Skocz do zawartości

le_chu

Members
  • Liczba zawartości

    590
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi dodane przez le_chu

  1. Ja bym tez proponowal szukanie firm za pomoca google maps w rejonie miasta / okolicy gdzie chcesz sie przeniesc, sporo firm na zachodzie daje "jobsy" tylko na wlasnych stronach. O wiele lepiej dziala tez propozycja spotkania z twojej strony niz tylko sam mail, sprobuj to polaczyc z jakims 2-3 tygodniowym tripem po Europie.

  2. Szczęśliwi są ci którzy robią logotypy za 110 000zł lub mają stałą sensowną współpracę z firmą o stałym zapotrzebowaniu.

     

    Znam kilka osob robiacych zlecenia w tych i wyzszych budzetach, nie kojarze by ktorakolwiek z nich urodzila sie ze znajomosciami i kontaktami do tego typu zleceniodawcow - kazdy wypracowal swoja droge i zaczynal na ogol w Polsce F.

  3. Cena czegos takiego w zachodniej agencji z mojego doswiadczenia (agencje przy ktorych sie krecilem) zaczyna sie od ok 60 - 80 tys euro (60 dni roboczych x 1000€ jako stawka za 2-3 osobowy zespol + koszta produkcji w tym rendering). Pisze o zaczynaniu sie bo 60k € to bylby na oko koszt samej pracy bez marzy agencji, ktora spokojnie narzucilaby jeszcze dodatkowe 20 - 60 tys euro, w zaleznosci od deadline, ilosci korekt i ostatecznego celu tej animacji (przy tej jakosci i stylu pewnie byloby to IAA wiec wyzsza granica cenowa).

     

    Takze finalnie cena czegos takiego klipu moze wynosic od 80 do +140 tys. €.

  4. Tu chyba nikt swiadomie nie zaklada ze Chaos kupil Corone po to by ja wygasic, zwolnic team i wyeliminowac konkurencje. Chodzi o 100% (bo tyle maja udzialow) kontrolowanie tego co sie bedzie z konkurencja dalej dzialo :) Nie znam struktury wew Chaosow ale tam raczej tez sa jacys inwestorzy, udzialowcy itp i ich wizja przyszlosci nowo nabytej firmy moze byc zupelnie inna niz Vlada.

     

    Btw ja osobiscie gratuluje Ondrze sukcesu - zbudowal team, rozwinal produkt, sprzedal 100% udzialow i w wieku 30 kilku lat zupelnie bez zadnych zobowiazan moze odejsc na emeryture (chyba ze oddajac 100% udzialow mimo wszystko zobowiazal do dalszego rozwoju Corony ale o to go nie podejrzewam).

  5. Ja bym taki temat rozbil na etapy jak zasugerowal olaf i dokladnie klientowi rozpisal co zajmuje ile czasu x stawka roboczogodziny. Jesli rzucisz cene np 25k bez zadnych wyjasnien to kazdy normalnie myslacy klient bedzie myslal ze go nabijasz w butelke (bo czemu nie 24k, czemu nie 26k, czemu student mu to wycenial ostatnio na 8k itp.).

     

    Dopiero pogladowo rozpisujac tego typu zlecenie na godziny bedziesz mial swiadomosc ile to jest realnie pracy (dodaj 15 - 20% na komunikacje, maile, feedbacki) i ile realnie powinno kosztowac. Jesli po przemnozeniu przez roboczogodzine wyjdzie ci cena "kosmiczna" w granicach 50k pln to wtedy juz twoja decyzja, czy oferujesz klientowi cene realna (realnie oddajaca ile te rzeczy kosztuja), czy obnizasz sobie stawke roboczogodziny byle tylko zdobyc robote, miec cos nowego w portfolio itp.

     

    Z mojego doswiadczenia bardzo ale to bardzo sie niedoszacowuje realny koszt samego renderowania 2-3 minutowej animacji ;) A skoro juz animujesz to moze zaoferuj klientowi jakies freebies - panoramki 360, statyczne ujecia w ramach ceny itp. nie obciazy cie to praktycznie wcale jesli chodzi o prace.

  6. Lechu, jest szansa żebyś wrzucił rendery porównawcze w starym i nowym blendku?

     

    Tak na szybko bez przerenderowywania, ponizej link do starego rawa z 2.73 o ile dobrze pamietam i do nowego. W drugim color management ustawiony jest na Filmic ale wyszlo imo bardzo podobnie. Jesli chodzi o moje obserwacje to zauazylem ze Scrambling Distance o wartosciach ponizej 0.5 (Render Settings -> Sampling u dolu) generuje losowe bugi w odbiciach i GI, zwlaszcza przy wylaczonych obu Clampach. Wartosc 1.0 generuje to samo co zwykly PT.

