Skocz do zawartości

loczyn

Members
  • Liczba zawartości

    69
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez loczyn

  1. Nie no, bardzo mnie cieszy, że jest zainteresowanie tematem. Jak sam kiedyś czytałem o ludziskach wyjeżdżających do dużych produkcji, to też miałem wrażenie, że każda informacja się liczy, każda wiadomość na wagę złota, bo oni gdzieś tam wyżyn Olimpu dotykają. Teraz, uczestnicząc w tych projektach widzę dopiero, że to wszystko jest dla ludzi, nie jestem jakoś tam specjalnie zdolniejszy niż wielu innych, miałem trochę szczęścia i dużo uporu. Tym bardziej fajnie jest mi dzielić się tymi newsami, a nuż ktoś skorzysta.

     

    No właśnie zastanawia mnie też ten poziom. Bo to co jest tam zrobione to nie jest też robione przez jakiś Magów Z Krajny Wiecznej Grafiki, tylko to są ludzie tacy jak Ty, ja i reszta forumowiczów. Tylko to chyba działa tak, że na takiego Smauga dostaje się tam 3 miesiące, a nie jak u nas 3 tygodnie i odpowiedni sztab ludzi wytrenowany w różnych działkach (a nie jeden człowiek orkiestra) ogarnia to w odpowiednich praco-godzinach. Czy tak jest?

    Czy jednak pojechałeś tam i Twoja reakcja wyglądała mniej więcej tak :O

    "Jak oni to robią!? Co to za oprogramowanie!? Wow! Magicy!"?

     

    Licz się z tym, że jeśli jesteś tak ochoczy do odpowiadania to będziesz odpowiednio przemaglowany. Podpisałeś wyrok - sorry ;)

     

    Tak, zazwyczaj sa inne warunki - film wydaje kase, reklama zarabia. Ale nawet w reklame nie jest to tak popularne, dlatego napisalem "wiekszosc firm" bo znajdzie sie kilka wyjatkow.

    Wiesz dlaczego to tak wygląda? W jakim celu dokładają do filmu? Rozumiem promocję, ale to ryzykowna promocja która może zatopić całe studio. Więc taki hazard wśród businessmanów jest niespotykany.

    No i co do funduszy, czemu nie mogą zażądać 1.5x tyle dolarów i wyjść chociaż na zero?

  2. Hej loczyn, dzięki za wytrwałość :P

     

    Czyli nie męcz mnie, daj pan spokój, tak? Hehe :D

     

    Gdybym nie wiedział, że takie AMA bywa męczące dla AMowicza to mógłbym zalewać pytaniami.

    My tu na dole chcemy się dowiedzieć jak najwięcej :)

     

    3. uff ... chyba za wcześnie na taką deklarację ;)

    Faktycznie pytanie kiepsko dobrane. Artur mógłby się jeszcze określić jako, że pracował dla kilku, a my to jeszcze szczyle (a ja to podwójny!)

  3. Na dzien dzisiejszy Sony jest wg mnie nr. 1

    Co do ILM to wypowiem sie za rok.

    A 2 i 3? :D

     

    fps[/color]]

    Hehe, no sporo osób się jara Hobbitem, fakt.

    Sam bym chciał mieć coś takiego w CV. Może w końcu rodzice by przestali mi wypominać brak szkoły :D

     

    Dwa kolejne pytania:

    1. Gdzie dalej? Zostajesz w NZ czy może USA lub Kanada? Czy powrót do PL?

    2. Dla jakiego reżysera/producenta byś chciał pracować. Lucas, Cameron, JJ Abrams, czy może ktoś niszowy?

    3. W jakiej firmie chciałbyś skończyć? :)

  4. Jestem jeszcze w lekkim popowrotowym chaosie organizacyjnym i czasem trudno nadążyć z odpisywaniem na posty :D

    Jak jesteś to skorzystam. Jak reakcje najbliższych na wiadomość o tym, że pracujesz bądź już pracowałeś przy Hobbicie?

