę to w filmie umyka. - Mulholland Dr. - ja nadal się męczę ze zrozumieniem, a oglądałem też nie raz. pozdro, ms Nad filmami Davida Lyncha nie ma co główkować bo z pewnością nawet on sam ich nie rozumie Link to post Share on other sites
imprecis 211 Posted January 16, 2016 Share Posted January 16, 2016 Nad filmami Davida Lyncha nie ma co główkować bo z pewnością nawet on sam ich nie rozumie Uwierz mi, że rozumie. Skąd wiem? Bo sam rozumiem jego filmy, głównie dlatego, że sam bardzo długo zajmuje się medytacją. Jego filmy wymykają się trochę z logiki, ale właśnie o to chodzi trochę w sztuce, by wyjść ponad tą ograniczającą logikę. Zrozumienie nie musi być na poziomie logicznym, a w zasadzie rzadko kiedy na nim jest :) W wywiadzie nie przyzna tego, że rozumie swoje filmy, bo wtedy ludzie mieliby jeszcze większe problemy z ich zrozumieniem, gdyby faktycznie chcieli je zrozumieć :) To jest trochę tak jak mówienie o pływaniu w rzece zamiast pływanie w niej. Lynch chce, by widz pływał i skupił się na doświadczeniu pływania, a nie mówieniu o pływaniu. Link to post Share on other sites
Nezumi 2,291 Posted January 16, 2016 Share Posted January 16, 2016 Ta dyskusja przypomina mi znana scene :D https://www.youtube.com/watch?v=6FUI9pjRcvc Link to post Share on other sites
agdybybyl 72 Posted January 16, 2016 Share Posted January 16, 2016 "GG"... GoogleGenius... rasa nadludzi dyskutująca za pomocą nie swoich obrazków na dowolny temat, którego nie rozumieją. 1 Link to post Share on other sites
Nezumi 2,291 Posted January 16, 2016 Share Posted January 16, 2016 "GG"... GoogleGenius... rasa nadludzi dyskutująca za pomocą nie swoich obrazków na dowolny temat, którego nie rozumieją. PS Nieswoich piszemy razem. Link to post Share on other sites
agdybybyl 72 Posted January 19, 2016 Share Posted January 19, 2016 Dziękuję, że ktoś rzucił w moją ortografię rzucił "nie swoim"obrazkiem z "OOOOOOO! IDONT GIVE FUCK"... i że tyle osób to popiera... przyszłość kroi się różowa...:))) Link to post Share on other sites
polka dot 608 Posted January 19, 2016 Share Posted January 19, 2016 wszystko co przychodzi musi odejść. nie spinałbym się tak nad faktem, że coś jest inne niż kiedyś lub dla mnie jest mniej przyjemne niż coś innego. czy nie lepiej robić swoje i nawet w przeciwnikach szukać przyjaciół, skoro w tych czasach według telewizora mamy samych przeciwników rotfl Link to post Share on other sites
Maciek Jutrzenka 724 Posted January 19, 2016 Share Posted January 19, 2016 Dziękuję, że ktoś rzucił w moją ortografię rzucił "nie swoim"obrazkiem z "OOOOOOO! IDONT GIVE FUCK"... i że tyle osób to popiera... przyszłość kroi się różowa...:))) ty piszesz z komputera ktorego nie stworzyles i z klawiatury ktorej nie stworzyles w jezyku ktory nie jest twoj.. i tak dalej i tak dalej. Link to post Share on other sites
agdybybyl 72 Posted January 19, 2016 Share Posted January 19, 2016 ....ale rozmawiam swoimi obrazkami... w wielu swoich wątkach, gdzie je prezentuję........ Norden rozmawia w tym wątku swoimi.... każdy stara się być sobą, chyba, że woli być kimś tylko nie sobą....:))) Link to post Share on other sites
Maciek Jutrzenka 724 Posted January 19, 2016 Share Posted January 19, 2016 no okej. Ale Bez przesady. czepianie się że ktoś wyraża swoją opinię memem nie swoim. Jest dla mnie czepianiem się o sama istotę czepiania się. Link to post Share on other sites