     

    Linki do obu renderow:

     

    http://lechuhu.com/files/forum_files/042017/0001_raw_denoiser_off_4000_samples.png

    http://lechuhu.com/files/forum_files/042017/0002_raw_denoiser_on_512_samples.png

  7. Zrobilem szybki test na moim chocofurowym interiorze. Wczesniejszy czas dla 4000 sampli to ok 4h, obecnie przy 1024 samplach wyszlo 16 min 37s. Pomijajac kwestie denoisera ktory praktycznie wzorowo wyczyscil wszystko, nawet "haira", sam czysty sampling wydaje sie ze przyspieszyl 4 krotnie.

     

    Rezultat ponizej:

     

    test_render.jpg

  8. Witam,

     

    poszukuje zdalnego 3D generalisty / wizualizatora pracujacego w Blenderze, glownie do projektow polegajacych na tworzeniu eksteriorow w Cyclesie. Preferowane osoby z kilkuletnim doswiadczeniem w robieniu tego typu zlecen.

     

    Nazwa firmy: NoTriangle | Chocofur

    Strony: NoTriangle.com | Chocofur.com

     

    Stanowisko: 3D Generalist / Wizualizator

    Forma zatrudnienia: praca zdalna na pol etatu / pelen etat przy umowie o prace / zlecenie

    Obowiązki: wykonywanie wizualizacji typu exterior w Blenderze i Cyclesie, opcjonalnie tworzenie assetow pod Blendera

    Wymagania: portfolio, wczesniejsze doswiadczenie przy projektach komercyjnych podobnego typu, opcjonalnie chec szybkiej nauki :)

     

     

     

    Kontakt: [email protected]

  9. jestem pewien, ze klient dostanie produkt na poziomie ceny.

     

    Tego też jestem pewien. Jaką technologią by nasz wykonawca nie dysponował, jeśli to czyta to chciałbym go uświadomić że mógł wziąć co najmniej 3x więcej od tego co zaoferował i nadal byłby najtańszy. Przyznam szczerze że nie wiem czy znalazłbym kogokolwiek na rynkach azjatyckich kto podjąłby się tego zlecenia za 3.5 usd (14pln) / produkt.

     

    Ale nie będę zaglądać innym do portfeli, jeśli wykonawca to czyta to serio proszę o priv.

  10. No to widzę że wyceny mieliśmy dosyć zbliżone, ja zaokrąglając policzyłem 90 pln netto za "produkt", niektóre wymagały 2 renderów niektóre 1. Wyszło mi finalnie jakieś 45 000 netto ale nie uwzględniałem w tym focenia i przygotowywania textur, samo tylko postawienie małego "pipeline", 1 osoby która by to klepała i koszt render farmy (przy foceniu i robieniu textur pewnie bym liczyl ok 120 - 140 netto / produkt).

     

    A teraz otwieram bramkę numer dwa - ktoś postanowił zrealizować całość zlecenia za 6000 - 7000 pln netto :) Jeśli ta osoba jest na naszym forum to proszę o priv, zachowam dyskrecję, piszę nie po to by się naigrywać tylko by nawiązać współpracę.

  11. Hej,

    na ile by koledzy wycenili wykonanie ok 750 renderow 500 produktow tkanin, ok 5-6 roznych setupow (3 bardzo proste wnetrza, i 2-3 packshotowa stylistyka z bialym tlem), gdzie to po waszej stronie lezy sfotografowanie probek materialu i wykonanie tilujacych sie textur? Klientem jest polska firma nic nie znaczaca poki co na rynku.

     

    Pytam bo wiem jaki jest budzet na to zlecenie, po fakcie wiem jak bardzo rozbiezna z budzetem byla moja oferta i po prostu chcialem to zweryfikowac ze zdaniem innych osob :) Dla wspolnego posmiania sie podam pozniej te kwoty.

  12. Chodzi mi właśnie o doskonale przeciętny, elementarny szacunek, jakim cieszy się każdy pracownik / usługodawca w branżach "nie-kreatywnych" i większości okołokreatywnych. Tzn za pracę należy się płaca.

     

    Jaka filozofia stoi za pracowaniem dla ludzi, którzy nie płacą i dlaczego przypisujesz to tylko grafikom? W każdej branży jest % ludzi dający robić się w konia klientom, może u grafików ten % jest większy ze względu na brak woli edukowania się o którym wspomniał olaf, ale poza tym wyjątkiem chętnie posłucham co motywuje ludzi by pracować z klientami niepłacącymi (kiedy na rynku są ci płacący).

     

    Posługując się Twoim argumentem - co różni grafika od innego specjalisty, np szewca (albo kucharza - patrz mój post powyżej), żeby miał być gorzej od szewca traktowany? Zleć 100 szewcom zrobienie butów w ramach konkursu, zapłać jednemu - szaleństwo. Zleć 22 000 grafikom zrobienie logo, zapłać jednemu... i to już jest ok?

     

    Mówisz o konkursach / przetargach / "piczach" w których ludzie startują dobrowolnie, jeśli oszacują że jest to dla nich w jakimś stopniu opłacalne. Normalnością jest uczestnictwo restauracji w przetargach pod cateringi gdzie trzeba wykonać jakiś zestaw dań za free i nikt nie ma o to przysłowiowego "bólu dupy". Poza konkursami jest całe spektum możliwości by sprzedawać ludziom swoje usługi a grafik w odróżnieniu od kucharza czy szewca ma ten przywilej, że jego rynkiem zbytu mogą być klienci z praktycznie całego świata.

     

    Powiedz sprzedawcy albo recepcjonistce że teraz będzie codziennie zostawać po godzinach i przychodzić w weekendy za friko bo "jest dużo roboty". Średnio to widzę.

     

    Masz na myśli że takie rzeczy jak nagminna praca po godzinach za free przytrafiają się tylko grafikom i podobnym? Jeśli tak to dużo się w Polsce zmieniło na plus przez ostatnich kilka lat.

     

    moim zdaniem sama idea "konkursu" pracy jest totalnie nie fair i te, zachęcające z pewnością dla klientów, slogany twórców portalu o ekscytującej możliwości niepłacenia za wykonaną pracę setkom osób mogą budzić niesmak ludzi którzy z tego żyją.

     

    Konkursy / przetargi są stare jak świat i zawsze funkcjonowały w ten sam sposób. Co mają powiedzieć architekci, gdzie opracowanie koncepcji konkursowej to od 10k pln w górę, a wygrywa tylko jedna oferta z 50ciu wysłanych?

  13. ale takie podejście (brak szacunku dla naszej pracy) wk....a tak czy inaczej i psuje atmosferę.

    Nie żebym był uszczypliwy ale co tak wybitnego tworzy 90% grafików by należał im się jakiś ponadprzeciętny szacunek? Co różni grafika od innego specjalisty robiącego rzetelnie i na czas by zasługiwał na jakieś nie wiem, uprzywilejowane traktowanie ze strony klienta? Żeby nie było, siebie samego spokojnie zaliczam do tych 90% i nie oczekuje od ludzi jakiegoś specjalnego traktowania tylko dlatego ze "robie w grafice".

     

    "paaaanie (przepraszam, "chłopie") na Cortonie za te 100 zł to mam 2000 wersji do wyboru".

    Ja na przykład takim klientom polecam korzystanie z Cortona jeśli ich budżet to 100zł. Petent zadowolony, ja nie tracę czasu na próby wyduszenia dodatkowych pieniędzy od osoby, która i tak ich nie ma. Nic na siłę, na rynku jest wielu klientów rozumiejących różnicę między logo wliczonym w cene wizytowki a tym za 1000zł.

     

    Z jakiegoś powodu proponowanie takich warunków grafikom jest akceptowalne. Jakby nasza praca i czas nie miały wartości. Wiąże się to z podejściem do twórczych zawodów wogóle, ale też z naszym kolektywnym przyzwoleniem.

     

    Wiąże się to z każdym wolnym zawodem i jest obecne praktycznie w każdym kraju. Na tym forum jest wielu dobrych i b.dobrych grafików, chyba żaden z nich nie narzeka na zarobki i klienów. Kolektywnego podejścia doszukiwałbym się bardziej w westchnieniach niektórych osób za regułami panującymi w "budżetówce", gdzie pan lekarz to ma dobrze bo to i tamto i nie ważne czy stoi czy leży zawsze troche pieniążków mu skapnie. Były chyba nawet pomysły zawiązania wesołego związku zawodowego grafików, ustalenia stawek minimalnych itp.

  14. Jeśli chodzi o pracę na etacie to VFX się pi razy drzwi kalkuluje na zachodzie, ale to w 90% przypadków roboty kontraktowe. Na etat, stałe zatrudnienie, składki itp na pewno lepsze jest IT. Jeśli zaś chodzi o freelance to jako 3D generalista moża moim zdaniem zarabiać bardzo, bardzo dobrze (na pewno lepiej niż freelancer IT).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności