Pracowałem w paru agencjach i powiem tak. Jeśli ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego. PRAWDZIWA agencja szuka grafika, który zajmie się grafiką. Natomiast kombajny webowe zakładane przez pana Mirka w garażu zatrudniają grafika z wymienionymi przez ciebie umiejętnościami. Więc z miejsca odpuść sobie takie agencje i szukaj czegoś poważnego. Inna sprawa, że agencję coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, że spacjalizacja w damym (wąskim) zakresie daje lepszy efekt w postaci dobrego produktu koncowego. Za naszą zachodnią graficą już to rozumieją, do nas to dopiero dociera. Przypomina mi się tutaj historia, którą opowiedział mi mój dyro kreatywny o ściągnięciu na plan reklamy gościa, który specjalizował się tylko i wyłącznie w robieniu plam. Ach kiedy my dorośniemy do takiego modelu specjalizacji.