agdybybyl 72 Posted January 19, 2016 Share Posted January 19, 2016 ..przecież ja to robię z dobrego serca, no i trochę doświadczenie... memy tak... ale dyskusja za pomocą memów....???...:))))... daj spokój...!!! Norden swojego "mema" robił parę lat, a ktoś wrzuca nieswojego w dyskusji o nim... gimbolandia ultra surrealistyczna...:))) .... i to............"Jest dla mnie czepianiem się o sama istotę czepiania się"....:)))... i niczego to nie wnosi delikwentowi memowi się wydaje, że coś powiedział... taka potrzeba umazania cudzej ściany sprayem... żeby się spełnić.... i wszystko mamy pomazane... "nową sztuką"...:)))) Link to post Share on other sites
norden 1,193 Posted January 19, 2016 Author Share Posted January 19, 2016 (edited) O jesu jak ten dziadek lubi mnie promowac : ) po fakcie :D Dziadek narzeka bo nie wie jak takie gify wklejac : ) BTW. Jak juz podniesliscie watek z popiolow to chcialbym wam pokazac testy. Czy da sie nakrecic film w domu. Napisalem scenariusz w ktorym potrzeba tylko jednego aktora... Charakteryzacja, strzyzenie brody i kaptur na glowie sprawi ze bedzie "dwoch" aktorow. Ten krotki metraz ma byc takim testem za zero zlotych przed czyms na co wyloze wiecej hajcu i czasu. Nie mam jakichkolwiek ambicji czegokolwiek wygrywac tym szortem, ale jak bedzie spoko to powysylam go gdzies. Chodzi jedynie o pocwiczenie na jakie podstawowe rzeczy zwracac uwage krecac to. Jest fragment gdzie kamera bedzie na statywie caly czas jest i scena gdzie historia toczy sie z oczu operatora. Beda greenscreeny i krecenie w okolicy domu + pare efektow wizualnych. Siedzac we Vancouver i tak nie moge nic wiekszego zrobic... Co najwyzej moge robic preprodukcje na kompie, albo shotowac samemu. Ewentualnie ze znajomym. Edited January 19, 2016 by norden Link to post Share on other sites
Nezumi 2,291 Posted January 19, 2016 Share Posted January 19, 2016 Powodzenia! Spoko wyglada tescik poza podwinietym green screenem i tym, ze pan ma polprzezroczyste plecy ;) Dajesz sobie jakis deadline czy "jak skoncze to bedzie"? Link to post Share on other sites
norden 1,193 Posted January 19, 2016 Author Share Posted January 19, 2016 (edited) Tam jest az 3,5 sceny.... No i musze w jednej z Vancouver zrobic Kalifornie w 4-5 ujeciach. Jak bedzie to bedzie... Powiedzmy ze deadline to czerwiec ale zobaczymy. Nic innego do roboty nie mam. A developowanie duzego szorta mi sie nie spieszy narazie z roznych powodow np. takich ze msuze miec na to hajc. Ale cieszy mnie to ze juz narzekacie ; ] polprzezroczyste plecy. Ej. To tylko keylight w afterach! Powyginany greenscreen. Nie widziales z jakiego crapu czasem trzeba kluczowac... chociaz ja bym tego kluczowaniem nie nazywal. :D Nawet przy tych wysokobudzetowych filmach. Ten greenscreen moj to jest ferrari wsrod greenscreenow : ) Edited January 20, 2016 by norden Link to post Share on other sites
Nezumi 2,291 Posted January 20, 2016 Share Posted January 20, 2016 E tam zaraz narzekacie. Rzucilo mi sie w oczy. Posrodku spoko wyglada ;) Link to post Share on other sites
imprecis 211 Posted January 20, 2016 Share Posted January 20, 2016 Czemu ten gość jest cały "owinięty" greenscreenem? Link to post Share on other sites
olaf 4,029 Posted January 20, 2016 Share Posted January 20, 2016 Bo zostanie wyciety ze sceny, a potrzebny jest pewnie do. Jakiejs interakcji z komputerowa postacia. Link to post Share on other sites
wujek_kane 303 Posted January 20, 2016 Share Posted January 20, 2016 Bo zostanie wyciety ze sceny, a potrzebny jest pewnie do. Jakiejs interakcji z komputerowa postacia. Przypomniał mi się T-rex z Kung Fury :P Link to post Share on other sites
Maciek Jutrzenka 724 Posted January 20, 2016 Share Posted January 20, 2016 mmmm Norden. pachnie mi margin callem :D Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now