    Bo to, że my tu na forum się jaramy nie podlega wątpliwości, część pewnie zapisze sobie wątek do jakiegoś fap-folderu, ale zastanawia mnie co na to Twoi rodzice, dziadkowie, ciotki, szwagry, znajomi z dawnych lat czy ziomki z osiedla. Jak reagują postronne osoby które znają Hobbita z opowieści bądź widzieli go tylko w kinie na Twój wkład w to dzieło?

  5. Czesc!

    pracuje przy wizualizacjach w Cinema4D. I tyle do tej porty :) wiec postanowilem zainwestowac swoj czas w czasteczki.

    Moje pytanie i prosba o rade brzmi:

     

    w co inwestowac czas? Do Cinema4D jest Xparticle ale generalnie jakos malo przekonuje i materialow do tego jak na lekarstwo. Mysle o tym zeby sie rzucic na Houdini. Mam zapotrzebowanie na wode, pare i dym.

     

    Bede wdzieczny za wszystkie uwagi i spostrzezenia w temacie.

     

    Pozdrowienia

     

    Zwykłe emiterki, xparticles, ThinkingParticles, TurbulenceFD i można zrobić bardzo dużo.

    Powiedz mi, siedzisz w branży i pracujesz na Cinemie?

  6. Duze, zagraniczne firmy zatrudniaja w wiekszosci juniorow (takie MPC np. to 90% juniorow i 5% srednio zaawansowanych i 5% doswiadczonych). Dla przykladu, Junior w VFX zarabia ~15$/h. 40h tygodniowo, wychodzi okolo $2400 na miesiac czyli 6832zl (przy 50h pracy tygodniowo to $3000 na miesiac, 8540zl). Sporo?

    np w kanadzie odliczamy 40% podatku, zostaje nam $1440 (przy 50h $1800)i bierzemy pod uwage, ze przecietny koszt wynajem mieszkania to ~$1400 na miesiac (wiec zostaje nam wynajecie pokoju). Jedzenie, transport, cokolwiek 3x drozsze niz w polsce (przecietny obiad to $10-$20 dziennie na osobe czyli wydatek min $300-$600 miesiecznie). Czyli pozostaje dzielic z kims mieszkanie, jesc oszczednie, 0 dodatkowych wydatkow i zostaje Ci $0 w kieszeni.

     

    Nie chciałem robić u Macieja offtopu. Dobrze czytam - $2400 miesięcznie? Niewiele mniej chyba w McDonaldzie się zarabia :)

    W Kalafiorni mieszkania od $2000 w górę, na GlassDoor zarobki grafików 3D w przedziale $45000-$85000 rocznie.

    Coś chyba kręcisz! :D

  7. Ale nie chce tu zasmiecac i tworzyc nowego watku. To wkoncu AMA z Maciejem nt. jego pracy w Weta :)

    Dobrze o tym wiem, ale chyba Maciej się nie obrazi, że robisz za tymczasowego wodzireja :)

     

    W wielu przypadkach, nie zaleznie od miejsca na swiecie, firmy wykorzystuja sam fakt, ze sa znane i traktuja ludzi przedmiotowo (nie chce tu wymieniac nazw firm oficjalnie)

    Nie wymieniaj złych - bo zrobią Ci koło pióra, ale możesz np wymienić te z którymi Ci się dobrze pracowało. Zawsze to jakaś wskazówka dla nas wszystkich. Cenna wskazówka!

     

    I tak i nie.

    Nie jest to dziedzina w ktorej wykopiesz ogromne pieniadze ale da sie zarabiac na tyle by bylo ok. Jezeli chodzi o problemy tego zawodu to juz wypisywalem sie dosc mocno na tym forum (np tutaj).

    W kazdym zawodzie musisz przejsc swoja droge by byc na dobrym stanowisku. Nigdzie nie ma tak, ze po studiach wskakujesz do pracy i masz kupe szmalu. Musisz nabyc oraz udowodnic swoje doswiadczenie.

    Po części się zgodzę, pomimo wydźwięku lekkiego narzekacza w moich postach do końca tak nie myślę. Uważam, że to jeden z fajniejszych zawodów, jednak są dwie rzeczy które mi nie odpowiadają,

    raz - to właśnie wykorzystywanie (nadgodziny z musu, przy stałej stawce lub praca 7 dni w tygodniu), dwa - brak zrozumienia, że to jednak bardzo umysłowa praca i przy porównaniu na ile człowiek jest faktycznie efektywny (ok 6h) a to ile się tych grafików męczy to człowiek zaczyna się zastanawiać gdzie sens, gdzie logika.

     

    Warunki w Polsce nie sa takie zle. Zarobki mamy calkiem dobre, czasami nawet lepsze niz w innych krajach (oczywiscie zalezy od firmy).

    Mi osobiscie, brakuje profesjonalnego podejscia. Polskie firmy wola odkrywac kolo na nowo zamiast nauczyc sie od tych doswiadczonych firm oraz ludzi.

    Do tego, przydalo by sie zdrowe podejscie:

    - traktowanie pracownika jako zdolnego czlowieka

    - uswiadomienie sobie, ze nie komputery a ludzie tworza efekt koncowy

    - uswiadomienie sobie, ze istotna jest inwestycja w dobre warunki pracy oraz pipeline

    - ze zmeczony czlowiek dluga, ciezka praca bedzie pracowal gorzej

    - ze brak wynagrodzenia za ciezka prace demotywuje i doprowadza ludzi do gorszej wydajnosci/jakosci pracy lub do zmiany firmy na inna (w nadzie lepsza).

     

    Daj znać jak założysz swoją firmę, chce być pierwszym pracownikiem :D

  8. Loczyn (Ioczyn? :))

    Loczyn! :D

    Chłopaki piszą że mają obóz pracy, ja praktycznie cytowałem ;)

    Rozumiem spać w firmie przed deadlinem i u nas się zdarza, ale nie kilka miesięcy.

     

    Przy 50h tygodniowo masz masę czasu na swoje hobby, albo na rodzinę.

    Chyba do nich zadzwonić tylko :D

    To 9h pracy 6 dni w tygodniu, w niedzielę do kościoła i do marketu żeby przeżyć resztę tygodnia.

    Żyć i nie umierać (bo kto zarobi hajs dla Petera?)

     

    Firmy Amerykanskie bardzo przestrzegaja godzin pracy i nie pozwalaja ludziom pracowac takich godzin.

    A dla odmiany, wiekszosc firm Europejskich nie placi za nadgodziny (np. wszystkie studia w londynie).

    Napisałeś to co chciałem zawsze usłyszeć, a pewnie nigdy bym nie zapytał. Czytasz w myślach czy coś? ;)

    Wiesz z czego to wynika? Wydawało mi się, że jednak to Brytyjczycy są flegmatyczni i mało pracowici, a Amerykanie trzaskają nadgodziny.

    Co do Londynu - nie płacą, ok, jeśli trzeba zostać chwilę, ale system pracy jak wygląda? Raczej od czasu do pory 9-12h w pracy, czy jak w NZ czyli dopóki nie wyzioniesz ducha albo nie wyemigrujesz do USA? :)

    Wiesz może też jak to wygląda w Kanadzie?

     

    Tak jak pisał tmdag(...)

    Z każdym waszym postem jest mi coraz bardziej smutno. Podobał mi się Hobbit, teraz już przestał... :P

    Nie dość, że taki grafik to jednak smykałkę musi mieć (czy tam talent), do tego musi być pracowity bo fachu w ręku nie zrobi się np przez 5 lat studiów, tylko tak z 8-10 lat praktyki zawodowej, na dodatek musi być inteligentny bo IT i matematyka występują, a zarobki jak kot napłakał. Nie mówię, żeby od razu na Porsche było, ale jednak jakieś komfortowe życie.

     

    Pytanie zbiorcze, dla was Albercie i Macieju - sama przyjemność z pracy przy dużym filmie owszem fajna, ale jak oceniacie warunki pracy dla grafików w Polsce. Są złe, czy wypadają jednak dobrze na tle innych krajów? Nawet na tle NZ/UE/USA/Kanady/Australii

    Jaki jest wasz ranking krajów? :)

  9. Mówiłeś o pracy w agencjach reklamowych ? Tylko jak sie dostać na stanowisko animatora jak ma sie niewielkie umiejętności, a żeby je miec trzeba pracowac na tym stanowisku, kwestia szczęscia ? Ja tu mam mały paradoks, ale może jako doświadczony kolega po fachu to wyprowadzisz mnie z błedu albo coś poradzisz ?

     

    Odpowiem za kolegę. To nie jest paradoks. Umiejętności nabywasz poprzez samo-kształcenie.

    Jeśli będziesz miał już jakiś pakiet umiejętności to ktoś Cię prędzej czy później przygarnie.

    Nie widzę tu żadnych paradoksów.

  10. Cześć Macieju,

     

    Dzięki za AMA! Miło, że taki AS przestworzy jednak chce i ma czas odpowiadać tu na naszym skromnym forum :D

    Mam nadzieję, że okazji będzie więcej, bo o tej tematyce ja, jak i pewnie większość kolegów z szanownego forum mogłaby czytać i oglądać bez przerwy latami.

     

    Od siebie mam pytanie dość przyziemne - w wątku tym padały hasła, że ludzie pracują 50h/week i to jest standard, czyli minimum absolutne, ale preferowane jest nawet i 140h (coś niepojęte :D). Mówiłeś, że jest to owszem płacone, dlatego tak wielu lubi trzaskać te nadgodziny.

    Powiedz mi jednak pewną rzecz. Robiąc te 140h praktycznie nie masz życia, gdzie rodzina, gdzie pasje, jakieś hobby, czy zwykłe poczytanie książki? Domyślam się, że jednak "ludzie zachodu" mają poukładane w tych swoich łepetynach i gdzieś w tym szaleństwie jest metoda.

    Jak to wygląda zarobkowo? Czy to działa tak, że pracujesz 2 miesiące jak w obozie, a później za te zarobione pieniądze możesz przeżyć np 3-5 miesięcy kolejnych praktycznie nic nie robiąc? Czy przypomina to życie niektórych grafików w Polsce, że nawet przy 80 godzinnym tygodniu pracy zarabiają na tyle mało, że nie mogą sobie pozwolić by wypaść na miesiąc-dwa nic nie robiąc, bo inaczej nie będzie co do gara włożyć.

    Jak to tam wygląda?

    Domyślam się, że nie robisz jak szalony pół roku Hobbita i jak tylko kończy się Twoja działka to musisz na szybko szukać miejsca gdzie indziej bo hajs ucieka. Chciałbym w to wierzyć przynajmniej... ;)

  11. min z tego powodu pisalem o "polskim pesymizmie" na forum :)

     

    Nie o to mi chodzi! ;)

    Daleki jestem od pesymizmu, ale dominacja średnio rozgarniętych małp na bądź co bądź inteligentnymi ludźmi (ok ok, możemy sprzeczać się czy w jednostkowych przypadkach tak faktycznie jest, ale na razie to odpuśćmy) jest hmm... "mało przemyślana".

    Przytoczony Spiderman - ok, to jest fikcja, ale w miarę z głową. Jest pająk, gryzie gościa, facet mutuje i dostaje wielką siłę, to się w miarę klei. Natomiast scena z szympansami dzierżącymi drewniane włócznie vs ludzie z karabinami wygląda idiotycznie, nie sądzisz?

    Bardzo dobrze wyjaśnił mi MaRCuSZ, bo z tą serią jestem mało zaprzyjaźniony, o co tak naprawdę w tym chodzi i trochę lepiej się to klei.

    Nie zmienia to faktu, że ja jako osoba która z serią niezaznajomiona miałem uśmiech zażenowania oglądając ten trailer.

    Fikcja jak najbardziej tylko z sensem!

     

    I czuję się zasmutkowany, że już nie można niczego skrytykować tylko i wyłącznie należy chwalić :(

     

    Loczyn w warzywniaku też protestujesz, że pomidorami zawalili całe półki, gdy mogły tam stać ksiązki?

     

    Nie bo to warzywniak. Dobry przykład podałeś ale nie do końca chyba dobrze go użyłeś, to ja Ci go zabiorę i przekształcę pod moją tezę.

    olaf w warzywniaku protestowałbyś gdybyś zastał książki nie warzywa?

    Protestowałbyś.

    Dlaczego?

    Bo to warzywniak więc logika nakazuje by leżały tam warzywa. (Tutaj sytuacja nakazywałaby żeby małpy nie zdominowały ludzi używając dzid...)

    Po Twoim proteście przybył by tmdag i stwierdził że jesteś polskim pesymistą bo oczekujesz warzyw w warzywniaku! ;)

     

    Panowie o co chodzi ja się pytam!?

  12. Może mi ktoś wyjaśnić co jest fajnego w tym filmie?

    Rozumiem jeszcze Planetę Małp (chociaż i tak była dla mnie głupkowata) ale małpy z tego filmu nie różnią się specjalnie od tych które są aktualnie.

    Nawet gdyby zrobić wszystkie małpy na świecie agresywnymi i jeszcze zarazić je wścieklizną to i tak co najwyżej zdominowałyby kilka wsi, a nie miasta czy całe państwa.

    Jak nigdy przydałby się komentarz Dziadka3d bo to jest głupsze od latających tosterów :))))))

  13. Sam chciał wałki narobić, ktoś go odsunął to się wkurzył. Nie przeczę, że mogą być tam przekręty ale on z pewnością w nich uczestniczył.

    Człowiek z wątpliwym moralnym kręgosłupem, trochę cwaniaczek i malwersant. Nie ratuje go ani Tango ani Oscar bo jak dobrze wiemy sam Oscar też nie jest żadnym wyznacznikiem.

  14. Proszę bardzo:http://gloriavictisgame.com/ Pracowałem z chłopakami jakieś 3-4 lata. 70-80% grafików 3D pracowało na blenderze(Przewinęło się więcej niż 30-40 osób w tym czasie).

     

    Ja się zgadzam, ale po za pełną akceptacją pokusiłbym się o jeden wniosek który ja osobiście zauważyłem, a który pozwoli zakończyć tą gównoburzę.

    Tak Blender używa wielu grafików, ale GŁÓWNIE w Gamedevie, niestety (albo stety) w animacjach Blender odstaje bardzo i jest rzadko używany.

    Stąd ten dysonans zależy po której stronie barykady dana osoba siedzi.

    Mam znajomych z tej i z tamtej strony. Znam tylko jednego w animacjach który używa Blendera i tylko 3 których NIE używa Blendera w Gamedevie :)

  15. Jesteście tępi czy specialnie gracie żeby tylko nabijać się?

    Obrażanie innych użytkowników? Co na to regulamin forum?

     

    Było napisane że nie da się współpracować razem nad wspólnym projektem to udowodniłem że się da i jakoś ludzie to robią. Oczywiście że ta wizka jest do zrobienia samemu bo nie jest to cudo świata. Ale nie o to tu w tym chodzi.

    Dostałeś prośbę pokazania dużego projektu. Pokazałeś jednosobową wizkę i dziwisz się, że niekt tego nie przyjmuje jako argumentacji?

     

    Chcesz czegoś dużego może nie do końca dużego ale coś co napewno oglądałeś. tak więc misiek z Ted'a był robiony częściowo w blenderze. użyli jakiejś magi żeby tego dokonać chyba :X

    Chciałbym zobaczyć materiał z TED na temat Blendera, bo czy nie używali czasem tam Cinemy i Houdiniego?

     

    Osobiście tak jak część chłopaków tutaj, chciałbym bardzo zobaczyć większe realizacje z Blendera. Ot jestem ciekawska bestia.

  16. Witajcie,

     

    Organizuję w niedzielę (16.06) paintballa branżowego.

    W tej chwili są ludzie z: Render305, Ucho studio, Dorsz Postproduction, Play Production, RenderCube, Madbear, może będzie ktoś z Techland i PI.

     

    Miejsce: www.killhouse.pl (Warszawa Praga)

    Cena: 90 zł

    Co wchodzi w skład pakietu:

    - maska

    - marker z butlą na tak zwanej "mambie" i kamizelką taktyczną

    - mundur

    - rękawiczki ochronne

    Impreza trwa od 11:00 do kiedy będziemy chcieli (hala na wyłączność)

     

    Na tą chwilę mamy 15 osób, 12 się jeszcze zastanawia, chciałbym dobić do 24 osób.

     

    Zapraszam wszystkich chętnych.

     

    Info u mnie, na:

    mail: loczyn(at)gmail.com

    skype: loczyn

    gg: 4698567

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności